szczęśliwa (?) nowina... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-12, 09:50   #1
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69

szczęśliwa (?) nowina...


cześć dziewczyny, to pytanie skierowane jest raczej do doświadczonych już matek, lub do kobiet które spodziewają się dziecka..

czy gdy dowiedziałyście się, że będziecie mamą obawiałyście się czegoś? bałyście się, że sobie nie poradzicie?
to może trochę głupie, ale dzisiaj rano dowiedziałam się, że będę mamą.. po moich kłopotach (a może jeszcze w trakcie?) jakie opisywałam w moim poprzednim wątku mam trochę wątpliwości, że sobie nie dam rady, że sobie nie poradzę.
czy to normalne? przejdzie? :conf used:
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 09:56   #2
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Moja rada... idźcie na terapię dla par. Porozmawiajcie z mediatorem o waszych obawach i lękach, o tym co źle funkcjonuje i co należy zmienic. Może jak twój facet usłyszy to od wyważonej trzeciej osoby która jako obserwator doradzi wam, coś się zmieni. Dziecko nie jest tylko twoje, to wasze dzieło i czas zrobić w końcu coś po partnersku.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:14   #3
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Jesli chodzi o obawy związane z macierzyństwem, opieką nad dzieckiem, wychowaniem i samą ciążą - to są rzeczy całkowicie normalne.
Natomiast problemy w związku to już poważniejsza sprawa. Pojawienie się dziecka bardzo często jeszcze zaostrza konflikty. I dziecko niestety nie jest lekiem na problemy - raczej powiedziałabym, że generuje nowe.
Jak oceniasz obecnie swoje małżeństwo? Może faktycznie dobrze by było poradzić się specjalisty, popracować nad relacjami pod okiem fachowca?
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:18   #4
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez allmode Pokaż wiadomość
Jesli chodzi o obawy związane z macierzyństwem, opieką nad dzieckiem, wychowaniem i samą ciążą - to są rzeczy całkowicie normalne.
Natomiast problemy w związku to już poważniejsza sprawa. Pojawienie się dziecka bardzo często jeszcze zaostrza konflikty. I dziecko niestety nie jest lekiem na problemy - raczej powiedziałabym, że generuje nowe.
Jak oceniasz obecnie swoje małżeństwo? Może faktycznie dobrze by było poradzić się specjalisty, popracować nad relacjami pod okiem fachowca?
jak oceniam obecnie swoje małżeństwo?
Nie jest pomiędzy nami tragicznie, bez przesady, poprostu on za dużo czasu spędza u rodziców, co doprowadza mnie do szału. (o tym mowa w moim poprzednim wątku) oprócz tego dogadujemy się, jest między nami w porządku. Zawsze oboje byliśmy nerwusami ale nam to przechodziło..
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:21   #5
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, to pytanie skierowane jest raczej do doświadczonych już matek, lub do kobiet które spodziewają się dziecka..

