Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny

**GiadaScordia** · 2012-12-02, 19:06

Czesc, napisze bardzo ogolnie, bez zadnych szczegolow, ktorych nie chce wymieniac. Skupcie sie nie na opowiadaniu, a na sednie problemu. Wiec, szybciutko:

poznalam chlopaka w pewnej instytucji, spodobalismy sie sobie wzajemne, ciagle usmiechy, gelbokie przeciagle spojrzenia itd itp. W ostatni dzien znajomosci, gdy mielismy sie rozstac, widac bylo, ze cos kombinuje po czym poprosil o wspolne zdjecia, wczesniej o moj adres na portalu spolecznosciowym. Potem pozegnalismy sie: czesc, czesc, powodzenia blabla. Upewnialam sie czy mnie znalazl na facebooku (mial od razu w telefonie), entuzjastycznie potwierdzil. Podczas rozmowy pytal kiedy przyjade (za pare miesiecy). Wieczorem zobaczylam, ze zaprosil mnie do znajomych, jednak mija trzeci dzien i nie napisal do mnie nic, zadnej wiadomosci. Kiedy bylam zalogowana rowniez nie pisal. (moze to smieszne i nieistotne, ale pisze dla jasnosci)

Co o tym po prostu sadzicie? Nie bede zadawac wiecej pytan, niczego sugerowac...Tesknie, tak mi zle...Bardzo prosze o rady madre i pomocne uzytkowniczki...(lub uzytkownikow).

Bajumi · 2012-12-02, 19:31

A Ty nie możesz napisać do niego?

MalaWredna · 2012-12-02, 19:41

Cytat:

Napisane przez Bajumi

A Ty nie możesz napisać do niego?

Właśnie. Ja nie rozumiem, czemu niektóre dziewczyny mają problem z napisaniem do chłopaka, tylko czekają aż on to zrobi.

Ja jestem nieśmiała
Ty jesteś nieśmiały
Gdybyśmy byli odważni powstałoby coś pięknego

Coś w tym jest. Napisz do niego. Popiszecie trochę i ogarniesz sytuację.

gosiaczek12z · 2012-12-02, 19:49

Sądzę to samo co dziewczyny: napisz, pogadacie i po jego zachowaniu zorientujesz się o co chodzi, czy coś się zmieniło albo możesz delikatnie zasugerować, sprowokować go żeby sam napisał czemu nie pisał i co o Tobie myśli

**GiadaScordia** · 2012-12-02, 21:07

Np jak sprowokowac?

Ok, to teraz inaczej: myslicie ze ma mnie gdzies mowiac delikatnie? Czy moze sie wstydzi? Po co chcialby zdjecie i facebooka bo o face oczywiscie mowa, skoro niepisze?

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Umieram.......jakies pomysly?

Clemence · 2012-12-02, 21:10

Cytat:

Napisane przez GiadaScordia

Np jak sprowokowac?

Ok, to teraz inaczej: myslicie ze ma mnie gdzies mowiac delikatnie? Czy moze sie wstydzi? Po co chcialby zdjecie i facebooka bo o face oczywiscie mowa, skoro niepisze?

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Umieram.......jakies pomysly?

Napisac do niego ;p
a potem dać mu szansę napisania do siebie.Tyle.

**GiadaScordia** · 2012-12-02, 21:17

Yhym a czy myslisz/myslicie ze w tej sytuacji jest prawdopodobne bardziej ze ma mnie gdzies, czy ze czeka lub cos innego? Bo dziwie sie ze wzial facebooka a milczy, np teraz...

Bajumi · 2012-12-02, 21:22

Cytat:

Napisane przez MalaWredna

Ja jestem nieśmiała
Ty jesteś nieśmiały
Gdybyśmy byli odważni powstałoby coś pięknego

Piękne... <3

**GiadaScordia** · 2012-12-02, 22:20

Inaczej sformuluje pytanie: jak myslicie, dlaczego nie pisze skoro wzial adres facebooka ode mnie?

Niespelniona09 · 2012-12-02, 22:47

Może czeka, aż Ty się odezwiesz.

mary_poppins · 2012-12-02, 23:04

Cytat:

Napisane przez Niespelniona09

Może czeka, aż Ty się odezwiesz.

