Studiowanie w Irlandii

[gorzala]

Witajcie! Nie widzę tutaj takiego wątku, jeśli coś nie tak to z góry przepraszam.
Chciałabym wiedzieć, czy ktoś ma taką sytuację, że bardzo chciałby uciec z polskiej Uczelni na irlandzką, ale bez Erasmusa?
Oczywiście wiem, że to jest możliwe, Irlandzkie Uczelnie zapraszają do udziału w programie 'Visiting Us' na semestr bądź rok poza programem Erasmus pod warunkiem opłacanie normalnej wysokości czesnego.
I tu zaczynają się schody. Kierunek 5,700euro za rok akademicki, do tego koszty życia i wyżywienia co najmniej kolejne tyle, nawet gdyby w studia full-time włączyć jakoś pracę na full-time to otrzymujemy z tego noł lajfa bez kasy i życia towarzyskiego.
Korzystałyście kiedykolwiek z takiej możliwości wyjazdu? Może da się to podpiąć pod program Free Fee Scheme? Wtedy pozostałaby tylko roczna opłata ok. 2000euro i środki na wyżywienie i utrzymanie, a ponadto można pracować, więc jakoś by się przędło.

Moja sytuacja wygląda tak, że jestem na dośc rozłożonym kierunku na kilka specjalności; zarządzanie, administrację, stosunki i konflikty międzynarodowe, podstawy prawa karnego, cywilnego, prawa człowieka itp. mianowicie - Bezpieczeństwo Wewnętrzne.

Jako, ze na mojej prywatnej Uczelni Erasmus już nie istnieje (brak chętnych, a wcześniej brak powiadomień studentów o takiej możliwości.. i koło się zamyka)napisałam na UCC w Cork na własną rękę, Pani z Biura międzynarodowego odesłała mnie do konkretnych Wydziałów, napisałam do czterech, jeden już odpisał, że nie mają środków na pokrycie mi przyjazdu, ale mogę próbowac z programu stypendialnego, wysłali mi linka, napisałam tam i odpisali mi, ze nic nie wiedzą, jakoby mieli posiadać takie stypendium, które by mi pokryło ten rok. Czekam jeszcze na poniedziałek, może pozostałe wydziały mi odpiszą coś innego, a jeśli nie.. to wysłałam też maila do Polskiego Doradztwa Stypendialnego, oraz irlandzkiego - SUSI, wysłałam też maila na inne Uczelnie niż UCC, mianowicie CIT i DkIT.

I tak mniej więcej wygląda sytuacja.. Wiem, że wyjazdy dofinansowywane są w ramach studiów magisterskich i doktoranckich - mają specjalne formularze do 25tys euro rocznie, czemu nie mogą pokryć mi tym samym ostatniego roku studiów licencjackich, zważywszy na fakt, że chciałabym w tym kraju po licencjacie kontynuować naukę i życie..?

Macie jakieś pomysły? Któraś próbowała szukać takich 'furtek' ?

[mbamboo]

Nie wiem, jak w Irlandii, ale Wielka Brytania nie finansuje obcokrajowcom studiów licencjackich ani stypendiów. Musiałabym być tutaj trzy lata przed rozpoczęciem nauki, żeby być traktowana jako home student. Załapię się na pomoc finansową dopiero na magisterce. Może w Irlandii jest podobnie? Poza tym może też mają możliwość wzięcia pożyczki na czesne, jak w UK. Z pożyczką, pomocą rodziców i pracą part-time mnie się udaje, chociaż jest ciężko momentami.

[gorzala]

Uhh nie brzmi to zbyt dobrze. Ja słyszałam tylko o programie Free Fee Scheme w Irlandii, że jeśli obywatelem Europy co najmniej 5 lat i spełniasz jakieś tam warunki językowe to możesz się ubiegać o Free Fee na danej Uczelni która taki program akceptuje (UCC np. nie bardzo, ale już DkIT ogłasza się na polskich serwisach). Gdyby w grę wchodziła opłata 2000 euro zamiast 6000euro w ratach oczywiście, to byłoby to dość realne przy naszej walucie, ale 6k wyskubać tak z kieszeni to raczej nieosiągalne Tak bardzo mi zalezy na wyjeździe, że też zawsze musze podejmować złe decyzje..

[mbamboo]

Może zobacz właśnie tę Wielką Brytanię? Wydaje mi się, że możesz ubiegać się o rządową pożyczkę nawet na magisterkę (Masters), jeśli wcześniej jej nie brałaś. Mówię tu głównie o Anglii, ale jest też Irlandia Północna i ewentualnie Walia. W Szkocji nie ma czesnego na studiach undergraduate (nie wiem, czy wyżej też) i często widziałam właśnie jednolite pięcioletnie kierunki, może poczytaj o przeniesieniu się do nich. Ja niestety nie pomogę, bo zaczęłam szkołę wyższą już tutaj i nie mam pojęcia o przenosinach, ale słyszałam, że ludzie tak robią. Była kiedyś duża grupa dyskusyjna na forum British Council, możesz sprawdzić jeśli jesteś zainteresowana.