czy gdy dowiedziałyście się, że będziecie mamą obawiałyście się czegoś? bałyście się, że sobie nie poradzicie?
to może trochę głupie, ale dzisiaj rano dowiedziałam się, że będę mamą.. po moich kłopotach (a może jeszcze w trakcie?) jakie opisywałam w moim poprzednim wątku mam trochę wątpliwości, że sobie nie dam rady, że sobie nie poradzę.
czy to normalne? przejdzie? :conf used:
Cóż patrząc na to, że jesteś w ciąży z perspektywy Twojego poprzedniego wątku to musisz zdecydowanie powiedzieć mężowi, że żyje i Tworzy teraz rodzinę przede wszystkim z Tobą a nie z rodzicami. Taka jest kolej rzeczy, że jeżeli facet zakłada rodzinę to powinien o nią dbać i jej poświęcać dużo czasu. Teraz jeszcze jesteś w ciąży, nie dziwię Ci się, że się boisz, skoro istnieje podejrzenie, że jego zachowanie może się nie zmienić i jak pojawi się dziecko, to będziesz zostawać z nim sama a on jak zwykle będzie kursował do rodziców na obiadki. To się koniecznie musi zmienić już teraz. A co Twój mąż na nowinę, że jesteś w ciąży?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:24   #6
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Cóż patrząc na to, że jesteś w ciąży z perspektywy Twojego poprzedniego wątku to musisz zdecydowanie powiedzieć mężowi, że żyje i Tworzy teraz rodzinę przede wszystkim z Tobą a nie z rodzicami. Taka jest kolej rzeczy, że jeżeli facet zakłada rodzinę to powinien o nią dbać i jej poświęcać dużo czasu. Teraz jeszcze jesteś w ciąży, nie dziwię Ci się, że się boisz, skoro istnieje podejrzenie, że jego zachowanie może się nie zmienić i jak pojawi się dziecko, to będziesz zostawać z nim sama a on jak zwykle będzie kursował do rodziców na obiadki. To się koniecznie musi zmienić już teraz. A co Twój mąż na nowinę, że jesteś w ciąży?
to dziwne, ale jeszcze o tym nie wie.. dopiero dzisiaj rano to potwierdziłam u lekarza, a on pracuje od 6 do 14.. zostałam też dziś w domu, więc poproszę go o to aby wrócił od razu do domu, przygotuję obiad i mu powiem.. może sam zmieni swoje postępowanie jak się dowie..
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:29   #7
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
to dziwne, ale jeszcze o tym nie wie.. dopiero dzisiaj rano to potwierdziłam u lekarza, a on pracuje od 6 do 14.. zostałam też dziś w domu, więc poproszę go o to aby wrócił od razu do domu, przygotuję obiad i mu powiem.. może sam zmieni swoje postępowanie jak się dowie..
Jeżeli jest domyślny i zależy mu na Tobie, a teraz jeszcze i na Waszym dziecku, to powinien sam dojść do wniosku, że przesadza i teraz powienien opiekować się Tobą i Tobie poświęcać więcej czasu. Ale coś mi się wydaje z tego, co piszesz, że to nie będzie takie proste, skoro wcześniej do niego nie docierało, że Ci go brakuje i że za mało czasu razem spędzacie. A można spytać, czy staraliście się o dziecko, czy po prostu tak wyszło?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 10:33   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
to dziwne, ale jeszcze o tym nie wie.. dopiero dzisiaj rano to potwierdziłam u lekarza, a on pracuje od 6 do 14.. zostałam też dziś w domu, więc poproszę go o to aby wrócił od razu do domu, przygotuję obiad i mu powiem.. może sam zmieni swoje postępowanie jak się dowie..

Zamiast czekać aż on sam się domyśli/zmieni - mów od razu, na spokojnie że musi teraz być więcej w domu, że teraz jest sam ojcem przede wszystkim, a dopiero synem swojego ojca.

Obawy są normalne, to jeden z uroków macierzyństwa- człowiek poznaje, czym jest prawdziwy strach. Nie stres, nie zazdrość, ale taki prawdziwy, rzetelny strach o dziecko. Ale on potrafi motywować jak nic innego, wiec nie wiem czy można to zaliczać do wad, raczej do sił napędowych na życie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 12:20   #9
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
A można spytać, czy staraliście się o dziecko, czy po prostu tak wyszło?
ani nie planowaliśmy, ani nie planowaliśmy.. tzn bardzo chcieliśmy mieć dziecko, staraliśmy się przez pewien czas a tu nic, więc postanowiliśmy wrzucić na luz, ale wiedzieliśmy, że gdybym zaszła w ciążę to byśmy się cieszyli.
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 12:34   #10
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
ani nie planowaliśmy, ani nie planowaliśmy.. tzn bardzo chcieliśmy mieć dziecko, staraliśmy się przez pewien czas a tu nic, więc postanowiliśmy wrzucić na luz, ale wiedzieliśmy, że gdybym zaszła w ciążę to byśmy się cieszyli.
Mało odpowiedzialne.

