ból przy wkładaniu penisa

[why_so]

Cześć.
Szukałam "pomocy" poprzez wyszukiwarkę, ale nie znalazłam tego, co mnie interesuje.
Niedawno uprawiałam po raz pierwszy seks z moim partnerem (i ogólnie pierwszy raz). Nie odczułam żadnego dyskomfortu, bólu, jemu nie było ciasno, nie pojawiła się krew. Pomyślałam, że mam niesamowite szczęście, wcześniej strasznie demonizowałam "pierwszy raz" i myślałam, że sam ten fakt przyczyni się do bólu. Od tego czasu bez problemu odbywaliśmy stosunek ok. 20 razy, często 3-4 razy w nocy, rano nic mnie nie bolało, miałam jedynie opuchnięte wargi sromowe.
Jednak parę dni temu, kiedy doszło do zbliżenia, a partner chciał włożyć penisa, poczułam niesamowity ból, właśnie tak sobie wyobrażałam "pierwszy raz". To tak jakby zaciskały mi się mięśnie, uniemożliwiając stosunek, a ja nie byłam w stanie w żaden sposób ich rozluźnić, mimo że nie stresowałam się. Nic od poprzedniego razu się nie zmieniło- nie użyliśmy innych prezerwatyw, mieliśmy "wolną chatę" itp. Nie miałam też problemu z nawilżeniem. Od tego momentu próbowaliśmy jeszcze kilka razy, raz udało się włożyć całego penisa, ale seks był po prostu męczarnią, więc szybko przerwaliśmy. Nie biorę tabletek.
Może któraś z Was miała podobną sytuację? Oczywiście jeśli nic się nie zmieni pójdę do ginekologa, bo jest to dla mnie bardzo niekomfortowa sytuacja, ale najpierw chciałabym się poradzić tutaj.

[201803111829]

Spróbujcie żelu intymnego, spróbuj bardziej się rozluźnić, wypić kieliszek wina. Może to wina braku pieszczot? Sugeruję dłuższą grę wstępną.

[anulkas1990]

Kurcze... Jestem w takiej sytuacji, może podobnej,bo nie odbyłam jeszcze pełnego stosunku... Moich 1wszych razów było z 8 i tak strasznie bolały,że nie wytrzymywałam i płakałam, choć bardzo chcę uprawiać seks właśnie z tym partnerem (jesteśmy prawie 4 lata(!) ). Ten ból jest przeraźliwy, gdy tylko wkłada członka,mnie już boli i odsuwam się od niego.Byłam u ginekologa, powiedziałam mu co i jak a on stwierdził, że to leży w mojej psychice. Nie pomagała lampka wina, nawilżenie, odpowiednia pozycja, podniecenie...
Też nie biorę tabletek. Najgorsze jest to,że powoli oddalamy się od siebie, ja to czuję...

ps wejdą 3 palce (moje ), a jego penis już nie, hmm dziwne;/

[Trzy_Ryby]

Opisane przez Was objawy sugerują dysfunkcje seksualne, pochwicę lub dyspareunię. Czasami oba zaburzenia ulegają tak zwanemu samowyleczeniu jednak znacznie częściej nieleczone utrwalają się a objawy ulegają zaostrzeniu. Sugerowałabym wizytę u ginekologa który może rozpoznać lub wykluczyć pochwicę podczas badania a następnie z opinią ginekologa poszukać pomocy seksuologa (psychologa lub lekarza).

[why_so]

Dziękuję za odpowiedzi.
_Tinkerbell: Kupiliśmy żel intymny i niestety, bez różnicy. To samo jeśli chodzi o wino
Przez całą grę wstępną odnoszę wrażenie, że będzie super, ale kiedy dochodzi do właściwego momentu całe podniecenie ze mnie opada, właśnie przez ten ból. Od kiedy pierwszy raz mnie zabolało próbowaliśmy jeszcze kilka razy, ale szczerze mówiąc zaczynam się już zniechęcać.
Anulkas- skoro wchodzą 3 palce może problem leży w błonie dziewiczej- lekarz Ci nic takiego nie zasugerował?
Trzy Ryby- Dziękuję, nie mam chyba innego wyjścia w tym momencie jak ginekolog. Myślisz jednak, że wszystko mogło być ok (i to przy pierwszym razie!) i choroba by się "uaktywniła"?

