do 50 kg! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-03, 16:52   #1
201701300907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 37

do 50 kg!


Hej! Zastanawiałam się nad umieszczeniem tematu w dziale "W krzywym zwierciadle", ale to był tylko epizod w moim życiu. Proszę o przeniesienie wątku w razie potrzeby. W skrócie opowiem swoją historię. Odchudzanie zaczęłam dokładnie 24 października za namową bliskiej mi osoby. Przy 165 cm ważyłam 61 kg. Nowy rok powitałam z wagą 55 kg, czyli taką, która była celem na początku odchudzania. W tym czasie ocierałam się o jedzenie kompulsywne, zdarzały się wymioty. W końcu się opamiętałam i teraz po prostu zdrowo się odżywiam (tak sądzę). Teraz chcę schudnąć do 50 kg (obecnie ważę 54 kg). Czy taka dieta będzie odpowiednia?

9.00-10.00 - (śpię do ok.9, zajęcia na uczelni mi na to pozwalają) - do 2 kromek chleba, wędlina, warzywa +owoc (po pół godz. kawa+ ciastko- nie wytrzymam bez tego)
12.00-13.00 - jogurt/kefir/maślanka/serek wiejski/ + owoc
15.00 - 16.00- mięso pieczone lub gotowane i warzywa (ew. kromka chleba, ziemniak)
18.00 - 19.00- sałatka lub surówka (mięso+ warzywa ; jajka + warzywa)
20.00- 21.00 twaróg

Aktywność fizyczna:
Biegam truchtem lub maszeruję 3-4 razy w tygodniu od 30 do 60 minut

Mam jeszcze jeden problem- kiedyś miałam ładnie zarysowana żuchwę, teraz widzę jakby drugi podbródek... czy to pozostałość po tym jak ważyłam te 61 kg?
Obserwując "po cichu" forum od jakiegoś czasu wiem, że dużo tu doświadczonych osób, które być może doradzą mi coś w tej kwestii
201701300907 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-05, 15:00   #2
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: do 50 kg!

Witaj.

Mi się tak na pierwszy rzut oka niestety Twoje menu niezbyt podoba.

Wiesz że tłuszcze są zdrowe? Wiesz że zdrowe tłuszcze POMAGAJĄ CHUDNĄĆ? Jeśli tak to dlaczego nie ma ich w Twojej diecie?

Wiesz co to jest Zapotrzebowanie Kaloryczne? - Na pewno A wiesz co to BMR? To Podstawowa przemiana materii - ang. Basal Metabolic Rate. Jest ilością energii w kaloriach wydatkowaną przez organizm w trakcie całodobowego odpoczynku w celu zapewnienia jego podstawowych czynności życiowych takich jak akcja serca, oddychanie, krążenie, trawienie czy utrzymanie stałej temperatury ciała. Nie wiem jakie Ty masz tutaj porcje, ale jeśli nie jakieś gigantyczne, to w Twoim menu nie będzie nawet tyle kalorii, żeby zaspokoić Twoje BMR, a co za tym idzie takie menu jest "głodówkowe". A Ty jeszcze do tego uprawiasz jakąś tam formę aktywności....
Na logikę - jeśli nie dostarczasz wystarczająco dużo kalorii, aby zaspokoić potrzeby metaboliczne Twojego organizmu, to organizm żeby nie dać się unicestwić MUSI metabolizm spowolnić... .

Co do żuchwy to nie mam tego problemu więc w sumie ciężko coś powiedzieć. Jedno mi do głowy przychodzi tylko. Jak przytyłaś dokłada się tłuszczyk. Więc pojawiła się "druga broda". Natomiast jeśli Twoje "odchudzanie" przebiegało w tak drastyczny sposób jak piszesz, a jeszcze wtedy nie daj boże jadłaś mniej niż w menu które teraz opisałaś. To odchudzając się w taki sposób ubytek tkanki tłuszczowej jest niewielki. Organizm w większości spala tkankę mięśniową. Być może w tym problem. Troszkę przytyłaś i pojawił się tłuszczyk w okolicach szyi i żuchwy, ale spadek wagowy był wynikiem utraty mięśni więc tłuszczyk pozostał ???
__________________
REDUKCJA/SIŁA
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 10:44   #3
klora
Rozeznanie
 
Avatar klora
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 975
Dot.: do 50 kg!

