Częste zmiany mleka niemowlęciu-szukanie najlepszego

[Seona]

Tak czytając to forum i różne inne zachodzę w głowę, jak mamy mogą i nie boją się tak co chwilę zmieniać dziecku mleka? Zgłaszacie to pediatrze? Pediatra Wam tak pozwala podawać raz to mleko, raz inne?

Przecież nie można ot tak sobie mleka zmieniać a poza tym przechodzenie z jednego mleka na inne musi być płynne. Tzn. dodawać stopniowo przez kilka dni po miarce nowego do starego aż całkiem przejdzie się na nowe.

Przy takich skokach raz to mleko, raz to to dopiero ten niedojrzały brzuszek się rozreguluje a wtedy dodatkowo kropelki - rano te, na noc te i zamiast niemowlę być na samym mleku przez pierwsze 4 miesiące to jest na różnych mlekach, różnych składach, kropelkach i innych lekach nieraz.

Sama mam wózkową koleżankę (6 tyg. różnicy między naszymi dziećmi) i ona w miesiącu miała otwartych 5 puszek różnego mleka! A bo po tym ma kolki, po tym zielona kupa, a po tym zaparcie, a po tym ulewała itp.

Chyba mamy mają za duży wybór- tyle firm. Kiedyś było jedno mleko "niebieskie" i nie było problemu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Seona, ależ był problem - tyle, że nie było altenatywy za bardzo. Ty myślisz, że na niebieskim mleku skazy dzieci nie miały?miały, sama miałam. Problemy gastryczne też pewnie inne były, ale zwyczajnie, nie mówiło się o tym.

Co do zmiany mleka - ja spotkałam się z 2 szkołami - jedna mówi, że nie ma na co czekać bo skoro maluch źle na mleko reaguje, to jest... źle. Ale to raczej u maluszków właśnie.

Natomiast sama przechodząc z nutramigenu na bebilon miałam przez 3 dni zamieniać 1 miarkę, następne 3 dni 2 miarki i tak dalej.

[Seona]

To ja jestem z innej szkoły bo "mnie uczono", że u dziecka i kolka może być, i zielona kupa, i ulewanie nawet i do roku! => moja starsza córka, i zaparcie się pojawi. Ale to nie powód do zmiany mleka od razu.

Jeśli jest się na jednym mleku to poprobować być na nim, zeby się przyzwyczaiło a nie takie skakanie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Seona, ale są objawy nietolerancji mleka różne. Ciągle śluzowata i zielona kupa nie jest normalna. CIągłe zaparcia też nie. Ulewanie owszem, moja też ulewała

[kropka75]

Napisane przez Seona

Jeśli jest się na jednym mleku to poprobować być na nim, zeby się przyzwyczaiło a nie takie skakanie.

Nie zgadzam się.

Mój syn po przejściu na NAN dostał wymiotów. Nie miał ich na moim mleku, więc winne było ewidentnie mleko.
Nie wiem co tu próbować. I do czego się przyzwyczajać.
Wiem, że organizm człowieka może wiele trucizn zaakceptować, kiedyś arszenikiem kiłę leczono np. Tylko po co?

Ja zmieniłam i minęło.

Do dziś jak zje coś z mlekiem Nestle to źle się czuje i od razu to widać po jego zachowaniu. Marudny jest masakrycznie i źle śpi w nocy.

[żurawinka]

Myslę że największa różnica między mlekami, zakładając że zmieniamy nagle, byłaby między np. Nutramigenem a zwykłym mm, my też mieszałysmy zanim przeszłysmy z jednego na drugie. Między zwykłymi mm chyba nie ma aż takiej różnicy składnikowo, ale też bym mieszała.
Raz zdarzyło mi sie podać inne mleko, kiedy nagle wieczorem zabrakło ( no dobrze, matka pierdoła załozyła ze jest a nie było) i podałam próbki mleka które dostałam w Rossmannie. Ale mała już miała ponad rok.
Ze zmianą mleka dla maleństw bym nie szalała, zastanowiłabym się jakie mi odpowiada, takze finansowo na dłuższą metę

[metodka]

