Chętnie powiększe portfolio ślubne!

[najkejt]

Witajcie wiżanki

Postanowiłam napisać tutaj, ponieważ zajmuję się fotografią już dość profesjonalnie, jednak nie miałam okazji jeszcze fotografować dużej ilości ślubów, dlatego nie posiadam zbyt dużego portfolio z fotografiami ślubnymi.
Postanowiłam zaproponować Wam moje usługi za darmo (no, może w zamian za coś do jedzenia na weselu :P) jeśli któraś z Was chętnie pozwoliłaby mi być np. drugim fotografem na Waszym ślubie.

Interesują mnie zdjęcia z przygotowań w domu Panny Młodej (lub/i Pana Młodego), ceremonia w Kościele lub USC, reportaż z imprezy oraz plener ślubny.
Dojadę do Katowic/Rybnika/Gliwic lub okolic, ewentualnie dalej za zwrot kosztów dojazdu.

Wrzucę jedno moje zdjęcie Panny Młodej na zachętę, jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana - piszcie, wyślę mailem więcej zdjęć



Ps. Oczywiście zdjęcia w zamian za możliwość opublikowania ich na mojej stronie oraz blogu, formę przekazania zdjęć możemy uzgodnić wspólnie (płyty, fotoalbum, itp.)

[lolusl]

To zdjęcie jest tak piękne,że aż żałuję,że ślub planuję dopiero za jakieś 3 lata Jak będziesz dalej w zawodzie to odezwę się do Ciebie :P

[najkejt]

Napisane przez lolusl

To zdjęcie jest tak piękne,że aż żałuję,że ślub planuję dopiero za jakieś 3 lata Jak będziesz dalej w zawodzie to odezwę się do Ciebie :P

dziękuję, miło to słyszeć. pewnie, że będę "w zawodzie", więc zapraszam choć szkoda, że to dopiero za 3 lata

[fatass]

(...) Wybacz, ale jak na "Dość profesjonale" fotografowanie, to umieszczone zdjęcie jest .... bardzo kiepskie. Kadrowanie i ostrość do poprawki. Biele a bardzo wypalone. Zastanawiam się też... dlaczego takie zdjęcie zostało dodane na "zachętę". Mam rozumieć, że to jest jedno z lepszych? Jest naprawdę słabe, aczkolwiek rozumiem, że jeśli ktoś nie zna się na fotografii, to może się podobać. Mimo wszystko też możliwość posiadania dodatkowego fotografa jest na pewno atrakcyjną rzeczą dla młodej pary, bez względu na jakość wykonywanych przez niego zdjęć. Jak dla mnie, to po zobaczeniu tej fotki, to jeszcze długa, bardzo długa droga przed Tobą. Fajnie że proponujesz zdjęcia za darmo, bo Tobie się praktyka przyda, a ktoś się ucieszy ...

[lolusl]

Może się nie znam na fotografii,ale wg mnie zdjęcia ślubne,które proponuje koleżanka mają przede wszystkim zadowolić pannę młodą. Uważam,że ujęcie jest śliczne,tak jak kolory.Myślę,że mało kto postronny zwróciłby uwagę na "wypalone biele",a już na pewno nie Młoda,której zrobiono by takie zdjęcie Jak dla mnie zdjęcie ma w sobie to coś i jest bardzo miłą odmianą od niektórych proponowanych na forum kiczowatych zdjęć natury (co za sztuka zrobić zdjecie rosy albo biedronki?) w kolorystyce czarno-białej. Także autorko wątku - nie wypowiadam się w kwestiach technicznych,ale zdjęcie jest czarujące.Być może jeśli faktycznie,jak mówi fatass potrzebujesz popracować nad warsztatem,to nie mogę się doczekać efektów po nabraniu wprawy

[201607110949]

Napisane przez fatass

(...) Wybacz, ale jak na "Dość profesjonale" fotografowanie, to umieszczone zdjęcie jest .... bardzo kiepskie. Kadrowanie i ostrość do poprawki. Biele a bardzo wypalone. Zastanawiam się też... dlaczego takie zdjęcie zostało dodane na "zachętę". Mam rozumieć, że to jest jedno z lepszych? Jest naprawdę słabe, aczkolwiek rozumiem, że jeśli ktoś nie zna się na fotografii, to może się podobać. Mimo wszystko też możliwość posiadania dodatkowego fotografa jest na pewno atrakcyjną rzeczą dla młodej pary, bez względu na jakość wykonywanych przez niego zdjęć. Jak dla mnie, to po zobaczeniu tej fotki, to jeszcze długa, bardzo długa droga przed Tobą. Fajnie że proponujesz zdjęcia za darmo, bo Tobie się praktyka przyda, a ktoś się ucieszy ...

biele jak biele, najbardziej drażni brak ostrości. Zgadzam się, że zdjęcie bardzo kiepskie, takimi zachęci się tylko zupełnie nieświadomych narzeczonych.

