Homo - łączmy się.

[SceneQueene]

Forum o wszystkim dla gejów/lesbijek/biseksualnych. Jeżeli był już taki wątek - z góry przepraszam, nie mogłam znaleźć.

Od ilu lat wiecie, że "jesteście inni"?
Rodzice wiedzą?
Z jakimi reakcjami się spotykacie?
Kryjecie się?
Czy często spotyka Was nietolerancja?

łączmy się .

[muszynianka]

Ja bym proponowała przesunąć to na społeczności

[SceneQueene]

Nie wiem niestety, jak tego dokonać. (;

[Ponura]

Napisane przez SceneQueene

Nie wiem niestety, jak tego dokonać. (;

Napisz do moderatora.

A tak btw. - ja jestem hetero, ale dwaj moi dobrzy znajomi/przyjaciele są gejami, więc problemy osób homo i bi mnie interesują. Także pewnie będę zaglądać.

[SceneQueene]

Zawsze chciałam mieć przyjaciela geja. (;

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez SceneQueene

Zawsze chciałam mieć przyjaciela geja. (;

Aaaa po co Ja nie rozumiem tego stereotypu, że "przyjaciel-gej" to wypisz wymaluj z filmu wyrozumiały stylista wyglądający jak Brad Pitt.

Przepraszam, ale zabrzmiało trochę "pusto".

[SceneQueene]

Chciałabym mieć przyjaciela geja, ponieważ wtedy miałabym spojrzenie na sprawę homoseksualizmu z dwóch platform, a nie tylko z punktu widzenia lesbijki. (;

A także z innych powodów, oczywiście, ale powyższy jest główny.

[RiotKitty]

ja mam przyjaciela, który jest gejem i to jest świetne lubi zakupy, ubrania, makijaż, fryzury, chłopak do tańca i do różańca

[SceneQueene]

I dlatego także, pomijając powód, który podałam wyżej - chciałabym mieć takiego przyjaciela. (;

[Ponura]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Aaaa po co Ja nie rozumiem tego stereotypu, że "przyjaciel-gej" to wypisz wymaluj z filmu wyrozumiały stylista wyglądający jak Brad Pitt.

Przepraszam, ale zabrzmiało trochę "pusto".

Ja mam takich trzech (o jednym nie wspomniałam w poprzednim poście, będę się smażyć w piekle podłych zdrajców). Wiesz, co to potrafi być za gejodrama?!!

Ale ma to plusy, fakt - można stawić się na imprezach/weselach z co rusz innym, ładnym i pachnącym kolegą . A raz przez jednego zostałam wyciągnięta z drętwej imprezy do klubu. Wybawiłam się setnie

[Tarquin]

Od ilu lat wiecie, że "jesteście inni"?
Ja w sumie od zawsze wiedziałem

Rodzice wiedzą?
Wiedzą. Brat też. Nikt z rodziny oficjalnie nie wie.

Z jakimi reakcjami się spotykacie?
Póki co z pozytywnymi. Może inaczej - nie było negatywnych do tej pory.

Kryjecie się?
W sumie tylko przed rodziną. Babcia ma się nie dowiedzieć :/

Czy często spotyka Was nietolerancja?
Odpukać, ale mnie jeszcze nie spotkała.

[Lexie]

Przesuwam na Społeczności.

[ville]

Ja od razu piszę, że wiem, iż w założeniu ten wątek skupia osoby o wyżej wymienionej orientacji, ale chciałabym tu zaglądać i pisać.

Nie jestem homo- czy biseksualna, właściwie teraz jestem na etapie aseksualności, więc z heteroseksualnymi też się nie potrafię identyfikować, ale, jakkolwiek może śmiesznie to brzmieć, "interesuję" się tym środowiskiem - nie potrafię tego wytłumaczyć, ale jeżeli powstał taki wątek, chciałabym w nim uczestniczyć.