Pozwolę sobie napisać że znaleźć dobre mleko mm- takie które podpasuje dziecku to jest sztuka... Znam wiele dzieci które po NAN'ie źle reagują, sama córce dawałam i dalej daję, bo nie ma żadnych rewelacji, ale było na samym początku tak że przez tydzień nie wypróżniała się, co za tym szło, brzuszek bolał a wraz z jej płaczem przychodziło tysiąc myśli. Co jest nie tak? To na 100% przez mleko, jednak po konsultacjach z pediatrą i położną środowiskową, przeczekałam ( do 10 dni miałam czekać, a jak by kupka się nie pojawiła to miałam się zgłosić do pediatry) Na szczęście po 7 dniach wszystko się unormowało. Więc może jednak czasem warto przeczekać? Oczywiście wszystko za porozumieniem z pediatrą.

[kropka75]

Napisane przez metodka

Pozwolę sobie napisać że znaleźć dobre mleko mm- takie które podpasuje dziecku to jest sztuka... Znam wiele dzieci które po NAN'ie źle reagują, sama córce dawałam i dalej daję, bo nie ma żadnych rewelacji, ale było na samym początku tak że przez tydzień nie wypróżniała się, co za tym szło, brzuszek bolał a wraz z jej płaczem przychodziło tysiąc myśli. Co jest nie tak? To na 100% przez mleko, jednak po konsultacjach z pediatrą i położną środowiskową, przeczekałam ( do 10 dni miałam czekać, a jak by kupka się nie pojawiła to miałam się zgłosić do pediatry) Na szczęście po 7 dniach wszystko się unormowało. Więc może jednak czasem warto przeczekać? Oczywiście wszystko za porozumieniem z pediatrą.

Ja bym pomyślała: dlaczego? Czemu akurat po tym? Statystyki są miażdżące.
Moim zdaniem nie bez powodu.

[martynka89]

Ja zaczelam podawac mlodej MM zamiennie z moim mlekiem, bo swojego mialam za malo.
Okazalo sie, ze jej tamto mleko nie sluzylo, miala kolki i wrzeszczala calymi dniami, pozniej doszly zaparcia.

Zmienilam mleko od razu na Comfort, zeby dziecka nie katowac i okazalo sie, ze zmiana wyszla jej na dobre. Z wczesniejszym mlekiem podawalam krople antykolkowe, ale nie pomagaly.

Nie widze powodu, zeby nie zmienic dziecku mleka, gdy ewidentnie mu nie sluzy.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez kropka75

Ja bym pomyślała: dlaczego? Czemu akurat po tym? Statystyki są miażdżące.
Moim zdaniem nie bez powodu.

ja się na mm zbytnio nie znam...ale co jest nie tak z tym Nanem?

[kropka75]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ja się na mm zbytnio nie znam...ale co jest nie tak z tym Nanem?

Ja nie wiem co, ale co drugie znane mi dziecko po nim wymiotowało, ulewało, albo bolał je brzuch.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez kropka75

Ja nie wiem co, ale co drugie znane mi dziecko po nim wymiotowało, ulewało, albo bolał je brzuch.

ciekawa sprawa

[żurawinka]

http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...HA_1_.html?v=2 tu coś piszą o chlorku sodu w Nanie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja córa też absolutnie NAN nie tolerowała. I sporo znajomych dzieci.

[ilonkaczapela]

Osoba, która nie miała problemów z dziecięcym nietolerowaniem któregoś mleka nie rozumie po co są zmiany? Dziwne...

My mieliśmy ten problem i trzeba było zmieniać. Był nan pro 1, były kolki, bóle brzuszka itd. Podaliśmy enfamil z racji niższej zawartości laktozy i nadal był problem z kolkami. Weszliśmy na mleko typu comfort i jak się okazało te śladowe ilości też przeszkadzały i było już bardzo źle (płacze praktycznie całą dobę z przerwą na spanie) i musieliśmy przejść na nutramigen. Teraz po miesiącu stosowania mamy sprawdzić mleko bezlaktozowe (jeśli nutramigen pomógł i nie ma alergii na białko, to zostaniemy na bezlaktozowym przez dłuższy czas, jeśli po jednej dawce mleka będzie problem to pozostajemy na nutramigenie i na razie nie wiem, co dalej).
Niestety zmian jest sporo, ale owszem - pod okiem pediatry - a jakżeby inaczej?