Cytat:
Napisane przez matriioszka Pokaż wiadomość
Hej! Zastanawiałam się nad umieszczeniem tematu w dziale "W krzywym zwierciadle", ale to był tylko epizod w moim życiu. Proszę o przeniesienie wątku w razie potrzeby. W skrócie opowiem swoją historię. Odchudzanie zaczęłam dokładnie 24 października za namową bliskiej mi osoby. Przy 165 cm ważyłam 61 kg. Nowy rok powitałam z wagą 55 kg, czyli taką, która była celem na początku odchudzania. W tym czasie ocierałam się o jedzenie kompulsywne, zdarzały się wymioty. W końcu się opamiętałam i teraz po prostu zdrowo się odżywiam (tak sądzę). Teraz chcę schudnąć do 50 kg (obecnie ważę 54 kg). Czy taka dieta będzie odpowiednia?

9.00-10.00 - (śpię do ok.9, zajęcia na uczelni mi na to pozwalają) - do 2 kromek chleba, wędlina, warzywa +owoc (po pół godz. kawa+ ciastko- nie wytrzymam bez tego)
12.00-13.00 - jogurt/kefir/maślanka/serek wiejski/ + owoc
15.00 - 16.00- mięso pieczone lub gotowane i warzywa (ew. kromka chleba, ziemniak)
18.00 - 19.00- sałatka lub surówka (mięso+ warzywa ; jajka + warzywa)
20.00- 21.00 twaróg

Aktywność fizyczna:
Biegam truchtem lub maszeruję 3-4 razy w tygodniu od 30 do 60 minut

Mam jeszcze jeden problem- kiedyś miałam ładnie zarysowana żuchwę, teraz widzę jakby drugi podbródek... czy to pozostałość po tym jak ważyłam te 61 kg?
Obserwując "po cichu" forum od jakiegoś czasu wiem, że dużo tu doświadczonych osób, które być może doradzą mi coś w tej kwestii
zeby dobic do 50kg dieta super (notabene to mega niska waga jak na twoj wzrost), dla zdrowa Twoja dieta to jest przykladem niskokalorycznej tluszczofobiii...co do kalorii to oczywiscie ciezko stwierdzic, bo nie wiemy ile tego jesz, ale tluszcz by sie przydal i moze mniej tego nabialu
po ilosci posilkow wnioskuje, ze to malutkie porcje sa, jestes glodna co 2-3h, masz jakies spadki energii i potrzebe jedzenia co ten czas?
historia z kompulsywnym jedzeniem moze byc wynikiem zbytniej restrykcji dietetycznej, i sadzac po Twoim podejsciu nie do konca masz to za soba...wciaz masz potrzebe redukcji i stosowania diet...

probowalas zmienic myslenie na styl zycia/zdrowie/cokolwiek co pozwoli Ci utrzymac zdrowe odzywianie dluzej bez uczucia, ze jestes na diecie? ja bylabym bardzo ostrozna przez wzglad na ta przeszlosc, wiem jak ciezko jest utzrymac ronownowage i byle co moze sprawic nagly zwrot sytuacji....

ot kwestia do refleksji
__________________


klora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 18:23   #4
Rysia16
Zakorzenienie
 
Avatar Rysia16
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 264
Dot.: do 50 kg!

Ja ważąc 49 kg przy wzroście 166 cm (plus mój wiek 14 lat, rocznikowo 15), wyglądam jak chudzielec, mam strasznie chude nogi a przytyć nie umiem. Nie wiem czy chciałybyście tak wyglądać ;(
Rysia16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 22:56   #5
001basia
Raczkowanie
 
Avatar 001basia
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 57
Dot.: do 50 kg!

a mi się wydaje, że te napady to brak składników odżywczych. Poczekałabym na razie z dalszym odchudzaniem..
001basia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 22:40   #6
201701300907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 37
Dot.: do 50 kg!

