zalamana ;( potrzebuje wsparcia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-08-20, 07:23   #1
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Unhappy

zalamana ;( potrzebuje wsparcia


dziewczyny, co ja mam ze soba zrobic?jestem zalamana a wszystko przez mojego chlopka. strasznie go kocham, ale wczoraj cos mu odbilo, wogle nie wiem o co chodzi, zaczne od poczatku
wczoraj do poludnia wszystko bylo w pozadku, wrocilam z pracy, zobaczylam ze mam od niego 8 nieodebranych polaczen wiec do niego odrazu, nawet sie nie rozbierajac zadzwonilam, na poczatku byla mila romowa, wszystko super, az do czasu gdy mi oswiadczyl ze dzisiaj przyjezdza na weekend do niego jego kolega, jak to uslyszalam to sie zalamalam od razu. przez caly tydzien ja pracuje od 7 do 16, wracam, mam chwile na umycie sie, zjedzenie i na 18 lece na cwiczenia, wracam przed 20 i jak jest dobrze to sie spotkamy na pol godziny dziennie, i tak przez caly tydzien. on, co drugi tydzien wyjezdza na caly weekend z rodzicami do niemiec, wiec sie wczesniej ciesyzlam ze zostaje, ze spedzimy razem weekend, a tu nagle taka 'mila' wiadomosc. nietrawie tego jego durnego kolegi, tzn, koles z charaktetu jest spoko, ale mam jedna, wielka wade, jest piepszonym narkomanem, pali, wciaga, nie wiem czy w zyle daje czy nie (wybaczcie jezeli przeklne, ale nie trawie takich ludzi, a do tego jestem na skraju zalamania nerwowego). gdy rozmawialm z moim chlopakiem i przekazal mi ta cudowna wiadomosc o przyjezdze, odrazu powiedzialam mu ze mi sie to nie podoba, ze sie wogle nie widujemy i ze chcialam z nim spedzic ten weekend a nie zobaczyc go dopeiro w poniedizalek jak kolega sobie pojedzie. on oczywiscie zaczal zaprzeczac, ze tak nie bedzie, wywiazala sie klotnia. ja powiedzialam zebysmy pozniej o tym porozmawiali bo narazie nie moge, on cso zaczal krzyczec i odlozyl sluchawke. minelo moze 30minut, wykapalam sie, zjadlam, ochlonelam i zadzownilam do niego. oczywiscie powiedzial ze nie jest calkowicie na mnie obrazony, ze sie spotkamy i takie tam piepszenie ... powiedzialam mu ze czekam na niego i bede caly czas w domu. i na tym sie skonczylo, mijal czas a po nim ani sladu, doszla godzina 21, ozcywiscie zero kontaktu, wyslalam mu sms ze dziekuje ze o mnie ozcywiscie nie zapomnial jak mi to obiecal, ale niestety, zero odp ... nie wiedzialam co mam ze soba zrobic, zaczelo mnie nosic, wkoncu sie wkurzylam i poszlam do niego, niestety, w domu nikogo nie zastalam, tylko jakies opakowania po wypitych piwach, czekalam na niego u niego w domu do 24, niestety, sie nie doczekalam. a co w tym wszystkim najgorsze dzwonilam do niego, chyba z 20 razy, ale za kazdym razem rozlaczal sie, po czym wylaczyl calkowicie telefon! oczywiscie nie moglam spac wogle, rano obudzilam sie o 6 i nie wiem co mam ze soba poczac. mialam jakies koszmary ze mi powiedzial ze nie chce juz byc ze mna. a mi tyle mysli sie klebi w glowie, gdzie on jest, z kim, i co robi, czy sie nie nachlal, czy mnie nie zdradzil, nie wiem co mam ze soba zrobic. przeraza mnie to ze mam clay dzien przed soba, co ja bede robic? chyba sie zaplacze na smierc. moze to straszne co powiem, ale czasem mam ochote cos sobie zrobic, zeby zrozumial wkoncu ze za***iscie mnie rani. jestesmy razem juz prawie 3 lata, jest moija mierwsza miloscia, pierwszym chlopakiem, jest dla mnie wszystkim co mam, wszystkim co jest dla mnie najcenniejsze, wiec jak on mnie moze tak traktowac ?! jestem calkowicie od niego uzalezniona, kieds, w podstawowce i na poczatku liceum, jak nie bylismy razem bylam calkiem inna osoba, nie mialam problemow ze znajomymi, mialam duzo znajomych, zero problemow z nawiazywaniem znajomosci, a teraz? tka sie od niego uzaleznilam ze stracilam wszystkie kolezanki, bo tylko jemu poswiecalam czas, stracilma jedyna przyjaicolke jaka mialam w zyciu, bo nie podobalo sie jej ze ciagle jestem z nim, teraz, na studiach, trudno mi poznawac nowych ludzi, jestem zamknieta w sobie i clay moj 'towarzyski' czas spedzam z moim chlopakiem. co ja ze soba zrobie jak on mnie zostawi? ja nie wyobrazam sobie mojego zycia bez niego, jest dla mnie wszystkim co mam, moim calym swiatem. zawsze bylam pewna ze bedziemy razem juz na zawsze, zalanowalam juz sama sobie, ze po studiach sie pobiezemy, zaplanowalam sobie jaka kuchnie bedziemy mieli, nawet wiedzialam jakie bedziemy mieli wieszaki do ubran w NASZYM przyszlym domu. nie moge tego zrozumiec, dlaczego tak jest? dlaczego ja jestem w stanie zrobic dla niego wszystko a on mnie tak traktuje?! jeszcze jedno mi sie przypomnialo ... studiujemy w tym samym miescie, mieszkmay w akademiku, na koniec roku zaproponowalam mu, zebysmy w nastepnym roku akademickim zamieskali razem, w jendym pokoju, ale co on oczywiscie powiedzial? ze nie, on nie chce, a chyba wiadomo z kim bedzie mieszkac ... piepszonym narkomanem. wiele jeszcze mysli mi sie placze w glowie, ale nie bede sie juz wiecej rozpisywac.

