Odwołał ślub przez wieczór panieński!!!!

[kreoolka]

Hej dziewczyny chciałabym abyście się wypowiedziały na ten temat. Jak dla mnie to jakaś masakra...... Na szczęscie to nie mój narzeczony. Moja koleżanka miała wziąśc ślub 17 listopada tego roku ale wczoraj dowiedziałam się, że wszystko odwołane. W ten weekend byłyśmy na jej panieńskim i było dwóch striptizerów . Jak dla mnie było super tyle ,że przyszła panna młoda za dużo wypiła a nawet nie tyle,że za dużo ale poprostu to był jej ostatni dzień wolności jak to powiedziała. Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie. Jednak wczoraj jadno z tych jej całuśnych zdjęc ukazło się w internecie na stronce klubu:/ I nie doszły narzeczony je zobaczył ... Odwółał wczoraj wszystko a moja koleżanka nie może się pozbierac...Przez ten incydent chyba rozpadnie się ich związek;(

[monita01]

Nie dziwie mu sie. Tez bym odwolala slub, jakbym zobaczyla mojego TZ calujacego sie z jakas striptizerka....

[Lady in Blue]

Za głupotę się płaci ...

[santom]

oj oklaskow tutaj chyba nie uslyszysz;/ jak juz ktoras pisala: za glupote sie placi.

[malinka9191]

Sama jest sobie winna...
A facetowi sie nie dziwie, ze wszystko odwolal.

[josephine_g]

Napisane przez kreoolka

Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie.

Jak dla mnie to nie było śmieszne i fajne, tylko po prostu głupie i żenujące... Nie dziwię się narzeczonemu, sama bym taką popędziła.

[jlys]

dokładnie...ja tam wcale nie jestem zdziwiona..w ogóle nie rozumiem''ostatni dzień wolności''- to znaczy , że co w ten dzien wolno nam się całować, przer*chac( przepraszam za brzydkie wyrażenie) z innym czy nasi tż z inną bo to ''ostatni dzień wolności'' ??? współczuję chłopakowi...

[Viollet87]

Już samo stwierdzenie "ostatni dzień wolności" jest idiotyczne, tak jakby małżeństwo było jakąś niewolą. Skoro tak, to po co w nie wstępować? Zachowania koleżanki nie skomentuję. Nie dziwię się jej narzeczonemu.

[malamenda2009]

Napisane przez monita01

Nie dziwie mu sie. Tez bym odwolala slub, jakbym zobaczyla mojego TZ calujacego sie z jakas striptizerka....

dokładnie
nie rozumiem czegos takiego jak ostatni wieczor wolnosci - nikt jej do slubu nie zmuszal, a malzenstwo z wlasnej woli to chyba nie jest wiezienie

[melleczka]

Napisane przez Lady in Blue

Za głupotę się płaci ...

Napisane przez Viollet87

Już samo stwierdzenie "ostatni dzień wolności" jest idiotyczne, tak jakby małżeństwo było jakąś niewolą. Skoro tak, to po co w nie wstępować? Zachowania koleżanki nie skomentuję. Nie dziwię się jej narzeczonemu.

Podpisuję się rękami i nogami

Dobrze, że to odwołał. Bo co to by było za małżeństwo

[myszonka88]

Współczuję chłopakowi, że źle ulokował uczucia
Ostatni dzień wolności=mogę robić wszystko, łącznie ze zdradą narzeczonego Paranoja...

[ila87]

paranoja! Kwestia striptizerów już by mi nie pasowała a co dopiero całowanie się z kimkolwiek. Chłopak postąpił bardzo logicznie.

[Antilia]

Nie dziwię się facetowi.

[justyna9129]

Popieram w 100% faceta, no i rzeczywiście za głupotę się płaci

[kaczuszka69]

i Tobie jest smutno z tego powodu, że się rozpadnie? widzialas, co robi, trzeba było ją trzepnąć w porę, to problemu by nie było teraz.

[basiczek24]

Ja się również nie dziwię chłopakowi że odwołał ślub. Dla mnie to jest niemoralne, że przed ślubem mogę wszystko robić z wszystkimi bo niby przed ślubem mogę?? Paranoja... Co się to robi z tymi dziewczynami. Tak samo jakbym widziała mojego przyszłego męża całującego się z jakąś laską to też bym nie wybaczyła i odwołała wszystko.

[Emilia 25]

Ja również się niedoszłemu narzeczonemu nie dziwię.
A na wątku widzę same znajome twarze.

[myboyismine]

Napisane przez kaczuszka69

i Tobie jest smutno z tego powodu, że się rozpadnie? widzialas, co robi, trzeba było ją trzepnąć w porę, to problemu by nie było teraz.

zgadzam się

[lolusl]

Hahahah,koleżanka nie może sie pozbierać? Sorki,ale ja bym na miejscu faceta nie tylko odwołała ślub,ale i wiała,gdzie pieprz rośnie

[Linaewen]

Bo się wzruszę, związek im się CHYBA rozpadnie. Bidulka, ale z drugiej strony odzyska wolność i może się całować z kim chce, kiedy chce, i żadne publikacje zdjęć jej nie groźne.

