Nie potrafię o nim zapomnieć - czy spróbować odnowić znajomość?

[AldonaLonely]

Cześć dziewczyny, od pewnego czasu czytam to forum i też chciałabym prosić o radę - jeśli ktoś ma chwilę czasu, żeby przeczytać dłuższego posta:

Na przełomie wiosny i lata zauroczyłam się strasznie w pewnym chłopaku, nazwijmy go Arek. Chociaż już 4 miesiące nie mam z nim prawie żadnego kontaktu, ciągle nie potrafię o nim zapomnieć i kusi mnie, żeby spróbować odnowić znajomość.

Z początku, kiedy go poznałam, trochę źle go oceniłam - wydawał mi się zbyt wulgarny i miałam wrażenie, że chyba chodzi mu tylko o seks. Chciał się umówić, ale ja wiele razy go spławiałam. Mimo to widywaliśmy się regularnie większą grupą na takim kursie i w międzyczasie zorientowałam się, że to jednak naprawdę fajny facet, mamy sporo wspólnych zainteresowań i moglibyśmy zrobić razem dużo ciekawych rzeczy. Pomyślałam, że jednak chciałabym poznać go bliżej, że teraz ja wykonam jakiś ruch, ale wtedy zorientowałam się, że on już zaczął chyba spotykać się z jakąś inną dziewczyną - kiedyś zobaczyłam ich, jak jak całowali się na parkingu, a ona patrzyła na niego jak w obrazek, takimi błyszczącymi oczami. Ta dziewczyna była siostrą jego kolegi i mieli sporo wspólnych znajomych, więc stwierdziłam, że nie mam co się wtrącać. Zrobiło mi się strasznie przykro i chociaż nigdy nie byliśmy parą, to przepłakałam cały weekend. Potem właściwie zerwałam z nim kontakt - ten kurs, na który chodziliśmy, akurat się skończył i nie zapisałam się już na następny stopień, nie przyszłam też na spotkanie pożegnalne (akurat i tak wyjeżdżałam na weekend).

A teraz zżera mnie ciekawość, co u niego słychać, jak się dalej wszystko potoczyło, jak mu poszedł kurs, który chciał robić latem... Czasem ciągle przyłapuję się na tym, że myślę, że "tu by mu się podobało" albo że o czymś chciałabym mu opowiedzieć, bo dzielił moje hobby i na pewno by go to zainteresowało. Do tego jakiś czas temu weszłam z ciekawości na profil tej dziewczyny z którą kręcił na fb i okazało się, że ona ma status wolna (on nie ma konta na fb). Teraz zaczynam zastanawiać się, czy jednak coś mogłoby być między nami, "co by było gdyby".

To nie jest tak, że cały czas przesiedziałam w domu płacząc ;-) W międzyczasie też się z kimś spotykałam, ale nic poważnego z tego jednak nie wyszło - głównie przez to, że dzieliła nas zbyt duża odległość, ale moim zdaniem brakowało też chemii. Boję się, że już nigdy nie poczuję takiej chemii, jaką czułam z Arkiem. Nigdy się nawet nie pocałowaliśmy, ale czułam straszne "iskrzenie", aż cała miękłam, kiedy tylko on brał mnie za rękę. Byłam wcześniej w 2 poważnych związkach, ale nigdy czegoś takiego nie czułam. Czy to strasznie chory pomysł, żeby teraz po kilku miesiącach spróbować odnowić znajomość? Nie mam już do niego numeru, więc nie mogę po prostu napisać co słychać, ale mogłabym po nowym roku zapisać się do ośrodka sportowego, do którego on chodzi, na pewno byśmy na siebie wpadli czy to na korytarzu, na siłowni czy w kawiarni. Zawsze mogłabym mieć jednak fajnego kolegę o podobnych zainteresowaniach... Boję się tylko, że po takim czasie (i po tym jak właściwie zerwałam kontakt) on mi nie odpowie na cześć, będzie traktował mnie bardzo chłodno i na przykład nie będę wiedziała, jak zacząć rozmowę :/ Czy lepiej dać sobie spokój i mimo wszystko spróbować zapomnieć?

[chemicallover]

Dziewczyny pewnie napisza Tobie zebys zapomniala i nie zawracala sobie nim glowy... Ale moim zdaniem warto sprobowac. Przeciez nie musicie byc para, moze przy blizszym poznaniu stwierdzisz, ze jest fajnym facetem ale chcecie sie tylko kumplowac.

wysłane z HTC

[Clemence]

Ja bym go olała.

ale sprawdzić co u niego,zawsze mozesz;p kolezensko na pocxzatek.
Chociaz mnie pewnie byoprzerazilo ,ze Ciebie trzymal za reke a za chwile calowal inna.
Dla mnie to puszczalski typek by był ,który na sile szuka dziewczyny.

[sara100]

ja pewnie bym nie wytrzymała i odnowiłabym kontakt chyba warto spróbować, chociaż istnieje ryzyko, że potem będzie gorzej, niż jest teraz.

[LittleKittyKat]

Jeżeli nie przeszkadza ci fakt, że kręcąc z Tobą facet całował się z inną to możesz spróbować odnowić znajomość, choćby w ramach koleżeństwa. 4 miesiące to nie dużo, więc lepiej teraz się przełamać, niż żałować po kilku latach, że nic się nie zrobiło Nic nie stracisz, a możesz zyskać

[kalincia]

Czemu by nie spróbować, przecież nic nie tracisz?

[AldonaLonely]

Napisane przez sara100

ja pewnie bym nie wytrzymała i odnowiłabym kontakt chyba warto spróbować, chociaż istnieje ryzyko, że potem będzie gorzej, niż jest teraz.

Właśnie, ja chyba też nie wytrzymam ;-) Chociażby z czystej ciekawości. Chociaż trochę się głupio czuję, bo 4 miesiące to dla mnie nie tak mało, a zawsze byłam trochę skryta.

Jak myślicie, jak najlepiej to rozegrać, po prostu zaczepić go na korytarzu i zapytać "cześć, co słychać?" On może odpowiedzieć coś krótko i na tym się rozmowa urwie :/

Czy lepiej np. przyjść akurat na siłownię, bo wiem, że on tam zwykle chodził? Niestety nie mam akurat żadnej koleżanki, którą mogłabym wziąć ze sobą.