Mieszane uczucia

[gosiaczek12z]

Ok. 2 tygodni temu poznałam chłopaka na jednym z portali randkowych. Jest rok starszy ode mnie, studiuje w tym samym mieście co ja, pracuje, ma sportowe hobby, samochód ( ale to nie jest istotne), rozgadany- z tego co zdążyłam zauważyć po naszym 1 spotkaniu, zaradny, nie lubi alkoholu i dyskotek, wygląd też spoko- jest wyższy ode mnie jakieś 10-15 cm, ale właśnie tu mi coś przeszkadza, że powinien być wyższy, lepiej zbudowany (choć skoro gra w siatkówkę nie ma złej budowy) itp. i zastanawiam się czego ja właściwie oczekuję.. Pewnie skrytykujecie mnie za to co piszę ale przyjmę to z pokorą bo sama ze sobą chyba mam problem. Piszę z nim, na razie normalnie, bez wylewności ale tak jest ok. Nie wiem czego oczekuję od Was, może jakiś rad na podstawie Waszych doświadczeń. Bo czy można się od razu w kimś zakochać? I czy należy zwracać uwagę na takie rzeczy jak wzrost? Może dlatego na to patrzę, że chciałabym czuć jakieś mega bezpieczeństwo przy chłopaku, by on tym podbudował moją samoocenę.. bo ogólnie w poważnym związku nie byłam nigdy, choć 1,5 roku temu z kimś kręciłam a 3 lata temu miałam chłopaka niedojrzałego. Nie jestem szczególnie śmiała. Sama siebie nie rozumiem. Z jednej strony chciałabym mieć kogoś kto by mnie wspierał, dla kogo byłabym wyjątkowa, ale z drugiej zawsze pojawia się jakieś "ale". Szukam u niego wad jakbym podświadomie broniła się przed bliskością, choć tak bardzo jej potrzebuję. Może dlatego że nigdy nie miałam jej w domu. nie jestem brzydka, dlatego czasem moje wymagania są duże co do wyglądu ale za szczególną piękność też się nie uznaję. Jednak zawsze czułam się gorsza od siostry, która miała większe powodzenie.. kiedy właśnie niedawno odezwała się potrzeba bliskości i czułości założyłam konto na portalu randkowym i on odezwał się pierwszy. Tak zaczęliśmy kontakt, potem facebook i wymiana nr telefonów. ale zastanawiam się w sumie, dlaczego on był na takim portalu- czy coś jest z nim nie tak? nic takiego nie zauważyłam, ale boli mnie też to, że pewnie nie byłam jedyna do której się odezwał, więc nie jestem dla niego szczególna, a chciałam zawsze piękna miłość w której chłopak wyłapałby mnie z tłumu i zabiegał o mnie.. czuję się więc gorsza od tych wszystkich dziewczyn które mają chłopaków, bo ten sposób poznania był specyficzny.. a jeśli on pisze ze mną nie dlatego że mu się podobam ale dlatego, że jest jakimś desperatem, nic innego mu nie zostało? Jednak z drugiej strony kiedy się z nim spotkałam na zwykłej kawie to 4,5 godziny zleciały w mgnieniu oka mimo że tylko rozmawialiśmy. Umówiliśmy się na kolejne spotkanie ale kolejnego dnia je odwołałam mówiąc że źle się czuję bo stwierdziłam jakieś niedoskonałości- jego wzrost. ale teraz wydaje mi się to głupie. Na szczęście nadal z nim piszę. Kiedy cały dzień o nim myślę czasem mam ochotę się z nim ponownie zobaczyć, czasem nie. Chęć bliskości nasila mi się wieczorem , kiedy bardzo chciałabym mieć kogoś. choć oczywiście nie chcę żeby to był byle kto. Ale chyba trzeba spędzić z kimś więcej czasu żeby przekonać się czy dobrze się dogadujemy? Czy może tak kurczowo trzymam się tej znajomości bo dawno nikogo nie miałam i chcę uczuć? Napiszcie wszystko co myślicie. Kiedy kładłam się kiedyś spać płakałam bo czułam się taka samotna, niechciana.. teraz myślę o nim i nie mogę zasnąć. czy to o czymś świadczy? Nie nadążam za swoimi uczuciami. Może nie jestem pewna czy on da mi takie bezpieczeństwo jakiego oczekuję.. ale czasem myśle że problem jest we mnie, że z mojego braku pewności chcę się dowartościować chłopakiem. ale moj problem jest też taki, że nigdy nie doceniam tego co mam tylko potem załuje tego, co straciłam.. uważacie mnie za desperatkę? może macie rację, już sama nie wiem co myśleć..