[Justyna33333]

Napisane przez RiotKitty

ja mam przyjaciela, który jest gejem i to jest świetne lubi zakupy, ubrania, makijaż, fryzury, chłopak do tańca i do różańca

Ja też, nie wiem czy to że mój przyjaciel jest cudowny jest spowodowane jego orientacją, raczej nie. Ale na pewno nie jest bez znaczenia, że przez to jesteśmy tacy podobni do siebie.
Tak jak napisałaś - mój przyjaciel też uwielbia ciuchy, mode, zakupy, doradza mi w kosmetykach, jest cudowny

[aktaga13]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Aaaa po co Ja nie rozumiem tego stereotypu, że "przyjaciel-gej" to wypisz wymaluj z filmu wyrozumiały stylista wyglądający jak Brad Pitt.

Przepraszam, ale zabrzmiało trochę "pusto".

ja też nie rozumiem tego stereotypu

Napisane przez RiotKitty

ja mam przyjaciela, który jest gejem i to jest świetne lubi zakupy, ubrania, makijaż, fryzury, chłopak do tańca i do różańca

mąż mojej kuzynki jest heteroseksualny, a na ubraniach zna sie lepiej niż wszystkie znane mi kobiety fajnie, że masz takiego przyjaciela, ale to nie jest "cecha przyrodzona gejów"

Napisane przez ville

Ja od razu piszę, że wiem, iż w założeniu ten wątek skupia osoby o wyżej wymienionej orientacji, ale chciałabym tu zaglądać i pisać.

Nie jestem homo- czy biseksualna, właściwie teraz jestem na etapie aseksualności, więc z heteroseksualnymi też się nie potrafię identyfikować, ale, jakkolwiek może śmiesznie to brzmieć, "interesuję" się tym środowiskiem - nie potrafię tego wytłumaczyć, ale jeżeli powstał taki wątek, chciałabym w nim uczestniczyć.

Ville mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewasz, że odniosę swoją wypowiedź do Twojej
swojego czasu też miałam takie załamanie. zwierzyłam się koledze. powiedziałam jak sprawa wygląda, że ten cały seks to lipa, że ja będę całe życie w celibacie, całe życie sama, że mam problemy z identyfikacją itp. wiesz co mi odpowiedział? "nikt cię dawno porządnie nie wykochał" coś w tym było. oczywiście nie mówię, że to się sprawdzi u wszystkich. sama z chęcią będę śledzić wątek

od siebie dodam, że o ile nie wyobrażam sobie związku i życia z kobietą, to seks jak najbardziej tak. prowadzenie gospodarstwa domowego i wychowanie dzieci chciałabym dzielić jednak z mężczyzną.

[SceneQueene]

Dziękuję za przeniesienie na społeczności.

Ja także "interesuję się" takimi osobami, gdyż... od pewnego czasu sama do nich należę. Wczorajszy film "Prawda o Jane" uświadomił mi, że w sumie od zawsze taka byłam, zawsze inna, odstająca, niepasująca... I nie jestem zdziwiona swoją reakcją, że podoba mi się kobieta, że mi się śni i w ogóle... Czasem jednak dochodzę do wniosku, że fajnie by się było przytulić do mężczyzny, ale większe ciągotki odczuwam ku kobietom . To samo w sprawach łóżkowych.

A co do przyjaciela geja - znam osobę, która takiego przyjaciela ma i z chęcią sama bym taką osobę poznała. (; Macie jednak rację, że nie wszyscy geje to super-styliści/psychologowie/kosmetyczki etc.etc.

[EjjSenioritta]

Moja dobra kolezanka jest lesbijka i nawet ostatnio zabrala mnie do klubu na homoseksualistow i swietnie sie bawilam

[SceneQueene]

Napisane przez EjjSenioritta

Moja dobra kolezanka jest lesbijka i nawet ostatnio zabrala mnie do klubu na homoseksualistow i swietnie sie bawilam

Inni, otwarci ludzie, prawda? (:

[EjjSenioritta]

Napisane przez SceneQueene

Inni, otwarci ludzie, prawda? (:

bardzo fajni , nieograniczeni , przyjaznie nastawieni do kazdego .
Ta moja kolezanka to juz w ogole jest dziewczyna nie do opisania
Ma charakter mojego wymarzonego faceta Spontaniczna,zabawna ..
W ogole w moim miescie ostatnio popularny jest jeden klub dla homo,ale coraz wiecej osob hetero przychodzi i sie swietnie bawia .
W jednym klubie jakis czas temu byla slynna Pani Basia Kolega mi opowiadal,ze byl,chociaz hetero jest
Wiekszosci osob nawet bym nie podejrzewala o inna orientacje
Wyobrazenie 'zniewiescialego' geja ? Nie spotkalam takowych w tamtym miejscu .