prosze, niech ktos mi pomoze, bo jak zostane juz calkowicie sama w tym moim zalu to chyba naprawde nie wytrzymam i cso z soba zrobie ;(
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 08:08   #2
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Bardzo Ci współczuję tej sytuacji, ale sama zobacz co napisałaś, poświęciłaś dla niego wszystkie znajomości, cały swój wolny czas, a on ma to gdzieś. Myśle, że najwyższy czas to zmienić. Nie ma innego wyjścia. Zamknełaś się w złotej klatce, uzleżniłaś od niego. Tak nie powinno być. Jesteś na studiach więc powinnaś zacząć poznawać nowych ludzi. Pisałaś, że pracujesz. Czy w pracy też nie masz znajomych? Może zaproponuj jakieś spotkanie przy piwku, kawce etc. Albo jeśli ludzie z pracy będą gdzieś wychodzić to przyłącz się do nich. Myślę że Twojemu chłopakowi brakuje jakiejś przestrzeni i znajomych, daj mu swobodę, niech się nawet z tym "narkomanem" spotyka, powinnaś mieć troche zaufania do niego. Możliwe, że tą rozmową o jego koledze uraziłaś go.Od razu wywnioskowałaś że Twój chłopak przejmie złe nawyki kolegi. Skoro dotychczas tak się nie stało, to raczej sie nie stanie. Nie bronie Twojego TŻ tylko staram się spojrzeć na to z innej strony. Jesteś młoda,batdzo łądna (wnioskuje po avatorku) wyjdź do ludzi!Pisałaś, że wczesniej nie miałaś z tym problemów, myślę że to teraz kwestia nastawienia.Twój chłopak nie powinien być całym Twoim światem, powinnaś też mieć opróćz niego swoje życie i robić tak żebyś to Ty była szczęśliwa. Poza tym nasuneła mi się jeszcze pewna myśl, że mu troche za bardzo nadskakiwałaś, a faceci bardzo szybko do tego się przyzwyczajają i z czasem chcą coraz więcej.Więc postanów że KONIEC Z TYM! Jeśli on zobaczy, że masz swoje grono znajomych z którymi wychodzisz, jesteś zadowolona, że tak mocno nie zabiegasz o spotkania z nim, to go zaintryguje i sam przyjdzie do Ciebie.
Co do dzisiejszego dnia. To postaraj się uspokoić, weś kąpiel albo chłodny prysznic, może wyjdź sobie na rower lub małe zakupy, postaraj się nie siedzieć w domu. Nie dzwoń już do niego i nie wysyłaj smsów, sam się na pewno odezwie jak mu złość przejdzie. Z pewnością poszedł sobie pić z kolegą i był zbyt zły żeby z Tobą rozmawiać.
Zobaczysz wszystko się ułoży, a po tej kłótni i pogodzeniu się, proponuje spokojną, szczerą rozmowę. Powiedz mu co Cie boli w jego zachowaniu i poproś go o to samo, niech on też powie Ci swoje bolączki.
Pisze tak bo byłam w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam i ściskam
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 08:23   #3
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Jak mnie to denerwuje,że faceci tak wykorzystują kobiety.Szkoda mi cię bardzo.
Z tego co napisałaś wynika,że jemu nie bardzo na tobie zależy.Zaproponowałaś mu wspólne mieszkanie ,a on to odrzucił - gdyby mu zależało sam prosiłby o to.
Rzadko się z tobą spotyka i wybiera kumpla Dla mnie to dziwne.
Porozmawiaj z nim o tym i sama też to wszystko przemyśl.Czy warto dalej być z nim?
Młoda jesteś i na pewno znajdziesz takiego,który będzie o ciebie zabiegał,i będziesz dla niego najważniejsza.Trzymaj się jakoś.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 08:28   #4
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Co do 'znajomych z pracy', to ja pracuje sobie u mojego taty w firmie, a moimi 'wspolpracownikami' sa dwaj, strsi panowie Takze odpada, z wiekszoscia znajomych z liceum kontakt sie urwal, kazdy poszedl w swoja droga. Mam jedna, wzglednie bliska kolezanke z liceum, ale niestety pracuje w innym miescie, takze jestem praktycznie sama
Moj chlopak, zanim zaczal ze mna byc obracal sie z towarzystwie 'typowych nastolatkow' naszych czasow (nie chce tutaj nikogo pod zadnym wzgledem obrazic) czyli koledzy, chlejacy gdy tylko mozna i palacy marihuane. Gdy zaczelism byc razem postawilam mu ultimatum, albo ja, albo marihuana, oczywiscie wybral mnie, przez 2 lata byl spokoj, ale zaczely sie studia ... I za kazdym razem gdy zdazy mu sie zapalic to robi to wlasnie z TYM kolega, dlatego strasznie nie trawie ich zajomosci, nie powiem zeby sprowadzal go na zla droge, ale pozwala sobie wtedy na zachowania ktorych ja calkowicie nie akceptuje.
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 08:36   #5
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Rozumiem Kasiu...A co z ludźmi ze studiów? Wakacje właściwie niedługo się konczą i pewnie zaczną we wrześniu się zjeżdźać (kampania wrzesniawa etc.).
Nie podoba mi się, że Twój chłopak popala sobie maryśke, albo się z czym zrywa definitywnie albo nie. Powinnaś jeszcze raz porozmawiać o tym z nim, ale nie rób mu awantury, bo nie będzie chciał Ciebie wysłuchać...
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 08:50   #6
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