[fatass]

Napisane przez lolusl

Może się nie znam na fotografii,ale wg mnie zdjęcia ślubne,które proponuje koleżanka mają przede wszystkim zadowolić pannę młodą. Uważam,że ujęcie jest śliczne,tak jak kolory.Myślę,że mało kto postronny zwróciłby uwagę na "wypalone biele",a już na pewno nie Młoda,której zrobiono by takie zdjęcie Jak dla mnie zdjęcie ma w sobie to coś i jest bardzo miłą odmianą od niektórych proponowanych na forum kiczowatych zdjęć natury (co za sztuka zrobić zdjecie rosy albo biedronki?) w kolorystyce czarno-białej. Także autorko wątku - nie wypowiadam się w kwestiach technicznych,ale zdjęcie jest czarujące.Być może jeśli faktycznie,jak mówi fatass potrzebujesz popracować nad warsztatem,to nie mogę się doczekać efektów po nabraniu wprawy

Zgadza się, dlatego mówię, że to dla młodych świetna opcja. Nie muszą płacić za zdjęcia, a wiadomo, że każdy chce mieć zdjęć z takiej uroczystości jak najwięcej. Młodzi proszą rodziny o zdjęcia z ich prywatnych aparatów, bo akurat zawsze znajdzie się na nich coś ciekawego, czego nie ma ktoś inny. Poza tym, na pewno, ktoś z dobrym sprzętem i podstawową znajomością tematu zrobi zdjęcia lepiej (a przynajmniej taką mam nadzieję) niż wujek/ciotka swoim kompaktem za 150zł Dla fotografa to też świetna gratka, bo może nabywać doświadczenie bez większego stresu jeśli jest 2-im fotografem. (Gorzej jeśli miałby być jedynym, to wtedy osobiście nie zdecydowałabym się na taki układ). Jako dodatkowy fotograf jest praktycznie pozbawiony stresu i może sobie pozwolić na ułańską fantazję
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez SALIX

biele jak biele, najbardziej drażni brak ostrości. Zgadzam się, że zdjęcie bardzo kiepskie, takimi zachęci się tylko zupełnie nieświadomych narzeczonych.

To ostatnio taki trend: Kupiłem sobie lustrzankę = jestem fotografem. Wiele osób podchodzi do swojego "warsztatu" zupełnie bezkrytycznie. Najsmutniejsze jest to, że często mimo kosmicznej ceny (za jaką można by zatrudnić naprawdę super fotografa) znajdują popyt. Nie wszyscy mają artystyczną duszę, znają się na fotografii, czy mają gest estetyczny. W takim wypadku często kierują się ceną (wyższa = lepszy fotograf) lub wybierają to co im się podoba - a podoba się wszystko.
(...) To też w sumie nie jest do końca złe. Bo to para młoda ma być ze zdjęć zadowolona. I jeśli są zadowoleni ze zdjęć słabych technicznie czy nudnych, to nie ma problemu. Mieli być zadowoleni i są. ..

[magrad]

Napisane przez fatass

(...) Wybacz, ale jak na "Dość profesjonale" fotografowanie, to umieszczone zdjęcie jest .... bardzo kiepskie. Kadrowanie i ostrość do poprawki. Biele a bardzo wypalone.

Hmm, za bardzo wypalone biele? Jak dla mnie (na oko wspomagane histogramem) tu nie ma pełnej bieli, za to jest solidny halogen
Co do pozostałych sugestii, może lekko nietrafiona ostrość (przy F:1.6 głębia bywa dość mała), niemniej całość jak dla mnie jest dyskusyjna jako "zachęta". To mnie trochę dziwi, w połączeniu z wypowiedziami o pro sprzęcie (tzn. 50d + 50/1.4 = super profesjonalny sprzęt) i dużym doświadczeniu. Sesyjne portrety na stronie (kolejna informacja z EXIFa) są chyba ciekawsze niż ta zachęta, ale jak widać takie zdjęcia też moga się podobać potencjalnym klientkom (i z tego - chyba - warto się cieszyć)

Napisane przez lolusl

Może się nie znam na fotografii,ale wg mnie zdjęcia ślubne,które proponuje koleżanka mają przede wszystkim zadowolić pannę młodą. Uważam,że ujęcie jest śliczne,tak jak kolory.Myślę,że mało kto postronny zwróciłby uwagę na "wypalone biele",a już na pewno nie Młoda,której zrobiono by takie zdjęcie

