|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Hormony a stan włosów
Cześć dziewczyny! (:
Zerkałam już na to forum ale jakoś nadal nie wiem co mogę zrobić, więc może wy będziecie w stanie mi pomóc. Otóż odkąd mam problemy z tarczycą i nadnerczami a moje hormony robią co chcą to z pięknej lwiej grzywy mocnych włosów dookoła zostałam z wypadającymi, przetłuszczającymi się i "oklapniętymi" włosami. Zmieniałam już szampony, próbowałam odżywek czy mgiełek, ale po prostu nie wiem jak polepszyć choć trochę kondycję moich włosów skoro "od drugiej strony" mój organizm sam z siebie doprowadza je do takiego stanu Może któraś z Was miała podobny problem i wyszła z niego zwycięsko i chciałaby dopomóc kolejnej niewieście w potrzebie? |
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
|
Dot.: Hormony a stan włosów
A rprzyjmujesz jakies leki?
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Hormony a stan włosów
Tak, i to już jakiś czas, ale niestety z włosami nadal mam problem :c
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20
|
Dot.: Hormony a stan włosów
A możesz napisać coś więcej? Jakie leki, jakich kosmetyków używałaś, jakie badania robiłaś (te, które wskazały problem z nadnerczami)? Bo ja też mam problemy z włosami - przez niedoczynność tarczycy - i ciągle jeszcze walczę, bo lecą jak szalone.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Hormony a stan włosów
Na raze biorę pebi-dexamethazon na nadnercza, drugi miesiąc a zamiast być choć trochę lepiej to jest gorzej. Androstendion i Dehydroepiandrosteron miałam mocno zawyżone, a pozatym testosteron także nie mieścił się w normach. Stosowałam już kilka szamponów/odżywek, głównie dla włosów ze skłonnościami do przetłuszczania się i słabych. nie zmieniałam też ich jakoś radykalnie z dnia nadzień bo to by tylko zaszkodziło. Wiem, że nie powinnam się cudów spodziewać, ale żeby chociaż zahamować ich wypadanie, bo jeszcze trochę a przestanę mieć z nimi problem
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20
|
Dot.: Hormony a stan włosów
A na tą tarczycę coś bierzesz? Kurczę, no generalnie to ciężko coś poradzić, bo ile kobiet ma problemy z wypadającymi włosami i mimo różnych zabiegów nie udało się zatrzymać wypadania... Spróbuj poczytać tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=701713 bo tu też o problemach z nadnerczami było. A od kiedy masz te problemy? Bo leki trochę czasu niestety potrzebują, żeby zadziałać
ja zbijałam wcale nieduże TSH przez 5 miesięcy...
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Hormony a stan włosów
Bierzesz jakieś leki na tarczycę? Ostawiam, że jeśli wypadają Ci włosy to masz nadczynność. To ona jest na bank odpowiedzialna za wypadanie. Musisz wyregulować hormony a to niestety może trwać nawet rok w zależności od zaawansowania problemu. Przykro mi to mówić ale żadne szampony i odżywki Ci nie pomogą.
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
|
Dot.: Hormony a stan włosów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Hormony a stan włosów
Przy nadczynności też włosy lecą, przykładem jest moja mama
Stąd moja sugestia, ale specjalistką nie jestem, więc poczekamy jak sama zainteresowana się odezwie
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Hormony a stan włosów
Ja też, tarczycę mam wyregulowaną od lutego, leki biorę oczywiście nadal. Stan włosów w ogóle się nie poprawił. Moja endo rozkłada ręce
![]() Ostatnio przepisała mi Loxon 5%, trochę boję się stosować, bo się naczytałam różnych opinii. Poza tym nie jestem pewna czy na wypadanie spowodowane hormonami taki lek pomoże..? |
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Hormony a stan włosów
No dobra, dzięki dziewczyny za odezwanie się
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Hormony a stan włosów
szmoka sama mam niedoczynność tarczycy i wypadanie włosów to mój chleb powszedni ale dzieki regularnym badaniom i lekom,obecnie przyjmuje eutorox150/175mg +witaminy na włosy + własciwa pielegnacja.
jest w miare.tzreba czesto badac hormony i dosotosowac leki,powinno byc dobrze.ostatnioz rezygnowałam z radicala,bo bazuje na alkoholu..co wysusza a ja nie chce miec suszu na głowie tylko włosy...jakoś tam jest ponoc mam godne pozazdroszczenia,tyle ze ja nie farbuje ,nie prostuje nie używam prawie wcale suszarki(rzadko)i powyrzucałam gumki z metalową wstawką...olejuje tez włosy i używam maski.drozdzy nie piję to tyle z poświęcen.polecam Ci olejek łopianowy z Green Pharmacy mi po tym włosy ruszyły i odbiły piorunem ![]() asij mój brat ma z koeli AZS,ja trochę tez, ale wiem z włąsnego doświadczenia,ze im wiecej skomplikowanych i wyspecjalizowanych specyfików (on stosuje wszystko jak leci,probki od lekarki)wcale nie jest lepiej,wydaje mi sie ze wrecz przeciwnie organizm już odrzuca wszystko i reaguje alergią na wszystko..dexaderm,nizora l itd. ![]() ja z kolei odrzuciłam te słynne loreale(wszystkie mnie uczulały i powodowały takie nieprzyjemne sciagniecie skóry na głowie), garniery,sayoss'y,teraz kupuje szampon z Ziai lub Barwy,ewentualnie Timotei...ogólnie wybieram takie mniej zchemizowane bez efektów specjalnych i obietnic bez pokrycia..czasami tez umyje szamponem synka lub szarym mydłem jeleniem..zdaj sie na naturę
Edytowane przez beatrix28 Czas edycji: 2013-10-19 o 21:17 Powód: Dopiska |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:24.



Może któraś z Was miała podobny problem i wyszła z niego zwycięsko i chciałaby dopomóc kolejnej niewieście w potrzebie? 

ja zbijałam wcale nieduże TSH przez 5 miesięcy...





Stąd moja sugestia, ale specjalistką nie jestem, więc poczekamy jak sama zainteresowana się odezwie 