Nie spodziewałam się tak wyczerpujących odpowiedzi! Dziękuję

Cytat:
Wiesz że tłuszcze są zdrowe? Wiesz że zdrowe tłuszcze POMAGAJĄ CHUDNĄĆ? Jeśli tak to dlaczego nie ma ich w Twojej diecie?
Prawie codziennie dorzucę do sałatki jakiegoś tuńczyka, oliwę z oliwek, itp. Czy to wystarcza? Mi się wydaje, że to takie "zdrowe tłuszcze"

Cytat:
Na logikę - jeśli nie dostarczasz wystarczająco dużo kalorii, aby zaspokoić potrzeby metaboliczne Twojego organizmu, to organizm żeby nie dać się unicestwić MUSI metabolizm spowolnić... .
Codziennie jem ok. 1500-1600 kcal, co jest dla mnie dużym krokiem naprzód, wcześniej jadłam do 1000 kcal z taką samą ilością ćwiczeń, ale poczytałam właśnie takie wypowiedzi o spowolnieniu metabolizmu, innych konsekwencjach i zwiększyłam kalorie (wcześniej nie jadłam obiadu tylko sałatki, kanapkę, itp.)

Cytat:
po ilosci posilkow wnioskuje, ze to malutkie porcje sa, jestes glodna co 2-3h, masz jakies spadki energii i potrzebe jedzenia co ten czas?
Moje porcje to mniej więcej: sałatki z 2-3 liści sałaty(+jakaś papryka, pomidor,itp), mięso na obiad waży ok. 70-100 g, zależy co jem. Już po 2-3h czuję, że muszę coś zjeść. Od śniadania do obiadu jest mi najłatwiej wytrzymać, ten jogurt o 12 (który zazwyczaj robie sama z jogurtu nat. 0%+ pomarańczy) pomaga mi dotrwać do obiadu. Najgorzej jest po posiłku o 18-19, jestem głodna i kończy się to napadem na prawie cała kostkę twarogu+ kilka łyżeczek dżemu i jeszcze jakieś jabłko:/ (a owoce staram sie jeść do 16)

Cytat:
moze mniej tego nabialu
Bardzo chętnie tylko nie mam pomysłu na posiłek ok. 20, wydaje mi się, że to on "zalega" w żołądku i stąd ten twaróg(chudy) wydaje mi się najlepszą opcją.

Cytat:
Ja ważąc 49 kg przy wzroście 166 cm (plus mój wiek 14 lat, rocznikowo 15)
Też miałam taką wagę w Twoim wieku, też się martwiłam zbytnią chudością i nie umiałam przytyć.
201701300907 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-08, 12:05   #7
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: do 50 kg!

Cytat:
Napisane przez matriioszka Pokaż wiadomość

Prawie codziennie dorzucę do sałatki jakiegoś tuńczyka, oliwę z oliwek, itp. Czy to wystarcza? Mi się wydaje, że to takie "zdrowe tłuszcze"
Tuńczyk jest rybą chudą więc ciężko mówić o jakimkolwiek tłuszczu. Poza tym akurat tuńczyka nie powinno się jeść więcej niż 140g na tydzień, bo zawiera bardzo dużo rtęci.
Co do oliwy z oliwek to ona nijak nie wystarczy.
Raz że za mało, bo tłuszczu może byś spokojnie 60g i więcej na dobę...
A dwa, że powinno się używać różnych tłuszczy a nie tylko oliwy, np.:
Tłuszcze nasycone (do gotowania, smażenia i wysokich temperatur lub na zimno) – olej kokosowy, olej palmowy, masło, ghee, smalec, żółtko jaj,
Tłuszcze nienasycone (do użycia na zimno) – oliwa z oliwek, olej sezamowy, oleje z orzecha włoskiego i macadamii, awokado, orzechy i nasiona, siemię lniane, olej lniany

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Cytat:
Napisane przez matriioszka Pokaż wiadomość
jogurtu nat. 0% (...) twaróg(chudy)
Nabiał 0% to kolejny błąd spowodowany jakąś ogólnie panującą tłuszczofobią. To jakaś paranoja.... . Posłuchaj. W nabiale znajdziesz różne dobre minerały i witaminy, ALE witaminy z nabiału przyswajają się WYŁĄCZNIE w obecności tłuszczy! Więc jedząc jogurt, serek, mleko, twaróg 0%, bądź jakieś inne odchudzone cuda nabiałowe możesz zapomnieć że Twoje ciało skorzysta na tym nabiale w jakikolwiek pozytywny sposób. Nie skorzysta.
1g tłuszczu ma 9kcal. Kupuj nabiał półtłusty, np. mleko 2% tłuszczu. W takim mleku masz TYLKO 2% tyłuszu, czyli na 100g TYLKO 2 g = 18kcal. To chyba nie tak wiele prawda? A organizm przynajmniej będzie mógł skorzystać!