[SceneQueene]

Napisane przez EjjSenioritta

bardzo fajni , nieograniczeni , przyjaznie nastawieni do kazdego .
Ta moja kolezanka to juz w ogole jest dziewczyna nie do opisania
Ma charakter mojego wymarzonego faceta Spontaniczna,zabawna ..
W ogole w moim miescie ostatnio popularny jest jeden klub dla homo,ale coraz wiecej osob hetero przychodzi i sie swietnie bawia .
W jednym klubie jakis czas temu byla slynna Pani Basia Kolega mi opowiadal,ze byl,chociaz hetero jest
Wiekszosci osob nawet bym nie podejrzewala o inna orientacje
Wyobrazenie 'zniewiescialego' geja ? Nie spotkalam takowych w tamtym miejscu .

Sama mam chętkę się wybrać do takiego klubu, niestety w mojej mieścince malutkiej niczego takiego nie ma - trzeba poczekać do studiów.

Coś mi się zdaje, że ciekawy wątek nam tutaj powstanie. (;

[yousuck]

Świetny pomysł na wątek; )
Wasza otwartość i samoświadomość stanowią wzór do naśladowania
Nie rozumiem tego odcinania się od homoseksualistów, ponoć żyjemy już w Polsce otwartej na odmienność i tolerancyjnej - niestety orientacje seksualne to wciąż dla wielu temat tabu.
Ja sama czuję się aseksualna. Nie wykluczam, że źle mniemam, że kiedyś przekonam się, że jest inaczej... akceptuję swoją sytuację, chociaż z początku ciężko było mi się odnaleźć, zrozumieć zarówno siebie, jak i innych.
To taka lekcja dojrzałości, z której naprawdę wiele można wyciągnąć...

[SceneQueene]

A dziękuję. (;

Nie rozumiem ludzi, którzy uważają homoseksualizm za chorobę. Moja przyjaciółka lesbijka, dodając zdjęcie z dziewczyną na nk, spotkała się z komentarzami typu 'je*ana lesba' etc. Naprawdę, nie rozumiem takiego czegoś. Niestety, w polskiej mentalności takie rzeczy są głęboko zakorzenione i ciężko je "wyplenić". Mam jednak nadzieję, że to się kiedyś zmieni...

[ville]

Napisane przez SceneQueene

Moja przyjaciółka lesbijka, dodając zdjęcie z dziewczyną na nk, spotkała się z komentarzami typu 'je*ana lesba' etc.

Do akceptacji, zrozumienia i tolerancji niektórzy muszą dojrzeć, niektórym niestety to się nie udaje.

Napisane przez aktaga13

Ville mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewasz, że odniosę swoją wypowiedź do Twojej
swojego czasu też miałam takie załamanie. zwierzyłam się koledze. powiedziałam jak sprawa wygląda, że ten cały seks to lipa, że ja będę całe życie w celibacie, całe życie sama, że mam problemy z identyfikacją itp. wiesz co mi odpowiedział? "nikt cię dawno porządnie nie wykochał" coś w tym było. oczywiście nie mówię, że to się sprawdzi u wszystkich. sama z chęcią będę śledzić wątek

