Si Armani-hit czy kit? ;)

[Małgosia791]

Postanowiłam założyć osobny wątek dla mojego ulubionego od kilku tygodni zapachu. Często krytykowany w recenzjach. Ja kiedy powachałam go po raz pierwszy szczerze mówiac nie byłam zbyt zachwycona, ale im częściej testowałam, tym bardziej zapach mnie zniewalał. Cudowna, "wysokopółkowa" czarna porzeczka, słodkie kwiaty i odrobina wanilii tworzą moim zdaniem naprawdę śliczny, kobiecy i seksowny zapach, nie słodki do porzygania ulep na szczęście, mój numer 1 (obok Acqua di Gioia essenza)

Często jest porównywany do Manifesto YSL i La Vie est Belle-jak to czytam to jestem w szoku-mam La Vie oraz Si i nigdy w życiu nie wpadłabym na to, ze są podobne. Krótko mówiąc Si skradły mój nos

Zapraszam do dzielenia się opiniami

[beyza]

Noszę Si codziennie od poniedziałku i nadal nie potrafię wyrobić sobie opinii. Gdy pierwszy raz je przetestowałam - poczułam rozczarowanie - znooowu to samo. Mi bardzo przypominają La Vie Est Belle - momentami łapię się na tym, że mam wątpliwości, którego zapachu danego dnia użyłam. Nie czuję tego, co często się Si zarzuca - niskiej jakości. Że sztuczny, że tandetny - uważam, że to całkiem zgrabnie skonstruowane perfumy, a że nuty 'ludziowe', słodkie, kobiece, niewymagające? No cóż, gdyby klasyfikować mainstream jak muzykę - to Si jest dla mnie muzyką pop. Przyjemne, proste, ale nie ordynarnie banalne i tanie jak disco polo.

[tutaj]

Witaj
jak dla mnie Si to niestety największy niewypał z tegorocznych nowości. Czekałam z niecierpliwością, a po obejrzeniu reklamy jeszcze szybciej poleciałam do Douglasa i... rozczarowanie. Na początku rzeczywiście przyjemna porzeczka, ale później tylko kwiaty, chyba frezje. Podgnite po długim staniu w wazonie Dodatkowo trwałość mocno średnia.
Cieszę się, że nie kupiłam w ciemno, a miałam takie zakusy.

Dop. Niestety wanilii tam nie wyczuwam, może rzeczywiście muszę powtórzyć testy? No i absolutnie też nie nazwałabym tych perfum tanimi

[justynaneyman]

He he, już na wątku ostatnio testowałam parę tygodni temu pisałam, że będzie hit, ale w moim odczuciu - kit
Właśnie przez rozwój, idący w stronę disco polo, że się posłużę porównaniem przedmówczyni.
ale ile tego jest, na pęczki - początek obiecujący, a rozwój - no... gorszy

[Cattivo]

Mnie nie zachwycił. Spodziewałam się czegoś "wow", a dostałam niewyróżniający się niczym zapach. Początek jest ciekawy, ale im dłużej, tym gorzej.

[agnieszka1970]

Ja też się spodziewałam wiele, tym bardziej że butelka moim zdaniem fantastyczna.... niestety zapach zupełnie mnie rozczarował - łatwy, lekki i przyjemny, mało "charakterny", czyli po prostu nudny

[Andzisko]

Więc jednak mój gust nie jest wypaczony. Ja też zakochałam się w tym zapachu. Jest rewelacyjny!!!
-------------------------------------------------
xxx

[hederahelix]

Wg mnie nie jest zachwycający. Kojarzy mi się z zapachem kościelnych kadzideł

[renia30]

IMHO: Wtopa z wysokim budżetem marketingowym, niezłą butelką i okropnym wizerunkiem Kate B. Cała energia poszła na promocję a o samym zapachu zapomnieli, wzięli więc na szybko coś z katalogowej oferty firm kreujących zapachy (z kategorii "zero kontrowersji, spodoba się każdemu") i z wrodzoną arogancją marketingowców pomyśleli, że duży budżet sprzeda nawet taką zapachową żenadę.

[agnes_bdg]

Moim zdaniem Si to nic specjalnego i godnego uwagi.

