Powinien usunąć tatuaż?

[amia]

Tytuł mało jasny, ale nic innego nie przychodziło mi do głowy, chce wiedzieć co wy o tym myślicie.Postaram się krótko, choć zawsze wychodzi długo. Facet był z dziewczyną 4 lata, zrobili sobie tatuaże, że ta miłość jest silna i zawsze będą razem. Ona go zostawiła...

Podobał mi się i dalej mi się podoba, spędzamy czas z jego znajomymi i moimi, sami też, jego rodzice mnie chyba lubią, mówią, że się cieszą, bo przy mnie zaczął więcej jeść (jest bardzo chudy).

Sylwester razem, wczoraj pocałował mnie w czoło, ale dalej ma ten tatuaż...Wolałabym, żeby go usunął, przecież już z nią nie jest, 4 lata to dużo, więc pewnie dalej coś do niej czuje, nie wiem czy powinnam znowu z nim o tym lekko porozmawiać. Sam powiedział, że woli usunąć tatuaż. Boję się, że jeśli ona będzie chciała to on do niej wróci.

[GagaFace]

Musi go koniecznie usuwać ? Zawsze przecież można coś innego z niego zrobić ... Jest tyle wzorów i tyle kombinacji, że nie widzę w tym jakiegoś mega większego problemu nieprzeskoczenia.

[ahoooj]

trudno powiedzieć coś na ten temat, 4 lata to rzeczywiście kupa czasu... Jednak pamiętaj, że tatuaż jest tylko tatuażem, ważne co chłopak ma w głowie, usunięcie tatuażu nie wymaże pamięci o byłej dziewczynie. Jeśli Tobie bardzo na tym zależy, możesz z nim porozmawiać o tym i powiedzieć, że czułabyś się przy nim pewniej, gdyby tego tatuażu nie było, bo tak naprawdę ciągle czujesz obecność "tej drugiej". Pewnie też bym o to prosiła mojego tż, jednak taka dziara to nie jest łańcuszek, czy bransoletka, którą można zdjąć i wyrzucić lub sprzedać... Nie wiem, jeśli sam o tym mówi, to powinnaś się tylko cieszyć, że kocha Ciebie i chce udowodnić, że tamta nie ma już dla niego żadnego znaczenia. Myślę, że nie powinnaś naciskach, chłopak sam musi dojść do wniosku, że trzeba całkowicie zakończyć tamten rozdział w swoim życiu. Jeśli to zrobi - facet jest zakochany w Tobie po uszy

[amia]

Napisane przez GagaFace

Musi go koniecznie usuwać ? Zawsze przecież można coś innego z niego zrobić ... Jest tyle wzorów i tyle kombinacji, że nie widzę w tym jakiegoś mega większego problemu nieprzeskoczenia.

Taki mieliśmy pomysł razem, ale on bardzo z tym zwleka i przeciąga.

[Ostre wasabi]

Napisane przez amia

Taki mieliśmy pomysł razem, ale on bardzo z tym zwleka i przeciąga.

Niech sobie cover walnie i po sprawie

[new woman in town]

Rozumiem, że wkurza cię tatuaż, bo przypomina o wielkiej miłości łączącej kiedyś twojego chłopaka z inną kobietą. Jeśli on się zgadza na usunięcie - to w czym problem? Ile macie lat? Pracujecie? Może odwleka to ze względu na brak kasy...?

[Paszczurek666]

A może fakt, że facet przeciąga usunięcie lub przerabianie tatuażu ma jakiś związek po prostu z finansami, brakiem czasu na te zmiany, brakiem pomysłu na porządny nowy tatuaż lub strachem przed bólem?

[new woman in town]

Napisane przez amia

Boję się, że jeśli ona będzie chciała to on do niej wróci.