[chwast]

Też to miałam i już ryczałam kilka dni bo w necie wyczytałam, że mam jakąś chorobę albo taką budowę pochwy co to uniemożliwia normalny seks, jezu jaka ja byłam załamana, stwierdziłam, że muszę się natychmiast rozstać z tż hahaha itd

Oczywiście nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku może faktycznie masz jakiś problem, ale to co opisujesz jest mi bardzo bliskie, że tak powiem.
Tylko ja miałam jeszcze ból przy pierwszym razie, później tak mnie bolało, że musiałam z całej siły zaciskać zęby no i po paru pchnięciach przechodziło. Teraz też tak czasem mam choć uprawiam seks już 3 lata :P no, może nie aż tak, ale

[Regista]

Autorko, a może po prostu masz jakąś infekcję, czy też poobcierałaś się np. przy wejściu do pochwy, a że stosunki miałaś często jeden po drugim, to obtarcia zamiast się samoistnie zagoić, tylko się powiększały i teraz boli. Myślę, że nie ma co długo czekać, tylko pójść do lekarza, bo jeśli to coś takiego, prostego do zaleczenia, to po co się męczyć. Zwlekając, przedłużasz sobie niemiłe skojarzenia, że seks boli, i potem, nawet jak już fizycznie się wyleczysz, psychika będzie reagować, podświadomie będziesz się obawiać bólu i się spinać, co znowu będzie prowadziło do dyskomfortu i tak koło się zamknie.

[anulkas1990]

oj to wystraszyłaś ;/. Ja już chciałabym mieć to za sobą.
why_so kiedyś inny ginekolog mi powiedział, że mam grubą,ale elastyczną błonę.
Słyszałam o takiej maści (Emla chyba), która ma działanie znieczulające,ale jest na receptę, tylko że co pójdę do ginekologa,żeby mi ją przepisał?
Z seksem analnym nie mam najmniejszych problemów a z takim klasycznym sporo...
Myślę,że to nie jest związane z błoną tylko z wejściem członka do pochwy.

[chloe89]

Napisane przez Regista

Autorko, a może po prostu masz jakąś infekcję, czy też poobcierałaś się np. przy wejściu do pochwy

Też mi się wydaje, że to może być infekcja, szczególnie, że wcześniej odbyło się wiele stosunków bezbolesnych dla autorki (czyli to raczej nie problem anatomiczny). Czasem infekcje są bezobjawowe i dopiero ból podczas stosunku na nie wskazuje. Wizyta u ginekologa mocno wskazana

[anulkas1990]

taaa mi kiedys ginekolog powiedział, że muszę się rozstać z narzeczonym,dla własnego dobra. Opowiedział mi historię jak dziewczyna przyjechała porozrywana,z silnym krwotokiem, bo facet z którym się kochała miał za dużego,grubego penisa , coś mi się nie chciało w to wierzyć, bo przecież pochwa jest rozciągliwa i nie jedno pomieści..hmmm i że mój narzeczony "nabije mnie na pal" to mnie bardzo uraziło i wyszłam z tego gabinetu trochę załamana.

[Trzy_Ryby]

Why so na Twoje pytanie może odpowiedzieć jedynie specjalista po zebraniu wywiadu i zapoznaniu się z koniecznymi badaniami. Ja tutaj z odpowiedzialnością stwierdzić mogę jedynie, że dysfunkcje seksualne bywają wredne, występują często ale w niektórych sytuacjach mogą się nie ujawniać, mogą nie występować podczas masturbacji a zawsze z partnerem, mogą ujawniać się przy jednym tylko partnerze a przy innych nie i tak dalej i tak dalej.
Ale to się leczy. I to z dużymi sukcesami.