Napisane przez hederahelix

Wg mnie nie jest zachwycający. Kojarzy mi się z zapachem kościelnych kadzideł

Chciałabym poczuć chociaż kadzidełko

Napisane przez renia30

IMHO: Wtopa z wysokim budżetem marketingowym, niezłą butelką i okropnym wizerunkiem Kate B. Cała energia poszła na promocję a o samym zapachu zapomnieli, wzięli więc na szybko coś z katalogowej oferty firm kreujących zapachy (z kategorii "zero kontrowersji, spodoba się każdemu") i z wrodzoną arogancją marketingowców pomyśleli, że duży budżet sprzeda nawet taką zapachową żenadę.

nic dodać nic ująć no może nie nazwałabym ich żenadą, są gorsze zapachy ale naprawdę po Armanim spodziewałabym się "czegoś"

[oczeretka]

A według mnie ani to hit ani to kit, taki ot sobie (i aż się zdziwiłam, że budzi aż tyle różnych emocji)

[itaka]

A mi się podoba

U mnie często ostatnio jest tak , że im bardziej zapach jest krytykowany przez wizażanki ( zwłaszcza słodkie zapachy), tym bardziej mam ochotę go kupić i się przekonać osobiście

Tak więc i mam Armani Si i stwierdzam, że ... na mojej skórze całkiem ładnie się komponuje .
Początki naszej znajomości były trudne, bo kwiatowy akcent jakoś mnie odrzucił, ale po paru dniach testowania i zbierania komplementów ze strony co raz to nowych współpracowników oraz obserwując jak zapach każdego dnia i przy różnej pogodzie co rusz to inaczej rozwija się na mojej skórze stwierdziłam, że.... kocham

Nie lubię zapachów, które ciągną się za właścicielem kilometrami, ten taki nie jest więc u mnie miał już pierwszy plus

Jest słodki, ale na mojej skórze jakby lekko odświeżony, więc nie ciężki. Przypomina mi nieco ( nieco) La Vie Est Belle, chociaż tu ładniej na mnie wyszła wanilia, porzeczka na początku też drażniła świeżością...na początku
Pokochałam go do tego stopnia, że kupiłam sobie flakon za straszną dla mnie cenę w Douglasie, a przed mężem udawałam, że kupić dopiero zamierzam, pragnę, ale ...."fajnie by było dostać..." ...................

No i dostałam Jedną flaszkę używam , druga stoi w szafie i czeka
Nie wiem czy obydwie tej zimy wykończę, ale mam i się cieszę, bo - podobnie jak Małgosia - w zapachu się zakochałam
Chociaż akurat zapachów Armaniego zbytnią miłością nigdy nie darzyłam ...

[Quinn]

Dla mnie kit, popłuczynowe porzeczki, trochę kwiatków, mydła, mdląca paczula - męczący, nieładny, wtórny niezwykle.
Faktycznie podobny do LVEB i innych Flowerbomb

[itaka]

Heh, no to jak widać - dla jednych hit, dla drugich kit, dla jeszcze innych obojętny, bo się nie perfumują

Małgosia - z tej dyskusji moim zdaniem rewelacyjnych wniosków raczej nie wyciągniesz.......

[Małgosia791]

Napisane przez itaka

Heh, no to jak widać - dla jednych hit, dla drugich kit, dla jeszcze innych obojętny, bo się nie perfumują

Małgosia - z tej dyskusji moim zdaniem rewelacyjnych wniosków raczej nie wyciągniesz.......

No raczej nie, ale fajnie poczytać opinie innych, nawet te nieprzychylne(wiedziałam, ze na Ciebie jedyną mogę liczyć jeśli chodzi o upodobania zapachowe)-uwielbiam czytać jak różne gusta mamy i jak różnie odbieramy ten sam zapach.

Sama zupełnie nie spodziewałabym się, ze akurat ten zapach tak bardzo pokocham, na początku nic na to nie wskazywało. Uwielbiam czuć go na sobie po paru godzinach, na mnie na szczęście nie wysładza się, tylko wybija się na pierwszy plan czarna porzeczka i sprawia, że zapach staje się lekki, trochę słodki, po prostu wspaniały

Nigdy nie przepadałam za zapachami Armaniego, teraz stanowią większość mojej kolekcji( chociaż np Code nienawidzę)-różne Acqua di Gioia i właśnie Si.Uważam, ze jest o niebo lepszy niż np wspomniane wyżej Manifesto czy LaVie est Belle(dla mnie perfidna kopia Flowerbomb), bo nie oblepia słodyczą i nie zamula.

