poronienie, rozstanie... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-11, 21:44   #1
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79

poronienie, rozstanie...


Witam

Muszę się wyżalić... W sobote na usg okazało się że serce naszego dzidziusia nie bije ;( w niedziele poroniłam w poniedziałek na lapku mojego faceta zobaczyłam pozakładane konta na portalach randkowych singiel szuka kobiety... Dziś mnie zostawił i się wyprowadził... Jutro jade do szpitala na badania jeśli coś okaże się nie tak będę musiała zostac na zabieg po poronieniu żyć mi się nie chce... W jednej chwili straciłam wszystko moje dziecko,faceta, plany marzenia... Jeszcze tydzien temu bylismy u jego rodziców rozmawialismy o zakupie wspólnego mieszkania, o ślubie planowaliśmy go na wiosene... Rozmyślalismy jak to będzie pięknie jak dzidzia się urodzi... Przytulał się do mojego brzuszka twierdził że ja i ona jesteśmy dla niego calym światem... Jeszcze dwa dni temu powiedział że chcialby w święta bożego narodzenia wziac ślub że nie przeżyłby gdyby stracil i mnie że jak tylko będę gotowa będziemy starać się o dzidzie a dziś mnie zostawil... Wykrzyczał mi w twarz że mnie nie nawidzi że mnie nie kocha że nie chce mnie więcej widzieć i wyszedł... Moje życie runeło mi na głowe... Straciłam wszystko co było dla mnie ważne.... Jak się po tym pozbierac... Nie wyobrażam sobie życia dalej..
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 22:24   #2
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: poronienie, rozstanie...

To zachowanie jest .... brak mi słów...Współczuje



edit: przepraszam, chyba pospieszylam sie z ocena, poczytalam Twoj poprzedni watek i opis zwiazku z tym dzieciakiem...
Wiem, ze Ci ciezko z powodu dziecka, ale tak naprawde nie jest strata ze zostawil Cie tak egoistyczny i nieodpowiedzialny osobnik :/ Trzymaj sie cieplo!
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg

Edytowane przez change
Czas edycji: 2012-10-11 o 22:31
change jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 22:30   #3
ewcia1368
Zadomowienie
 
Avatar ewcia1368
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 483
Dot.: poronienie, rozstanie...

okropne to co zrobił... nie wiem czy dziecko go trzymało przy Tobie... Rozumiem że jemu też jest ciężko i może jeśli przez ta sytuację uświadomił sobie, że nie chce być z Tobą to wasze zerwanie powinno inaczej wyglądać, dużo spokojniej bo przecież to Ty nosiłaś wasze dziecko pod sercem...
Trzymaj się cieplutko i nie poddawaj się
ewcia1368 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 22:32   #4
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Bardzo dbalam o tą ciąże, jak tylko się dowiedziałam zaczełam bardzo dbac o siebie co tydzien byłam u lekarza brałam witaminy badania byly ok nie pilam nie paliłam nie bylam chora nie brałam lekow nie dzwigałam... lekarz stwierdzil że widocznie plód byl za słaby i to się stało i tyle... dopiero 22go na wizycie bede miala badania i prawdopodobnie sie dowiem dlaczego...
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 22:56   #5
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam

Muszę się wyżalić... W sobote na usg okazało się że serce naszego dzidziusia nie bije ;( w niedziele poroniłam w poniedziałek na lapku mojego faceta zobaczyłam pozakładane konta na portalach randkowych singiel szuka kobiety... Dziś mnie zostawił i się wyprowadził... Jutro jade do szpitala na badania jeśli coś okaże się nie tak będę musiała zostac na zabieg po poronieniu żyć mi się nie chce... W jednej chwili straciłam wszystko moje dziecko,faceta, plany marzenia... Jeszcze tydzien temu bylismy u jego rodziców rozmawialismy o zakupie wspólnego mieszkania, o ślubie planowaliśmy go na wiosene... Rozmyślalismy jak to będzie pięknie jak dzidzia się urodzi... Przytulał się do mojego brzuszka twierdził że ja i ona jesteśmy dla niego calym światem... Jeszcze dwa dni temu powiedział że chcialby w święta bożego narodzenia wziac ślub że nie przeżyłby gdyby stracil i mnie że jak tylko będę gotowa będziemy starać się o dzidzie a dziś mnie zostawil... Wykrzyczał mi w twarz że mnie nie nawidzi że mnie nie kocha że nie chce mnie więcej widzieć i wyszedł... Moje życie runeło mi na głowe... Straciłam wszystko co było dla mnie ważne.... Jak się po tym pozbierac... Nie wyobrażam sobie życia dalej..
Kochana, bardzo Ci współczuję. Trudno mi nawet wyobrazić sobie, przez co przechodzisz. Zbyt wiele na Ciebie spadło. Mam nadzieję, że masz w swojej rodzinie lub wśród przyjaciół osobę/y, do których możesz zwrócić sięz prośbą o pomoc w tych ciężkich chwilach. Może wyjedź na pewien czas do rodziców. Potrzebujesz teraz najbardziej duchowego wsparcia i troski ze strony bliskich.

Przykre, że Twoja najbliższa osoba zawiodła Cię w tak trudnych chwilach, zamiast być dla Ciebie oparciem. Twój były to straszny tchórz, którego problemy zwyczajnie przerosły i wolał salwować się ucieczką, zamiast stawić im czoła. Rozumiem, że i on mogł odczuwać bezsilną rozpacz i pretensje do losu z powodu utraty Waszego dziecka, ale to nie usprawiedliwia wyładowywania się się na Tobie ani słów, które padły. W chwilach kryzysu człowiek pokazuje, jaki jest naprawdę i czy można na niego liczyć. On oblał egzamin na partnera życiowego i dowiódł, że nie jest Ciebie wart. Z czasem zapomnisz o nim i jeszcze ułożysz sobie życie i stworzysz rodzinę z kimś bardziej odpowiedzialnym .

Wiem, że to co powiem, to truizm, ale czas naprawdę leczy rany. Z upływem czasu ból będzie stawał się coraz mniejszy aż pewnego dnia zniknie.

Życzę Ci, abyś jak najszybciej się podniosła po tym ciosie i aby w przyszłości udało Ci się spełnić marzenie o rodzinie z kimś, kto będzie na Ciebie zasługiwał.

Jeśli to przynosi Ci ulgę, pisz na forum. Czasami przelanie swojego cierpienia na papier pomaga.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2012-10-11 o 23:45
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 23:01   #6
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
Dot.: poronienie, rozstanie...

co tydzien u lekarza bylas?
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 23:09   #7
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Najgorsze jest to że on ma to wszystko gdzies wykrzyczal mi w twarz ze dla niego tego dziecka nigdy nie było że on o tym że juz zapomnial i nigdy wiecej nie bedzie o tym myslam jego statusy "jaka nuda" jak by nic sie nie stalo

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
co tydzien u lekarza bylas?
Tak przez pierwszy miesiac zanim porobiłam wszystkie badania... potem byłam co 3 tygodnie
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 23:21   #8
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to że on ma to wszystko gdzies wykrzyczal mi w twarz ze dla niego tego dziecka nigdy nie było że on o tym że juz zapomnial i nigdy wiecej nie bedzie o tym myslam jego statusy "jaka nuda" jak by nic sie nie stalo

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------


To może być z jego strony mechanizm obronny: wyparcie.

Staraj się nie myśleć o nim ani o jego zachowaniu. Nie wchodź na jego profile, zablokuj go na portalach, aby nie widzieć jego statusów i nie narażać się na dodatkowe cierpienie. Nie rozdrapuj świeżych ran. Tak będzie Ci łatwiej się z tym wszystkim uporać.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 23:41   #9
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: poronienie, rozstanie...