Anulka historia, którą opowiedział Ci ginekolog jest całkiem absurdalna. Brzmi tak jakby lekarz chciał pogłębić objawy Twojego problemu a nie je usunąć. Poza tym przekroczył swoje kompetencje doradzając Ci w sprawach Twojego związku.
Jeśli byłaby to prawda dziewczyna, o której opowiadał musiałaby zostać zgwałcona przez narzeczonego- i to ze szczególnym okrucieństwem. Jak zauważyłaś pochwa jest rozciągliwa, trzeba się naprawdę bardzo starać by doprowadzić kobietę do opisywanego stanu.
U podłoża pochwicy i dyspareunii (jak i wielu innych dysfunkcji seksualnych) bardzo często leży lęk. Czasami przed rozmiarami członka, przed tym że pochwa jest zbyt wąska by go zmieścić.
Zapewniam Was- nie jest. Przecież to także droga na świat dla dziecka podczas porodu- musi być nieprawdopodobnie rozciągliwa.

[Mala_Maudie]

Mam identycznie to samo. Zaczęło tak się dziać jakiś miesiac temu, po pół roku uprawiania seksu. Cholera, mam wrażenie rozrywania, a fizycznie wszystko ok - rozluźniona jestem, nawilżona, facet delikatny - później jak się rozruszamy to nie boli, ale początek jest taki, że mam ochotę odepchnąć. Niby ginekolożka mi mówiła, że mam pow. cewkę moczową, ale biorę na to te wszystkie leki i żurawinkę, a jak bolało, tak boli.
Prócz tego starałam się używać tantum rosa i regularnie używam żelu ProVag

[MoniaS93]

Napisane przez anulkas1990

taaa mi kiedys ginekolog powiedział, że muszę się rozstać z narzeczonym,dla własnego dobra. Opowiedział mi historię jak dziewczyna przyjechała porozrywana,z silnym krwotokiem, bo facet z którym się kochała miał za dużego,grubego penisa , coś mi się nie chciało w to wierzyć, bo przecież pochwa jest rozciągliwa i nie jedno pomieści..hmmm i że mój narzeczony "nabije mnie na pal" to mnie bardzo uraziło i wyszłam z tego gabinetu trochę załamana.

na fajnego ginekologa trafiłaś słabo mi się zrobiło, jak przeczytałam tego posta.

[why_so]

Dzięki za odpowiedzi, w takim razie pozostaje ginekolog.

[ex_lemon]

Może się okazać, że masz nadżerkę albo polipa, idź do dobrego, najlepiej poleconego gina, bo z żoną byliśmy chyba u 5 i w końcu ten 5- ty okazał się fachowcem. Polipa miała, wycięli i już nic nie boli.

[_chocolate]

Napisane przez Regista

Autorko, a może po prostu masz jakąś infekcję, czy też poobcierałaś się np. przy wejściu do pochwy, a że stosunki miałaś często jeden po drugim, to obtarcia zamiast się samoistnie zagoić, tylko się powiększały i teraz boli.

to samo pomyślałam, warto się upewnić u lekarza

[shoshanna94]

Tylko u dobrego i normalnego ginekologa bo ta historia miażdży. Sama mam czasem podobne problemy, z tym że mam nadżerkę. Jednakże jak stwierdziła ginekolożka tak mała nadżerka nie powinna powodować bólu, więc kij wie.
A może to kwestia pozycji? O i czasami też tyłozgięcie macicy może powodować dolegliwości przy współżyciu(zależnie od konkretnego przypadku), ale takowe tyłozgięcie łatwo może stwierdzić ginekolog przy badaniu

[PandaP]

A ja z moim chłopakiem próbowaliśmy. ..
Ale nic nie wyszło . Przy przebijaniu strasznie bolalo. . I nie przebił. . Bol byl jak bym chciała a nie mogła.. taki opór.. poradźcie coś.. błagam
Tylko z góry mowie. Nie ginekolog.

[anulkas1990]

Napisane przez PandaP

A ja z moim chłopakiem próbowaliśmy. ..
Ale nic nie wyszło . Przy przebijaniu strasznie bolalo. . I nie przebił. . Bol byl jak bym chciała a nie mogła.. taki opór.. poradźcie coś.. błagam
Tylko z góry mowie. Nie ginekolog.

dlaczego nie ginekolog? boisz się do niego pójść?
Ja bardzo byłam ciekawa, czy z moją budową anatomiczną jest wszystko ok.

