|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1
|
pomocy! :(
HEJ!
Jestem tu pierwszy raz wiec nie mam bladego pojęcia czy pisze w dobrym miejscu, ale potrzebuje porady! moj bardzo dobry znajomy powiedzial, ze sie we mnie zakochal (wiedzialam to juz od pewnego czasu ;p), a że ja czułam do niego pociąg -stalismy sie parą. Problem tylko w tym, że gdy tylko zaczelismy ze sobą chodzic, zaczelam czuc sie dziwnie, jak na sznurku, nie moglam zlapac oddechu, choc w zasadzie niewiele sie miedzy nami zmienilo, bo tak samo spedzalismy ze sobą mnostwo czasu. Chyba przerazila mnie odpowiedzialnosc i koniecznosc zaangazownaia sie, bo byl to moj perwszy powazny zwiazek. Czulam ze cos jest nie tak, bo zwiazek powinien byc pelnią szczescia, wiec zerwalam. Nie bylismy ze sobą długo -ok. miesiąca. Mimo wszystko ciagle mamy swietny kontakt, on ciagle daje mi do zrozumienia ze bardzo chce ze mną byc, dopytuje sie czy jest jeszcze nadzieja. Narazie teoretycznie jestemy przyajciolmi ale ja nie mam pojecia co robic, bo ciągnie mnie do niego, a jednoczesnie odpycha. Źle mi w zwiazku i mysle ze nie chce byc jego dziewczyną, ale jednoczesnie nie wyobrazam sobie konca naszych kontaktow, najzwyczajniej w swiecie mnie do niego ciągnie. Czesto mnie denerwuje bo strasznie pajacuje i mysle sobie wtedy "rany, co ja z nim robie? niech on juz jedzie do domu" ale gdy tylko nadjeżdża jego autobus prosze aby jechał nastepnym. Co o tym myslicie??? Czy ja jestem jakas anty? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: pomocy! :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: pomocy! :(
Raczej nie będzie z tego przyjaźni, po związku zawsze któraś strona jest skrzywdzona, w tym przypadku on i uwierz, nie będziecie w stanie się przyjaźnić. Ale zerwij, bo to nie ma sensu.Po co się kisić w takim ukłądzie skoro ci nie pasuje?
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: pomocy! :(
Cytat:
Czasami jest tak, że ludzi pasują do siebie bardziej jako kumple, przyjaciele niż para, i chyba w waszym przypadku tak jest. Porozmawiaj z nim szczerze, że nie chcesz z nim być, bo Ci jest w tym związku źle, ale zaproponuj mu też żebyście zostali kumplami, i nic więcej. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: nasze miejsce na ziemi ;)
Wiadomości: 184
|
Dot.: pomocy! :(
a ja bym dała mu raz a porządnie spokój. Skoro nie wyszło wam w związku to nie wyjdzie wam i też w tej przyjaźni, bo ktoś będzie zawsze liczył na coś więcej, a ktoś będzie od tego wszystkiego uciekał.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23
|
Dot.: pomocy! :(
ten kto pisze że przyjaźni z tego nie może być to nie ma racji , sama miałam przyjaciela który był moim byłym , tylko on wyjechał , z doświadczenia ci powiem na pewno nie będzie z was pary ale jeśli przyjaźń to na twoich zasadach , bo na jego zasadach nie ma sensu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:45.