Przeczytałam... bardzo mi przykro, domyslam się co czujesz. Jednak z drugiej strony może lepiej że stało się tak teraz? Pozbierasz się i ułozysz sobie życie na nowo, z kimś znacznie lepszym. Ale daj sobie czas.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 00:12   #10
justsmilee
Raczkowanie
 
Avatar justsmilee
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 74
Dot.: poronienie, rozstanie...

a ja myślę, że dla Ciebie to i lepiej, że Cię zostawił. Nie ma sensu marnować sobie życia z takim egoistą, naprawdę. Ty niedługo się pozbierasz, zaczniesz wszystko od nowa, od początku
__________________
Gorzkie prawdy z trudem się połyka,
ale za to później korzystnie się odbijają.'

ślub cywilny - 23.02.2013
ślub kościelny - 17.08.2013
justsmilee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 01:46   #11
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
To może być z jego strony mechanizm obronny: wyparcie.
Zgadzam się. Pewnie nie poradził sobie z emocjami..
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 05:51   #12
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: poronienie, rozstanie...

Co za dupek i tyle w temacie:/
Trzymaj się i na drugi raz wybieraj rozsądniej partnera.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 06:22   #13
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: poronienie, rozstanie...

Okazal się nieodpowiedzialnym, niedojrzałym dupkiem. Pewnie sądził, że musi trwać przy tobie, skoro trafiła wam się ciąża, a jak poroniłaś, to wykorzystał okazję by się wyrwać z trudnej dla niego i przerastającej go sytuacji.
Czyli wcześniej okłamywał cię, udawał.
Dobrze, że teraz to wyszło, jakie wsparcie we wspólnym życiu miałabyś od takiego buraka, który wieje przed problemami...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 08:47   #14
bbabol
Raczkowanie
 
Avatar bbabol
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
To może być z jego strony mechanizm obronny: wyparcie.
To samo sobie pomyślałam.

Autorko, szczerze Ci współczuję, to bardzo przykre, co Cie spotkało, ale teraz skup się przede wszystkim na sobie, nie dręcz się tym, co Twój TŻ powiedzial, gdyż zapewne wszystko to w emocjach- on na pewno też bardzo to przeżywa, chociaż nie potrafi tego okazać. Czy Twój TŻ jest z jakiejś problemowej rodziny?
W rodzinie mojego TŻ-ta był problem alkoholowy, wychował się on w trudnej rodzinie i on sam przyznaje, że dopiero przy mnie uczy się normalnego funkcjonowania. I gdy kiedyś przyszedł bardzo poważny problem (o którym nie miałam pojęcia wcześniej), on zaczął odstawiać jakieś szopki, których w życiu po dorosłym facecie bym sie nie spodziewała. Coś na wzór tego, co robi teraz Twój TŻ. Mój wrocił skruszony po 2 tygodniach, a potem dużo dużo pracy nas kosztowało poukładanie wszystkiego na nowo. Na szczeście teraz możemy stwierdzić, że to były stare złe czasy.
Może Twój TŻ też nie radzi sobie z emocjami i nie potrafi normalnie rozwiązywać kłopotów?
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko się ułoży, rany się zabliźnią. Skup się przede wszystkim na sobie. Mam nadzieję, że wkrótce będziesz się cieszyć szczęśliwą rodziną.
bbabol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 09:13   #15
pegi braun
Raczkowanie
 
Avatar pegi braun
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 37
Dot.: poronienie, rozstanie...