Pora na poważną rozmowę i powiedzenie wprost, czego od niego oczekujesz. Musicie dogadać się przed rozwiązaniem, bo potem, w natłoku nowych obowiązków, zmęczenia trudno będzie, a znając życie to pewnie się pogorszy.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 12:45   #11
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Pora na poważną rozmowę i powiedzenie wprost, czego od niego oczekujesz. Musicie dogadać się przed rozwiązaniem, bo potem, w natłoku nowych obowiązków, zmęczenia trudno będzie, a znając życie to pewnie się pogorszy.
że przepraszam niby dlaczego się pogorszy? Gadanie. najlepiej to wrzucać każdego chłopa do jednego wora.
Czytałam poprzedni wątek autorko i trochę Cię rozumiem, że masz obawy, że nie wiesz jak się z tym czuć, to całkiem normalne, ale później to mija. Powiedz mężowi o tym jak najszybciej, zobaczysz wtedy jego reakcję, i tutaj WCALE nie musi być tak, że sytuacja się pogorszy, może akuratnie wtedy zrozumie że teraz jest jego miejsce przy żonie i dziecku.
moja kuzynka miała podobnie, nawet prawie tak samo.. zaszła w ciążę i chłop zrozumiał, że o nią i o dziecko dbać musi, i to jest jego rodzina.. teraz są szczęśliwi już 7 lat.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 15:01   #12
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Nie rozumiem, planowaliście dziecko (bo takiego zachowania inaczej nazwać nie można), w momencie, kiedy praktycznie się nie widujecie, a numerem jeden dla Twojego faceta są rodzice, a nie Ty.
Wcale się nie dziwię. Też bym się obawiała, gdybym de facto nie miała męża, a jakiegoś lokatora, który do domu przychodzi się przespać i wykąpać. No i na seks, jak widać po efektach
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 15:12   #13
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, planowaliście dziecko (bo takiego zachowania inaczej nazwać nie można), w momencie, kiedy praktycznie się nie widujecie, a numerem jeden dla Twojego faceta są rodzice, a nie Ty.
Wcale się nie dziwię. Też bym się obawiała, gdybym de facto nie miała męża, a jakiegoś lokatora, który do domu przychodzi się przespać i wykąpać. No i na seks, jak widać po efektach
nie rób mi z męża potwora, bo nim nie jest.
kochamy się, jesteśmy małżeństwem, może spędza i zbyt dużo czasu u rodziców ale bez przesady.
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 15:22   #14
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
ani nie planowaliśmy, ani nie planowaliśmy.. tzn bardzo chcieliśmy mieć dziecko, staraliśmy się przez pewien czas a tu nic, więc postanowiliśmy wrzucić na luz, ale wiedzieliśmy, że gdybym zaszła w ciążę to byśmy się cieszyli.
No raczej planowaliście bo zdrowy człowiek jest płodny i jak sie nie zabezpiecza to po jakimś czasie zachodzi w ciążę.
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 15:25   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
nie rób mi z męża potwora, bo nim nie jest.
kochamy się, jesteśmy małżeństwem, może spędza i zbyt dużo czasu u rodziców ale bez przesady.
teraz to bez przesady, ale jednak spedza na tyle duzo czasu z rodzicami, ze zalozylas watek. nie zaklinaj rzeczywistosci i nie zmieniaj wersji wydarzen.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 15:37   #16
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
nie rób mi z męża potwora, bo nim nie jest.
kochamy się, jesteśmy małżeństwem, może spędza i zbyt dużo czasu u rodziców ale bez przesady.
A gdzie ja napisałam, że jest potworem? To już Twoja luźna interpretacja.
Po prostu napisałam prawdę: że on praktycznie mieszka u rodziców, Z NIMI, nie z Tobą.
Dla mnie totalnie nieodpowiedzialne jest w takiej sytuacji robienie sobie dzidziusia.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

I jeszcze jedno:
Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
nie rób mi z męża potwora, bo nim nie jest.
kochamy się, jesteśmy małżeństwem, może spędza i zbyt dużo czasu u rodziców ale bez przesady.
Małżeństwo to związek DWOJGA ludzi, którzy są razem. A nie związek faceta ze swoimi rodzicami
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 16:16   #17
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Moja rada... idźcie na terapię dla par. Porozmawiajcie z mediatorem o waszych obawach i lękach, o tym co źle funkcjonuje i co należy zmienic. Może jak twój facet usłyszy to od wyważonej trzeciej osoby która jako obserwator doradzi wam, coś się zmieni. Dziecko nie jest tylko twoje, to wasze dzieło i czas zrobić w końcu coś po partnersku.
Też bym tak zrobiła.