A jak usunie tatuaż to prawdopodobieństwo powrotu zmniejszy się do zera? Czy może blizna, która pozostanie po zabiegu też będzie powodem do obaw? Ludzie robią głupie rzeczy pod wpływem chwili, emocji. Pewnie tak powstał pomysł i realizacja wspólnych tatuaży. Przestań się obawiać, to, że był z kimś 4 lata i go wtedy kochał nie oznacza, że ta miłość będzie trwać wiecznie a on przy pierwszej okazji wróci jak potulny piesek. Jest z tobą. To chyba coś znaczy, no nie?

[bujdanaresorach]

Napisane przez amia

Tytuł mało jasny, ale nic innego nie przychodziło mi do głowy, chce wiedzieć co wy o tym myślicie.Postaram się krótko, choć zawsze wychodzi długo. Facet był z dziewczyną 4 lata, zrobili sobie tatuaże, że ta miłość jest silna i zawsze będą razem. Ona go zostawiła...

Podobał mi się i dalej mi się podoba, spędzamy czas z jego znajomymi i moimi, sami też, jego rodzice mnie chyba lubią, mówią, że się cieszą, bo przy mnie zaczął więcej jeść (jest bardzo chudy).

Sylwester razem, wczoraj pocałował mnie w czoło, ale dalej ma ten tatuaż...Wolałabym, żeby go usunął, przecież już z nią nie jest, 4 lata to dużo, więc pewnie dalej coś do niej czuje, nie wiem czy powinnam znowu z nim o tym lekko porozmawiać. Sam powiedział, że woli usunąć tatuaż. Boję się, że jeśli ona będzie chciała to on do niej wróci.

Gdyby tak tatuaże - wspomnienia po zakończonej miłości znikały od pocałunku nowej dziewczyny...

Rozmawiałaś z nim na ten temat i zasugerowałaś, że wolałabyś, żeby on ten tatuaż usunął, czy sam z siebie wyszedł z tą propozycją?
Jak długo się spotykacie?

Pamiętaj, że usunięcie tatuażu jest kosztowne...

[201803290936]

Ale ma jej imię w tym tatuażu, czy ogólnikowo pisze o miłości? Jeżeli ogólnikowo, a w dodatku tatuaż fajny, to dałabym sobie siana - w końcu będzie mu pasował do każdej kolejnej miłości, to po co usuwać?

[manio]

On musi podjąć decyzję o usunięciu jezeli nie będzie chciał(gdyż ma dla niego jakąś wartość) nie usunie choćbyś na rzęsach stawała.

[KrwawaMary86]

Nie możesz od niego wymagać żeby usunął ten tatuaż. W końcu to jego ciało i ma prawo wypisywać na nim co chce. Poza tym może nie być go stać na usunięcie. Swoją drogą nie rozumiem ludzi wypisujących na swoim ciele imiona swoich miłości (zrozumiałam, że to jest imie jego eks), bo należy się liczyć z rozstaniem i wtedy robią się takie dziwne sytuacje. Uważam, że to od niego powinien wyjść pomysł usunięcia lub przerobienia tego tatuażu. Zdecydowanie nie byłabym zachwycona gdyby mój TŻ miał wymalowane na ciele imię swojej poprzedniej dziewczyny.

[amia]

Napisane przez new woman in town

Rozumiem, że wkurza cię tatuaż, bo przypomina o wielkiej miłości łączącej kiedyś twojego chłopaka z inną kobietą. Jeśli on się zgadza na usunięcie - to w czym problem? Ile macie lat? Pracujecie? Może odwleka to ze względu na brak kasy...?

Ja studiuję, on studiuje i pracuje.

Napisane przez Paszczurek666

A może fakt, że facet przeciąga usunięcie lub przerabianie tatuażu ma jakiś związek po prostu z finansami, brakiem czasu na te zmiany, brakiem pomysłu na porządny nowy tatuaż lub strachem przed bólem?

Czas by miał, bólu się nie boi, bo ma już 5, mozliwe, że nie ma pomysłu, dzięki, zapytam się go o to delikatnie Ale pomysłów raczej ma dużo.