Do czasu, do czasu - gwarantuję Ci, że zwróciłabyś uwagę na zdjęcie ze swojego najważniejszego dnia, na którym suknia byłaby jedną białą plamą bez szczegółów (do tego się sprowadzają "wypalone biele"). Zwłaszcza, gdyby to była Twoja wyśniona, wymarzona suknia

Jak dla mnie zdjęcie ma w sobie to coś i jest bardzo miłą odmianą od niektórych proponowanych na forum kiczowatych zdjęć natury (co za sztuka zrobić zdjecie rosy albo biedronki?) w kolorystyce czarno-białej.

Ok, zrób dobre zdjęcie rosy albo biedronki, interesująco skadrowane, z dobrze zaplanowaną głębią ostrości, a potem wrócimy do tematu "co to za sztuka"

Napisane przez fatass

To ostatnio taki trend: Kupiłem sobie lustrzankę = jestem fotografem.

W tym przypadku nie masz racji. Z tego co wyczytałem, koleżanka jest zawodowym fotografem, posiadającym odpowiednią wiedzę (niezbędną do zdobycia tego tytułu).

[arema5]

Hallo Magrad

Braawo za tak konstruktywne krytyki - juz od dluzszego czasu czytam twoje oceny , uwagi i krytyki i musze przyznac ze robisz to naprawde dobrze - bo nie odnosze wrazenia zebys krytykowal porzez zazdrosc ( jak to co niektorzy robia i przy okazji doluja potencjalych "fachowcow"poprzez wlasnie taka dziecinade), tylko ze posiadasz w tym temacie Wiedze i doswiadczenie (i to nie male z tego co zauwazylam !)

Pozdrawiam i zycze milego popludnia

[fatass]

Napisane przez magrad

Hmm, za bardzo wypalone biele? Jak dla mnie (na oko wspomagane histogramem) tu nie ma pełnej bieli, za to jest solidny halogen
Co do pozostałych sugestii, może lekko nietrafiona ostrość (przy F:1.6 głębia bywa dość mała), niemniej całość jak dla mnie jest dyskusyjna jako "zachęta". To mnie trochę dziwi, w połączeniu z wypowiedziami o pro sprzęcie (tzn. 50d + 50/1.4 = super profesjonalny sprzęt) i dużym doświadczeniu. Sesyjne portrety na stronie (kolejna informacja z EXIFa) są chyba ciekawsze niż ta zachęta, ale jak widać takie zdjęcia też moga się podobać potencjalnym klientkom (i z tego - chyba - warto się cieszyć)
.

Hmmm ... no pełniej bieli na pewno nie ma, bo zdjęcie nie ma poprawnego BW. Znaczy inaczej. Biele nie są białe, tylko przyciemnione i lekko zażółknięte. Mi się osobiście różnego rodzaju crossy podobają, więc kolorów się nie czepiam. Ale sam fakt, że histogram nie pokazuje pełnych bieli nie oznacza równocześnie, że na zdjęciu nie ma przepaleń. Szczegóły w jasnych partiach są niewidoczne/widoczne za słabo. Uważam, że futerko jest za bardzo wyjarane. Owszem, warunki może były trudne - halogen, ale w czasie ślubu też przeważnie oświetlenie nie należy do najłatwiejszych. A z poziomu CR czy LR można sobie super poradzić z tego typu problemami. Co do głębi ostrości. nie ma co dyskutować - ostrość na tej fotce jest nietrafiona. I tu nie ma co się wykręcać, że F1.6 i że jest ciężko, bo to w żaden sposób nie zmienia faktu, że tak być nie powinno. Trzeba się nauczyć z tym radzić. Dla mnie to jest najgorsze, że ktoś, kto uważa się za profesjonalistę wstawia zdjęcie, które z powodzeniem można by zrobić byle małpką. Bez obrazy najkejt. To nie jest atak na Ciebie. Jak już pisałam wcześniej - Uważam, że współpraca jaka została przez Ciebie zaproponowana to dobre wyjście dla obu stron. Jedyne co to proszę Cię o odrobinę samokrytyki

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez magrad

W tym przypadku nie masz racji. Z tego co wyczytałem, koleżanka jest zawodowym fotografem, posiadającym odpowiednią wiedzę (niezbędną do zdobycia tego tytułu).

???
Nie napisałam, że chodzi mi o autorkę tego wątku. Tylko, że teraz jest taki trend w odniesieniu do wypowiedzi SALIX. Więc nie wiem o co chodzi.

