wiecznie przestraszona

[dziobek909]

Witam serdecznie chciałam was prosić o radę.Od kąd pamiętam często spotykam się z zarzutem wobec mnie,że jestem przestraszona,że tak wyglądam.Prawdę mówiąc nie wiem skąd to się bierze bo wydaje mi się,że jestem wesoła,uśmiechnięta,uwiel biam żartować.Może robię jakieś dziwne miny,a może po prostu na taką wyglądam.Co o tym myślicie? czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? męczy mnie to,i odbiera mi to poczucie własnej wartości

[agniesikk]

Tak, ja znam taką dziewczynę. Po prostu ma taki wyraz twarzy, jakiś zdziwiony, wiecznie zmartwiony i płaczliwy głos. Wszyscy myślą, że dzieje jej się jakaś krzywda zawsze.

[karolowanka]

Spróbuj popatrzec na siebie z boku i przez kilka dni miej świadomośc tego, jakie gesty, ruchy czy miny wykonujesz.
Chodzisz podkulona, machasz dużo ramionami, nie wiesz, co zrobic z rękami, garbisz się? Objawów może byc wiele, ale te są tymi najczęstszymi, które zdradzają niepewnośc.

[TheKey]

Różne mają ludzie twarze, czasem po prostu ktoś tak wygląda, bez względu na to jak się w rzeczywistości czuje.
Tylko w filmach aktorzy mają mimikę i głos pasujący idealnie do sytuacji

[y@kor]

Ja podobno często wyglądam na zmartwioną - chociaż tak nie jest i ciągle słyszę: "Co się stało?, Czym się martwisz?" - nauczyłam znajomych że tak mam i jak im to przeszkadza to mogą na mnie nie patrzeć
To ich problem - nie nasz

[ogolnie]

Napisane przez dziobek909

Witam serdecznie chciałam was prosić o radę.Od kąd pamiętam często spotykam się z zarzutem wobec mnie,że jestem przestraszona,że tak wyglądam.Prawdę mówiąc nie wiem skąd to się bierze bo wydaje mi się,że jestem wesoła,uśmiechnięta,uwiel biam żartować.Może robię jakieś dziwne miny,a może po prostu na taką wyglądam.Co o tym myślicie? czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? męczy mnie to,i odbiera mi to poczucie własnej wartości

No taką urodę masz, nie zmienisz jej. Ja pamiętam, jak chodziłam do średniej szkoły to rok wyżej była taka dziewczyna,która wyglądała jakby cały czas była zapłakana. Taka jej uroda po prostu.
Ja za to mam wyraz twarzy bardzo pretensjonalny i wyniosły podobno

[szmyrk]

Sama mam czesto taki wyraz twarzy - wielkie oczy przestraszonego krolika na drobnej twarzy, a moim drugiem znakiem rozpoznawczym jest (niby) kpiacy usmiech polgebkiem, co w polaczeniu z lekka niesmialoscia sprawia, ze ludzie czesto mysla, ze jestem zarozumiala Moja rada? Pokochaj siebie! Zaakceptuj swoj wyglad i docen swoja wyjatkowosc. Polecialam banalem, ale wcale nie takim plytkim, jak sie na pierwszy rzut oka moze wydawac

[Lea_ny]

Napisane przez dziobek909

Witam serdecznie chciałam was prosić o radę.Od kąd pamiętam często spotykam się z zarzutem wobec mnie,że jestem przestraszona,że tak wyglądam.Prawdę mówiąc nie wiem skąd to się bierze bo wydaje mi się,że jestem wesoła,uśmiechnięta,uwiel biam żartować.Może robię jakieś dziwne miny,a może po prostu na taką wyglądam.Co o tym myślicie? czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? męczy mnie to,i odbiera mi to poczucie własnej wartości

Mój mąż często stwierdza, że wyglądam na przestraszoną albo, że sprawiam wrażenie "wypłoszonej"
W tym pierwszym przypadku, to kwestia mimiki - TŻ zawsze próbuje mi potem pokazać na swoim przykładzie, jak dziwny wyraz twarzy miałam (a ja jakoś tego nie kontroluję, po prostu tak mam - głównie jak się nad czymś zamyślę).
W drugim przypadku, dochodzi chyba więcej czynników, niż tylko dziwna mina

[agniesikk]

Napisane przez ogolnie

No taką urodę masz, nie zmienisz jej. Ja pamiętam, jak chodziłam do średniej szkoły to rok wyżej była taka dziewczyna,która wyglądała jakby cały czas była zapłakana. Taka jej uroda po prostu.
Ja za to mam wyraz twarzy bardzo pretensjonalny i wyniosły podobno

ja tez i podobno wysoko zadzieram glowe. A robie tak, bo jak chodze z opuszczoną, to mnie kark boli

[Juli_Juli]

Ja z kolei cały czas mam wyraz twarzy "wiecznie smutnej" i naburmuszonej. Pozostaje Ci autorko zaakceptować to, bo zmienić tego się nie da.

[MaRtUhA]

ma dość duże oczy i gdy kogoś uważnie słucham, ponoć mam jeszcze większe, jakbym była "zdziwiona" .żyję z tym

[ogolnie]

tworzy się klub przyjaciół osób o dziwnym wyrazie twarzy

[TmargoT]

Napisane przez dziobek909

Witam serdecznie chciałam was prosić o radę.Od kąd pamiętam często spotykam się z zarzutem wobec mnie,że jestem przestraszona,że tak wyglądam.Prawdę mówiąc nie wiem skąd to się bierze bo wydaje mi się,że jestem wesoła,uśmiechnięta,uwiel biam żartować.Może robię jakieś dziwne miny,a może po prostu na taką wyglądam.Co o tym myślicie? czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? męczy mnie to,i odbiera mi to poczucie własnej wartości

a może to wina kształtu brwi?
zbyt okrągłe ,lub zbyt blisko uniesione powoduja ,że twarz wydaje się zdziwiona, zacznij modelować w trójkąt ja na zdjęciu

tak powinnaś wymierzyć kształt brwi:


a może oczy są duże,wtedy możesz je zmniejszyć wydłużając kreską,lub malując w środku oka kreskę

[mazena111]

Ja również wyglądam jakbym była wiecznie smutna i do tego zamyślona. Ciągle słyszę: o czym tak rozmyślasz? No cóż, tak mam i już. Przywykłam.