Napisane przez new woman in town

A jak usunie tatuaż to prawdopodobieństwo powrotu zmniejszy się do zera? Czy może blizna, która pozostanie po zabiegu też będzie powodem do obaw? Ludzie robią głupie rzeczy pod wpływem chwili, emocji. Pewnie tak powstał pomysł i realizacja wspólnych tatuaży. Przestań się obawiać, to, że był z kimś 4 lata i go wtedy kochał nie oznacza, że ta miłość będzie trwać wiecznie a on przy pierwszej okazji wróci jak potulny piesek. Jest z tobą. To chyba coś znaczy, no nie?

Nie ale jednak ja lepiej będę się z tym czuła będąc z nim, nie jestem egoistką, sam powiedział, że już nie chce mieć tego tatuażu.
Dobrze napisała ahoooj

Napisane przez ahoooj

Jeśli Tobie bardzo na tym zależy, możesz z nim porozmawiać o tym i powiedzieć, że czułabyś się przy nim pewniej, gdyby tego tatuażu nie było, bo tak naprawdę ciągle czujesz obecność "tej drugiej".

Napisane przez bujdanaresorach

Gdyby tak tatuaże - wspomnienia po zakończonej miłości znikały od pocałunku nowej dziewczyny...

Rozmawiałaś z nim na ten temat i zasugerowałaś, że wolałabyś, żeby on ten tatuaż usunął, czy sam z siebie wyszedł z tą propozycją?
Jak długo się spotykacie?

Pamiętaj, że usunięcie tatuażu jest kosztowne...

Wiem o tym. Ja zaczęłam rozmowę o tatuażu, a spotykamy się od listopada tak bardziej, że wszyscy znajomi wiedzą.

Napisane przez Doris1981

Ale ma jej imię w tym tatuażu, czy ogólnikowo pisze o miłości? Jeżeli ogólnikowo, a w dodatku tatuaż fajny, to dałabym sobie siana - w końcu będzie mu pasował do każdej kolejnej miłości, to po co usuwać?

Nie to nie jest napis, mają w tym samym miejscu ten sam symbol.

[QueenBlair]

Logicznie patrząc jeśli on nadal coś czuje do eks i obydwoje zechcą powrotu do sobie to usunięcie tatuażu nic nie zmieni;-)

Według mnie nie masz się czym nakręcać autorko

[bujdanaresorach]

Myślałam, że ma jej inicjały, "Agnieszka forever", czy coś w tym stylu...

Według mnie, nie powinnaś mu truć duszy usunięciem tego tatuażu.
Jeżeli on będzie zdecydowany na usunięcie, to zrobi to.

[201803290936]

Napisane przez amia

(...)
Nie to nie jest napis, mają w tym samym miejscu ten sam symbol.

E tam. Taki symbol (o ile to nie coś przez nich zaprojektowanego) może mieć jeszcze sto innych osób. Czym się tu przejmować? Tak, jak mówią inni: jeżeli coś czuje, to czuć będzie obojętnie z tatuażem, czy bez. Jeżeli mają się zejść - to samo. Jesteś chyba po prostu niepewna jego uczuć do siebie i stąd te rozkminy.

[amia]

Napisane przez Doris1981

E tam. Taki symbol (o ile to nie coś przez nich zaprojektowanego) może mieć jeszcze sto innych osób. Czym się tu przejmować? Tak, jak mówią inni: jeżeli coś czuje, to czuć będzie obojętnie z tatuażem, czy bez. Jeżeli mają się zejść - to samo. Jesteś chyba po prostu niepewna jego uczuć do siebie i stąd te rozkminy.

To diament, więc pewnie tak i z innym znaczeniem.

A tak, tu masz rację niestety.

[chwast]

usunięcie tatuażu to nie jest hop-siup...

[201604181004]

Usunięcie tatuażu to nie jest hop siup właśnie plus ogromne koszta

[elvegirl]

I tak go całkowicie nie usunie (wystarczy spojrzeć na usunięty tatuaż smoka na ramieniu Angeliny Jolie żeby wiedzieć, że to nie takie proste)...

