Spróbujmy pomóc.

whtdrk1 · 2012-12-16, 12:40

Witam Was serdecznie.
Pewnie każdy z nas ma kogoś, bez kogo nie wyobraża sobie życia. Kochamy wiele osób- rodziców, rodzeństwo, nasze drugie połówki, babcię, dziadka... Jedni żyją szczęśliwie i mają mnóstwo okazji, by spędzić z nimi każdą wolną chwilę. Innych życie doświadcza częściej i w najmniej spodziewanym momencie znika osoba, dla której są gotowi poświęcić naprawdę wiele.
Dotychczas widząc plakat ze zdjęciem osoby zaginionej, przechodziłam obojętnie. Myślałam, że są to osoby, które postanowiły zacząć swoje życie na nowo. Nie interesowałam się zbytnio losem osób zaginionych, nie zastanawiałam się, co czują ich rodziny. Ogólnie rzecz biorąc tematyka zaginięć była mi zupełnie obca. Zawsze wydawało mi się, że podobne historie nie dzieją się naprawdę, że ludzie nie mogą tak po prostu znikać, nie pozostawiając żadnego śladu. Niestety nadszedł moment, w którym musiałam zmierzyć się z zaginięciem kogoś, z kim planowałam spędzić resztę swoich dni... Dopiero teraz wiem, co czuje się, gdy porusza się niebo i ziemię, mijają dni, miesiące i nie pojawiają się żadne informacje, które mogłyby cokolwiek wyjaśnić. W miarę swoich możliwości staram się pomagać wszystkim tym, którzy również borykają się z tęsknotą i bezradnością. Przecież nic nie kosztuje, jeżeli udostępnię jakiś komunikat na portalach, wyślę maila do redakcji z prośbą o opublikowanie go, wydrukuję plakat i powieszę w swojej miejscowości. Może przypadek sprawi, że osoba, która to zobaczy, będzie w posiadaniu jakichkolwiek informacji o losie zaginionego/zaginionej? Może minie go/ją kiedyś na ulicy, na dworcu, przystanku i skojarzy ze zdjęciem? Może dzięki temu ktoś spędzi święta szczęśliwie, bez pustego miejsca dla bliskiej osoby...

Wiem, że większość z Was jest obojętna na takie apele. Sama kiedyś podchodziłam podobnie. Niestety teraz wiem, że nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co nas spotka i kiedy sami będziemy potrzebować pomocy.

Dlatego też proszę z całego serca, jeżeli tylko możecie przesłać poniższe linki do znajomych, udostępnić gdzieś, dołączyć do wydarzenia i wysłać zaproszenia znajomym, będę ogromnie wdzięczna. Coraz więcej młodych ludzi wychodzi z domu i ślad po nich ginie...

http://www.facebook.com/events/301265096660011/?fref=ts
http://www.facebook.com/events/361500227278742/
http://nk.pl/#profile/6040346
http://gazetaolsztynska.pl/134655,Ta...#axzz2EkBjODEP

Mam nadzieję, że któregoś dnia sprawimy, że pustki w sercach rodzin zaginionych zostaną wypełnione, a ich bliscy znowu będę wśród nich.

nellady · 2012-12-17, 11:51

roześlę linki, dołączyłam do wydarzenia, powodzenia!!!

2012-12-16, 12:40	#1
whtdrk1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 29	Spróbujmy pomóc. Witam Was serdecznie. Pewnie każdy z nas ma kogoś, bez kogo nie wyobraża sobie życia. Kochamy wiele osób- rodziców, rodzeństwo, nasze drugie połówki, babcię, dziadka... Jedni żyją szczęśliwie i mają mnóstwo okazji, by spędzić z nimi każdą wolną chwilę. Innych życie doświadcza częściej i w najmniej spodziewanym momencie znika osoba, dla której są gotowi poświęcić naprawdę wiele. Dotychczas widząc plakat ze zdjęciem osoby zaginionej, przechodziłam obojętnie. Myślałam, że są to osoby, które postanowiły zacząć swoje życie na nowo. Nie interesowałam się zbytnio losem osób zaginionych, nie zastanawiałam się, co czują ich rodziny. Ogólnie rzecz biorąc tematyka zaginięć była mi zupełnie obca. Zawsze wydawało mi się, że podobne historie nie dzieją się naprawdę, że ludzie nie mogą tak po prostu znikać, nie pozostawiając żadnego śladu. Niestety nadszedł moment, w którym musiałam zmierzyć się z zaginięciem kogoś, z kim planowałam spędzić resztę swoich dni... Dopiero teraz wiem, co czuje się, gdy porusza się niebo i ziemię, mijają dni, miesiące i nie pojawiają się żadne informacje, które mogłyby cokolwiek wyjaśnić. W miarę swoich możliwości staram się pomagać wszystkim tym, którzy również borykają się z tęsknotą i bezradnością. Przecież nic nie kosztuje, jeżeli udostępnię jakiś komunikat na portalach, wyślę maila do redakcji z prośbą o opublikowanie go, wydrukuję plakat i powieszę w swojej miejscowości. Może przypadek sprawi, że osoba, która to zobaczy, będzie w posiadaniu jakichkolwiek informacji o losie zaginionego/zaginionej? Może minie go/ją kiedyś na ulicy, na dworcu, przystanku i skojarzy ze zdjęciem? Może dzięki temu ktoś spędzi święta szczęśliwie, bez pustego miejsca dla bliskiej osoby... Wiem, że większość z Was jest obojętna na takie apele. Sama kiedyś podchodziłam podobnie. Niestety teraz wiem, że nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co nas spotka i kiedy sami będziemy potrzebować pomocy. Dlatego też proszę z całego serca, jeżeli tylko możecie przesłać poniższe linki do znajomych, udostępnić gdzieś, dołączyć do wydarzenia i wysłać zaproszenia znajomym, będę ogromnie wdzięczna. Coraz więcej młodych ludzi wychodzi z domu i ślad po nich ginie... http://www.facebook.com/events/301265096660011/?fref=ts http://www.facebook.com/events/361500227278742/ http://nk.pl/#profile/6040346 http://gazetaolsztynska.pl/134655,Ta...#axzz2EkBjODEP Mam nadzieję, że któregoś dnia sprawimy, że pustki w sercach rodzin zaginionych zostaną wypełnione, a ich bliscy znowu będę wśród nich. Edytowane przez whtdrk1 Czas edycji: 2012-12-16 o 12:44 Powód: dodanie linku

2012-12-17, 11:51	#2
nellady Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 9 090	Dot.: Spróbujmy pomóc. roześlę linki, dołączyłam do wydarzenia, powodzenia!!! __________________ Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)