Dokładnie. Odwróć Wasze sytuacje: gdybyś Ty go poprosiła o adres jego strony, a potem zaprosiła go do znajomych, a on w ciągu kilku dni nie odezwałby się słowem, to nie pomyślałabyś że ma Cię gdzieś?

**GiadaScordia** · 2012-12-02, 23:09

Mam nadzieje, ze masz racje ale pomyslalam, ze skoro poprosil o zdjecie, facebooka = nie jest niesmialy= powinien napisac.

Precious things · 2012-12-02, 23:13

Cytat:

Napisane przez GiadaScordia

Inaczej sformuluje pytanie: jak myslicie, dlaczego nie pisze skoro wzial adres facebooka ode mnie?

Rany gościa, zaprosił Cię przecież. Może teraz czeka na Twój ruch. Czy to taka filozofia napisać do niego kilka słów ? Przecież korona Ci z głowy nie spadnie. Tak Cię to męczy to działaj.

**GiadaScordia** · 2012-12-02, 23:17

Wstydze sie, nie chodzi o korone. Ale mam nadzieje, ze masz racje.

mary_poppins · 2012-12-03, 00:39

Cytat:

Napisane przez GiadaScordia

Wstydze sie, nie chodzi o korone. Ale mam nadzieje, ze masz racje.

Rany, dziewczyno... o rękę go nie prosisz przecież, poza tym się znacie. Sam Cię prosił o kontakt, a Ty boisz się napisać "cześć, co słychać?"

**1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398** · 2012-12-03, 00:58

Cytat:

Napisane przez mary_poppins

Rany, dziewczyno... o rękę go nie prosisz przecież, poza tym się znacie. Sam Cię prosił o kontakt, a Ty boisz się napisać "cześć, co słychać?"

no właśnie

Pisz pisz, bo potem będziesz zakładać temat typu: odezwałam się po 2 tygodniach od rozłąki, a on nic.

**GiadaScordia** · 2012-12-03, 01:03

Chyba mnie przekonalyscie, ale czy to nie dziwne, ze nie pisze sam skoro caly czas nie byl niesmialy lekko mowiac? (poprosil o zdjecie, facebooka, podrywal delikatnie)

lofticries · 2012-12-03, 03:36

Poprosił Cię o namiary, zaprosił do znajomych - więc pierwszy krok już wykonał, teraz Twoja kolej. Ja gdybym była na jego miejscu pomyślałabym, że to Ty olewasz sprawę bo nawet nie napisałaś głupiego 'co słychać' po zaakceptowaniu zaproszenia :P

kisielova · 2012-12-03, 10:30

autorko, masz problem godny 13 latki ;-)

napisz do niego,zapytaj co słychać. nawet jeśli "on ma Cię gdzieś" to przecież nie wyznajesz mu miłości tą wiadomością na fejsie.

Niespelniona09 · 2012-12-03, 10:48

Cytat:

Napisane przez lofticries

Poprosił Cię o namiary, zaprosił do znajomych - więc pierwszy krok już wykonał, teraz Twoja kolej. Ja gdybym była na jego miejscu pomyślałabym, że to Ty olewasz sprawę bo nawet nie napisałaś głupiego 'co słychać' po zaakceptowaniu zaproszenia :P

Dokładnie.. On pierwszy krok juz wykonal, teraz pora na Ciebie, jeśli zależy Ci na tej znajomości.
A może on nie chce sie Tobie narzucać ?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Cytat:

Napisane przez kisielova

autorko, masz problem godny 13 latki ;-)

napisz do niego,zapytaj co słychać. nawet jeśli "on ma Cię gdzieś" to przecież nie wyznajesz mu miłości tą wiadomością na fejsie.