[gorzala]

Wszystko super, tylko jestem zainteresowana wyłącznie Irlandią Już dawno byłam w niej zakochana, a teraz doszło do tego pozostawione tam życie, przyjaciele i chłopak. Tylko moje studia w Polsce są płatne i szkoda mi wyrzucać w błoto ponad 4k złotych i ponad roku nauki. Poza tym studia dość mi się podobają i prawdopodobnie na magisterskie wybiorę się w Irlandii na ten sam kurs.

Jejku, mam nadzieję, ze wchodzenie im do tyłka e-mailami coś mi da Jeśli same Uczelnie nie pomogą, to może jakiś Social Welfare Office, tylko, ze kraj w recesji i te socjale to już im pewnie wychodzą bokiem, no i nie mam przepracowanych 6 miesięcy w Irlandii

Ajajaj, same problemy Szkocja brzmi zachęcająco, ale mimo wszystko napaliłam się na Ie.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Tak czy siak dzięki za informacje.. Jestem na Bachelor degree teraz, może dlatego niechętnie przydzielają stypendia na pokrycie studiów, bo myślą, że skończę i wrócę do Polski szukać lepszej pracy -.-?

[mbamboo]

Rozumiem. Sama uparłam się na Anglię i pożyczkę, mimo że mogłam studiować w Szkocji za darmo.
Myślę, że po prostu nie chcą finansować obcokrajowców ot tak, tylko wolą, żeby najpierw trochę u nich popracowali, płacili podatki itp. Co jest dosyć logiczne w sumie.
Życzę powodzenia, maltretowaniem i upierdliwością można wiele zdziałać

[gorzala]

Hahaha maltretowaniem No polityka socjalna w Iralndii mimo recesji ma się o niebo lepiej niż w Polsce, bardzo chętnie pomagają obcokrajowcom bo im też wiele zawdzięczają, zwłaszcza,że młodzi Irlandczycy emigruję do Australii. No cóż ja im mogę tylko zaoferować swoją pracę i życie tam, bo i tak planuję to zrobić, ale bez środków na Uczelnię nie dam rady tak prząść. Rodzice są mi w stanie 100euro miesięcznie wysyłać, to powiedzmy, że na jeden tydzień mieszkania gdzieś by wystarczyło :P Góra na dwa :P Więc to aż boli, jak pomyślę o 6 tysiącach euro. Zwłaszcza przy naszej walucie.

[mbamboo]

Przeskok finansowy jest koszmarny, ale da się stanąć na nogi. Nawet mnie przy ogromnej ilości zajęć na pierwszym roku udało się zacząć dorabiać i coraz więcej rzeczy opłacam już sama. Wiem, że większość ludzi nie siedzi na uczelni tak długo jak ja, więc mają jeszcze więcej czasu na dorabianie. Grunt to jakoś zacząć. Życzę powodzenia w każdym razie.

PS Czyżbyśmy były z tego samego rejonu? Widzę zdjęcia tramwajów 1 i 4 oraz znaną mi gliwicką ulicę na blogu.

[gorzala]

Hahah tak dokładnie to też jestem z Zabrza

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Zawsze się da stanąć na nogi, zwłaszcza, że po 6 miesiącach pracy w Irlandii już mogę się starać o 'back to school benefit' czyli dodatkowe 200euro tygodniowo na to, że studiuję, ale nie mam 6 miechów przepracowanych :P

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Naprawdę każdy kruczek prawny by mi teraz pomógł jeśli chodzi o te stypendia, ale czuję się, jakbym ja pierwsza się tym zajmowała Normalnie nikt nic nie wie i nie widzi żadnej opcji, ja juz się dokopałam do faktu, ze mogę przylecieć opłacając całe czesne, teraz kwestia żeby i czesnego nie płacić

[mbamboo]

Próbowałaś forum The Student Room?
I pozdrawiam Zabrzankę w takim razie

[gorzala]

Pierwsze słyszę o tym, ale widzę, że to skupia głównie UK students? no nic, poczekam na jutro może mi z DIT i DkIT odpiszą.

[mbamboo]

Napisane przez gorzala

Pierwsze słyszę o tym, ale widzę, że to skupia głównie UK students? no nic, poczekam na jutro może mi z DIT i DkIT odpiszą.

Kurczę, przepraszam, byłam pewna, że to wyspiarskie forum, a tu co.uk w adresie Ale na pewno jest coś podobnego dla irlandzkich studentów.

EDIT: Wykopałam takie coś - [klik], jest jakiś link do finansów.

[gorzala]

Haha znam tą stronę, już ją przeleciałam ze trzy razy w poszukiwaniach tak samo jak http://www.studentfinance.ie/mp9553/...esk/index.html ... Generalnie to wszystkie takie strony które piszą cokolwiek o stypendiach czy 'study without paying fee' obleciałysmy już w piątek. Wysłałam też maila do polskiego doradztwa stypendialnego, no, ale liczyłam się z tym, że przez weekend nikt nie odpisze.. Jeśli jutro coś się zmieni, to dam znać.