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:
Napisane przez matriioszka Pokaż wiadomość

Moje porcje to mniej więcej: sałatki z 2-3 liści sałaty(+jakaś papryka, pomidor,itp), mięso na obiad waży ok. 70-100 g, zależy co jem. Już po 2-3h czuję, że muszę coś zjeść. Od śniadania do obiadu jest mi najłatwiej wytrzymać, ten jogurt o 12 (który zazwyczaj robie sama z jogurtu nat. 0%+ pomarańczy) pomaga mi dotrwać do obiadu. Najgorzej jest po posiłku o 18-19, jestem głodna i kończy się to napadem na prawie cała kostkę twarogu+ kilka łyżeczek dżemu i jeszcze jakieś jabłko:/ (a owoce staram sie jeść do 16)
70-100g mięsa to bardzo malutko. Powinno być tego, znacznie, ZNACZNIE więcej. W czasie diety dobrze jest unikać nabiału, większość białka powinna zatem pochodzić z jajek, mięs, ryb, niektórych warzyw itp.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez matriioszka Pokaż wiadomość
Codziennie jem ok. 1500-1600 kcal, co jest dla mnie dużym krokiem naprzód, wcześniej jadłam do 1000 kcal z taką samą ilością ćwiczeń, ale poczytałam właśnie takie wypowiedzi o spowolnieniu metabolizmu, innych konsekwencjach i zwiększyłam kalorie (wcześniej nie jadłam obiadu tylko sałatki, kanapkę, itp.)
Jesteś pewna że aż tyle?
Jak patrzę na Twoje menu to sama nie wiem... tego nabiału naprawdę jest ogrom i to chyba z niego większość tych kalorii. ....
Wiesz generalnie prócz tego ILE kalorii bardziej istotna jest ilość białka, węglowodanów, tłuszczy i źródeł z jakich pochodzą. Samo to, że zjesz 1500kcal w czym będziesz mieć od metra białka z nabiału to niestety nic dobrego...

BIAŁKO – mięso (kurczak, indyk, wołowina), podroby (serca, żołądki, wątróbka), ryby morskie chude (dorsz, mintaj, morszczuk, sola, tilapia), ryby morskie tłuste ( łosoś, makrela). Tuńczyk jest chudną rybą morską, ale w jego mięsie odkłada się bardzo dużo rtęci! Z tego powodu tygodniowa dawka tuńczyka dla człowieka nie powinna przekraczać 140g.
Wędliny sklepowe są zakazane ze względu na skład (tak przy okazji – Polskie prawo wymusza na producentach jawność składu produktów spożywczych, dlatego jeśli w sklepie mięsnym na metce z nazwą i ceną nie ma wypisanego składu wędliny, to sprzedawca zapytany ma OBOWIĄZEK Ci go podać. Większość wędlin sklepowych zawiera tylko 40-60% mięsa, reszta, to woda, polepszacze, uzdatniacze, barwniki, aromaty, konserwanty, soja, żelatyna, tłuszcz, zboża itp.). Jeśli jesteś w stanie zrobić własną wędlinę, to jest ona dopuszczona do menu.

WĘGLOWODANY dostarczamy z produktów takich jak: kasza gryczana, kasza jaglana, płatki owsiane (górskie), makaron razowy, brązowy ryż.

