Problem z facetem

[delicja22]

Cześć wizażystki!

Nie wiedziałam, w którym dziale umieścić ten temat.. więc za wszystkie lincze dotyczące " powinno to być tam.. " przepraszam,
Mamy prawie 25 l, jesteśmy ze sobą od 6l.

Nasz problem jest następujący:
Mój tż miał wypadek motocyklowy, co prawda nic mu się nie stało, ale 4h płaczu i stresu, czekania aż wróci wykończyło mnie totalnie. Po wszystkim, gdy wrócił od razu oznajmił, że kupuje nowy motocykl za pieniążki z ubezp. (wypadek spowodowała młoda siksa nie on) no to już mi ciśnienie trochę skoczyło ale sobie myślę; nie, nie mogę mu zabronić, chce - niech jeździ dalej. Natomiast jego późniejsze zachowanie przebiło wszystko;
- no fajna dupa mi wyjechała, wjechałbym jej.

To jest jego reakcja na to, że mógł zginąć i mu gówniara wyjechała przez która skasował motocykl. Zawsze jak jeździł, i ktoś mu tylko WYJECHAŁ przeklinał, i miał ochotę tłuc jego głowa o maskę by nauczył się jeździć. A młoda dupa mało go nie zabiła.. on się cieszył i z kolegami się jarają, że była fajna. A co do argumentacji, że ja płakałam 4h za tobą (...) twierdzi, że popełnił błąd; mógł mi powiedzieć dopiero jak wróci do domu, a nie zaraz po zdarzeniu.


Kobietki.. ja nie potrafię mu przemówić..

[lucciola]

To mu nie "przemawij" tylko go sobie odpuść. Droga wolna i niech szuka sobie tej "fajnej d**y".

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez delicja22

Cześć wizażystki!

Nie wiedziałam, w którym dziale umieścić ten temat.. więc za wszystkie lincze dotyczące " powinno to być tam.. " przepraszam,
Mamy prawie 25 l, jesteśmy ze sobą od 6l.

Nasz problem jest następujący:
Mój tż miał wypadek motocyklowy, co prawda nic mu się nie stało, ale 4h płaczu i stresu, czekania aż wróci wykończyło mnie totalnie. Po wszystkim, gdy wrócił od razu oznajmił, że kupuje nowy motocykl za pieniążki z ubezp. (wypadek spowodowała młoda siksa nie on) no to już mi ciśnienie trochę skoczyło ale sobie myślę; nie, nie mogę mu zabronić, chce - niech jeździ dalej. Natomiast jego późniejsze zachowanie przebiło wszystko;
- no fajna dupa mi wyjechała, wjechałbym jej.

To jest jego reakcja na to, że mógł zginąć i mu gówniara wyjechała przez która skasował motocykl. Zawsze jak jeździł, i ktoś mu tylko WYJECHAŁ przeklinał, i miał ochotę tłuc jego głowa o maskę by nauczył się jeździć. A młoda dupa mało go nie zabiła.. on się cieszył i z kolegami się jarają, że była fajna. A co do argumentacji, że ja płakałam 4h za tobą (...) twierdzi, że popełnił błąd; mógł mi powiedzieć dopiero jak wróci do domu, a nie zaraz po zdarzeniu.


Kobietki.. ja nie potrafię mu przemówić..

ale po co masz cokolwiek przemawiać?

zamiast bez sensu płakać, ....zajmij się sobą. a on niech robi co chce.

ale mam wrażenie ze nie o niego tu chodzi ale o to ze jestes zazdrosna.

[melania97]

Napisane przez lucciola

To mu nie "przemawij" tylko go sobie odpuść. Droga wolna i niech szuka sobie tej "fajnej d**y".

Dokładnie, droga wolna.

[Selfish Girl]

Jak mój facet miałby wypadek który spowodowała jakaś młoda dziewczyna a Ty się martwisz czy coś mu sie nie stało, czy jest zdrowy i cały a koniec końców nazwałby ją fajną laską której by 'wjechał' to bym powiedziała - to wjeżdzaj. nara.

[ulinkaaa]

Proponuję usunąć mu się z drogi i zaproponować poszukiwania tej, której by "wjechał".

[skazana_na_bluesa]

ale co ty chcesz mu "przemawiać"? o.O

[delicja22]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ale co ty chcesz mu "przemawiać"? o.O

On twierdzi, że ja PRZESADZAM i mam się uspokoić. To ja mam go przeprosić, bo on nie zrobił nic złego.

Tłumacząc mu, jak wygląda to z mojej perspektywy; że zachował się na poziomie gimnazjalnym albo i niższym, burzy się i nie odzywamy się już 2 dzień.

Jego zdaniem przesadziłam, że płakałam gdy dowiedziałam się o wypadku ponieważ NIC MU NIE JEST. A to, że cały motocykl skasowany a on uderzył głową w samochód tak, że kask pękł to nic, jedyny jego komentarz to taki, że NIEZŁA DUPA mu wyjechała.

Jak pewna z Was wyżej napisała; zazdrość. Zazdrość zazdrością, mógł powiedzieć, że dziewczyna była ładna, ale przez nią mało nie zginąłem, motocykl rozwalony, jakieś negatywne EMOCJE w stosunku do niej, a nie kompletne NIC. Jedna jedyna opinia jaką usłyszałam to " a ja się śmiałem, fajna dupa mi wyjechała " a jakby mu tak facet wyjechał to pewnie by wybuchł ze złości.

Mam już dość całej tej sytuacji, tego, że on ma pusty łeb i nic do niego nie dociera. Jednak 6l związku, nie jest tak łatwo skreślić.