problem w tym ze moich chlopakiem jest trudno porozmawiac 'powaznie', On jest strasznym hmm ...'komikiem' ? nie wiem czy to dobre slowo, ael chodzi o to ze nawet jak staram sie z nim porozmawiac powaznie to odrazu zaczyna jakos zartowac i unikac tego.
do tego mam kolejny, straszny problem, postanowilam zrobic sobie przerwe w tabletkach any i strasznie spoznia mi sie okres, ostatni mialam 7 lipca (jeszcze jak bralam tabletki), a teraz slad po nim zaginal ... raz sie kochalismy w tym miesiacy bez pigulek i ja teraz strasznie panikuje, juz dwa razy robilam sobie test ciazowy, wyszlo mi 2 razy ze nie jestem w ciazy, ale i tak strasznie panikuje, strasznie mnie to niepokoi. prezerwatywa nam nie pekla, nic sie niby nie stalo, ael okresu jak nie bylo tak nie ma, ciagle jestem zalamana z tego faktu. gdy ostatnio z nim o tym rozmawialam, zaczelam plakac, a on na to, ze nawet jezeli bede w ciazy to nic, to bedziemy mieli dzidziusia, on by chcial. widzi ze chodze zalamana i zamiast mnie wesprzec to on sie wrecz cieszy, mowi ze to nic, ze ja sobie skoncze szkole on przerwie studia i jakos to bedzie. nie wiem co o tym myslec. ale wiem jedno, jestem strasznie zalamana, bo to wszystko, te zle zdarzenia, sie jakos kumuluja ostatnio, a ja zostalam z tym sama, zero wsparcia
ja rozumiem ze on jest mlody jeszcze, ze oprocz mnie ma tez starych znajomcyh i tez chce z nimi spedzac czas i ze kolegi nie widzilam dwa miesiace i chce z nim spedzic czas, ale dlaczego wtedy ja jakby odchodze w odstawke ?! tak przynajmniej to odbieram ... moze dlatego tak sie czuje bo ja nie mam innyh znajomych z ktorymi w tym czasie moglabym spedzac czas ...
wiem tylko ze jest mi cholernie ciezko, wypalilam juz 2 papierosy w ciagu ostatniej godziny, a co najlepsze, ja nie pale wogle ;(
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 08:58   #7
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Powinnaś nie okazywać mu,że tak bardzo Ci na nim zależy.On już spoczął na laurach-wie ,że jesteś jego,nie musi się już starać,nawet wrócił do starych nawyków(marihuana).
W czasie ,gdy on spotyka się z tym kolegą powinnaś wyjść np.na dyskotekę.
I nie dzwoń do niego - niech to on pozabiega o Ciebie.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 09:00   #8
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Moim zdaniem to on stał się za bardzo pewny siebie. Wie na ile sobie może pozwolić, wie że Ty go i tak nie zostawisz tylko rozłożysz ramiona i to wykorzystuje.
Widzi doskonale,że strasznie Ci na nim zależy i że pozwalasz mu na wieeeele.
Najgorszą rzeczą jest dać komuś do zrozumienia że ZA BARDZO Ci na nim zależy . On sie czuje najprawdopodobniej przez Ciebie osaczony... tak mi sie wydaje. Nie dorósł jeszcze do poważnych spraw a Ty go już wspólnym mieszkaniem "maltretujesz".
Może czas to zmienić? Nie zmieniaj chłopaka ( ) tylko swoje przyzwyczajenia? Zobaczysz jaki skutek odniesie to, jak umówisz się z koleżanką na piwo... od razu zacznie mu zależeć bo zobaczy że jednak MUSI się o Ciebie starać a nie tylko ciągle brać i dostawać. Sam musi wykazać trochę inicjatywy.
Kiedyś moja koleżanka przez to przechodziła... za bardzo dała się omotać swojemu już eks mężowi ,była na każde jego zawołanie a on najzwyczajniej w świecie jej nie szanował... i chodził na inne kobietki.. poznawał innych ludzi,. A ona siedziała w domu :| A jak wyszła do ludzi- bo już miała dość- to tak ją wciągnęło, że są teraz po rozwodzie.

