![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Martwe piekno![]() Edytowane przez GiadaScordia Czas edycji: 2012-12-02 o 18:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Martwe piekno
głos można wyćwiczyć, zmienić jego brzmienie, zajmują się tym niektórzy logopedzi, specjaliści od emisji głosu.
także polecam: psycholog + logopeda. i trochę pracy nad sobą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 460
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
![]() ![]() Może nieświadomie zachowujesz się w ten sposób do innych? I jestem ciekawa które zawody wykluczają osoby piękne, o dziecinnym głosie i niepewne.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
a jak się czujesz, ze sobą tak źle (acz nie do końca łapię problem) to idź do psychologa.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 918
|
Dot.: Martwe piekno
Ty masz po prostu zwykłe, ludzkie kompleksy. Tylko ubrałaś je w patetyczny tekst. Z kompleksami da się walczyć, trzeba nad sobą pracować, a jak nie da rady to psycholog.
Mam wrażenie, że czujesz się oszukana, bo gdzieś zakorzenione masz, że piękny wygląd to wszystko i dzięki temu jest się szczęśliwym. A tu się okazuje, że to nieprawda i boleśnie zderzyłaś się z rzeczywistością. Ja od wszystkich słyszę, że mam "dziwny" głos, o młodym wyglądzie nie wspomnę ![]() ![]()
__________________
http://www.poomoc.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Martwe piekno
to ze jestes ladna nie gwarantuje sukcesow w zyciu- moze pomoc jezeli dolozy sie do tego pracy.
kompleksy ma kazdy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Światełko w tunelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: Martwe piekno
Zdaje się, że masz niską samoocenę... Myślę, że tak naprawdę głos ani dziecięca buzia nie są przeszkodą do uzyskania wymarzonej pracy. Są kobiety, które można określić cechami, jakimi Ty opisałaś siebie - piękna, ale dziecinnie wyglądająca, sprawiająca pozory nieporadnej, słodkiej istoty. Tylko że ich osobowość burzy to wrażenie, gdyż są np. zaradne czy przedsiębiorcze.
Z tego, co napisałaś wynika, że nie wierzysz w siebie i że wtłoczyłaś samą siebie w jakieś ramki, z których nie potrafisz wyjść i które Cię hamują i onieśmielają. Bardzo prawdopodobne, że ludzie Cię tak wcale nie oceniają, tylko że to Ty tak o sobie myślisz i w ten sposób pozbawiasz się pewności siebie. Moja rada: Przekonaj innych, że jesteś inna, niż wskazywałaby Twoja powierzchowność, może to pomoże wyleczyć Ci się z kompleksów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Martwe piekno
Na nic Twoja uroda, jeśli będziesz narzekać i szukać sobie powodów, dla których nie moglabyś realizować się zawodowo, czy mieć faceta.
![]() ![]() Poza tym widzisz nie ma ludzi idealnych: Tobie nie podoba się Twój niski wzrost, głos i młody wygląd, ale zamiast, przestań przeżywać, że tak jest (może np tylko według Ciebie) i zmień nastawienie: pogódź się z tym, że pewnie każdy ma jakieś tam kompleksy i coś by w sobie zmienił i Ty też je masz, ale możesz zaakceptować siebie mimo wszystko ![]()
__________________
![]() Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-10-13 o 09:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Martwe piekno
Wymyślasz, dorabiając sobie filozofię do kompleksów, które nie mają obiektywnych, rzeczywistych podstaw.
![]() Pierwsze słyszę, żeby młody wygląd był minusem dla osoby "na stanowisku". Czy w ogóle dla kogokolwiek. Ubierzesz się bardziej poważnie i sprawa załatwiona. Jeśli chcesz. Bo możesz także nie chcieć i również nie ma sprawy. ![]() Może nie jest to nie wiadomo jakie stanowisko, ale ja właśnie zaczęłam prowadzić zajęcia na uczelni, a wyglądem nie bardzo różnię się od moich studentów, także tych z pierwszego roku. Podobnie, kiedy wyjeżdżam gdzieś jako opiekun młodzieży. Ludzie zawsze mają wątpliwości, która z dziewczyn to "pani". ![]() ![]() Innymi słowy: wydziwiasz. ![]()
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Martwe piekno
A dlaczego w ogóle miałaby coś dawać?