Postaram się Ci doradzić, bo niestety ale przeszłam to w życiu.
Ja zaszłam w ciążę nie planując jej, brałam leki na wątrobę i pigułki, lekarz powiedział, że nie koligują ze sobą, ale Bóg chciał inaczej.
Na początku mój facet nawet się ucieszył, też były przytulanki do brzucha i plany. A później zaczęły się kłopoty, zaczęłam plamić, ledwo się ruszałam i lekarz zalecił oszczędzanie się. I tu zaczęły się kłopoty- to żaden problem trwać gdy jest dobrze, jak zaczyna być pod górkę niestety ale część ludzi zaczyna się cofać.
Na kontrolnym usg w 8 tyg. ciąży wyszło, że mam tzw. puste jajo płodowe- czyli albo nigdy dziecka nie było, albo zmarło na bardzo wczesnym etapie.
Później było wymuszenie poronienia, zabieg i koniec planów. Też usłyszałam- tak bywa czasem, płód był za słaby, tak natura się broni.
On stopniowo zaczął się ode mnie oddalać, coraz rzadziej się ze mną widywać, aż w końcu zostawił.
Wyznał, że to jednak nie miłość i po części ciąża a później mu głupio było, spowodowało, że trwał przy mnie tak długo. I jeszcze usłyszałam, ze dobrze się stało jak się stało.

Od tamtej pory minęło sporo czasu. Ja dziś jestem szczęśliwa w innym związku, on również.
Nie usprawiedliwiaj go czasem, że może tak reaguje, że ma taki sposób. Każdy może cierpieć, ale wszystkiego są granice.
__________________
Lecz w pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse...
pegi braun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 10:24   #16
pawciania
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 244
Dot.: poronienie, rozstanie...

Bosh....

dosłownie brak słów i ręce opadają, nawet nie wiem jak Cię pocieszyć, bardzo Ci współczuje straty dziecka, bo Facet to najgorsza kanalia. Ja rozumiem, że można mieć swoje plany i że nagle coś się nie udało, ale żeby tak potraktować swoja kobietę i matkę zmarłego dzidziusia? W głowie mi się to nie mieści. Teraz już wiesz co to za typ, pozbieraj się jakoś, może psycholog? wsparcie rodziny? ale odetnij się od tego całego bagna... Trzymaj się
pawciania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 10:47   #17
Hopefull
Raczkowanie
 
Avatar Hopefull
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
Dot.: poronienie, rozstanie...

Bardzo Ci wspolczuje

Ale pamiętaj, że karma wraca. Jeśli on potraktował Cie w taki sposób to sie na nim odbije, a ty znajdziesz takiego z ktorym stworzysz rodzine. Ten nie zaslugiwal na Ciebie tego jestem pewna.
Hopefull jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 10:50   #18
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: poronienie, rozstanie...

Przykro, ale widać płód przejrzał "tatusia" wcześniej niż ty i postanowił uchronić i ciebie i siebie.
Nie muszę chyba pisać, że zachodzenie w ciążę w wieku lat 22 z chłopakiem lat 20 nie jest najmądrzejszą decyzją.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 10:52   #19
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: poronienie, rozstanie...

To wygląda jakby był z Tobą, bo było dziecko. To lepiej, że takiego palanta nie ma...
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 11:07   #20
pegi braun
Raczkowanie
 
Avatar pegi braun
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 37
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Przykro, ale widać płód przejrzał "tatusia" wcześniej niż ty i postanowił uchronić i ciebie i siebie.
Nie muszę chyba pisać, że zachodzenie w ciążę w wieku lat 22 z chłopakiem lat 20 nie jest najmądrzejszą decyzją.
Raczej zawsze mam dystans do wszystkiego ale ta wypowiedź jest po prostu nie na miejscu.
__________________
Lecz w pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse...
pegi braun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:09   #21
zuzanna90
Raczkowanie
 
Avatar zuzanna90
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 341
Dot.: poronienie, rozstanie...

A nie wpadła żadna z was na to, ze dla faceta też to mógł być ogromny cios? Strata dziecka. I możliwe, że dlatego tak się zachowuje. Nie dlatego, że nie kocha partnerki, ale po prostu przerosła go ta sytuacja. Portale randkowe - myślę, że chciał odreagować. Żeby było jasne - nie bronię chłopa, tylko rozważam motywy jego zachowania - oczywiście w pełni nieodpowiedzialnego.

Tobie Autorko, szczerze współczuję (i z powodu dzidziusia i rozpadu związku). Dużo siły życzę
__________________
'ten RAP to jak na ranie plaster.'
zuzanna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:09   #22
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: poronienie, rozstanie...