[Oliveczka92]

Witam ja mam si normalne czarne i biale . Maz mi kupil na lotnisku wiec taniej'

Przepiekny zapach i naprawde wyczuwalny . Kilka obcych osob pytalo mnie o perfumy.
Mysle ze to moj ulubiony zapach'

[wgn]

Si bardzo lubię ale, ku mojemu zdziwieniu (bo jestem słodziakofilem), dopiero wersja intense - mimo, że mniej słodka- do mnie przemówiła na tyle, że zakupiłam flaszkę . Intense jest ciekawsze, nie takie oczywiste jak Si, które na mnie pachnie po prostu porzeczką w sosie waniliowym

[cherry_flamme]

Mam obydwa (klasyczne i Intense) i obydwa mi się podobają. Jestem perfumowym laikiem a mój nos nie jest (jeszcze) wytrenowany, więc może dlatego obydwie wersje pachną dla mnie praktycznie tak samo
Chyba jednak podświadomie wyczuwam różnicę, bo Intense podoba mi się bardziej i jak już zużyję to co mam, to pewnie po jakimś czasie znowu je kupię.

Dla mnie nie jest to jakiś wielki HIT- nie płakałabym, gdyby nagle je wycofali. Ale jeżeli zmienić kryteria i oceniać je pod kątem przystępności, to zdecydowanie HIT, bo są bardzo uniwersalne (używa ich moja siostra- 15 lat, mama i babcia) i nie spotkałam osoby, której ten zapach by się zdecydowanie nie podobał. Raczej ludzie pociągają nosami, jak koło nich przechodzę, a niektórzy pytają, czym pachnę

[Oliveczka92]

[QUOTE=cherry_flamme;49103 637]Mam obydwa (klasyczne i Intense) i obydwa mi się podobają. Jestem perfumowym laikiem a mój nos nie jest (jeszcze) wytrenowany, więc może dlatego obydwie wersje pachną dla mnie praktycznie tak samo
Chyba jednak podświadomie wyczuwam różnicę, bo Intense podoba mi się bardziej i jak już zużyję to co mam, to pewnie po jakimś czasie znowu je kupię.

Dla mnie nie jest to jakiś wielki

Dokladnie.
Ja to juz ich nie czuje , chyba przesadzalam z nimi .teraz je troche odtawie . Ale ludzie czuja 3 osoby w 1 dzien spytaly.wiec chyba fajnie, ze jest wyczuwalny zapach'

[Sybil_]

nie wiem czy hit, bo moim zdaniem nie powala, nie jest szczególnie oryginalny, ale z drugiej strony zapach bardzo przyjemny, na co dzień, nie zamęczy otoczenia, myślę, że można nawet kupić w ciemno na prezent
na pewno nie kit

[Vanilla]

dla mnie hit
Si nie kojarzy mi się z żadnymi innymi perfumami. Są to perfumy mające klasę i wysoką półkę.
Bardzo mi się podobają (Intense są b. podobne, więc dałam sobie spokój z dokładnym testowaniem).
Porzeczka (moja ulubiona) z wanilią... tworzy rześki i słodki miks cytrusowy (a perfum cytrusowych raczej nie lubię).
Rzadko ktoś wypowiada się na temat moich perfum, ale te np. zostały skomplementowane
Flakonu nie kupię, bo mam łącznie 35 ml w dwóch odlewkach i myślę, że to mi wystarczy.
Mają jedną wadę - boli mnie często po nich głowa pod koniec dnia; są niestety trochę męczące. Ale wciąż piękne

[Niebieskooka arystokratka]

Si Intense to według mnie hit. Spodobały mi się od pierwszego powąchania, pewnie dlatego, że bardzo lubię takie wyraziste i mocne perfumy. Jak któraś z Was napisała nie podoba mi się w reklamie Si Kate Blanchett, która nie zachęca, a raczej odstrasza, mimo iż jest dobrą aktorką.