WARZYWA - w pierwszej kolejności świeże (pomidory, ogórki, sałata, papryka, cebula, rzodkiewka, marchew surowa, pietruszka, seler, szczypiorek, itd. itp.).Poza tym warzywa o niskim IG - mogą być świeże, gotowane, duszone, byleby zachowały niski indeks (np. marchewka surowa ma niski indeks, ale gotowana ma indeks wysoki). Ponadto warzywa kiszone – poprawiają funkcjonowanie flory bakteryjnej w jelitach, przywraca równowagę kwasowo-zasadową organizmu (brak równowagi powstaje, gdy jemy zbyt wiele mięsa, wędlin i ryb), mają też lekkie działanie antynowotworowe. Sporadycznie możesz jeść gotowe sałatki (ale czytaj skład) oraz warzywa o średnim IG. Unikaj warzyw o wysokim IG (podniosą kaloryczność i znacznie zwiększą ilość węglowodanów w bilansie dobowym. Poza tym będą powodować skoki insulinowe). Uważamy na warzywa strączkowe - są ciężkostrawne, zawierają kwas fitynowy, który utrudnia wchłanianie minerałów (na diecie są i tak mocno ograniczone), zawierają lektyny (drażnią śluzówkę jelita – a zdrowe jelita to podstawa i zdrowia i smukłej sylwetki), są fermentowane w jelitach co powoduje gazy i wzdęcia.
__________________
REDUKCJA/SIŁA
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-08, 16:14   #8
201701300907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 37
Dot.: do 50 kg!

Za namową szanownych Pań zjadłam dziś garść migdałów po obiedzie

Cytat:
witaminy z nabiału przyswajają się WYŁĄCZNIE w obecności tłuszczy
chyba czas w to uwierzyć, na forum sportowym doradzali komuś dodać orzechy albo oliwę z oliwek do twarogu. Muszę zmienić nastawienie

Cytat:
Jesteś pewna że aż tyle?
Jak patrzę na Twoje menu to sama nie wiem... tego nabiału naprawdę jest ogrom i to chyba z niego większość tych kalorii. ....

Wyliczam codziennie w notesie.
Nie liczę kalorii z warzyw.
Przykładowy jadłospis chyba z wtorku
1. jajko(80)+pumpernikiel(90 )+szynkax2(80)+jabłko(80) +pomidor= 330
2. jogurt nat.(40)+pomarańcza(100)+ muffinka fasolowa(80,zrobiłam sama)+suszona figax2(80)+suszona morelax3(80)=220
3.kotlet z indyka(120)+sałatka(dolic zam 40 za oliwę)+jabłko(80)=380
4.sałatka z tuńczykiem(pół puszki 115)+kostka czekolady 90%(35)+jogurt nat.(40)+truskawkax3(30)= 220
5.wasax2(40)+twaróg(50)+d żem(60)=150

RAZEM: 1300

No może rzecywiście trochę mniej wychodzi ale się zdziwiłam!

Dodam, że dziś waga pokazała 53! Kiedy "bawiłam się" w mniej niż 1000 kcal, waga przez miesiąc pokazywała 55-56kg i nie drgnęła. Zwiększyłam jedzenie (mniej więcej od 25 stycznia) i dziś jest 53
201701300907 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-08, 16:25   #9
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: do 50 kg!

Spokojnie, będzie dobrze
Po prostu czasami ciężko przestawić sobie mózg
Wszędzie reklamy "bez tłuszczu", "0%", "bez dodatku tłuszczu", "fitness", "light" itd. Do tego kilka(naście) late tamu własnie panowało przekonanie że mniej znaczy lepiej, które niestety BARDZo się utarło w naszej świadomości.... .
Nie łatwo jest od razu dopuścić do siebie myśl, ze to wszystko bzdury, a wielkie firmy zarabiają na naszej niewiedzy i mylnych przekonaniach ładując w nas coraz więcej "lajtów" i innych "super" produktów...

Ale naprawdę, powolutku. Posiedź troszkę, poczytaj, poszukaj
Ja bardzo gorąco polecam ten blog :
http://tlustezycie.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
Najdziesz tam bardzo wiele ciekawych postów i odpowiedzi na niektóre nurtujące pytania, jak także zupełnie nowe spojrzenie na temat "jedzenia" ogólnie

Pozdrawiam i 3-mam kciuki
__________________
REDUKCJA/SIŁA
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 10:05   #10
201701300907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 37
Dot.: do 50 kg!

Bardzo dziękuję za podrzucenie linka do bloga
wczoraj czytałam przez kilka godzin, zupełne inne spojrzenie na dietę. Postaram się pomału wdrożyć to w życie
201701300907 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.