ślubne rejestracje - zgoda

[kropelka3888]

Hej, chcemy założyć do auta ślubne rejestracje i moje pytanie brzmi czy trzeba to gdzieś zgłosić albo potrzebna jest zgoda z wydziału komunikacji czy jakiejś innej instytucji?

Chodzi mi o to, żeby nie wlepili nam kary za jazdę bez numerów rejestracyjnych

[anannke]

nie wiem czy w ogóle jest coś takiego możliwe. Ja słyszałam że jest to nie zgodne z prawem ale że no przymyka się na to oko z powodu okazji na jaką jest to robione. Ale jakbyś trafiła na upierdliwego policjanta i służbistę to nie poradzisz chyba nic

[Visez]

Ja będę miała takie rejestracje i nie mam zamiaru nigdzie zgłaszać.

[mm444]

Treść usunięta

[Visez]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Na przedniej szybie ZAWSZE jest naklejka i na niej jest nr rejestracyjny

[kawa_zmlekiem]

Oczywiście że mogą wam wlepić mandat, nikt wam nie da przyzwolenia ani zgody.

[mm444]

Treść usunięta

[panna mati_]

Napisane przez Visez

Na przedniej szybie ZAWSZE jest naklejka i na niej jest nr rejestracyjny

Ale policja nie namierza po naklejce, tylko po tablicach. Jest zakaz zakrywania tablic na drodze. Fotoradar robi zdjęcia tablicom...

[Visez]

Napisane przez panna mati_

Ale policja nie namierza po naklejce, tylko po tablicach. Jest zakaz zakrywania tablic na drodze. Fotoradar robi zdjęcia tablicom...

Mam to głęboko w przełyku Straszne to będzie przejechanie z Kościoła do sali 1,5km

[asia27100]

Napisane przez panna mati_

Ale policja nie namierza po naklejce, tylko po tablicach. Jest zakaz zakrywania tablic na drodze. Fotoradar robi zdjęcia tablicom...

na fotce z fotoradaru zawsze jest zbliżenie twarzy "przestępcy" (znaczy kierowcy :P), zbliżenie na tablice oraz na naklejkę na szybie. aby nie było żadnych wątpliwości kto i czym jechał

[mm444]

Treść usunięta

[kawa_zmlekiem]

A czy te tablice w ogóle są aż tak niezbędne..?

[panna mati_]

Napisane przez asia27100

na fotce z fotoradaru zawsze jest zbliżenie twarzy "przestępcy" (znaczy kierowcy :P), zbliżenie na tablice oraz na naklejkę na szybie. aby nie było żadnych wątpliwości kto i czym jechał

A jak porównać czy są zgodne, skoro tablice są zasłonięte?

Napisane przez Visez

Mam to głęboko w przełyku Straszne to będzie przejechanie z Kościoła do sali 1,5km

Zakrywanie tablic rejestracyjnych lub innych wymaganych tablic albo znaków, które powinny być widoczne: 100 zł. Jeśli się od tamtego roku nic nie zmieniło. Ja też mam to głęboko w przełyku. Ja tej stówy nie zapłacę.

[Visez]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś taki mandat w dniu ślubu dostał Zwłaszcza że np u mnie to będzie w obrębie jednej małej mieścinki, w trasę tak nie pojedzie

[panna mati_]

Napisane przez Visez

Nie wiesz to nnie gadaj bez kitu szarpanie, są przygotowane na taśmie dwustronnej. Zresztą nie twój problem

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------



Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś taki mandat w dniu ślubu dostał Zwłaszcza że np u mnie to będzie w obrębie jednej małej mieścinki, w trasę tak nie pojedzie

No właśnie to jest błędne myślenie, że policja nie zatrzymuje aut ślubnych.

[201607231707]

Napisane przez Visez

Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś taki mandat w dniu ślubu dostał Zwłaszcza że np u mnie to będzie w obrębie jednej małej mieścinki, w trasę tak nie pojedzie

Kuzyn dostał

[paula1109]

jeszcze się nie spotkałam z tym,żeby mandat wlepiać. poprostu przymykaja na to oko bo wiedzą jaka to uroczystość.

[mm444]

Treść usunięta

[panna mati_]

Napisane przez paula1109

jeszcze się nie spotkałam z tym,żeby mandat wlepiać. poprostu przymykaja na to oko bo wiedzą jaka to uroczystość.

Ja znam takie przypadki dwa. W jednym dostali mandat za tablice, a w drugim za tablice i pasy!
Nie rozumiem zdziwienia i oburzenia. Takie auto jeździ od rana na takich tablicach ( bo nikt nie stroi go 20 minut przed ślubem). I co, może łamać przepisy, bo ślubne auto wszystko może?

