wybór specjalisty

[eufrozyna7]

Dziewczyny, jestem tutaj od niedawna i nie jestem w stanie przejrzeć wszystkich wątków w każdej kategorii, dlatego jeśli taki temat już był - proszę pokierujcie ;-) Interesuje mnie, czym się kierujecie przy wyborze specjalisty, a dokładniej FRYZJERA. czy chodzicie regularnie do tego samego? (jeśli tak, to dlaczego), czy często go zmieniacie? (również prosiłabym o uzasadnienie). Co skłania Was do wizyty u nowego eksperta?

[Ineczka33]

Po tytule wątku sądziłam, że chodzi o wybór lekarza

Mojego ''fryzjera idealnego'' znalazłam czytając fora internetowe i opinie. teraz już chodzę tylko do niego.
1. Namówił mnie na metamorfozę - z jasnej blondynki z kopką siana na głowie stałam się właścicielką czekoladowego brązu, który idealnie współgra z moimi naturalnymi włosami. Doskonale dobrał kolor farby.
2. Wyprowadził włosy na prostą, czyli dziś są o wiele zdrowsze.
3. Słucha mnie, ale też nie boi się mieć własnego zdania na temat moich pomysłów na temat zmian, czyli np. odradził ścięcie grzywki i podał istotne powody
4. Jest miły i daje mi różne gratisy dla stałych klientów

[eufrozyna7]

faktycznie, trochę źle zatytułowałam wątek :P a czy byłoby coś w stanie nakłonić Ciebie do spróbowania u kogoś innego?

[Ineczka33]

na razie zdecydowanie nie. Ten ma świetne cięcie, a przy moich szybko rosnących włosach jest to niezbędne, by jak najdłużej utrzymać kształt fryzury. na razie nie.

[201604181004]

Sama farbuję włosy a teraz dodatkowo je zapuszczam. Do fryzjera chodzę od przypadku do przypadku dwa razy w roku na ścięcie. Raz trafiłam na super fryzjerkę w dobrym salonie ale po pół roku już tam nie pracowała :p nie mam stałego ale podcięcie to nic ważnego więc bez różnicy mi

[Mustique]

ja też "swojego" fryzjera odwiedzam nie częściej niż 2-3 razy do roku; zapuszczam włosy i podcinam tylko końcówki.. mam go od wielu lat, nie narzekam.

ps, znalazłam go w chwili gdy moje włosy wołały o pomstę do nieba.. wyprowadził je na prostą i nie narzekam, nie szukam, przyzwyczaiłam sie o niego..

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

ja trzymam się jednej fryzjerki, dlatego, że dzięki wizytom u niej kondycja moich włosów znacząco się polepszyła, a fryzury jakie mi robi są naprawdę dobre. Znalazłam ją z polecenia wizażanek w wątku fryzjerskim. Kiedyś zmieniałam fryzjerów, od każdego wychodziłam tak samo niezadowolona, nawet jeśli wyczarował mi extra fryzurę to najczęsciej nie miał pojęcia o moich włosach. Dopiero po kilku wizytach u pewnej sławnej Pani Ani zauważyłam, że jest zmiana, dlatego trzymam się jej.

Dodatkowo dla mnie też wizytówką fryzjera są jego lub jej własne włosy. Jeśli fryzjer ma słabe i zniszczone włosy to na pewno mu nie zaufam w tej kwestii. Nie musi mieć super najmodniejszej fryzury ale ważne, żeby włosy były ładne, zadbane i zdrowe.

[Sumi]

Ja bym chętnie poszła do jakiegoś dobrego fryzjera, ale we Wrocku nie znam żadnego, a w rodzinnym mieście jak raz na 2 lata chodziłam to do różnych co mi matka poleca i za każdym razem moje włosy przez 1-2 miesiące beznadziejnie się układały, więc chodzę jak jestem zmuszona (teraz jestem, muszę poszukać jakiegoś...).

[razdwapiec]

Chodzę regularnie do tego samego, bo tylko on (ona ) zna moje włosy i nie robi mi krzywdy (tj. nie rzuca się na mnie z brzytwą, a podcięcie to 1 cm, nie 15...). Miałam przez długi czas fryzjera idealnego, ale pani odeszła z salonu i wtedy przerzuciłam się na inną fryzjerkę pracującą w tym samym miejscu. Od tego czasu nie zmieniam, a spotykamy się dość często, ponieważ mam grzywę, której sama nie ruszę.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Był czas, gdy chodziłam do pierwszego lepszego. Kwestia kasy i odległości.
Potem- do świetnej fryzjerki i tu kierowałam się opiniami i jej umiejętnościami, osoba z polecenia, wiedziałam, że ciągle się szkoląca, zresztą już samo patrzenie na to JAK pracuje było szokiem niestety kobiecie trochę... odbiło z cenami? zadupie niewielkiego miasta, a ceny 2x jak w centrum Katowic. No ale fakt, podobało mi się to, co robi.
A teraz chodzę do też polecanej osoby, blisko mnie, cenowo ok ale przede wszystkim owa pani czuje moje włosy - specyficzne dość - i potrafi sobie z nimi poradzić.

[eufrozyna7]

dziewczyny dzięki za odpowiedzi zauważyłam pewną prawidłowość lubimy znaleźć fryzjera, który nam odpowiada i chodzić do niego latami. Byłam jedynie ciekawa, czy jest taka osoba, która chodzi co wizytę do kogoś innego. Wiecie - inne spojrzenie na nas = inny wizerunek itp. Jeśli chodzi o mnie, to też zawsze wolałam pójść do tego samego (oczywiście, jeśli byłam zadowolona z pierwszej wizyty). Wiązało się to z mniejszym stresem i strachem przed tym, z czym na głowie wyjdę z salonu

[martha330]

ja od lat niemal chodze do jednego salonu, ale ostatnio zmienilam pania fryzjerke bo do pierwszej nie bylo juz zapisow, ale trafilam na wlascicielke - mistrza ijestem jeszcze bardziej zadowolona niz bylam. ceny nieco wyzsze,ale efekt poki co bez zarzutow. jednak mysle ze raz na x czasu warto isc do innego salonu, bo wlasnie..inne spojrzenie

[201705250955]

Ja teraz jestem na etapie zapuszczania włosów, więc chodzę tylko na podcięcie końcówek. Do różnych fryzjerów - w zależności od miejsca przebywania. Raz byłam nawet w Gdańsku, choć jestem z centralnej Polski Do fryzjera pewnie przywiążę się, jak się gdzieś osiedlę na stałe i będę miała sensowną fryzurę do dbania. Włos maluję sama bądź mój domowy fryzjer - mama.