[martusia205]

Dziewczyno chłopak jest od Ciebie wyższy o jakieś 15 cm a Ty robisz z tego problem bo to za mało? a o ile ma być wyższy o pół metra? szkoda gadać musisz się zastanowić czego chcesz bo z takim wybrzydzaniem nie znajdziesz sobie NIKOGO.

edit: mówi to osoba która ma chłopaka wyższego od 4 cm.

[maryanna3]

Jeszcze nawet z nim nie jesteś a wymyślasz już różne problemy które ewentualnie przeszkadzałyby Ci w związku. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale wyczuwam pewną desperację. Dziewczyno nawet jeszcze razem nie jesteście, na pewno słabo go znasz i nie jest powiedziane, że Ty mu odpowiadasz już tak w każdym aspekcie że na pewno będzie chciał związku.

Przede wszystkim uspokój się, opanuj emocje, facet z opisu jest ok więc spotykajcie się na luzie bez jakiejś napinki że musi być z tego związek. I zobaczysz, będzie coś z tego co będzie nie to nie. I nie gadaj tych głupot o cm błagam Cię

[magda88]

OMG.
Swojego mężczyznę też poznałam na portalu randkowym. No i? Wiem ,że spotkał sie z paroma dziewczynami wcześniej, także poznanymi w ten sposób. Ja z kilkunastoma chłopakami. No i? Czy to jakiś problem?
Zawsze podobali mi się mężczyźni wysocy, 185-190cm, mój obecny ma 176, jak założę szpilki jesteśmy równego wzrostu. No i? Ok, fajnie gdyby miał 10cm więcej, a on by pewnie chciał, żebym miała większe cycki. Trudno, takie życie. Jest nam mimo to ze sobą dobrze.
Btw, ex miał te wymarzone i idealne 185, był wysportowany (obecny ma troszkę brzuszka ) i był palantem. Wolę fajnego mężczynę z brzuszkiem niż wysportowanego idiotę.

Szukasz dziury w całym. Jeszcze zrozumiałabym gdyby ten chłopak był niższy, ale 15 cm różnicy? To co Ty byś chciała żeby było 40, wyglądać przy nim jak krasnal i dostawiać drabinę, żeby pocałować?
Poza tym, czy Ty sama jesteś taka idealna, że od faceta wymagasz, żeby miał super ciało?

[kenya_]

Chcesz poważnego, dojrzałego związku? Jak na moje oko, to sama nie jesteś na to gotowa, skoro wynajdujesz sobie bzdurne problemy. A może wcale nie chcesz związku, tylko samej bliskości? Poza tym wrzuć na luz, nie nakręcaj się, to MOŻE być fajny facet dla Ciebie, ale nie MUSI. Jeśli Ci zależy, żeby się o tym przekonać, musisz z nim się trochę pospotykać, poznać, zobaczyć jak się zachowuje w różnych sytuacjach. Spotkania do niczego nie zobowiązują. A jak nie ten, to inny, potraktuj to na luzie.
Podejrzewasz, że jest jakimś desperatem, skoro jest na portalu randkowym? Ze coś z nim nie tak? W takim razie z Tobą powinno być tak samo, jest?

[Sadek]

Różnie może być. Może też być tal, że nie poznasz tego wyższego o 25 cm, inteligentnego i zaradnego z prostego powodu... Nie będziesz dla niego atrakcyjna. Ty masz wymagania ale muszisz się też liczyc z tym, że faceci również je mają.

[xvxaniaxvx]

Jeżeli się doszukujesz się w nim wad na siłe a chcesz go widzieć nie dla niego tylko dlatego, że czujesz sie gorsza i samotna... to odpuść. Będziesz zamęczała faceta który po prostu chciał poznać kogoś na portalu. Jeżeli uważasz, że teraz jest taki bee 'bo nie zbyt wysoki i nie wysportowany' to uwierz to przekonanie nie zmieni się z czasem, bo obstawiam, że nie urośnie. Portale społecznościowe/randkowe to nic złego po to to raczej jest, są tam normalni ludzi a nie tylko desperaci.

[Isla del Sol]

a chciałam zawsze piękna miłość w której chłopak wyłapałby mnie z tłumu i zabiegał o mnie..

W takim razie, portal randkowy to nie jest dobre miejsce do poszukiwań.

Ja myślę, że masz tyle obaw, bo to dla Ciebie nowa sytuacja. Nie masz doświadczenia w umawianiu się z facetami i świrujesz przez zwykłą znajomość z portalu randkowego. Wierz mi, to że spotkacie się drugi, czy trzeci raz nic właściwie nie znaczy. To co z tego wyjdzie, zależy przecież też od niego. A on może zastanawiać się czy jest sens się spotykać, bo wolałby kogoś z mniejszym nosem, większymi cyckami i nogami kilka cm dłuższymi (chociaż miejmy nadzieję, że trafiłaś na kogoś mniej płytkiego ;)) Wyluzuj i przestań szukać nieistniejących problemów.