[Selfish Girl]

Napisane przez delicja22

[...]
Mam już dość całej tej sytuacji, tego, że on ma pusty łeb i nic do niego nie dociera. Jednak 6l związku, nie jest tak łatwo skreślić.

Lepiej później niż wcale bo za kilka lat może Ci powiedziec, że spotkał fajną laske i on odchodzi...

Ja bym się do Niego w ogóle nie odzywa a tymbardziej go nie przepraszała. Przeprosin oczekiwałabym od Niego

[lucciola]

Napisane przez delicja22

Mam już dość całej tej sytuacji, tego, że on ma pusty łeb i nic do niego nie dociera. Jednak 6l związku, nie jest tak łatwo skreślić.

A po co Ci drugie 6 lat, czy nawet więcej, z kimś takim?

[Cherry Blossom Girl]

Naprawdę zadowala Cię związek z takim burakiem?

[Panile]

Daj sobie spokój z tym burakiem. Facet nie ma do Ciebie żadnego szacunku, że wali do Ciebie tak prostackie teksty. Ty jesteś jego kumpel czy jego kobieta? Bo odnoszę wrażenie, że facet traktuje Cie jak kumpla któremu sie mówi, że chętnie by wjechał jakieś lasce... żal Ci 6 lat spedzonych z burkiem który nie ma do Ciebie za grosz szacunku to czym prędzej kopnij go w zad, bo za chwile będziesz żałować 7,8,... lat Szkoda Twojej młodości na faceta tak niskich lotów.

[malowana_lala]

Daruj sobie rozmowy z tym swoim Burakiem do czasu aż nie dotrze do niego jak debilnie się zachował. Jeśli wcale nie dotrze to chyba odpowiedź na pytanie co dalej robić podaną masz na tacy.

[delicja22]

Napisane przez malowana_lala

Daruj sobie rozmowy z tym swoim Burakiem do czasu aż nie dotrze do niego jak debilnie się zachował. Jeśli wcale nie dotrze to chyba odpowiedź na pytanie co dalej robić podaną masz na tacy.

Właśnie tak planuję zrobić

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam i miłego wieczoru kobietki. Ja uciekam do koleżanki by nie myśleć..

[klatka]

Napisane przez ulinkaaa

Proponuję usunąć mu się z drogi i zaproponować poszukiwania tej, której by "wjechał".

Jedyne słuszne rozwiązanie.

[eassycheezy]

Napisane przez delicja22

Cześć wizażystki!

Nie wiedziałam, w którym dziale umieścić ten temat.. więc za wszystkie lincze dotyczące " powinno to być tam.. " przepraszam,
Mamy prawie 25 l, jesteśmy ze sobą od 6l.

Nasz problem jest następujący:
Mój tż miał wypadek motocyklowy, co prawda nic mu się nie stało, ale 4h płaczu i stresu, czekania aż wróci wykończyło mnie totalnie. Po wszystkim, gdy wrócił od razu oznajmił, że kupuje nowy motocykl za pieniążki z ubezp. (wypadek spowodowała młoda siksa nie on) no to już mi ciśnienie trochę skoczyło ale sobie myślę; nie, nie mogę mu zabronić, chce - niech jeździ dalej. Natomiast jego późniejsze zachowanie przebiło wszystko;
- no fajna dupa mi wyjechała, wjechałbym jej.

To jest jego reakcja na to, że mógł zginąć i mu gówniara wyjechała przez która skasował motocykl. Zawsze jak jeździł, i ktoś mu tylko WYJECHAŁ przeklinał, i miał ochotę tłuc jego głowa o maskę by nauczył się jeździć. A młoda dupa mało go nie zabiła.. on się cieszył i z kolegami się jarają, że była fajna. A co do argumentacji, że ja płakałam 4h za tobą (...) twierdzi, że popełnił błąd; mógł mi powiedzieć dopiero jak wróci do domu, a nie zaraz po zdarzeniu.


Kobietki.. ja nie potrafię mu przemówić..

Gościu cię po prostu nie kocha.

[chmurka80]

Co za idiota

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

[Funit]

Odczytałabym takie zachowanie jako brak szacunku do mojej osoby. Zastanów się czy chcesz być z kimś takim, bo domyślam się że facet nie daje Ci poczucia bezpieczeństwa.
I pamiętaj - lepiej późno, niż później.

[ktoregos_dnia]

No ale wcześniej nigdy się tak nie zachowywał? Zdarzały mu się takie teksty? Bo dla mnie to tak głupie, że aż dziwne. Może mu się klepki poprzestawiały od tego uderzenia :/ prostak.

Wysłane z mojej el dziewiątki : )

[201803290936]

Napisane przez delicja22

(...)
Natomiast jego późniejsze zachowanie przebiło wszystko;
- no fajna dupa mi wyjechała, wjechałbym jej.

To jest jego reakcja na to, że mógł zginąć i mu gówniara wyjechała przez która skasował motocykl. Zawsze jak jeździł, i ktoś mu tylko WYJECHAŁ przeklinał, i miał ochotę tłuc jego głowa o maskę by nauczył się jeździć. A młoda dupa mało go nie zabiła.. on się cieszył i z kolegami się jarają, że była fajna.
(...)

Jakoś mi się nie chce wierzyć, że pan raczący otoczenie (a szczególnie swoją dziewczynę) takimi tekstami jest tak ogólnie, na co dzień kulturalny, potrafiący się zachować. Zastanów się z kim Ty się zadajesz, bo na moje oko z leksza dno i dziecinada. I Ty jesteś dla niego po prostu kolejną du..., tylko, że udomowioną, zaklepaną.