Uroda pomaga w pewnych zawodach - fotomodelka, hostessa, aktorka. Uroda pomaga czasem znaleźć partnera, bo zainteresowanie pięknymi ludźmi jest przy pierwszym kontakcie większe, niż tymi mniej atrakcyjnymi i nieco łatwiej wtedy nawiązać relację z dużą grupą ludzi. Uroda pomaga czasem poczuć się pewniej z samym sobą, choć nie zawsze. Nic innego nie daje. Każdy ma jakieś mankamenty, każdy ma kompleksy. Znam zakompleksionych ludzi, którzy są obiektywnie piękni bo mieszczą się w kanonie urody, ale znam też niezbyt atrakcyjnych fizycznie, ale bardzo pewnych siebie i przebojowych ludzi. Znam osoby, które uważają się za piękne, a do urody współczesnych gwiazd i modelek bardzo im daleko. Jedyne, co się w życiu naprawdę sprawdza, to pewność siebie i upór - uroda nie ma tu nic do rzeczy. Wydaje mi się, że jesteś tym trochę rozczarowana. Dlatego polecam Ci jednak rozwój duchowy i intelektualny - być może to podniesie Twoją pewność siebie i nauczy Cię, że nie można na wszystko liczyć dlatego, że ma się piękną twarz i ładną figurę ![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Martwe piekno
Bardzo dobrze, że jesteś zadowolona ze swojego wyglądu. Masz za to inne kompleksy. Ot normalka. Jak każda osoba, która je ma, uwypuklasz je, twierdzisz, że rzutują na wszystko, zwalasz na nie wszystkie swoje niepowodzenia i trujesz się nimi.
Nad głosem można popracować, zmienić fryzurę na bardziej poważną, ubrać się doroślej - żaden problem. Większe wyzwanie czeka Cię z przepracowaniem kompleksów. Powodzenia ![]()
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 ![]() "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
Masz zwyczajne kompleksy, jak zapewne niejedna z nas. Zwyczajne, nie znaczy błahe. Ale jednak kompleksy... Do tego dorobiłaś sobie dziwną ideologię "uderzającego piękna" i powstała z tego udziwniona patetyczna mieszanka. No cóż. Wygląd w życiu pomaga, ale nie załatwia wszystkiego za nas. Wręcz przeciwnie, czasem się trzeba nieźle napracować. Osoby piękne, ładne, czy atrakcyjne mają łatwiej jeśli chodzi np. o kontakty z mężczyznami, w przeciwieństwie do osób mniej atrakcyjnych. Jednak ZAWSZE po czasie liczy się charakter i osobowość. Zawsze. Nikt nigdy nie zatrudni Cię tylko i wyłącznie patrząc na Twój wygląd czy głos. Zawsze liczyć się będzie to, co masz to powiedzenia, przekazania itp. No chyba, że chcesz być fotomodelką, która się nie odzywa i generalni tylko musi ładnie wyglądać - ale do tego chyba masz predyspozycje. Masz problem nie ze swoim wyglądem, który "nie przynosi Ci pożytku". Wygląd może pomóc, ale "pożytek" przyniesie Ci to co sobą reprezentujesz... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
Tymczasem można było napisać: nie mam problemu z wyglądem, ale jest pewien szkopuł, wszystko się wali, jak ktoś usłyszy mój głos. Wtedy wypowiedzi byłyby na temat, bez pojazdów i dygresji ![]() No chyba, że taki też był twój cel: rozmowa o pewności siebie i obyczajowości w tej kwestii. Ale wtedy temat głosu odpadnie, bo ten związany z pewnością siebie więcej emocji wzbudza. Mi głos się obniżył w wyniku palenia - ale żeby widzieć "efekty" (?) ![]() Więc celne rady dostałaś już wyżej. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-10-13 o 13:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 152
|
Dot.: Martwe piekno
Nie znam Cię autorko, ale nie jesteś czasem troszeczkę hmm... zarozumiała? Wiem, że pisałaś o tym na początku Twojego postu, ale nie da się chyba inaczej tego odebrać.