Powiem tyle- co prawda do bycia matką mi daleko,ale już się obawiam porodu
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 19:01   #18
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Zamiast czekać aż on sam się domyśli/zmieni - mów od razu, na spokojnie że musi teraz być więcej w domu, że teraz jest sam ojcem przede wszystkim, a dopiero synem swojego ojca.

Obawy są normalne, to jeden z uroków macierzyństwa- człowiek poznaje, czym jest prawdziwy strach. Nie stres, nie zazdrość, ale taki prawdziwy, rzetelny strach o dziecko. Ale on potrafi motywować jak nic innego, wiec nie wiem czy można to zaliczać do wad, raczej do sił napędowych na życie.
Nic dodać, nic ująć.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 19:13   #19
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Musisz z nim porozmawiać, żeby sobie zdał sprawę, ze teraz ty jesteś najważniejsza i wasze dziecko. Jak tego nie pojmie, to...przemyśl, czy ci taki związek z facetem i jego matką potrzebny.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 21:17   #20
fizol87
Raczkowanie
 
Avatar fizol87
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 173
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, to pytanie skierowane jest raczej do doświadczonych już matek, lub do kobiet które spodziewają się dziecka..

czy gdy dowiedziałyście się, że będziecie mamą obawiałyście się czegoś? bałyście się, że sobie nie poradzicie?
to może trochę głupie, ale dzisiaj rano dowiedziałam się, że będę mamą.. po moich kłopotach (a może jeszcze w trakcie?) jakie opisywałam w moim poprzednim wątku mam trochę wątpliwości, że sobie nie dam rady, że sobie nie poradzę.
czy to normalne? przejdzie? :conf used:
mysle ze lajtowo dasz rade, jak nie jestes pewna to znaczy ze Ci bardzo zalezy, gratuluje... nie wiem czy planowalas... ale jak nie to wcinaj z apteki kwas foliowy zeby maluch byl zdrowy z rodzinnych obserwacji zauwazam ze ciezko jest odciac jak pepowine mocna relacje maz-tescie i jest to powodem wielu sprzeczek i klotni, teraz nie moze Cie denerwowac;P
__________________
Jedno zycie w jednym tempie, jedno bicie z jednym sercem...

Edytowane przez fizol87
Czas edycji: 2012-11-12 o 21:20
fizol87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 23:16   #21
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
że przepraszam niby dlaczego się pogorszy? Gadanie. najlepiej to wrzucać każdego chłopa do jednego wora.
Niektóre myślą, że po ślubie misio się zmieni, a inne, że to dziecko scali ich związek. A potem gorzkie rozczarowanie.
Nie twierdzę, że tak zawsze musi być, ale jednak najczęściej taki jest efekt.

Ty podałaś przykład, że może być lepiej, a ja ci mogę podać kilka, gdzie wyszło jak opisałam wyżej. Więc może darujmy tą licytację na przykłady z życia wzięte. I już tym bardziej teksy w stylu 'najlepiej to wrzucać każdego chłopa do jednego wora', bo nijak ma się to do tego, co napisałam. Ale o coś trzeba się przyburzyć, nie?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-13, 09:22   #22
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, planowaliście dziecko (bo takiego zachowania inaczej nazwać nie można), w momencie, kiedy praktycznie się nie widujecie, a numerem jeden dla Twojego faceta są rodzice, a nie Ty.
Wcale się nie dziwię. Też bym się obawiała, gdybym de facto nie miała męża, a jakiegoś lokatora, który do domu przychodzi się przespać i wykąpać. No i na seks, jak widać po efektach
Cytat:
Napisane przez juustine Pokaż wiadomość
nie rób mi z męża potwora, bo nim nie jest.
kochamy się, jesteśmy małżeństwem, może spędza i zbyt dużo czasu u rodziców ale bez przesady.
Ale przecież w drugim wątku, sama opisałaś sytuację właśnie tak, jak teraz streściła to Dotka90
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-13, 15:15   #23
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
Ale przecież w drugim wątku, sama opisałaś sytuację właśnie tak, jak teraz streściła to Dotka90
[to jest etap wybielania misia ]
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 20:09   #24
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: szczęśliwa (?) nowina...

dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi, jednak wszystko się ułożyło.. od 2 dni mąż nie odwiedził rodziców, i wszystko chyba obraca się o 180'.
dziękuję za wszystkie wypowiedzi, pozdrawiam
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.