Chciałabym mieć takie problemy jak Ty masz.
Swoją drogą zachowujesz się jak małolata.. bez urazy.
Po tym czy Ci odpisze i jesli tak to po tym jaki bedzie mial do Ciebie stosunek, o czym bedziecie pisac sama powinnas wywnioskowac czy mu zalezy na znajomosci z Toba.
Masz jeszcze druga możliwosc - mozesz zapytac wprost.

whitechocolateraspberry · 2012-12-03, 10:51

Masz rozkminy

Z jednej strony się nie dziwie, jak mi się ktoś podoba też rozkminiam, ale tu sytuacja jest na tyle prosta, że wystarczy, że do niego napiszesz zagadasz (przecież to nic takiego...) i zobaczysz jak sytuacja sie potoczy dalej.

kisielova · 2012-12-03, 10:52

Cytat:

Napisane przez Niespelniona09

Dokładnie.. On pierwszy krok juz wykonal, teraz pora na Ciebie, jeśli zależy Ci na tej znajomości.
A może on nie chce sie Tobie narzucać ?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Chciałabym mieć takie problemy jak Ty masz.
Swoją drogą zachowujesz się jak małolata.. bez urazy.
Po tym czy Ci odpisze i jesli tak to po tym jaki bedzie mial do Ciebie stosunek, o czym bedziecie pisac sama powinnas wywnioskowac czy mu zalezy na znajomosci z Toba.
Masz jeszcze druga możliwosc - mozesz zapytac wprost.

...a zachowuję się jak małolata bo ? Bo napisałam, że ma do niego napisać, czy co ?

Jeśli marzą Ci się moje problemy, to może najpierw mnie poznaj, a potem pisz, że chciałabyś mieć takie problemy, jak ja ...

Niespelniona09 · 2012-12-03, 11:01

Cytat:

Napisane przez kisielova

...a zachowuję się jak małolata bo ? Bo napisałam, że ma do niego napisać, czy co ?

Jeśli marzą Ci się moje problemy, to może najpierw mnie poznaj, a potem pisz, że chciałabyś mieć takie problemy, jak ja ...

Gdy byłam nastolatką też miałam takie problemy, czy pisać czy nie i inne podobne tego typu.
Nie powiedziałam ze Cie nie rozumiem.
Mialam jedynie na mysli to ze mam duzo powazniejsze problemy niż ten opisany TUTAJ przez Ciebie.

W każdym badz razie napisz do niego, odezwij sie i poczekaj na ewentualny rozwoj znajomosci.

kisielova · 2012-12-03, 11:03

Cytat:

Napisane przez Niespelniona09

Gdy byłam nastolatką też miałam takie problemy, czy pisać czy nie i inne podobne tego typu.
Nie powiedziałam ze Cie nie rozumiem.
Mialam jedynie na mysli to ze mam duzo powazniejsze problemy niż ten opisany TUTAJ przez Ciebie.

W każdym badz razie napisz do niego, odezwij sie i poczekaj na ewentualny rozwoj znajomosci.

nie wiem, czy się mylę, czy ... Ty chyba pomyliłaś mnie z Autorką wątku, co?

Bo odnoszę wrażenie, że ta konkretna Twoja odpowiedź skierowana jest do niej, nie do mnie

Niespelniona09 · 2012-12-03, 11:06

Cytat:

Napisane przez kisielova

nie wiem, czy się mylę, czy ... Ty chyba pomyliłaś mnie z Autorką wątku, co?

Bo odnoszę wrażenie, że ta konkretna Twoja odpowiedź skierowana jest do niej, nie do mnie

O kurde....

faktycznie. zagalapowalam sie przy czytaniu postów.
Przepraszam

**GiadaScordia** · 2012-12-03, 11:07

Cytat:

Napisane przez kisielova

...a zachowuję się jak małolata bo ? Bo napisałam, że ma do niego napisać, czy co ?

Jeśli marzą Ci się moje problemy, to może najpierw mnie poznaj, a potem pisz, że chciałabyś mieć takie problemy, jak ja ...

Spokojnie, to bylo adresowane do mnie

Nie zrozumialas wypowiedzi.

Dziewczyny, moze i zachowuje sie jak malolata, ale ja czasami w takich sprawach jestem chorobliwie oniesmielona...Do tego widze po zdjeciach na face, ze sie dobrze bawi i jakos nie moge go sobie wyobrazic wyczekujacego na moj krok...Moze to mylace ale nie odpowiadam za to. I co juz moze kompletnie nieistotne bo znalam go tydzien i kazdy czlowiek jest inny, ale dodatkowo oniesmiela mnie to, ze on jest z zupelnie innej, bliskowchodniej kultury...

kisielova · 2012-12-03, 11:10

Cytat:

Napisane przez Niespelniona09

O kurde....

faktycznie. zagalapowalam sie przy czytaniu postów.
Przepraszam

Cytat:

Napisane przez GiadaScordia

Spokojnie, to bylo adresowane do mnie

Nie zrozumialas wypowiedzi.