22Paula22

Bardzo Ci współczuję tej sytuacji. Nie wiem co więcej napisać ,ponieważ każde słowa ,które przychodzą mi na myśl wydają się puste i bez sensu.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:10   #23
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
i prawdopodobnie sie dowiem dlaczego...
heh. nigdy nie dowiedzialam sie, dlaczego stracilam pierwsza ciaze...

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Przykro, ale widać płód przejrzał "tatusia" wcześniej niż ty i postanowił uchronić i ciebie i siebie.
Nie muszę chyba pisać, że zachodzenie w ciążę w wieku lat 22 z chłopakiem lat 20 nie jest najmądrzejszą decyzją.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:15   #24
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
To wygląda jakby był z Tobą, bo było dziecko. To lepiej, że takiego palanta nie ma...
Dokładnie. Jeszcze za jakiś czas będziesz się cieszyć, że "straciłaś" takiego gnoja, zobaczysz.
Jakby coś takiego mi się zdarzyło, to moje uczucia do szanownego pana szybko zmieniłyby się o 180 stopni.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:22   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez zuzanna90 Pokaż wiadomość
A nie wpadła żadna z was na to, ze dla faceta też to mógł być ogromny cios? Strata dziecka. I możliwe, że dlatego tak się zachowuje. Nie dlatego, że nie kocha partnerki, ale po prostu przerosła go ta sytuacja. Portale randkowe - myślę, że chciał odreagować. Żeby było jasne - nie bronię chłopa, tylko rozważam motywy jego zachowania - oczywiście w pełni nieodpowiedzialnego.
(...)
Taaa i dlatego szukał seksu z innymi, przez net. Rzeczywiście, cierpienie iście werterowskie. Nie ma się co doszukiwać odcieni szarości tam, gdzie ktoś się zachował po prostu poniżej jakiegokolwiek poziomu i szukał zdrady / zdradzał. Poza tym wielka radość z "będziemy mieć dzidzi" guzik znaczy przed faktem - liczy się to, co po urodzeniu dziecka, a podejrzewam, że tak niedojrzałemu facecikowi by się jeszcze 10 razy zdążyło odmienić.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 11:54   #26
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez zuzanna90 Pokaż wiadomość
A nie wpadła żadna z was na to, ze dla faceta też to mógł być ogromny cios? Strata dziecka. I możliwe, że dlatego tak się zachowuje. Nie dlatego, że nie kocha partnerki, ale po prostu przerosła go ta sytuacja. Portale randkowe - myślę, że chciał odreagować. Żeby było jasne - nie bronię chłopa, tylko rozważam motywy jego zachowania - oczywiście w pełni nieodpowiedzialnego.

Tobie Autorko, szczerze współczuję (i z powodu dzidziusia i rozpadu związku). Dużo siły życzę
Dla niego ciosem pewnie nie była strata dziecka, co sam fakt, że przez ciążę, hormony autorka miała mniejszą ochotę na seks, stąd pewnie konta na portalach randkowych czy erotycznych (polecam przejrzeć jej poprzedni wątek). Już wcześniej między nimi nie było ok, on zachowywał się jak egoistyczny palant, więc nie ma co tu rozważać i wymyślać teorię, że przez stratę dziecka szukał pocieszenia u obcych panienek.

Widać już wcześniej związek zaczął się sypać, może właśnie ta ciąża trzymała go przy autorce. Ale dziecka jednak nie będzie, pojawiły sie problemy, kiepskie samopoczucie dziewczyny, to odszedł, bo co będzie się męczył, zmagał z problemami, znosił jej zachowanie skoro uczucie i tak kulało? Łatwiej odejść, w końcu już nic go nie trzymało przy autorce.