![]() Wybacz, ale moim zdaniem to, czy jesteś piękna czy nie, zależy tylko od opinii innych i ich postrzegania. Jedni tak Cię nazwą, inni nie. Ty co najwyżej możesz tylko znać swoją wartość i dobrze czuć się we własnym ciele. I tak dla jednych będziesz piękna, a dla innych najwyżej przeciętna. To normalne i każda kobieta ma podobnie. Ty nie jesteś wyjątkiem. ![]() Jak każda kobieta masz kompleksy. Dla jednej kompleksem jest duży nos, dla Ciebie jest nim cienki głosik i młody wygląd. Głos, jak napisała jedna z Wizażanek zawsze można modulować. Młody wygląd raczej nie jest wadą, a atutem i kiedyś na pewno go docenisz. Jeśli mężczyzna, który Ci się podoba będzie rzeczywiście Tobą zainteresowany, to raczej nie będzie zwracał uwagi na Twój głos, czy młody wygląd. Nie wierzę też, że nie możesz awansować na wyższe stanowisko, czy osiągać inne sukcesy zawodowe przez wyżej wymieniowe "wady". Uroda pomaga, ale w końcu i tak liczą się umiejętności i wiedza. Jeśli na tym polu będziesz pewna siebie, to cienki głos Ci w niczym nie przeszkodzi. Sama wyglądam na przynajmniej 6 lat młodszą niż faktycznie mam, a jakoś nie przeszkadza mi to w realizowaniu zawodowych celów... Będę szczera: dla mnie strasznie wydziwiasz, a to dlatego, że pewnie nie masz innych problemów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Cytat:
![]() Pogrubione- przeciez pisalam o tym, nieziemsko (!) smieszny glosik, mlody wyglad...Mam wrazenie, ze albo przeczytalas post 'po lebkach' albo na sile chcesz mi wdusic zarozumialstwo...po to byl moj wstep, zeby nie mylic mojej wypowiedzi z wypowiedziami osob ktore pisza ze sa np z ladna i nikt ich nie lubi ![]() ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ---------- Cytat:
![]() ![]() Pisaniem o urodzie chcialam bardziej oddac dramatycznosc sytuacji w moich oczach ![]() Edytowane przez GiadaScordia Czas edycji: 2012-10-13 o 15:43 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
![]() Czytałam też autobiografię Joe'go Eszterhasa (człek z Hollywood) - gdzie ilość nagromadzonej pewności siebie ocierającej się o głęboki samozachwyt dosłownie kładła na łopatki i człowieka kompletnie rozbrajała ![]() Jeśli więc ruszasz taki temat - to albo pogodzisz się z takim jego odbiorem, ewentualnie będziesz traktować reakcje z obojętnością i olewczo - albo go nie ruszaj, bo jest on daleki od neutralności ![]() Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-10-13 o 13:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
|
Dot.: Martwe piekno
Na studiach poznałam mnóstwo wykładowców, którzy mają obłędnie śmieszne głosiki, albo tak niewyraźnie mówią, że niemal nie idzie ich zrozumieć. Bah, pierwszy wykład podśmiechujki, a potem okazuje się, że jednak mają nam coś do powiedzenia i zaczyna liczyć się to, co przekazują, a nie to jakim głosem. I na tej podstawie stwierdzam, że wydziwiasz. Jak jesteś pewna siebie to możesz mówić nawet tonem głosu a'la "pikachu" o fizyce jądrowej, a cała sala będzie w skupieniu łykać każde twoje słowo.