Powinniście zadbać o emocje w Waszym związku, bo samo usunięcie/zakrycie tatuażu nie spowoduje automatycznie wybuchu jego uczuć do Ciebie. Jeśli tęskni za byłą, a Ty jesteś czasoumilaczem, to nawet wydrapanie tatuażu do kości nie zmieni jego uczuć.

[Lukrecja86]

Nie wiadomo jeszcze czy ten akurat tatuaz da sie usunac. Uswanie laserem nie jest prosta sprawa. Zabiegow jest kilka, a czesem sie okazuje,ze barwnika nie da sie usunac.

[martynusia222]

Dlatego dla mnie to głupota robić sobie tatuaże na dowód miłości Później jest tylko problem z usunięciem. Ja bym go na jego miejscu przerobiła na coś innego.

[bujdanaresorach]

Napisane przez elvegirl

I tak go całkowicie nie usunie (wystarczy spojrzeć na usunięty tatuaż smoka na ramieniu Angeliny Jolie żeby wiedzieć, że to nie takie proste)...

Powinniście zadbać o emocje w Waszym związku, bo samo usunięcie/zakrycie tatuażu nie spowoduje automatycznie wybuchu jego uczuć do Ciebie. Jeśli tęskni za byłą, a Ty jesteś czasoumilaczem, to nawet wydrapanie tatuażu do kości nie zmieni jego uczuć.

Nic dodać, nic ująć

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez martynusia222

Dlatego dla mnie to głupota robić sobie tatuaże na dowód miłości Później jest tylko problem z usunięciem. Ja bym go na jego miejscu przerobiła na coś innego.

ale bez przesady - ma symbol, diament. nie jest to specjalnie oryginalny tatuaż. ideologię można dorobić do tego dowolną.


autorko, ja bym nie przesadzała. ktoś już dobrze napisał, że tatuaż nic nie zmienia jeśli chodzi o jego stosunek do ciebie i uczucia do byłej. głupie usunięcie tatuażu trochę kosztuje. ewentualne zrobienie coveru też. może w chwili obecnej ma ważniejsze wydatki.

[nosferatku]

Na kotka niech przerobi. Kotki są neutralne ideologicznie.

[Verunka]

po co ma usuwać, zrób sobie Ty taki sam jak on i od teraz dziara bedzie mu sie z Tobą kojarzyła

[Jestem chlopak]

Lepszy symbol niż imiona

[Magdallen]

A może mu się ten tatuaż po prostu podoba i nie chce go usuwać.

[201610310857]

Napisane przez Doris1981

E tam. Taki symbol (o ile to nie coś przez nich zaprojektowanego) może mieć jeszcze sto innych osób. Czym się tu przejmować? Tak, jak mówią inni: jeżeli coś czuje, to czuć będzie obojętnie z tatuażem, czy bez. Jeżeli mają się zejść - to samo. Jesteś chyba po prostu niepewna jego uczuć do siebie i stąd te rozkminy.

Napisane przez amia

To diament, więc pewnie tak i z innym znaczeniem.

A tak, tu masz rację niestety.

Sorry, ale jakby mój chłopak kazał mi usunąć np. tatuaż, albo wyjąć kolczyki, bo mój ex też miał, PO 2 MIESIĄCACH związku to chyba bym go wyśmiała. Wg MNIE, Autorko, szukasz problemu gdzie go nie ma. a miłość też nie przychodzi po 2 miesiącach

[Precious things]

1. Kiedy się rozstali ?
2. Od kiedy Wy się spotykacie ?

Co do samego usunięcia tatuażu to uważam, że to powinna być samodzielna i abolutnie niewymuszona decyzja osoby, która go ma.

A już doczytałam ad.pkt 2. Więc - jakby mi ktoś się wtryniał po 2 miesiącach spotykania w moje tatuaże to jak Edeldredzia - też bym śmiechem zabiła.