[paula78]

Napisane przez kropka75

Ja nie wiem co, ale co drugie znane mi dziecko po nim wymiotowało, ulewało, albo bolał je brzuch.

Moje dziecko piło Nan od 2 miesiąca życia i nic jej nie było. Żadnego ulewania, wymiotów,zaprać czy kolek nigdy nie miała.
Ale było to b. dawno bo w 2000 roku, moze zmienili recepturę i stąd problemy?

[iizabelaa]

Moja pije NAN cale swoje życie i nic jej nie jest
Miała małe kolki na początku, ale Delicol pomógł.

Seona
co do zmian mleka, to wielu pediatrów nie widzi przeciwwskazań żeby zmieniać mleko,

niedawno synek znajomych lezal długo w dużym szpitalu to tam podawano mu tez różne mleka, co akurat mieli
problemów z brzuszkiem nie miał

[Imilka]

Z pierwsza zmiana mleka sie bawilam tak jak powinno sie to robić

Druga zmiana mleka poszła mi w 1,5 dnia. Małej nic nie było, tylko korzyści ze zmiany mleka.

Teraz pije Hipp a jak nie moge dostać to biorę Bebilon i bez mieszania jej daje. Zero problemów.

[Seona]

Izabela, mnie pediatra mówiła, żeby właśnie nie zmieniać mleka od samego początku a jak już to stopniowo.

A powód był najprostszy: organizm dziecka po wyjściu z brzucha poprostu musi się przyzwyczaić do mleka - obojętnie czy to matki czy sztuczne, że teraz będzie się inaczej odżywiało.

I do ssania. Tu też nieraz i butelka ze złota nie pomoże i często matka mówi: "w końcu ta ostatnia jej przypasowała" albo "wróciłam do pierwszej". A to poprostu dziecko w końcu po iluś tam próbach załapało jak się pije.

I stąd najczęściej te wszystkie początkowe problemy z brzuszkiem, z kolkami, wzdęciami itp.

A w szpitalach to dają jakie mają na stanie, nie patrzą jakie podawali poprzednio.

Sama pamiętam, że byłam jak dziecko we mgle na początku i gdyby nie pediatra to bym chyba też tak szukała ratunku a to w innym mleku, w butelce itp.

[gosia261282]

Ja akurat piersia karmie,wiec mnie nie dotyczy temat,jednak mysle,ze gdyby jakies mleko mojemu dziecku nie sluzylo,to probowalabym innego,z korym nie byloby problemu. To nie kwestia widzimisie.

[izotropia]

Ja tego nie ogarniam, dlaczego jeśli dziecku nie służy jakieś mleko mam mu je ciągle podawać i mieszać z innym?Już słyszałam, że nie powinno się mieszać w szpitalu synek dostawał Enfamil - takie mieli bo im przywieźli, w domu żeby dokarmiać tez takie kupiliśmy i nie wiem czy moje mleko czy mm mu szkodziło bo darł się cały czas, wręcz krzyczał .. to był koszmar 2-3 tygodniowe dzieciątko tak wrzeszczące, kupiliśmy bebilon i było dobrze choć przez kilka długich dni czekaliśmy na kupkę, aż się pojawiła i było dobrze żadnych problemów owszem jeśli coś nas niepokoi to lepiej się poradzić ... u nas było dobrze, ale sztuczka z mieszaniem mi się nie podoba

[Marika_1987]

Ja zmieniałam mleko tylko pod okiem pediatry u syna i u córki.
U Młodego na początku Humana, bardzo dobrze tolerowana ale zaczął za szybko przybierać ( poza normę). W tym czasie trafił do szpitala i tam mieli Nan, po którym były kolki ( nie można było samemu robić mleka). Po szpitalu Enfamil O-Lac, bo się nabawił nietolerancji laktozy. Po jakimś czasie Bebiko, które było strzałem w dziesiątkę.
Młodą karmiłam cycem bardzo krótko z powodu przymusu przyjmowania leków. Lekarka poleciła Gerber i zaczęła się masakra. Kolki, wzdęcia, wysypka, która swędziała, zatkany nosek, po prostu alergia. Teraz Bebilon Pepti. Jak wyjaśniła lekarka dziecko musi minimum miesiąc być na danym mleku, żeby się do niego przyzwyczaiło.