Musisz znaleść granicę tego wszystkiego. Dawkować mu przyjemności. Powiedzieć czasem "Nie mam czasu kochanie, przykro mi ale umówiłam się z Kaśka ". To powinno zadziałać
Trzymam kciuki. Ale znaj swoją wartość i nie daj mu się tak sobą bawić.
Bądź kobietą dla niego i dla innych.
Informuj potem co i jak.
Mama nadzieję,że wszystko dobrze się ułoży
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 09:14   #9
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

wiecie co ... najlepsze jest w tym wszystkim to, ze ja zdaje sobie z tego wszystkiego sprawe, wiem ze powinnam w niektorych momentach odpuscic, ale porblem w tym ze ja juz nie potrafie, tak sie przyzwyczailam i przywiazalam. proponujecie mi zebym gdzies wyszla z kolezankiami, tylko porblem w tym ze ja juz nie mam zadnych! w czaie tego zwiazku jakby, stracilam zycie towarzyskie z innymi ludzmi. nie jest to jego wina, ale ja sie poprostu zabardzo od niego uzaleznilam, taka sie juz stalam i nie ptorafie sie inaczej zachowywac. jak poznaje nowych ludzi zapominam jezyka w gebie, nie mam nigdy z nikim wspolnych tematow, trudno mi poznawac nowych ludzi. teraz tez, siedze sama w domu, jeszcze jak czytam fora czy tutaj sie zale zapominam o tym wszystkim, uwierzcie mi, ze dalabym wiele zeby teraz wyjsc z jakas kolezanka, albo wieczorem pojsc sobie na piwko, ale ... ja juz nie mam z kim! do tego mam strasnie slaby charakter i jak sie np poklocimy, to ja nie potrafie sie odwrocic plecami i pojsc sobie majac go gdzies i nie odzywac sie przez pare dni. ja odrazu chce sie godzic, nie lubie miec jakis konflikow.
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 09:17   #10
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Podpisuje się pod tym co napisała Jaszmurka
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 09:28   #11
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

podziele sie z Wami nowa wiadomosci, wzielam sobie Wasze rady do serca i popisalam pare sms do kolezanek z liceum i idziemy na piwko, problem w tym, ze jutro ... zawsze cos ale szkoda ze dzisiejszy dzien bedzie w czterech scianach
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 09:30   #12
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