Uśmiechnij się. Możesz wszystko i nawet nie próbuj mówić, że nie, bo śmiesznie mówisz czy dziecinnie wyglądasz. Podrzucę wielce rozpowszechniony na wizażu motywator: http://www.youtube.com/watch?v=HOihT...eature=related
__________________
-> zmieniam swoje życie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Martwe piekno
Piękno zewnętrzne nie gwarantuje sukcesu jeśli brak kwalifikacji. Bardzo egzaltowana jesteś Autorko. Kompleksy to naturalna sprawa każdego człowieka. Skoro jesteś urodziwa, to pozostaje zadbać o rozwój intelektualny, a wtedy wszelkie stanowisko będzie dla Ciebie osiągalne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
Edytowane przez GiadaScordia Czas edycji: 2012-10-13 o 16:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
"Jak mógłby chcieć kogoś takiego?" - brzmi jakbyś conajmniej 3 osoby zabiła w przeszłości i znęcała się nad zwierzętami... Twierdzisz, że rozwijasz się intelektualnie i duchowo, że jesteś pewna siebie i masz fajny charakter... dodatkowo jesteś piękna czy tam ponadprzeciętnie ładna. Jedyny Twoim problemem jest tembr głosu, a Ty się zastanawiasz jaki wstyd przyniesiesz swojemu przyszłemu facetowi? Cytat:
Cytat:
Moim kompleksem swego czasu był trądzik. Ubolewałam nad swoją twarzą, chociaż nigdy nie była ze mnie brzydka dziewczyna. Chowałam twarz pod włosami, faszerowałam się i smarowałam różnymi rzeczami od dermatologów. Guzik pomagało. Trwało to niezły kawał czasu. Ale... przy okazji nauczyłam się naprawdę dobrze malować (dobrze pomalowane oko odciągało uwagę od reszty). Poza tym zauważyłam, że pomimo mojego "zj*banego ryja" (jak zwykłam sama o sobie mówić) mam zainteresowanie u płci przeciwnej. Jak się okazało (co usłyszałam nie raz) jestem bardzo kobieca, pewna siebie, i otwarta... A ja przez ten cały czas myślałam o sobie jak o aseksualnej, nieśmiałej pryszczatej dziewczynie. Walczyłam z tym. Bardzo z tym walczyłam i jak się po czasie okazało, nikt z moich znajomych nie wierzył, jak mówiłam, że z natury jestem bardzo nieśmiała. Nikt... Nawet moja mama stwierdziła, że nie wie co mi się stało, ale po jakimś czasie zrobiłam się bardzo odważna. Rozpisałam się, ale chciałam Ci pokazać, że kompleksy to rzecz, z którą tylko Ty sama możesz sobie poradzić. Teraz twarz mam już o niebo lepszą, ostatnio całkiem fajnie schudłam, przez prawie całe liceum i studia nie narzekałam na powodzenie u mężczyzn. W pracy rozwinęłam pewność siebie... Walka z kompleksami to CIĄGŁA PRACA nad sobą. Ja nadal wewnętrznie uważam się za osobę nieśmiałą, nieatrakcyjną i "pryszczatą", chociaż jak patrzę w lustro to się sobie podobam. Ciągła praca nad sobą pozwala moim znajomym i nowo poznanym ludziom odbierać mnie jako odważną, fajną i ładną dziewczynę. Nie przechwalam się, po prostu jestem z siebie dumna, że udało mi się zakończyć sukcesem wiele lat ciężkiej, "psychicznej" pracy. Taka jest moja rada: pracuj nad sobą, naucz się odwracać uwagę od swoich mankamentów, staraj się stawiać czoła sytuacjom, w których czujesz się gorsza... i nie myśl tyle o "swoich demonach". |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Martwe piekno
''No to masz tą pewność siebie, czy nie? Bo już się pogubiłam. Raz piszesz, że jesteś pewna siebie, a po tym poście stwierdzam, że Twoja pewność siebie gdzieś leży i kwiczy.