[thidien]

nie spotkalam się jeszcze z takim wątkiem

jak kto dostał mandat za takie tablice, widocznie albo policjant miał zły dzień, albo przeskrobał sobie u niego wcześniej ;P

POLICJANCI do ślubu również je zakładają

albo sie mieszka w okolicy, gdzie jest taka tradycja i już

albo się mieszka tam, gdzie ktoś chce na nowożeńcach pozarabiać, ale raczej się o tym wie, jakich policjantów ma się w mieście

tak czy siak, pozwoleń na to wydają

[paula1109]

Napisane przez panna mati_

Ja znam takie przypadki dwa. W jednym dostali mandat za tablice, a w drugim za tablice i pasy!
Nie rozumiem zdziwienia i oburzenia. Takie auto jeździ od rana na takich tablicach ( bo nikt nie stroi go 20 minut przed ślubem). I co, może łamać przepisy, bo ślubne auto wszystko może?

no chyba auto długo nie jeździ ?
do kościoła i z kościoła na salę więc chyba to tak dużo jazdy nie ma

[anannke]

Napisane przez paula1109

no chyba auto długo nie jeździ ?
do kościoła i z kościoła na salę więc chyba to tak dużo jazdy nie ma

Może koś miał na myśli że autem jadą sobie goście na ślub i daleka np 100km na miejsce uroczystości

Ja nie wiem ale dla mnie to zakrawa o granice absurdu już. Do ślubu jedzie się 2 kroki przeważnie i nikomu nie szkodzi jak na te 10 czy 20 minut będą tablice zakryte tym bardziej że jest nalepka. Rozumiem przepisy i mają swoje uzasadnienie bo tak to by ludzie jeździli cały czas bez oznakowanych pojazdów. Ale żeby robić taki problem ze ślubu...

[paula1109]

no zgadza się

[panna mati_]

Napisane przez paula1109

no chyba auto długo nie jeździ ?
do kościoła i z kościoła na salę więc chyba to tak dużo jazdy nie ma

Nie zawsze młodzi jadą swoim samochodem do ślubu. Czasem przyjeżdża auto wynajęte, w pełni odzobione, i niestety musi być przybrane wcześniej - nie pod kościołem Ja często widuję ślubne samochody już w południe. Nie każdy robi wesele zaraz pod kościołem, no ludzie. U mnie jest kilka sal, gdzie ślub biorą w Warszawie np. ( a to 50 km) i robią tu wesele. Skąd ten stereotyp, że jest kilometr do kościoła?

[paula1109]

u nas tak nie jest,nikt tak daleko nie robi bo to trochę głupota.

[panna mati_]

Napisane przez paula1109

u nas tak nie jest,nikt tak daleko nie robi bo to trochę głupota.

Nie tylko u mnie taki zwyczaj. Ale nie powiesz mi, że każdy robi wesele kilometr od kościoła. 20 to standard. A w większych miastach? Ślub na jednym brzegu, a wesele na drugim.
Wynajęte auto musi dojechać do młodych, zawieść ich na ślub, potem na wesele i wrócić. I jeździ tak z tymi tablicami pół dnia. Nie ważne, że to ślubne tablice. Przepis, to przepis. Można jechać na czerwonym swietle, bo się komuś spieszy? To takie tam małe wykroczonko...

[cukraktywna]

Napisane przez kawa_zmlekiem

A czy te tablice w ogóle są aż tak niezbędne..?

Dokładnie Przecież obczają je tylko goście jadący bezpośrednio za młodymi (czyli zwykle auto świadków lub rodziców ;p), więc dla kogo to się w ogóle robi? Nie lepiej je założyć na chwilę na potrzeby sesji zdjęciowej, jeśli już chce się mieć śmieszną pamiątkę?

[dezire]

Napisane przez cukraktywna

Dokładnie Przecież obczają je tylko goście jadący bezpośrednio za młodymi (czyli zwykle auto świadków lub rodziców ;p), więc dla kogo to się w ogóle robi? Nie lepiej je założyć na chwilę na potrzeby sesji zdjęciowej, jeśli już chce się mieć śmieszną pamiątkę?

tez mamy takie zdanie, rejestracje samochodu sa u nas w katalogu: "niepotrzebny wydatek", ewen. "było zabawne kiedys"

no ale my nie przystrajamy w ogole samochodu.

[panna mati_]

Napisane przez dezire

tez mamy takie zdanie, rejestracje samochodu sa u nas w katalogu: "niepotrzebny wydatek", ewen. "było zabawne kiedys"

no ale my nie przystrajamy w ogole samochodu.

Bo te przystrojki to już mało par stosuje. Chyba, że jakieś delikatne. Bawi mnie jak na ślubnym aucie wieś tańczy i śpiewa. Balony, kwiaty, tablice, kokardy, lalka i gołąbki nawet

[paula1109]

ja tylko kupuję tablicę i kokardki na klamki i tyle