Dziewczyny, moze i zachowuje sie jak malolata, ale ja czasami w takich sprawach jestem chorobliwie oniesmielona...Do tego widze po zdjeciach na face, ze sie dobrze bawi i jakos nie moge go sobie wyobrazic wyczekujacego na moj krok...Moze to mylace ale nie odpowiadam za to. I co juz moze kompletnie nieistotne bo znalam go tydzien i kazdy czlowiek jest inny, ale dodatkowo oniesmiela mnie to, ze on jest z zupelnie innej, bliskowchodniej kultury...

Odłóż więc na bok swoją nieśmiałość na chwilę i napisz. Obojętnie co, ale napisz. Bo z tego obustronnego milczenia niczego nie będzie, a tylko niepotrzebnie będziesz się zadręczała myślami różnego typu

linka_18 · 2012-12-03, 11:24

Napisz,do niego kobieta tez moze wykonac ruch, nie znaczy to ze faceci zawsze musza byc pierwsi

coffee_candy · 2012-12-03, 11:33

Cytat:

Napisane przez GiadaScordia

Inaczej sformuluje pytanie: jak myslicie, dlaczego nie pisze skoro wzial adres facebooka ode mnie?

Bo czeka aż Ty się odezwiesz! Przecież nie żyjemy w czasach, w których kobiecie nie wypada napisać pierwszej. :P

whitechocolateraspberry · 2012-12-03, 11:39

Zgadzam się z postami wyzej, mamy rownouprawnienie... czemu to faceci tylko mają wybierac, a kobiety maja potulnie stac i czekać? Moja bliska kolezanka pierwsza zrobiła ruch, bo facet poza gapieniem sie przez rok nie robil nic i wcale tego nie pożałowała :P I wbrew pozorom akurat u niego to gapienie się mialo jakieś znaczenie

Nawet jeśli dostalabys kosza, to przynajmniej nie będziesz zalowac, że spróbowalaś

I nikt nie powinien mieć Ci za złe, że cos zrobiłaś. nie zyjemy niestety w filmie romantycznym, gdzie facet biega za kobieta z kwiatami i bombonierą. Tez zdarzają się nieśmiali faceci... którzy odpuszczają, bo myslą, że nie mają szans, albo nic nie robia kiedy nie maja pewnosci, ze z drugiej strony jest zainteresowanie...

2012-12-02, 19:06	#1
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Czesc, napisze bardzo ogolnie, bez zadnych szczegolow, ktorych nie chce wymieniac. Skupcie sie nie na opowiadaniu, a na sednie problemu. Wiec, szybciutko: poznalam chlopaka w pewnej instytucji, spodobalismy sie sobie wzajemne, ciagle usmiechy, gelbokie przeciagle spojrzenia itd itp. W ostatni dzien znajomosci, gdy mielismy sie rozstac, widac bylo, ze cos kombinuje po czym poprosil o wspolne zdjecia, wczesniej o moj adres na portalu spolecznosciowym. Potem pozegnalismy sie: czesc, czesc, powodzenia blabla. Upewnialam sie czy mnie znalazl na facebooku (mial od razu w telefonie), entuzjastycznie potwierdzil. Podczas rozmowy pytal kiedy przyjade (za pare miesiecy). Wieczorem zobaczylam, ze zaprosil mnie do znajomych, jednak mija trzeci dzien i nie napisal do mnie nic, zadnej wiadomosci. Kiedy bylam zalogowana rowniez nie pisal. (moze to smieszne i nieistotne, ale pisze dla jasnosci) Co o tym po prostu sadzicie? Nie bede zadawac wiecej pytan, niczego sugerowac...Tesknie, tak mi zle...Bardzo prosze o rady madre i pomocne uzytkowniczki...(lub uzytkownikow).

