Ochota na słodycze

[gosiaczek12z]

Od jakiegoś czasu ciągle jadłabym coś słodkiego, dwa dni już się powstrzymuję ale czuję ze już nie mogę.. chodzą za mną zwykłe kruche wafelki kokosowe albo czekoladowe ale wiem, że niestety nie jestem normalną osobą pod względem odżywiania i żeby zaspokoić swoją ochotę na słodkie muszę zjeść całą paczkę a ona ma ponad 700 kcal! Kiedyś już tak zrobiła - "królewskie śniadanie" tzn. paczka tych ciastek z kawą. Nie wiem czy jutro też tak nie zrobić.. ale wiem jak wielkie będą wyrzuty sumienia.. tym bardziej ze zbliżają się święta, tyle pyszności, chciałam zachować w zapasie chociaż 1 kg by teraz schudnąć, jeść mniej a w święta co nieuniknione przytyć przez te pyszność bo też wiem że się nie opanuję. Czytałam nawet że ciastko na śniadanie pomaga schudnąć bo orgaznizm pracuje na najwyższych obrotach a Wy co jecie na śniadanie? macie też czasem taką przemożną ochotę na słodkie ( nawet po okresie)? Na co konkretnie? A myślicie że jeśli zjem nawet te 750 kcal ale zmieszczę się w bilansie kalorycznym dnia ( 1800 kcal) to przytyję? Wiem że to niezdrowe ale ja nie mogę żyć bez słodkiego.

[akot80]

Po pierwsze musisz pozbyć się z domu wszelkich słodkości. Kusisz sama siebie, jeśli w szafce masz wafelki. Po drugie, ochota na słodkie niestety nie przejdzie po dwóch dniach. Na to potrzeba czasem i kilka miesięcy. Kurczę, no jak masz wyrzuty sumienia to nie musisz pasa zacisnąć i nie dać się Niestety cukier uzależnia. Musisz iść na odwyk Jeśli lubisz nabiał, to on może częściowo zaspokoić ochotę na słodycze. No i spróbuj może znaleźć sobie jakieś zajęcie lub wyjść na spacer, gdy bierze Cię na słodkie

Ja nie podpowiem więcej, bo nie jestem fanką słodyczy

[cholernarejestracja]

To kup sobie np. małą princessę kokosową albo kokosowe góralki - one mają dużo mniej kcal, a jak nie będziesz mieć, to nie zjesz

Inna rzecz, że może po prostu Ci czegoś brakuje w organizmie? Chromu?

[adka0401]

Ja mam tak samo Juz nawet rozwazalam szukanie w internecie informacji o odywku od czekolady

[nosferatku]

Zasadniczo to nic nie musisz.
Za to mogłabyś zastanowić się, jak często jesz takie "śniadanie".
Jak raz w miesiącu-spoko, jak co dwa dni-to gorzej.
Często masz takie "głody" słodyczowe?
Jak tak, pójdź zrób sobie badania hormonalne (powiesz lekarzowi, że masz dziką, horrenalną fazę na słodkie, to Cię pewnie skieruje na oznaczenie paru fajnych hormoników).

Ja mam dzikie fazy słodyczowe z powodu moich problemów hormonalnych. Przy regularnym treningu ich "dzikość" spadła do zupełnie oswajalnego poziomu i wcinam jedno ciacho na kilka dni, chudnąc i żyjąc szczęśliwie. dużo się ruszasz na codzień?

[kyana]

Powinnaś zjeść małą porcję tego słodkiego, ale postarać się małą ilość. Inaczej bedziesz o tym ciągle myśleć i zapewne chodzić wściekła

[dudkoffa]

po pierwsze, nie jedz slodyczy na sniadanie !! to glupota, uwierz mimo podkreconego metabolizmu. organizm oczywiscie potrzebuje na sniadanie porzadnej dawki kalorii ale nie w takiej postaci ! na sniadanie najlepiej jesc kromke chleba ciemnego pelnoziarnistego z chuda wedlina albo serem i pomidorem/slata/ogorkiem to dostarczy nam energii! bulki slodkie i ciastka tylko cie uspia Taki wzmozony apetyt czesto towarzyszy kobieta wlasnie przed menstruacja. wtedy jak wiem po sobie ciezko sobie odmowic cos slodkiego naszczescie z wiekszosci z nas po okresie waga sie normuje i nie ma ani sladu po "przedmenstruacyjnym obżarstwie" jesli to nie to, to może warto siegnac po suplementy diety hamujace apetyt, mowie tu oczywiscie o naturalnych srodkach takich jak chrom. dobrze jest zawsze niezaleznie od apetytu pic duzo wody, wiaodmo podkreci to metabolizm. a przy takiej ochocie na slodycze na pewno wypelni na jakis czas nasz zoladek. jesli nie chcesz przytyc a chcesz jesc slodycze polecam cwiczenia. najlepiej bieganie, rower - minimum 45minut a najlepiej godzine, dopiero po 30minutach zaczynamy spalac kalorie. a jesli nie chcesz siegnac po ciastka a masz ochote na cukier, siegnij po owoce, moze jakos oszukasz mozg fruktoza

mimo wszystko dziewczyny polecam wam sport ! wtedy bedziecie mogly sobie pozwalac na wiecej zachcianek i utrzymawac piekna sylwetke. sama dieta to polowa sukcesu. niestety bez sportu wasze cialo nigdy nie bedzie piekne i jedrne. zdrowa dieta + regularny sport to klucz do sukcesu Pozdrowienia i zycze wytrwalosci

[paddy_1]

Z mojej strony dorzucę że jestem czekoladoholikiem a raczej byłam.
Wszystko się zmieniło gdy zaczęłam jeść małe regularne posiłki, 5 w ciągu dnia. Nagle okazało się że ja wcale tej czekolady nie potrzebuję.

Dalej uwielbiam słodkie i jak każda kobieta mam swój czas w miesiącu gdy mam ochotę rzucić się na czekoladę zajadając ją kubełkiem lodów

Mam swoją ulubioną cukiernię i jedyne co w niej kupuję to ciasteczka owsiane z czekoladą - fakt mimo nazwy wcale nie są tak zdrowe i dietetyczne ale zawsze to mniejsze zło.
Panie przestały się dziwić gdy proszę 5 ciastek a nie 30dkg jak "normalni" ludzie.
Tak samo stoisko z cukierkami, pani mnie zna i wie że kupuję 5 krówek.
Zapytała kiedyś dlaczego nie wezmę od razu więcej - przyznałam się jej że ile wezmę tyle zjem.

UMIAR! Nic więcej

[kamilakamila200]

Od kiedy stosuje ocet jabłkowy w kapsułkach, nie mam ochoty na słodkie w aptece można kupić za 14 zł. W okresie jesienno zimowym kiedy apetyt jest większy to bardzo przydatny preparat.

[sadia]

Napisane przez paddy_1

Z mojej strony dorzucę że jestem czekoladoholikiem a raczej byłam.
Wszystko się zmieniło gdy zaczęłam jeść małe regularne posiłki, 5 w ciągu dnia. Nagle okazało się że ja wcale tej czekolady nie potrzebuję.
iejsze zło.

Hmmm... Muszę wypróbować ten trop Bo faktycznie człowiek wpycha w siebie tę czekoladę jeśli nie jest najedzony.

[fatass]

Poczytaj tutaj, bardzo polecam

O słodkich zachciankach:
http://tlustezycie.blogspot.com/2012...achcianki.html

Cukrowy detox:
http://tlustezycie.blogspot.com/2012...wy-detoks.html