![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
|
![]() fenomen chińskich centrów handlowych
Ostatnio w moim miasteczku jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe chińskie centra handlowe a wraz z nimi rynek zalewa plastikowa, jednorazowa tandeta.
Ilekroć nie przechodzę obok takiego "centrum" to aż szkoda mi naszej Matki Ziemi, środowiska. Nie jestem jakąś fanatyczną ekolożką, ale litości przecież te rzeczy są tak słabo wykonane (często nawet śmierdzą tanim plastikiem), że niedługo po zakupie zapewne się zepsują i wylądują w koszu... Czy u Was też ostatnio taki wysyp owych sklepów? Co o nich sądzicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies, w zębach niosąc bukiet ściem. Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk. Choć rację masz, że nie znasz mnie, jak mogłaś tak dać wkręcić się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
A ja tam nawet lubię takie centra
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Jeśli chodzi o chińskie sklepy, nie uważam ich za ostatnie zło. Często mogę tam znaleźć fajne drobiazgi tj. pomysłowe ramki na zdjęcia i inne tego typu. Jednak nigdy nie kupiłabym tam kosmetyków, perfum, butów i ubrań też nie, bo po prostu nie mam do nich na tyle zaufania.
A o butach z chińskich sklepów słyszałam już wiele ciekawych historii ![]() Skąd fenomen tych sklepów? Zapewne stąd, że obecnie ludzie oszczędzają na czym tylko mogą i często zwracają uwagę przede wszystkim na cenę, dopiero później na jakość.
__________________
Wining and dining, drinking and driving Excessive buying, overdose and dying |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
A ja tam wpadam nawet często.
Chodzę tam po rzeczy jakich nigdzie indziej nie mogłam znaleźć: a)czepki pod prysznic b)wachlarz ![]() c)ozdoby do paznokci d)lakiery do paznokci ![]()
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Na pewno nie idę "do Chińczyka" żeby kupić coś konkretnego, bo to się raczej nie udaje. Trzeba naprawdę przekopać masy towaru, żeby znaleźć "coś" fajnego, dobrze zrobionego. Ale wtedy płaci się za to te zaledwie kilka złotych i to jest ekstra.
Ostatnio tak poszłam po spodnie, a wróciłam z bluzą, bo mi się trafiła gruba i superciepła. Nie rozłazi się w praniu. I kosztowała całe 25 złotych ![]() Natomiast w ramach ciekawostki - w moim małym miasteczku to jest jedyne takie centrum. I wiadomo obcokrajowców u nas nie ma, więc ten Chińczyk i jego rodzina są traktowani jako zjawisko trochę. Dorobili się nawet ostatnio mini wywiadu w lokalnej gazecie i ten pan się tam skarży, że musiał szybko załatwić w sklepie monitoring i dodatkowy personel, bo ludzie te (tanie przecież) rzeczy kradną na potęgę.... ![]()
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody Edytowane przez Suvia Czas edycji: 2012-11-01 o 16:37 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
Kupuję tam obroże dla psów, dobrze zrobione i tanie. Smycze też, ale wymieniam karabińczyk na mocniejszy. Kupiłam tam też legowiska dla kotów . Mam też podkładki trój- i dwuwymiarowe za 4,5 i 7 zł. Są też fajne ozdóbki, jakieś aniołki itp. Jedyne co mnie mocno zbulwersowało, to zamknięcie w moim mieście kina z ponad stuletnim stażem, a otworzenie w nim właśnie centrum chińskiego. Przegięcie na maksa ![]()
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
![]() Jest gdzieś jakieś? Widziałam i byłam za to w innych miejscowościach ale przyznam się szczerze, że chodzę tam raczej pooglądać bo kupić to nic nie kupiłam. Na pewno nie kupiłabym ciuchów, butów, kosmetyków ani niczego co ma styczność z żywnością.Po prostu-nie mam zaufania.Wiem, że może w dużych sklepach też są rzeczy "made in china" ale uważam, że duża sieć musi kontrolować jakość swoich produktów i nie może sobie pozwolić na wpadki z np. toksyczną farbą. Jeśli chodzi o inne rzeczy to na pierwszy rzut oka są tak gówniane, że szkoda mi kasy. Kiedyś mój facet kupił w takim przybytku lutownicę-wywalił po 1 użyciu bo kabel miał długość 10cm.Szkoda kasy.
__________________
Edytowane przez kuki9 Czas edycji: 2012-11-01 o 17:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
W czasie studiów pracowałam u chinczyka
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mimo że jest fala chińszczyzny w galeriach, ciężko znaleźć coś co nie pochodzi z chin jednak te rzeczy są lepszej jakości niż w typowo chińskich sklepach... ---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- Koleżanka która ze mną pracowała kupiła tam dżinsy - nie wytrzymały do pierwszego prania, przetarły się a szwach na obu kolanach ![]() ![]() ![]()
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Edytowane przez Visez Czas edycji: 2012-11-01 o 17:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 954
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
jest w Tesco na Połczyńskiej, na Marywilskiej jest masa chińczyków i chyba na każdym bazarku.