[myboyismine]

może zostanie nawet celebrytką

[dziobun]

A Wy się śmiałyście i robiłyście zdjęcia? Rozumiem, że żadna z Was naprawdę nie widziała w tym problemu? Bo ja bym tę kumpelę chyba za włosy z lokalu wywlokła choćby się miała obrazić.
Ciekawe jakby się facet poczuł, jakby zobaczył wasze zdjęcia w parę lat po ślubie, bo takie rzeczy raczej nie giną

[aszuelka]

Lo losie swiety, ja kiedys kolezanke za kudly wyciagalam z lozka takiego jednego lowelasa, ktory bzykal wszystko co chodzilo na dwoch nogach i nie uciekalo na drzewo, ona byla pijana, moze i wtedy wolna (w sensie bez chlopa) ale w zyciu nie pozwolilabym sie jej ponizyc, a Ty dalas przyjaciolce calowac sie z striptizerem? gdzie Wy macie mozgi do uja Pana

[ila87]

a swoją drogą to striptizerzy też chyba polecieli za daleko

[kaczuszka69]

Napisane przez ila87

a swoją drogą to striptizerzy też chyba polecieli za daleko

z tego co mi wiadomo, to profesjonalni striptizerzy i striptizerki nie pozwalają się dotknąć podczas pokazu, a po nim zbierają się i do domu

[laska4]

Po pierwsze to ta dziewczyna nie ma przyjaciółek a te które były na tym wieczorze to proste debilki,delikatnie mówiąc.A po drugie to tę która zamieściła te zdjęcia powinna podać do sądu o odszkodowanie

[burlesque90]

I bardzo dobrze zrobił, że wszystko odwołał! I masakrą nie jest to co zrobił, ale to co zrobiła niedoszła PMka i wszystkie osoby uczestniczące w imprezie. Nie rozumiem jak mogłyście nie zareagować! A klub mało obchodzi kto jest na zdjęciach. Zdjęcie efektowne = zdjęcie opublikowane i reklamujące klub. Takie jest życie.

[kaczuszka69]

Poza tym co napisze w uzasadnieniu pozwu, ze przez jej niewiernosc facet ją w tyłek kopnął?

[laska4]

Napisane przez kaczuszka69

Poza tym co napisze w uzasadnieniu pozwu, ze przez jej niewiernosc facet ją w tyłek kopnął?

Wystarczy samo rozpowszechnianie zdjęć bez zgody osoby zainteresowanej,nie bronię tej dziewczyny tylko jestem zbulwersowana jakie podłe ma koleżanki.Na miejscu tej dziewczyny to raczej broniłabym się że koleżanki dosypały do drinka pigułkę gwałtu i nie wiedziała co robi.Jakby moje koleżanki bez mojej zgody zamieściły zdjęcia z mojego panieńskiego to bym napluła w twarz i więcej bym znać nie chciała,bez względu na to czy na tych zdjęciach byłoby coś niestosownego albo nie.

[blackcherry12]

Napisane przez kreoolka

Hej dziewczyny chciałabym abyście się wypowiedziały na ten temat. Jak dla mnie to jakaś masakra...... Na szczęscie to nie mój narzeczony. Moja koleżanka miała wziąśc ślub 17 listopada tego roku ale wczoraj dowiedziałam się, że wszystko odwołane. W ten weekend byłyśmy na jej panieńskim i było dwóch striptizerów . Jak dla mnie było super tyle ,że przyszła panna młoda za dużo wypiła a nawet nie tyle,że za dużo ale poprostu to był jej ostatni dzień wolności jak to powiedziała. Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie. Jednak wczoraj jadno z tych jej całuśnych zdjęc ukazło się w internecie na stronce klubu:/ I nie doszły narzeczony je zobaczył ... Odwółał wczoraj wszystko a moja koleżanka nie może się pozbierac...Przez ten incydent chyba rozpadnie się ich związek;(

Oj nie lubię takich sytuacji więc powiem co myślę wprost. Z całym szacunkiem, naprawdę, ale ani trochę nie jest mi żal Twojej znajomej, ba nawet myślę, że dobrze jej tak. Bo: jak ona mogła mu to zrobić??? Co to za miłość? Co to znaczy ostatni dzień wolności?! Na Boga... z jakiegoś przymusu ten ślub chciała wziąć? Zrobiła straszną głupotę, a za to się płaci. Brzydko mówiąc "zwalanie" winy na alkohol jest moim zdaniem w tym przypadku absolutnie żenujące. A jakby wypiła jeszcze trochę więcej, to może miałaby przyzwolenie na seks?
Nie szkoda mi jej. Szkoda mi chłopaka, zranionego i w dodatku upokorzonego na oczach połowy miasta i znajomych. Mogła chociaż wziąć to pod uwagę kiedy całowała się w klubie, gdzie fotograf pstryka fotki i potem wrzuca je na portal. Nie dość, że zdrada, to jeszcze wstyd z kim on chciał wziąć ślub...
Swoją drogą któraś z uczestniczek wieczoru powinna ją wziąć na bok i trzepnąć w twarz. Czasami każdy mam powiedzmy "zaćmę" (choć ciężko w tej sytuacji tak ją tłumaczyć) i robi sobie samemu krzywdę. Ale skoro piszesz, że było to "fajne i naprawdę śmieszne" to wygląda na to wszystkie kwiczałyście i poklaskiwałyście, co dodało jej animuszu I teraz ma po ślubie.
Niemniej jednak życzę im obu jak najlepiej, szczególnie zranionemu chłopakowi. Może będzie jej w stanie wybaczyć, choć ja bym nie była.