Co do samej autorki. Sugeruję się wstawionym zdjęciem, nie zagłębiam się w portfolio, posiadany sprzęt, czy zdobytą wiedzę. Opisuję co widzę i tyle.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez magrad

Do czasu, do czasu - gwarantuję Ci, że zwróciłabyś uwagę na zdjęcie ze swojego najważniejszego dnia, na którym suknia byłaby jedną białą plamą bez szczegółów (do tego się sprowadzają "wypalone biele"). Zwłaszcza, gdyby to była Twoja wyśniona, wymarzona suknia

Ok, zrób dobre zdjęcie rosy albo biedronki, interesująco skadrowane, z dobrze zaplanowaną głębią ostrości, a potem wrócimy do tematu "co to za sztuka"
.

Hmmmm ... zawsze marzyłam o takim swoim "biedronkowym" zdjęciu.... ehhh. Za wysokie progi

Z tą suknią to tak jak piszesz. Potem o pięknie sukni trzeba się dowiadywać z opowieści, bo niestety na zdjęciach tego nie widać

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez arema5

Hallo Magrad

jak to co niektorzy robia i przy okazji doluja potencjalych "fachowcow"poprzez wlasnie taka dziecinade

Ja nie wiem... jakoś aluzją zapachniało .

[najkejt]

Dziękuję za zainteresowanie tematem. Wspomniałam, że dopiero zaczynam wchodzić w fotografię ślubną - nie miałam okazji fotografować jeszcze całego ślubu, a to zdjęcie zrobiłam "zza pleców" fotografa, u którego byłam na kursie obróbki, gdzie wieczorem pokazywał nam możliwości korzystania z dedolighta i videolighta. Fakt, nie jest zbyt ostre ale podoba się sporej ilości "przyszłych Pani Młodych" dlatego postanowiłam je tutaj umieścić.
Bo nie zapominajmy, że to głównie PM wybierają fotografa na ślub, bo to im zależy najbardziej by pięknie wyglądały na fotografiach z tego dnia.

[magrad]

Zastanawiam się, dlaczego jest nieostre, czy aparat nie trafił, czy może poruszone?
Zestaw 50d+50/1.4 to całkiem dobry sprzęt, więc nie powinno być takich problemów.

[fatass]

Napisane przez najkejt

Fakt, nie jest zbyt ostre ale podoba się sporej ilości "przyszłych Pani Młodych" dlatego postanowiłam je tutaj umieścić.
Bo nie zapominajmy, że to głównie PM wybierają fotografa na ślub, bo to im zależy najbardziej by pięknie wyglądały na fotografiach z tego dnia.

Właśnie o tym pisałam. Ma się podobać Państwu młodemu, jeśli się podoba, to wszystko w porządku . Wtedy nie ma znaczenie,że coś jest nie tak, lub że coś technicznie jest niepoprawne.
Uważam jednak, że wielu "fotografów" to wykorzystuje, bo "i tak ktoś mnie zatrudni". Tacy "fotografowie" rzadko kiedy podnoszą swoje kwalifikacje. Poza tym wiadomo, ze w portfolio umieszcza się zdjęcia najlepsze, więc często odbierając materiał jest ZONK, bo na 300 zdjęć 10 jest ładnych, a reszta kosz. Z doświadczenia znajomych wiem też, że często para młoda cieszy się zdjęciami dopóki nie usłyszy krytyki pod ich kątem, od kogoś bardziej "obytego".
Tym bardziej cieszy mnie Twoja propozycja. Oglądałam zdjęcia na Twojej stronie i nie jest najgorzej (choć faktycznie jest tendencja do przepaleń, na pewno nad retuszem i kadrowaniem wypada popracować), ale wiadomo że co innego portret, gdzie masz odpowiednie światło, czas na wszystko i współpracę ze strony modeli, a co innego reportaż ślubny gdzie wszystko może się zdarzyć, światło przeważnie jest do bani, sprzęt w zastanych warunkach ledwo zipie, a młodzi tak zestresowani i zaaferowani, że ciężko uchwycić odpowiedni wyraz twarzy. Czasami jest tak, że po prostu ktoś nie ma smykałki do pewnego typu zdjęć, to tak samo jak z malarstwie. Jeden lepiej się czuje w malowaniu krajobrazów inny ludzi itd. Mam jednak nadzieję, że Tobie będzie to wychodziło naturalnie, a dzięki ciężkiej pracy i zaparciu to co rusz będziesz się chwaliła na blogu nowymi osiągnięciami, pozdrawiam.