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
Nie pomyslałam zupełnie o nich ale faktycznie mają tam chyba to samo badziewie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 954
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
w tych chińskich jest chyba gorsze badziewie. W sumie na bazarkach mają głównie ciuchy/buty. W Tesco jest natomiast centrum z całym asortymentem: zapalniczki, gryzaki dla psów, pistolety na wodę, parasole, lakiery, kurzostojki, ubrania,buty, akcesoria kuchenne....
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
U chińczyka niestety nic nie kupuję. Większość wydaje się marnie wykonana. Chociaż raz kupiłam słuchawki do mp3 o dziwo wytrzymały rok czasu, a kosztowały 3 złote. I nawet dobrze się przez nie słuchało
![]()
__________________
Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki? Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Nic tam nie kupuję, byłam ze dwa razy; poraża smród: plastiku, dziwnych klejów..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 756
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Ja często kupuję:
-pakiet 100 wsuwek za jakieś grosze (bo i tak zaraz zgubię, albo rozwalę, nieważne czy za 10 złotych czy za dwa) -gumki do włosów (jak wyżej) -organizery do szuflad (takie materiałowe, całkiem wytrzymałe, niemal identyczne jak w Ikei z tym że 3 razy tańsze) -worki próżniowe (jak wyżej) -skarpetki (czym różnią się od tych w H&M?) -baterie do zegarków (trzymają tyle samo co baterie od zegarmistrza- duuuużo tańsze) -czasem jakiś ciuch, mam też 2 pary butów, nie śmierdzą, mam je już 2 sezon i absolutnie nic się z nimi nie dzieje, a koleżanki pytają w której sieciówce można je dostać ![]() Prawda jest taka, że wszystko zależy jakiego Chińczyka macie w swoim mieście. U mnie jest chyba 5 dużych i 3 są super- nie śmierdzi w nich, nie ma bałaganu, rzeczy w sumie takie jak na targu albo w małych lokalnych sklepikach, a 2 wieją tandetą. A asortyment jest naprawdę gigantycznie odmienny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
mój synek wypatrzył sobie w "chińczyku" koszulkę - bo jest z angry birds
![]() I jestem w szoku -bo jest niezniszczalna, ma ją już praktycznie rok -a że bardzo lubi, to często zakłada = często ją piorę. Ani się nei zdefasonowała, nadruk (taka gumowa naprasowanka -ale jest naprawdę duża -więc teoretycznie łatwiej taka poniszczeć w praniu) trzyma się idealnie. Dałam za nia jakieś grosze, a jakość jest swietna. Natomiast zabawki - były na chwilę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
No i zabawki chińskie zwłaszcza te grające ach! Jak mi ktoś kiedyś dziecku taką przyniesie to od razu wyląduje w wielkim zielonym.... śmietniku
![]()
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() a tak w ogóle to ciuchy wcale tanie nie są. Wole kupić w innym sklepie lepsze jakościowo i podobna cena. U mnie w małym mieście mieli 4 sklepy zostały im 2 więc coś interes pada. Edytowane przez 201609081836 Czas edycji: 2012-11-01 o 20:14 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Zdarzyło mi się kupić ramki na zdjęcia - normalne, drewniane, za kilka zł, gdzie w jakimś zwykłym sklepie musiałabym dać dużo więcej.
Genialne gacie BAWEŁNIANE dla córki - logiczne, że prane często, nic się nie stało prócz sprania nadruku ![]() ![]() Filcową żabę do powieszenia w oknie - za 6,5zł, gdzie TE SAME w papierniczych czy zdobniczych sklepach są powyżej 12zł ![]() Tyle, że zawsze sprawdzam zapach - nie ma prawa śmierdzieć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Mają tanie ciepłe skarpetki, które są dużo tańsze niż gdzie indziej
![]()
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Ja często kupowałam na warszawskim stadionie, gdy jeszcze był. Wiadomo, że dużo rzeczy było tam kiepskich jakościowo, ale były też takie, które naprawdę długo nosiłam i służyły mi. Zapewne, było widać, że nie ubieram się w markowych sklepach, bo zawsze jest jakaś różnica, ale powiem szczerze mi to nie przeszkadza. Chyba jestem mało wymagająca pod tym względem
![]() Teraz to w sumie Chińczyk na Bakalarskiej, Marywilskiej. Na Marywilskiej byłam raz, bo mam daleko, kupiłam adidasy, spodnie. Kosmetyków tam nie kupuję, bo jeżeli ma być naprawdę kiepskiej jakości i np uczulić mnie, to wolę drogerie. Z ciuchami jak widać to co innego, tak uważam. Na Bakalarskiej natomiast byłam też raz i nie spodobało mi się. Nie było nic wartego uwagi wtedy moim zdaniem. Ja lubię zaoszczędzić, czy to lumpeks czy Chińczyk. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-11-01 o 20:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
1000 razy bardziej wolę lumpeks niż chińczyka.Też jest tanio ale przynajmniej jest albo bywa dobrze jakościowo.U chińczyka nie znajdzie się wełnianych swetrów, kaszmirowych szalików czy dobrych bawełnianych t-shirtów.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Cytat:
![]() No w sumie masz rację, pewnie dlatego częściej jednak bywam w lumpeksach i fajnie jest znaleźć taką "perełkę" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 991
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
W Rzgowie pod Łodzią w tym centrum handlowym jest jedna hala chińska i omijam ją szerokim łukiem...tandeta straszna, szkoda kasy. Tłumów kupujących tam nie widziałam.