2012-12-02, 19:31	#2
Bajumi Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Piernikowa chatka Wiadomości: 395	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny A Ty nie możesz napisać do niego? __________________ Życie jest zbyt krótkie, by zastanawiać się czy wypada... (słowa dobrego znajomego)

2012-12-02, 19:49	#4
gosiaczek12z Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 47	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Sądzę to samo co dziewczyny: napisz, pogadacie i po jego zachowaniu zorientujesz się o co chodzi, czy coś się zmieniło albo możesz delikatnie zasugerować, sprowokować go żeby sam napisał czemu nie pisał i co o Tobie myśli

2012-12-02, 21:07	#5
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Np jak sprowokowac? Ok, to teraz inaczej: myslicie ze ma mnie gdzies mowiac delikatnie? Czy moze sie wstydzi? Po co chcialby zdjecie i facebooka bo o face oczywiscie mowa, skoro niepisze? ---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ---------- Umieram.......jakies pomysly?

2012-12-02, 21:17	#7
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Yhym a czy myslisz/myslicie ze w tej sytuacji jest prawdopodobne bardziej ze ma mnie gdzies, czy ze czeka lub cos innego? Bo dziwie sie ze wzial facebooka a milczy, np teraz...

2012-12-02, 22:20	#9
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Inaczej sformuluje pytanie: jak myslicie, dlaczego nie pisze skoro wzial adres facebooka ode mnie?

2012-12-02, 22:47	#10
Niespelniona09 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 63	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Może czeka, aż Ty się odezwiesz.

2012-12-02, 23:09	#12
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Mam nadzieje, ze masz racje ale pomyslalam, ze skoro poprosil o zdjecie, facebooka = nie jest niesmialy= powinien napisac.

2012-12-02, 23:17	#14
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Wstydze sie, nie chodzi o korone. Ale mam nadzieje, ze masz racje.

2012-12-03, 01:03	#17
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Chyba mnie przekonalyscie, ale czy to nie dziwne, ze nie pisze sam skoro caly czas nie byl niesmialy lekko mowiac? (poprosil o zdjecie, facebooka, podrywal delikatnie)

2012-12-03, 03:36	#18
lofticries Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 114	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Poprosił Cię o namiary, zaprosił do znajomych - więc pierwszy krok już wykonał, teraz Twoja kolej. Ja gdybym była na jego miejscu pomyślałabym, że to Ty olewasz sprawę bo nawet nie napisałaś głupiego 'co słychać' po zaakceptowaniu zaproszenia :P

2012-12-03, 10:30	#19
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny autorko, masz problem godny 13 latki ;-) napisz do niego,zapytaj co słychać. nawet jeśli "on ma Cię gdzieś" to przecież nie wyznajesz mu miłości tą wiadomością na fejsie.

2012-12-03, 10:51	#21
whitechocolateraspberry Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 966	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Masz rozkminy Z jednej strony się nie dziwie, jak mi się ktoś podoba też rozkminiam, ale tu sytuacja jest na tyle prosta, że wystarczy, że do niego napiszesz zagadasz (przecież to nic takiego...) i zobaczysz jak sytuacja sie potoczy dalej. __________________ Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

2012-12-03, 11:24	#28
linka_18 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 454	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Napisz,do niego kobieta tez moze wykonac ruch, nie znaczy to ze faceci zawsze musza byc pierwsi

2012-12-03, 11:39	#30
whitechocolateraspberry Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 966	Dot.: Co myslicie na ten temat? Klasyczny problem milosny Zgadzam się z postami wyzej, mamy rownouprawnienie... czemu to faceci tylko mają wybierac, a kobiety maja potulnie stac i czekać? Moja bliska kolezanka pierwsza zrobiła ruch, bo facet poza gapieniem sie przez rok nie robil nic i wcale tego nie pożałowała :P I wbrew pozorom akurat u niego to gapienie się mialo jakieś znaczenie Nawet jeśli dostalabys kosza, to przynajmniej nie będziesz zalowac, że spróbowalaś I nikt nie powinien mieć Ci za złe, że cos zrobiłaś. nie zyjemy niestety w filmie romantycznym, gdzie facet biega za kobieta z kwiatami i bombonierą. Tez zdarzają się nieśmiali faceci... którzy odpuszczają, bo myslą, że nie mają szans, albo nic nie robia kiedy nie maja pewnosci, ze z drugiej strony jest zainteresowanie... __________________ Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)