I tak trzymać !!! Nie daj się !!!
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 09:46   #13
nask
Zadomowienie
 
Avatar nask
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

No cóż... bardzo, bardzo dobrze, że wychodzisz do ludzi. Musisz miec jakąś alternatywę i żyć swoim życiem. Jak widzisz (zabrzmi to trochę brutalnie) związałaś go wszytskimi mo zliwymi sposobami, planujesz nawet wieszaki w domu, on sie poczuł zniewolony i zrobił sobie niekontrolowany dzień wolnego. Gdybyście spędzali troszkę czasu osobno (wiem, ze i tak jest ciężko, bo rzadko sie widujecie, ale chodzi mi o to, ze nie musicie przecież widywać się za wszelką cenę) to on czułby sie lepiej i jeżeli miałby powtórzyć numer z kumplem, zpaytałby Cię o zgodę, lub chociaż poinformował. Nie wolno wszytskiego brać tak na poważnie, tym bardziej, że on, jak napisałaś, jest "komikiem" To tak, jakby zamknąć ptaszka w bardzo małej klatce - -on potrzebuje latać, więc przy pierwszej lepszej okazji ucieknie, by odzyskać wolność Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to zbyt fatalistycznie a jedynie da Ci do myślenia I trzeba żyć Pozdrawiam Wszystko się ułoży
nask jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:02   #14
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

postaram sie byc twarda i wyluzowac (mimo iz pare razy juz porbowalam i mi to nie wychodzilo).
zdaje sobie sprawe ze on musi miec przestrzen, tylko nie rozumiem, dlaczego, skoro jednego dnia wszystko jest wporzadku, rozmawiamy, mowi ze sie pozniej spotkamy, a jak ja dzwonie pare razy to on odrzuca moje rozmowy po czym wylancza telefon, tego nie potrafie pojac, nie potrafei sobie tego w zaden sposob wytlumaczyc
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:12   #15
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Ja przestałabym do niego dzwonić.Bezczelny jest-wie ,że to Ty dzwonisz i wyłącza telefon?To już szczyt. On wie ,że to Tobie bardziej zależy i robi z Tobą co chce.Traktuje Cię jak zabawkę-jak ma ochotę,to się pobawi,a jak nie ma ,to rzuca w kąt.
Nie dzwoń do niego-nawet parę dni.Wytrzymaj.Niech to on pierwszy się odezwie.
Niech się poczuje zagrożony.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2005-08-20, 10:26   #16
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Kasiu śledzę ten wątek nie będę Ci radzić ale chciałabym Ci tylko cos napisać odnośnie Twojej wypowiedzi o tym że nierozumiesz że wyłączył tel. Wiesz kiedyś miałam podobną sytuację posprzeczeliśmy się potem dzwoniłąm do mojego TŻ on odrzucał rozmowy a potem wyłączył tel. wtedy nie mogłam pojąć dlaczego dopiero gdy już się pogodziliśmy on mi wyjaśnił ze zrobił tak bo był po piwie i nie chciał się bardziej kłócić wystarczyła jedna kłótnia a on poprostu nie chciał by doszło do następnych. Nie tłumaczę Twojego TŻ bo z tego co piszesz nie postępuję lojalnie tym bardziej że tak naprawdę kolega kolegą a dziewczyna dziewczyną i mógłby zabrać Cię na spotkanie z kolega, bynajmniej ja tak to widzę Ale generalnie chodzi mi o to byś pomyślała że moze jest plus tego ze wyl tel przynajmniej nie doszło do gorszej kłótni i nie padły niepotrzebne słowa
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:29   #17
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

ale my nie bylismy pokloceni ... tzn, wczesniej troche sie niby posprzeczalismy, ale potem znowu rozmawialismy i mowil ze wszystko jest ok, z nie ejst zly, obrazony, ze ogolnie wszystko jest ok, nie rozumiem
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:34   #18
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Nie wiem jaka jestes i jaki masz charakter ale moze on czuł poprostu że robi źle i ze byście sie przez to pokłócili
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:38   #19
Martulaaa
Raczkowanie
 
