Pozycja przy zasypianiu

[Nel70]

Jestem nowa i nie wiem czy takiego wątku już nie było. Chodzi mi o to, jak nauczyć się zasypiać na plecach tj. na wznak. Od zawsze śpię na boku lub na brzuchu. Obecnie nie chciałabym zasypiać na powiększającym się brzuszku i lekko obolałych piersiach. Napiszcie jak nauczyć się zasypiać na plecach, bo dla mnie to nie jest proste.

[Mariqa]

Nel, najbezpieczniejszą pozycją do spania dla kobiety w ciąży jest leżenie na boku! Położnicy odradzają nawet spanie na wznak, szczególnie kobietom w zaawansowanej ciąży z racji tego, iż spory płód, ważąca nieco macica i wody są niebagatelnym ciężarem dla kobiety, utrudniaja jej oddychanie. Skutkiem czego nastepuje niedotlenienie matki i płodu Ponadto w pozycji na wznak rozciągniete mięśnie macicy są podatne na zewnętrzne bodźce / tak nie fachowo jakoś to tłumaczę /, które przyczyniaja sie do nasilenia się skurczów.
Polecam Ci pozycję na boku, dla wygody możesz sobie ułozyć poduszkę na wysokości kolan i oprzeć na niej nogę, tę, która jest wyżej

[Nel70]

Napisane przez Mariqa

Nel, najbezpieczniejszą pozycją do spania dla kobiety w ciąży jest leżenie na boku! Położnicy odradzają nawet spanie na wznak, szczególnie kobietom w zaawansowanej ciąży z racji tego, iż spory płód, ważąca nieco macica i wody są niebagatelnym ciężarem dla kobiety, utrudniaja jej oddychanie. Skutkiem czego nastepuje niedotlenienie matki i płodu Ponadto w pozycji na wznak rozciągniete mięśnie macicy są podatne na zewnętrzne bodźce / tak nie fachowo jakoś to tłumaczę /, które przyczyniaja sie do nasilenia się skurczów.
Polecam Ci pozycję na boku, dla wygody możesz sobie ułozyć poduszkę na wysokości kolan i oprzeć na niej nogę, tę, która jest wyżej

A to mnie zaskoczyłaś, serdeczne dzięki, na boku lubię zasypiać. Dzięki i papatki

[Yolla]

Napisane przez Mariqa

Nel, najbezpieczniejszą pozycją do spania dla kobiety w ciąży jest leżenie na boku!

Potwierdzam A najlepiej jeszcze tyłem do męża, coby mógł drapać po plecach
Pozdrówka

[justyskaa]

oj mi też cię zko było zapomnieć o spaniu na brzuszku Teraz zasypiam na boku, a mężuś zawsze zasypia tuląc mnie i trzymając rękę na moim brzuszku, tak więc tyłem do męża jest rzeczywiście wygodnie, ale ja jakoś nie potrzebuję drapania po plecach. Czy to jakieś ciążowe nowe przyzwyczajenie? Taka "zachcianka"?

[Yolla]

Napisane przez justyskaa

ale ja jakoś nie potrzebuję drapania po plecach. Czy to jakieś ciążowe nowe przyzwyczajenie? Taka "zachcianka"?

Aj tam, żadna zachcianka Znam takich, co lubią drapanie po pleckach, stopach itp. Mam koleżankę, która rozkładała się na kanapie, wyciągała stopy do męża i nie było zmiłuj, musiał drapać A w ciąży nie była

[Nel70]

Napisane przez justyskaa

oj mi też cię zko było zapomnieć o spaniu na brzuszku Teraz zasypiam na boku, a mężuś zawsze zasypia tuląc mnie i trzymając rękę na moim brzuszku, tak więc tyłem do męża jest rzeczywiście wygodnie, ale ja jakoś nie potrzebuję drapania po plecach. Czy to jakieś ciążowe nowe przyzwyczajenie? Taka "zachcianka"?

A do którego miesiąca pozwalałaś sobie zasypiać na brzuszku. Ja jestem początek 5 miesiąca i nie wiem czy mogę sobie pozwolić na ten" luksus", bo brzuszka jeszcze nie mam dużego?

[Nel70]

Napisane przez Yolla

Aj tam, żadna zachcianka Znam takich, co lubią drapanie po pleckach, stopach itp. Mam koleżankę, która rozkładała się na kanapie, wyciągała stopy do męża i nie było zmiłuj, musiał drapać A w ciąży nie była

Ale Twoja koleżanka jest szalona lub nie wiem jak to określić. Ja bym stop do męża nie wyciągnęła w życiu , bo mam straszne łaskotki, bym się zesikała ze śmiechu.

[justyskaa]

Napisane przez Nel70

A do którego miesiąca pozwalałaś sobie zasypiać na brzuszku. Ja jestem początek 5 miesiąca i nie wiem czy mogę sobie pozwolić na ten" luksus", bo brzuszka jeszcze nie mam dużego?

ja też w piątym miesiącu miałam malutki brzuszek, taką kuleczke i wtedy już spałam na boku, ale dużo wcześniej się przyzwyczajałam, prawie od momentu, kiedy dowiedziałam sie, że w brzuszku mam małego lokatora a był to jakś drugi miesiąc, ale jak piszę tylko dlatego tak wcześnie bo inaczej to chyba do dzis bym sie zapominała hehe

[justyskaa]

Napisane przez Yolla

Aj tam, żadna zachcianka Znam takich, co lubią drapanie po pleckach, stopach itp. Mam koleżankę, która rozkładała się na kanapie, wyciągała stopy do męża i nie było zmiłuj, musiał drapać A w ciąży nie była

rozumiem, rozumiem, ale współczuje temu meżowi

[justyskaa]

Napisane przez Nel70

Ja bym stop do męża nie wyciągnęła w życiu , bo mam straszne łaskotki, bym się zesikała ze śmiechu.

ja też

[Yolla]

Napisane przez Nel70

Ale Twoja koleżanka jest szalona lub nie wiem jak to określić.

Też tak myślę

Napisane przez Nel70

Ja bym stop do męża nie wyciągnęła w życiu , bo mam straszne łaskotki, bym się zesikała ze śmiechu.

Jam mam tak samo Nawet nie dam się dotknąć do palca

[agatha_c]

a ja to przytulałam się do męża pleców co by nie tylko mnie mały kopał

[Gorylek]

A ja mam tak ze doslownie nie moge lezec na plecach. Od razu robi mi sie slabo. Ew. moge lezec w pozycji polsiedzacej ale plasko na wznak odpada. Nawet jak mialam robione usg to malo nie zemdlalam na kozetce. Nie wiem czy ktos jeszcze tak ma w ciazy.. najwiekszy problem jest w szkole rodzenia, duzo cwiczen jest na plecach a mi sie po paru minutach robi slabo i doslownie zaczynam mdlec. Nie zauwazylam zeby inne kobiety tak mialy.

[Apsik]

Gorylku, poprostu masz ucisk na żyłę główną. Od razu kładź się na lewy boczek i oddychaj spokojnie. Ja też tak mam i jak się kładę, żeby odpocząć i jak mi robią USG i jak za długo stoję. To ucisk na żyłę, która doprowadza tlen do bobasa i twojego organizmu.