A jeśli rzeczywiście fakt, że chłopak jest wyższy jedynie o 15cm albo że wcześniej spotykał się z innymi kobietami jest dla Ciebie realnym problemem, to lepiej zacznij przygarniać koty.

[MaRtUhA]

Czemu od razu sugerujesz, że skoro szuka znajomości przez portal randkowy to jest z nim coś nie tak? W takim razie z Tobą rówież jak i z ogromnym procentem populacji Jego wzrost z kolei to problem z d*py wzięty. Albo Ci się facet podoba i próbujesz poznać go lepiej, albo totalnie Cię nie kręci i dajesz sobie spokój, ewentualnie szukasz dalej.

[Sophie86]

Ciekawa sprawa z portalami randkowymi. Kiedyś byłam otwarta na taką formę poznawania ludzi,w końcu szczęściu trzeba pomóc. Jak w życiu są tam naprawdę różni faceci, są bardzo fajni i sympatyczni, są też desperaci.

Z moich doświadczeń wynikała jedna sprawa - przy tych znajomościach z internetu miałam większą presję ( tak podświadomie ), skoro dwoje ludzi szuka tego samego, to powinno się patrzeć na takiego delikwenta pod kątem cech pożądanych u przyszłego mężczyzny ( a czy dobrych kryteriów, to już inna sprawa). Dużo więcej uwagi też przykuwałam do tego, co facet zamieszczał na profilu, podświadome analizowanie i dużo obaw włączających się na "nie". Miałam też wrażenie, że dużo swobodniej i bardziej komfortowo czuję się, gdy poznaję kogoś na żywo, bez tego pierwszego kontaktu internetowego. I często poznając taką osobę byłam w stanie umówić się z nią drugi raz, a pewnie przy pierwszym kontakcie na portalu kręciłabym nosem. Na żywo nie ma presji - są możliwości - może dobry znajomy, może kumpel, może osoba, z którą warto się umówić. Na portalu skoro oboje szukacie związku, to włącza się filtr ideału - przyszły partner powinien mieć określone cechy. Tutaj - albo relacja zmierzająca do związku, albo nic. To tylko moje przemyślenia, może trochę Ci pomogą w randkowaniu

Nie dla każdego portale randkowe są dobre. Jest czasami w nas trochę presji, trochę oczekiwań; możemy odrzucić przez to kogoś wartościowego.

[Elcia85]

heh Twój post wygląda jak wizyta u lekarza "Panie dr Google oto moje objawy, co mi jest?" ale nikt z nas Ci nie powie, czy się zakochałaś czy nie.

[gosiaczek12z]

Dziękuję wszystkim za opinie. Bardzo mi pomogłyście bo właśnie tego oczekiwałam żeby ktoś w dobitny sposób uświadomił mi moje błędy w myśleniu. Sama wiem że nie jestem ideałem ale po prostu zawsze tak miałam że żaden chłopak nie wydawał mi się odpowiedni i moja duma nie pozwalała na nawet z nim dlatego może tak długo nie miałam chłopaka. Tylko zawsze jestem niezdecydowana a potem żałuje moich błędów.. dlatego jeszcze raz dzięki, super że można na Was liczyć

[Clemence]

Mi sie wydaje,ze powinnas sobie usiasc wygodnie na fotelu i odsapnąć.
Bo te wszystkie Twoje obawy wynikają z lęku przed byciem z kimś i dzięki temu wynajdujesz sobie,że taki zły ,inny też..
Może warto jeszcze chwilę poczekać?
Każdy potrzebuje czułości,ale nie każdy jest gotowy na związek, szczególnie jak wcześniejszy był nieudany.. daj sobie szansę.Spotykaj się koleżeńsko,nie szukaj wad w kimś.. bo każdy je ma
a rzeźbę np można poprawić w większym stopniu.
Patrz na cechy charakteru,to z Nimi będziesz żyła,bo URODA PRZEMIJA przypominam .. oby ten ktoś mial ten błysk w oku,a nie musi być zbyt urodziwy.
Ja miałam chlopaka NIŻSZEGO od siebie o 4 cm.
Też się zastanawiałam nad tym, co zrobić,bo niższy bo głupio itd.. ale w końcu przywykłam. Tez pomijam ,że robił z siebie sierotę,że nie da rady tego zanieść itd,stąd na pewno pogłębianie jego niskorosłości..
ale czy wzrost ma jakieś znaczenie?Jak spałam u niego w domu to czułam się bardzo bezpiecznie,a w końcu był niższy ?
Także on jest całkiem wyższy od Ciebie.. jakby był wyższy 10 cm to byłby inny? Nie
Przemyśl to.