Nie dużo drożej a porządne rzeczy można kupić na rynku,a ubrania szyją polscy producenci i jakość lepsza. Pierdółki do domu typu ramki na zdjęcia kiedyś kupowałam w sklepach z chińszczyzną typu "wszystko za 4zł" i chociaż to nie wstyd, ale gust mi się zmienił. Były ok, żywotność nawet długa. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
Ja w chińskim sklepie kupiłam moją ulubioną, niezniszczalną torbę za całe 45 zł, choć przyznaję, że był to fenomen. Poza tym kupuję majtki i skarpetki, czasem spodnie. Większość rzeczy to faktycznie tandeta, ale jak się dobrze poszuka, to można znaleźć coś ciekawego. Ja tam czasem zaglądam, szczególnie, gdy naoglądam się tandety w galeriach, wolę przynajmniej za tą tandetę zapłacić mniej
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
yovi
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 72
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
lubię chińskie sklepy i żadnemu nie przepuszczę :P tak samo jak z lumpeksami, w innych miastach też zawsze sprawdzam-często asortyment się bardzo różni. a najlepsze pierdularnie to są latem w miejscowościach turystycznych, w sierpniu niesamowity namiot z chińszczyzną napotkałam w Jastarni
![]() kupuję niedużo w nich, czają się na konkretne rzeczy, tak jak wyżej-wsuwki, gumki do włosów, czasem aplikatory do cieni-bo i tak szybko pogubię. czasem jakieś fajne peruki się trafią, rzeczy do przebrań. no i jakieś drobiazgi do rękodzieła-np hurtowe ilości agrafek, pinezek, skarpetek na pacynki itp. Lakiery do paznokci kupuję, ale używam ich raczej do malowania jakieś swojej twórczości niż siebie ;> kosmetyków 'mieszanych w betoniarce' wolę nie ryzykować, już lepiej wydać 2-3 zł więcej i kupić coś np Wibo. ciuchów raczej u chińczyka nie kupuję, jednak lepiej i taniej wychodzi polowanie w lumpeksach ![]() czasem to przeszukiwanie góry tandety męczy, ale ogółem dobrze że takie sklepy są ![]()
__________________
diy, geek & stuff - http://damapikowa.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: fenomen chińskich centrów handlowych
u mnie w mieście jest tych centrow handlowych "chinskich" kilka - i ciagle powstaja nowe. ale jedno musze zaznaczyc. rozmawialam kiedys z jedna dziewczyna ktora tam pracuje i ona powiedziala ze dwa w naszym miescie centra zaopatruja sie w towar na wegrzech a nie w chinach. kazde z tych centrow to bardzo duze powierzchnie z dobrze poukladanych towarem. nie ma syfu i nic nie smierdzi. nie raz rzeczy tam kupione pozniej widzialam i w innych sklepach niby porzadniejszych. przyklad butow ktore niedawno upatrzylam - kiedy juz poszlam je zakupic to ich juz nie bylo. za to pojawily sie w sklepie prawie na przeciwko za cene dwa razy taka. ta sama nazwa, pudelko i but. ja zaopatruje glownie w urania corke. chodzi do szkoly a wiec i potrzebuje duzo roznych ubran. nic sie nigdy w paniu nie znszczylo ani podczas chodzenia. za to fakt z zeszlego roku. TZ zakupil buty w orginalnym sklepie nike za cene prawie 300 zł . buty przez sprzedawce zachwalane ze skora naturalna i wogole. popekaly po zaledwie dwoch miesiacach uzytkowania. juz nie wspomne o tym ze "skora naturalna" spochla a jej wierzchnia warsta zaczela odchodzic. i jak tu zaufac ze jest dbalosc o jakosc.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:08.