A co do Nan to słyszałam wiele niepochlebnych opinii. Nawet z opowieści znajomych wiem, że ich dzieci bardzo niechętnie piły to mleko.

[Chelsea91]

U nas Nan te okazał się klapa.
Pił je po urodzeniu (plus trochę z UU ale tylko 1sze 3 tygodnie)- wysypka, kolki, potem przejście na Nutramigen na początku było dobrze plus niewielkie ulewania ale żadnych kolek, brzydkich kup, ok 5miesięcy straszne ulewania (chyba miał już dość tej "paszy" )
Potem przeszliśmy na Bebilon Comfort żeby sprawdzić czy reaguje dobrze na laktozę. Okazało się, że super, ulewania się skończyły.
Poszliśmy o krok dalej,przeszliśmy na Hipp 2,potem 3, 4. Teraz ma już 16 miesięcy i niedawno zmieniliśmy mu na Bebiko Junior. Mały ma się świetnie, żadnych problemów brzuszkowych, odporność znakomita.
Każde mleko zmieniałam przepisowo.
Każdy mnie straszył, zwłaszcza teściowa że już do końca życia nie będzie tolerował laktozy, po pół roku zdziwienie"jak to? niemożliwe!".
Będę jak mantrę powtarzać KAŻDE DZIECKO JEST INNE I INACZEJ REAGUJE!

[Scio]

My na początku dokarmialimy Bebikiem, chlusty się wzmogły, przeszliśmy na Bebilon Pepti - kolki + zaparcia - pezeszliśmy na Nutramigen - zupełnie inne dziecko, spokojne i zadowolone. Po roku postanowiliśmy spróbować zwykłego, miałam próbki hippa i okazało się ze nietolerancja laktozy przeszła, po 3 miesiacach sprobowałam przejsc na nestle junior, bo tansze i znow zaparcia, teraz jestesmy na hippie.

Nie jestem zwolenniczką skakania po mlekach, bo tak, natomiast jeśli dziecku coś dolega to nie widze powodu zeby go meczyc, jak można spróbować znalezc takie po ktorym dziecku nic nie bedzie.

[ilonkaczapela]

Dokładnie - uważam też, że jednak lepiej zmienić mleko niż dawać dziecku miliony kropelek.
My tak mieliśmy - pytam lekarki, czy może mleko powodować te kolki a ona, że możliwe, ale niech się do mleka przyzwyczai a dla trawienia dodawać te kropelki i te kropelki i te kropelki.
To ja się pytam, czy zmiana mleka nie będzie jednak lepsza?
Nie ma takiej potrzeby.
Okej, poczekaliśmy dwa tygodnie (w tyle miały zacząć działać kropelki i wtedy miały być już prawie 4 tygodnie na tym mleku (mały miał 5, czy 6 tygodni). Biedne dziecko męczyło się strasznie i coraz gorzej. W końcu poszliśmy i powiedziałam, że chcę receptę na nutramigen, bo jest coraz gorzej a byliśmy na mleku comfort plus kropelki do trawienia laktozy i coś na gazy (ale gazy są od układu trawiennego a nie mleka u niego).
Dostaliśmy receptę pełnopłatną, bo na pewno nie pomoże, bo to niedojrzałość, bo nie ma krostek, bo będzie pluł i nie wypije nam ani kropelki. I tak za poprzednie mleko płaciliśmy więcej. Po pierwszej porcji dolegliwości ustąpiły. Cud? Gazy pojawiają się tylko jak poleży dłużej w jakiejś pozycji (ma leniwe jelita - kupka raz dziennie, więc i gazy się stopują czasami, ale na to pomaga colinox), troszkę ulewa, ale coś za coś Dziecko szczęśliwe i radosne. Aż się boję tej próby z mlekiem innym, bo mi tak małego szkoda było, jak się zwijał i prężył z bólu, ale najwyraźniej nie można cały czas podawać nutramigenu jeśli nie ma takiej potrzeby - czemu? (takie pytanie przy okazji)