[Oliveczka92]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Si Intense to według mnie hit. Spodobały mi się od pierwszego powąchania, pewnie dlatego, że bardzo lubię takie wyraziste i mocne perfumy. Jak któraś z Was napisała nie podoba mi się w reklamie Si Kate Blanchett, która nie zachęca, a raczej odstrasza, mimo iż jest dobrą aktorką.

Widac nie wszystko mozna zagrac

[Rapsodia]

Napisane przez Vanilla

dla mnie hit
Si nie kojarzy mi się z żadnymi innymi perfumami. Są to perfumy mające klasę i wysoką półkę.
Bardzo mi się podobają (Intense są b. podobne, więc dałam sobie spokój z dokładnym testowaniem).
Porzeczka (moja ulubiona) z wanilią... tworzy rześki i słodki miks cytrusowy (a perfum cytrusowych raczej nie lubię).
Rzadko ktoś wypowiada się na temat moich perfum, ale te np. zostały skomplementowane
Flakonu nie kupię, bo mam łącznie 35 ml w dwóch odlewkach i myślę, że to mi wystarczy.
Mają jedną wadę - boli mnie często po nich głowa pod koniec dnia; są niestety trochę męczące. Ale wciąż piękne

Podpisuję się, u mnie podobne wrażenia

[iona]

Luca Turin, jeden z najbardziej liczących się we współczesnym świecie recenzentów i krytyków świata perfum, autor wielu naukowych publikacji dotyczących tworzenia i fenomenu perfum, w swoim artykule dał Si aż 4 gwiazdki, to naprawdę dużo, bo Turin rzadko daje aż tyle...
W każdym razie ocenił Si jako bardzo dobry zapach, bardzo dobrze skomponowany. Jego recenzje można przeczytać na przykład tu:

http://arabia.style.com/beauty/messa...uez-for-her/#1

[Rapsodia]

Napisane przez iona

Luca Turin, jeden z najbardziej liczących się we współczesnym świecie recenzentów i krytyków świata perfum, autor wielu naukowych publikacji dotyczących tworzenia i fenomenu perfum, w swoim artykule dał Si aż 4 gwiazdki, to naprawdę dużo, bo Turin rzadko daje aż tyle...
W każdym razie ocenił Si jako bardzo dobry zapach, bardzo dobrze skomponowany. Jego recenzje można przeczytać na przykład tu:

http://arabia.style.com/beauty/messa...uez-for-her/#1

dziękuję, bardzo ciekawe

[Gosia197]

Ja nie rozumiem zupelnie fenomenu tego zapachu.Mialam ,oddalam bez żalu.Ma jakas fajną nute,nie powiem...Jednak generalnie jest upierdliwy
i banalny.Jakie czasy-takie hity " Ja uwielbiam ją,ona tu jest..."-tak mi sie kojarzy.Wybaczcie

I dam sobie głowe uciąc,ze nie znajdzie sie nigdy wsród zacnego grona klasyków,jak Dune,Yvresse,Coco Chanel,Shalimar itp.

[attena07]

Napisane przez Gosia197

Ja nie rozumiem zupelnie fenomenu tego zapachu.Mialam ,oddalam bez żalu.Ma jakas fajną nute,nie powiem...Jednak generalnie jest upierdliwy
i banalny.Jakie czasy-takie hity " Ja uwielbiam ją,ona tu jest..."-tak mi sie kojarzy.Wybaczcie

I dam sobie głowe uciąc,ze nie znajdzie sie nigdy wsród zacnego grona klasyków,jak Dune,Yvresse,Coco Chanel,Shalimar itp.

Dla mnie Si jest idealnym zapachem, mają swoją klasę . Natomiast Coco Chanel wręcz nie znoszę mimo tylu zachwytów .Tym właśnie sugerował się mój mąż , kupił mi w USA w prezencie , niestety niewypał .

[Gosia197]

Napisane przez attena07

Dla mnie Si jest idealnym zapachem, mają swoją klasę . Natomiast Coco Chanel wręcz nie znoszę mimo tylu zachwytów .Tym właśnie sugerował się mój mąż , kupił mi w USA w prezencie , niestety niewypał .

Rozumiem Kazda z nas ma swe subiektywne odczucia

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez Oliveczka92

Widac nie wszystko mozna zagrac

Po prostu Kate B. nie pasuje mi do tego zapachu. Bardziej sprawdziłaby się w reklamie jakiegoś zapachu Bossa dla bizneswoman.