"Jak mógłby chcieć kogoś takiego?" - brzmi jakbyś conajmniej 3 osoby zabiła w przeszłości i znęcała się nad zwierzętami... Twierdzisz, że rozwijasz się intelektualnie i duchowo, że jesteś pewna siebie i masz fajny charakter... dodatkowo jesteś piękna czy tam ponadprzeciętnie ładna. Jedyny Twoim problemem jest tembr głosu, a Ty się zastanawiasz jaki wstyd przyniesiesz swojemu przyszłemu facetowi?'' Nie pisalam nigdzie, ze jestem pewna siebie, chyba milion razy powtarzam, ze pewnosci siebie nie mam za grosz, ze jest w gruzach, nawet wspominam o tym w tym co zacytowalas! Sorry, ale pomylilas sie gdzies przy cztaniu, innego wytlumaczenia nie ma...Pisze moze zbyt impulsywnie, ale wkurzylam sie, bo specjalnie powtarzam wciaz o tym braku pewnosci ![]() 'Chyba trochę jest tak, że byś "chciała" przeczytać na temat piękna i zarozumiałości, bo ja - szczerze mówiąc - nie widzę AŻ TYLU postów na ten temat. Siedzę tu już kawał czasu na forum i wiem, że z reguły takie tematy ciągną się na dzień dobry przez 3 strony ("Ale jesteś zarozumiała" itp.). W tym momencie dostałaś komentarze na temat kompleksów a nie Twojego postrzegania piękna. Widzisz coś, czego nie ma...'' Masz racje. Pisze tak chyba po prostu ''w rekacji obronnej'', bo wlasnie, tez sie naczytalam o tym jaki kto nie jest zarozumialy. Przegielam, to na prawde bylo pisane w poczuciu zagrozenia, juz sie zamykam na ten temat ![]() ''Kompleksy to właśnie demony. Jest mnóstwo wątków na wizażu na temat kompleksów i ich zwalczania. Niestety, tylko Ty możesz się z tym uporać. Moim kompleksem swego czasu był trądzik. Ubolewałam nad swoją twarzą, chociaż nigdy nie była ze mnie brzydka dziewczyna. Chowałam twarz pod włosami, faszerowałam się i smarowałam różnymi rzeczami od dermatologów. Guzik pomagało. Trwało to niezły kawał czasu. Ale... przy okazji nauczyłam się naprawdę dobrze malować (dobrze pomalowane oko odciągało uwagę od reszty). Poza tym zauważyłam, że pomimo mojego "zj*banego ryja" (jak zwykłam sama o sobie mówić) mam zainteresowanie u płci przeciwnej. Jak się okazało (co usłyszałam nie raz) jestem bardzo kobieca, pewna siebie, i otwarta... A ja przez ten cały czas myślałam o sobie jak o aseksualnej, nieśmiałej pryszczatej dziewczynie. Walczyłam z tym. Bardzo z tym walczyłam i jak się po czasie okazało, nikt z moich znajomych nie wierzył, jak mówiłam, że z natury jestem bardzo nieśmiała. Nikt... Nawet moja mama stwierdziła, że nie wie co mi się stało, ale po jakimś czasie zrobiłam się bardzo odważna. Rozpisałam się, ale chciałam Ci pokazać, że kompleksy to rzecz, z którą tylko Ty sama możesz sobie poradzić. Teraz twarz mam już o niebo lepszą, ostatnio całkiem fajnie schudłam, przez prawie całe liceum i studia nie narzekałam na powodzenie u mężczyzn. W pracy rozwinęłam pewność siebie... Walka z kompleksami to CIĄGŁA PRACA nad sobą. Ja nadal wewnętrznie uważam się za osobę nieśmiałą, nieatrakcyjną i "pryszczatą", chociaż jak patrzę w lustro to się sobie podobam. Ciągła praca nad sobą pozwala moim znajomym i nowo poznanym ludziom odbierać mnie jako odważną, fajną i ładną dziewczynę. Nie przechwalam się, po prostu jestem z siebie dumna, że udało mi się zakończyć sukcesem wiele lat ciężkiej, "psychicznej" pracy. Taka jest moja rada: pracuj nad sobą, naucz się odwracać uwagę od swoich mankamentów, staraj się stawiać czoła sytuacjom, w których czujesz się gorsza... i nie myśl tyle o "swoich demonach".'' Dziekuje za obszerna rade, wezme to do siebie i bede pamietac o tym przykladzie jaki mi podalas i ktory dotyczy ciebie ![]() Edytowane przez GiadaScordia Czas edycji: 2012-10-13 o 17:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