Nie gniewam się, oczywiście
Ja wiem, że moja aseksualność (ale nawet nie wiem, czy to jest aseksualność, raczej po prostu "cichy okres", gdy nikt mnie nie interesuje) jest przejściowa i nie przejmuję się nią, może dlatego, że nigdy nie byłam kochliwa, zawsze pod tym względem trochę odstawałam, ale kilku facetów mi się podobało (ale to moje zainteresowanie jakieś wielkie też nie było), podobała mi się również dziewczyna, ale nie mówię, że jestem hetero- lub biseksualna. Na razie mam trochę innych problemów, niezwiązanych z relacjami międzyludzkimi, dlatego sprawy seksualności odsunęły się na bok, nawet nie wiem, kiedy
Dlatego po prostu poczekam, aż wszystko się uspokoi i być może coś się zacznie, wtedy spróbuję określić moją orientację Ale wystarczy tego, bo widzę, że wyszedł mi długi post

[PannaDelikatna]

biseksualni tez moga byc?

[ville]

Tak, witaj

[PannaDelikatna]

Witajcie... Ja co prawda jestem od 3 lat szczęśliwą narzeczoną i planuję zalożenie rodziny,ale już w wieku 14 lat zauważylam,że pociagają mnie także kobiety. Np. Oglądanie filmów porno,gdzie patrzę tylko na kobietę. Zdjęcie czy film z penisem mnie nie podniecają... Swój pierwszy pocalunek z dziewczyną przeżylam w wieku 15 lat, później było ich wiele. Mojemu mężczyźnie to nie przeszkadzało nigdy Ponoć facetów kręcą "lesbijki"

[SceneQueene]

Napisane przez PannaDelikatna

Witajcie... Ja co prawda jestem od 3 lat szczęśliwą narzeczoną i planuję zalożenie rodziny,ale już w wieku 14 lat zauważylam,że pociagają mnie także kobiety. Np. Oglądanie filmów porno,gdzie patrzę tylko na kobietę. Zdjęcie czy film z penisem mnie nie podniecają... Swój pierwszy pocalunek z dziewczyną przeżylam w wieku 15 lat, później było ich wiele. Mojemu mężczyźnie to nie przeszkadzało nigdy Ponoć facetów kręcą "lesbijki"

Tak, też o tym słyszałam (; .
A teraz jesteś pewna, że chcesz ślubu z mężczyzną?

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez ville

Ja wiem, że moja aseksualność (ale nawet nie wiem, czy to jest aseksualność, raczej po prostu "cichy okres", gdy nikt mnie nie interesuje) jest przejściowa i nie przejmuję się nią, może dlatego, że nigdy nie byłam kochliwa, zawsze pod tym względem trochę odstawałam, ale kilku facetów mi się podobało (ale to moje zainteresowanie jakieś wielkie też nie było), podobała mi się również dziewczyna, ale nie mówię, że jestem hetero- lub biseksualna. Na razie mam trochę innych problemów, niezwiązanych z relacjami międzyludzkimi, dlatego sprawy seksualności odsunęły się na bok, nawet nie wiem, kiedy
Dlatego po prostu poczekam, aż wszystko się uspokoi i być może coś się zacznie, wtedy spróbuję określić moją orientację Ale wystarczy tego, bo widzę, że wyszedł mi długi post

Być może teraz po prostu nie jest to dla Ciebie najbardziej istotna sprawa, ale przyjdzie czas, że będziesz potrzebować bliskości etc.etc.

[PannaDelikatna]

SceneQueene - owszem jestem pewna Kocham go nad życie, jesteśmy razem juz bardzo dlugo i nie wyobrażam sobie życia bez niego aczkolwiek... może dzięki biseksualizmowi nie jestem zakompleksiona,a akceptuję siebie

[SceneQueene]

Napisane przez PannaDelikatna

SceneQueene - owszem jestem pewna Kocham go nad życie, jesteśmy razem juz bardzo dlugo i nie wyobrażam sobie życia bez niego aczkolwiek... może dzięki biseksualizmowi nie jestem zakompleksiona,a akceptuję siebie

Rozumiem. (;
Dobrze też, że on akceptuje Ciebie taką, jaka jesteś!

[PannaDelikatna]

Moja mama nie wie raczej o biseksualiźmie, ale nie ukrywam się z tym nie raz zdarzalo się,że gdzieś calowalam kobietę ,ale z przykrymi slowami nigdy sie nie spotkalam