Avatar Martulaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

A moim skromnym zdaniem odrzucanie rozmów telefonicznych i wyłączanie telefonu to ewidentny brak szacunku
Poza tym wszystkim co napisały dziewczyny,z czym najzupełniej się zgadzam porozmawiałabym na temat palenia,bo moim zdaniem coś nie gra jeśli obiecywał że nie będzie tego robił a jest inaczej.
Powodzenia
Martulaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:39   #20
MarcinK
Rozeznanie
 
Avatar MarcinK
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 599
GG do MarcinK
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

faceci to straszne swinie ... kolezanki dobrze Ci radza.
MarcinK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:48   #21
cyn@monk@
Zadomowienie
 
Avatar cyn@monk@
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 164
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Przeczytałam cały wątek i jestem zaskoczona tym jak Twój chłopak jest bezczelny i jak bardzo igra z Twoimi uczuciami. Dziewczyny mają racje nie dzwoń do niego, niech on pierwszy się odezwie. Gdybys to Ty poraz kolejny zadzwoniła to dało by jemu poczucie wyższość, wiedziałby, że zawsze będziesz czekać na niego, a on powie Ci coś miłego, załagodzi sprawe i znów wszystko wróci do normy, aż do momentu, kiedy sytuacja się powtórzy, a on będzie wtedy czuł, że i tak będziesz na niego czekać, bo go bardzo kochasz. Wiem, że to sie tylko tak łatwo mówi (pisze), w rzeczywistości jest o wiele trudniej sobie z tym poradzić i domyślam się co przeżywasz, musi być Ci z tym bardzo ciężko, ale weź się w garść i zrób dzisiaj coś dla siebie. Jak napisała jedna z dziewczyn, wyjdź z domu, pochodz po sklepach, tylko nie siedź w domu, bo wtedy będziesz tylko myśleć o tym i męczyć się, a jak się wybierzesz gdzieś to czas Ci szybciej zleci i sama poczujesz sie lepiej. Super, że jutro spotkasz się ze znajomymi, to bardzo fajna sprawa, pogadacie sobie, powspominacie,a do domu wrócisz usmiechnięta. Pomyśl sobie, że przecież na Twoim chłopaku świat się nie kończy, jesteś atrakcyjną dziewczyną i wnioskuję po tym co piszesz, że też bardzo miłą, musisz się otworzyć naświat i zacząć myśleć o sobie. pomyślisz sobie, że ja pisze to, żeby Ci jakoś pocieszyć, ale uwierz mi, ja przechodziłam coś podobnego w swoim życiu. Dla swojego ukochanego zrezygnowałam ze wszystkich swoich znajomych. Zawsze mówiłam, że wystarczy mi tylko on, aż wkońcu przejrzłam przez oczy i uświadomiłam sobie jak bardzo on mną manipulował. Nie dzwonił przez kilka dni,a jak zadzwonił, wytłumaczył się, to ja zakochana chciałam, żeby tylko już było tak jak wcześniej i wracało do normy. Jak się opamiętałam to zostałam sama, bez żadnej koleżanki, pomyślałam wtedy o sobie, wybrałam się na zakupy, zadzwoniłam do dawnej koleżanki... Tak się zaczęło moje nowe życie bez Ukochanego Dzisiaj mam innego mężczyznę, jestem z nim 3 lata i bardzo go kocham, ale tak samo jak on ma swoich kolegów, tak jak mam swoje koleżanki.Widujemy się bardzo często, ale jeśli doszłoby do tekiej sytuacji, że nie widzielibyśmy sie przez kilka dni, to wiem, że nie wybrałby kolegi na weekend tylko mnie
cyn@monk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:51   #22
cyn@monk@
Zadomowienie
 
Avatar cyn@monk@
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 164
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Matko, ale się rozpisałam, ale mam nadzieję, że zrozumiesz co chciałam Ci przekazać
cyn@monk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 10:56   #23
schizuko
Raczkowanie
 