[PandaP]

Niestety jestem "zbyt młoda" :/

[MoniaS93]

Napisane przez PandaP

Niestety jestem "zbyt młoda" :/

To ile ty masz lat, że jesteś zbyt młoda, żeby pójść do ginekologa?

[PandaP]

Nie malam tego na mysli..
15 . Teraz posypią się nie miłe komentarze
Prosze o wyrozumiałość bo tylko tutaj moge z kimś szczerze porozmawiać. .

[Obito Uchiha]

Napisane przez anulkas1990

nie odbyłam jeszcze pełnego stosunku... Moich 1wszych razów było z 8 i tak strasznie bolały,że nie wytrzymywałam i płakałam, choć bardzo chcę uprawiać seks właśnie z tym partnerem (jesteśmy prawie 4 lata(!) ).

Napisane przez anulkas1990

z seksem analnym nie mam najmniejszych problemów a z takim klasycznym sporo...

xdd

[anulkas1990]

z 2 miesiące temu zaczęliśmy uprawiać seks analny. To jeszcze dość świeży temat. Nie odczuwam jeszcze żadnej przyjemności, ale mam nadzieję,że po pewnym czasie to się zmieni

[Jaspise]

akurat z tą historią którą opowiedział jednej z wizażanek ginekolog to nie jest do końca mit, takie rzeczy mogą mieć miejsce i nie tylko w przypadku gwałtu.No, może nie aż w takim stopniu, ale to się zdarza. Sama też mam ten problem, zawsze przy stosunku odczuwam ból, zawsze pękam, zawsze mam krwotoki. Przyczyn moze być wiele i rozmawialiśmy z moim tż wielokrotnie na ten temat. I mam podobnie jak autorka pierwszego postu - pierwsze stosunki (z wyj 1 razu) ok, po jakimś czasie zaczęły być bolesne. Nie wiem od czego to zależy, ale od tych domysłów już nas boli głowa. A najgorsze jest to, że to zwyczajnie męczy. Bo dlaczego nie możemy sie cieszyc seksem jak inni?! ;|

[dżacha86]

Witam, może i ja podłączę się do wątku
Trochę się krępuję rozmawiać o tym z ginekologiem, nie jest mi łatwo o tym mówić ;(
A mianowicie...też odczuwam ból i tż nie wklada mi całego penisa do pochwy Nie wiem co robimy źle
Kochamy się, jest nam ze sobą dobrze, mamy do siebie pełne zaufanie

[dżacha86]

Nikt nie pomoże?

[PchamTaczki]

A to 15stka nie może iść do ginekologa? jesteś w wieku, który pozwala już na stosunki seksualne. Możesz mieć przodozgięcie, tyłozgięcie, Bóg wie co jeszcze, a badanie nie jest złe i nie boli, najwyżej powiesz mu, w którym miejscu boli, o to przecież chodzi, o rozwiązanie problemu, po co Ty, dziewczyno masz sie męczyć.

[Shabby_Chic]

Skoro jesteś na tyle "dorosła" aby uprawiać seks to bądź przy okazji odpowiedzialna o swoje zdrowie i idź do ginekologa, to lekarz jak każdy inny, nie jedno już widział

[wzaciasnymbucie]

żeby iść do ginekologa trzeba mnieć 18 lat skończone. Od 16 roku zycia można z rodzicem , tylko że jak rodzic zacofany to robi się problem np. kiedy chcesz iść z grzybicą do lekarza a matka nie bo jesteś za młoda..

No ale faktycznie jak jest jakiś taki problem, to ginekolog powinien być obowiązkiem bo nie wiadomo co złego moze sie dzieć. I nie chodzi tylko o to zeby móc sie kochać ale ogólnie może to być jakas poważna infekcja która odbije sie na całym zdrowiu.

A penis może byc za duży. Pochwa się rozaciąga ok, na grubość nie ma sprawy ale gdzieś się kończy jednak . Z doświadczenia wiem, że można być niedopasowanym i nie chodzi o podniecie