Przykre, że tak to rozegrał, zadając autorce kolejny cios, na który nie była przygotowana. No ale z drugiej strony, co ma sie rozpaść, prędzej czy później można się spodziewać, że to nastąpi. I nie ma za bardzo nad czym sie tu zastanawiać, zadręczać i wymyślać teorii, usprawiedliwień szukać motywów.

Po jego zachowaniu mam wrażenie, że nawet gdyby autorka donosiła ciążę, to i tak nie było by kolorowo.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 12:19   #27
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 772
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie muszę chyba pisać, że zachodzenie w ciążę w wieku lat 22 z chłopakiem lat 20 nie jest najmądrzejszą decyzją.
Trudno się nie zgodzić. Chłopak 20 lat to dla mnie jeszcze taki dzieciak, równie dobrze mozna nazwac go nastolatkiem. Różni są ludzie, ale nie sądzę, by był gotowy na odpowiedzialnosc zwiazaną z ciążą, dzieckiem, trudnymi chwilami jak te tutaj opisane - i jak widać nie był, mentalnie kompletny dzieciak - czego więc tu oczekiwać?

Edytowane przez VampIrzyca
Czas edycji: 2012-10-12 o 12:20
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 12:34   #28
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: poronienie, rozstanie...

Zapraszam cie do nas:https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post37035486 Tam sa dziewczyny co to przeszly
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 13:36   #29
knot
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
Dot.: poronienie, rozstanie...

Strasznie mi przykro, byłaś już w ok 4 miesiącu ciązy, na pewno przyzwyczaiłaś się do mysli, ze będzie dzidziuś...piszę i płaczę, a jestem w pracy, więc nie będzie to wnikliwa i dluga wypowiedź. Ogromnie Ci współczuję, sama poroniłam będąc w nieplanowanej ciąży, w 8 tyg., ale mój obecnie maż dał radę, wspierał mnie i jesteśmy razem, mamy cudną córeczkę (rok po poronieniu zaszałm znów w ciążę).
masz jeszcze 15 lat, żeby zachodzić w ciąże, rodzić przepiękne dzieciątka. Pocieszam Cie jak moge, mi wtedy koleżanka powiedziała, bez zbędnego użalania się nade mną, że tak miało być, niekóre maleństwa sie źle rozwijają i lepiej tak, niż jakby miały urodzić się z dużymi niedorozwojami. Facet, z Twojego opisu to jasno wynika, po prostu lubi zycie łatwe i lekkie i niech takie będzie. Olej go, dojdź do siebie, dbaj o zdrowie, porób badania, na spokojnie to wszystko sobie ułóz, pamiętaj, pospiech i niecierpliwość to nie jest nasz sprzymierzeniec. Daj sobie miesiąc, nawet rok, nawet 5 lat na odpoczynek psychiczny, masz dopiero 22 lata, jeszcze wiele lat na zakładanie rodziny, a wierz mi, to wybór nie taki hop siup, do dzieci trzeba dużo cierpliwości, wytrwałości, pieniędzy i miłości. A z tym wiąze się odpowiedni partner. Ten Twój nie należał do obowiązkowych i poukładanych. Cóż, tak się trafia czasem kulą w płot, ja trafiłam w cel dopiero za 4 razem. Nie da się powiedzieć - głowa do góry, wiem, ze bardzo cierpisz, jest Ci ciężko, ale zobaczysz, przyszłe lato już będzie wesołe i słoneczne!!!

Edytowane przez knot
Czas edycji: 2012-10-12 o 13:38
knot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 16:01   #30
stella717
Raczkowanie
 
Avatar stella717
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Pewnie nie poradził sobie z emocjami..
Wg mnie niezależnie od tego czy nie poradził sobie z emocjami, czy naprawdę Cię nie kochał i trzymało go przy Tobie tylko dziecko NIE POWINIEN SIĘ TAK ZACHOWAĆ! Jak można tak ranić kobietę, która dopiero co przeżyła taką tragedię jak strata dziecka?

Trzymaj się kochana i myśl o sobie. Zapomnij o nim, bo nie jest wart Twoich łez.
stella717 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.