![]() Co do młodego wyglądu. Też mam ten "problem". Mam 24 lata, a do tej pory jak idę do sklepu po fajki czy piwo muszę brać ze sobą dowód, bo - zwłaszcza bez makijażu - w 9 na 10 przypadkach jestem o niego pytana. Na imprezach (już coraz rzadziej na nie chodzę) spotykam chłopaków, którym się podobam, ale jak słyszę, że oni mają po 18-19 lat, to aż wstyd się przyznać, że jestem po studiach. A jak już to usłyszą, to szczęka opada ![]() Ale nie wiem czym tu się przejmować. Pracowałam w kilku miejscach podczas studiów, głównie w kontaktach z klientami i zawsze wszyscy dawali mi dużo mniej lat niż mam. Zazwyczaj około 18-19, ale zdarzały się również 16, a hitem była pani w sklepie, gdzie kupowałam kiedyś piwo rodzicom, przyjechałam autem, a ona nie chciała wierzyć, że jestem pełnoletnia bo nie dałaby mi więcej niż 12 ![]() Nie wiem ile masz lat. Kiedyś (jak miałam 19-20) to mnie drażniło. Teraz mając 24 bawi mnie jak ktoś pyta mnie o dowód, albo nie wierzy, że skończyłam już studia ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Martwe piekno
Mam 22 lata : )
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Martwe piekno
Impulsywnie, nie impulsywnie, ale masz Autorko jakiś przegadany i napuszony, egzaltowany sposób wyrażania swoich myśli (w każdym razie na piśmie), forma średnia, treści mało. Może tu część problemu postrzegania Cie przez otoczenie jako osobę infantylną? Przepraszam z góry, ale mnie to robi takie właśnie wrażenie.
Miałam wrażenie że jakieś 18/19 max. EDIT: od razu dodam, że nie jest moim celem Cię obrazić, ale nawet ten tytuł, no. Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2012-10-13 o 18:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
Też mam 24 lata, a non stop ktoś się dopytuje czy jestem pełnoletnia. Ostatnio ktoś obcy pytał mnie o ojca mojego męża i powiedziałam, że "teść cośtam cośtam" - na co wielkie zdziwienie pytającego: "Jak to teść...? A to pani pełnoletnia jest???". Albo jak dwa lata temu poznałam mojego męża, to jego mama na początku mu nie wierzyła, że mam więcej, niż 16 lat. Albo ta konsternacja ludzi jak próbują delikatnie wybadać czy jestem mamą czy siostrą mojego pasierba ![]() Czasami jest to wkurzające... ale przecież wiecznie młodo wyglądać nie będę (a jak będę, to pewnie w przyszłości byłabym z tego całkiem zadowolona ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
![]() Jakby nie patrzec to anonimowe forum i czesto piszemy najwieksze tajemnice, bez cienia zazenowania, bez zadnych barier a gdyby ktos nas ''odkryl'', bylaby to dla wielu istna tragedia ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Martwe piekno
Cytat:
Jak również, pamiętaj że w sieci nie jest się naprawdę anonimowym i nie polecałabym nikomu zdradzania tu najskrytszych tajemnic tudzież mówienia rzeczy, których by się człowiek wypowiedzieć wśród swoich wstydził. Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2012-10-13 o 18:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Martwe piekno
Tytul faktycznie- powoduje teraz rumience na mojej twarzy
![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ---------- Cytat:
![]() ![]() Nie mniej z jezyka polskiego bylam bardzo dobra, serio ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:57.