Avatar schizuko
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Facet chyba sobie w kulki leci!Pokaż mu ,że nie czekasz na niego jak mysz pod miotła i wyjdz do ludzi.Ubierz się sexownie i pójdz gdzies z koleżankamiNp.do pubu.Niech teraz on dzwoni do ciebie i zamartwia sie gdzie jestes.(Na mojego to działa).Nie ma nic lepszego niż kubeł zimnej wody na jego zaparowany móżdzek:P
Nie smutaj się z jego powodu
schizuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2005-08-20, 11:01   #24
Kasia.1986
Raczkowanie
 
Avatar Kasia.1986
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 291
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

dziewczyny, juz po wszystki!!! zadzwonil, kazalam mu wyjsc zeby porozmawiac, zszedl, powiedzialm mu co mnie boli, powiedzial, ze pojechal do kolegi, i byl pijany, nie chcil odbierac. przeprosil, x3 przytulil i wychodzimy razem ciesze sie strasznie, ale cala zabeczana jestem. jedziemy na plaze, poopalac sie, DZIEKUJE WAM za wsparcie !!! kochane jestescie
Kasia.1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 11:11   #25
cyn@monk@
Zadomowienie
 
Avatar cyn@monk@
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 164
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Cytat:
Napisane przez Kasia.1986
dziewczyny, juz po wszystki!!! zadzwonil, kazalam mu wyjsc zeby porozmawiac, zszedl, powiedzialm mu co mnie boli, powiedzial, ze pojechal do kolegi, i byl pijany, nie chcil odbierac. przeprosil, x3 przytulil i wychodzimy razem ciesze sie strasznie, ale cala zabeczana jestem. jedziemy na plaze, poopalac sie, DZIEKUJE WAM za wsparcie !!! kochane jestescie
Ważne żebyś Ty była szczęśliwa
cyn@monk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 11:22   #26
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

No to fajnie, że się pogodziliście, ale nie rezygnuj przypadkiem z jutrzejszego spotkania z koleżankami. Zacznij od nowa nawiązywać kontakty z dawnymi znajomymi, żebyś przypadkiem, jak dojdzie do podobnej sytuacji nie poczuła się znowu samotna, poza tym, dobrze jest mieć swoje grono znajomych .
Pozdrawiam i ściskam mocno
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 11:26   #27
magda20
Raczkowanie
 
Avatar magda20
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 350
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Cytat:
Napisane przez Kasia.1986
dziewczyny, juz po wszystki!!! zadzwonil, kazalam mu wyjsc zeby porozmawiac, zszedl, powiedzialm mu co mnie boli, powiedzial, ze pojechal do kolegi, i byl pijany, nie chcil odbierac. przeprosil, x3 przytulil i wychodzimy razem ciesze sie strasznie, ale cala zabeczana jestem. jedziemy na plaze, poopalac sie, DZIEKUJE WAM za wsparcie !!! kochane jestescie
o boże a ja mam identyczną sytuacje jak ty ....
__________________
Żeby mi sie chciało tak jak mi sie nie chce ...
magda20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 11:50   #28
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

dobrze ze cala sytuacja sie wyjasnila jednak tak jak pisaly dziewcyzny nie powinnas rezygnowac ze swojego zycia pozdrawiam
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 12:29   #29
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

Powodzenia
Jednak weż sobie do serca nasze rady.Spójrz na niego trochę z boku i nie bądż na każde jego zawołanie.A to,że był pijany wcale go nie usprawiedliwia.Tak się tłumaczą nawet ci co biją żony.Zadał Ci ból,może nie cielesny,ale upłakałaś się przez niego i serce cię bolało...
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-20, 13:05   #30
Sathi
Zakorzenienie
 
Avatar Sathi
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
Dot.: zalamana ;( potrzebuje wsparcia

tak, niby sie pogodziliście ale jestem pewna że ty nadal nie zrobisz nic aby choć troche sie od niego uniezależnić, robisz to co on ci dyktuje, a on Tobą pogrywa. Bardzo cie przepraszam że tak prosto z mostu ale Ty jesteś nim zaślepiona, wcale ci sie nie dziwię jesteś zakochana, ale prosze cie zmień troszkę swoje życie, zyskaj jakichś znajomych, odetchnij od niego czasem w innym towarzystwie , zobaczysz jak to dobrze wpłynie na wasz związek
Pozdrawiam cieplutko
__________________
Połam język
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.


MIŁEGO DNIA
Sathi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.