Aktualnie moje maile stanęły na

,,Unfortunately we do not have a mechanism by which you come to UCC without paying fees. To enquire about scholarships, you would need to contact the UCC departments directly. List of all departments can be found here http://www.ucc.ie/en/about/colleges/"

Do wydziałów wysłałam chyba 3 lub 4 i jeden mi już w piątek odpisał:

,,Thank you for your interest in our Department. Unfortunately we do not have funding available for students, but I attach below the link to our International Students’ website which may be able to provide more information:

http://www.ucc.ie/en/study/international/visiting-eu/"

Wysłałam tam i Pani mnie poinformowała, że

,,Apart from the Erasmus programme UCC only accepts visiting European
students on a fee-paying basis. It is not possible to waive the fees.

I am not aware of any scholarships available to incoming students."

Więc wysłałam jeszcze maila bezpośrednio do kobiety zajmującej się funduszami Uczelni o ten program Free Fee Scheme, wysłałam też na te inne Uczelnie zapytanie itp.. no zobaczymy :P

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Znalazłam też na stronie http://www.ucd.ie/registry/adminserv...ution2012.html ciekawe info, ale nie wiem czy dobrze rozumiem ten moment z kredytami =.=' Może ktoś to ogarnia?

Charging for Undergraduate programmes is based on modules taken. Students normally take 60 credits at each stage/year. If you take fewer credits than the standard (‘standard’ being 60 credits) for your stage you pay less. If you take more credits than the standard (greater than 60 credits) for your stage you pay more. See examples at bottom of page.
Students may pay the Student Contribution in two halves: at the start of semester one and at the start of semester two.

[mbamboo]

Masz przydzieloną pewną ilość punktów na dany rok, które musisz zebrać, żeby zaliczyć. W tym wypadku możesz wziąć więcej przedmiotów (czyli mieć więcej punktów), ale musisz sobie tę przyjemność opłacić sama dodatkowo, ponad zwykłym czesnym. Potem mówią, że czesne możesz rozłożyć sobie na dwie transze płatności.
Dziwne, że 60, zdawało mi się, że wszędzie jest 120 w związku z unifikacją szkolnictwa wyższego? Ale może coś pomyliłam.

[gorzala]

Już ogarnęłam, ale zapomniałam usunąć postu hahaha Tak, jest 60 punktów, bo sama tyle dostałam za I rok. No nic, na początku myślałam, że może wystarczy ze wezmę mniejszą ilośc i zapłacę mniej, a nawet jeszcze nie wiem, czy mogą objąć mnie takim programem :P Jutro będziemy kombinować hehe

[mbamboo]

Po prostu ich pomęcz, żeby podeszli do Twojego przypadku indywidualnie. I faktycznie jest 60, coś mi się pomyliło. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[gorzala]

heh dzieki, mam nadzieję, ze coś z tego będzie :P Widzę, że nie tylko ja bloguję na blogspocie, zaraz cię odwiedzę i zobaczę co tam skrobiesz

Nadal mam nadzieję, ze nie jestem jedynym beznadziejnym przypadkiem i ktoś już szukal furtki..

[cholerna romantyczka]

Tak tylko od siebie dodam, że na Back to school benefit nie masz co liczyć

[gorzala]

wiem przecież, mówię tylko, że taka opcja istnieje

[cholerna romantyczka]

Tiaaa ciekawe dla kogo

[gorzala]

Napisane przez cholerna romantyczka

Tiaaa ciekawe dla kogo

Mój kolega dostał na takich zasadach I jedna koleżanka, która teraz się zdecydowała na licencjackie (w tym roku) ;P Więc wszystko jest do załatwienia przypuszczam

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Wolałabym jednak skupić się na istocie wątku, a nie na pytaniach tego typu.

[cholerna romantyczka]

Dziwne, bo moi znajomi Irlandczycy musieli być na zasiłku przez dłuższy czas żeby to dostać

[gorzala]

situation

[mbamboo]

Napisane przez gorzala

heh dzieki, mam nadzieję, ze coś z tego będzie :P Widzę, że nie tylko ja bloguję na blogspocie, zaraz cię odwiedzę i zobaczę co tam skrobiesz .

Nie ma po co, bo niewiele tam jest. Mimo moich prób reaktywacji nie umiem z powrotem wczuć się w pisanie A zawsze sprawiało mi to tyle przyjemności.

[gorzala]

trza pielegnowac to,co daje przyjemnosc
Po wielu trudach i znojach z UCC zabrałam się za CIT. Wysłalam im wczoraj e-mail dzisiaj odpisali o opłatach, wychodzi 2,868 euro za rok,ale wysłali mi też stronę, na ktorej można aplikować o dodatkowe stypendium,które przyznawane jest niemal większości studentów z UE. Gdyby to było 50% tego student contribution to chyba bym się zdecydowała, ahh :P