Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-06, 15:45   #1
niezalogowana
Rozeznanie
 
Avatar niezalogowana
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713

Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...


Hej dziewczyny

Jestem stałą użytkowniczką forum, ale na potrzeby tego wątku postanowiłam założyć nowy profil, ponieważ mój TŻ zna mój login, jak i Wy możecie mnie poznać z nieciekawej strony mojego życia, a tego wolałabym uniknąć... ale do rzeczy

Od ponad roku mieszkam z moim TŻ z którym w tym roku stuknie mi 8 lat związku- związek ok, partnerski, nie ma kłótni, dogadujemy się jest miło i przyjemnie- dobrze nam razem... no ale musi być jakieś ALE...
Facet od jakichś 3-4 lat porusza temat ślubu, zaręczyn itp. ON, sam z własnej inicjatywy na ten temat ze mną rozmawia! jeszcze rok temu, przed wspólnym mieszkaniem nie byłam gotowa na podjęcie aż tak "drastycznych"() kroków jakim są zaręczyny albo (o zgrozo!) ŚLUB, dlatego ciągle mówiłam że ma nie kupować pierścionka, nie oświadczać się, że poczekamy itp. Dużo było takich rozmów- on bardzo chciał, ja się bałam. ale zamieszkałam z nim w grudniu 2011 i już jestem w stanie stwierdzić, że jestem gotowa na te całe ceregiele z tym związane
No i w sierpniu dałam mu to do zrozumienia, że chcę, jestem gotowa, możemy wziąć ślub oczywiście delikatnie i subtelnie zasugerowałam mu pierścionek, jaki chcę i już wstępnie pooglądaliśmy salę.
I od sierpnia cisza... Byłam coraz mocniej poddenerwowana, bo ileż można czekać... miesiąc, dwa... Przecież on już dawno temu chciał, a teraz jak ja poczułam się gotowa to JEMU SIĘ ODECHCIAŁO!!! Uwierzycie?
Jest mi przykro, bo nigdy nie byłam kobietą która ugania się za pierścionkiem, za suknią ślubną...
Temat ślubu jest u nas zakazany, za każdym razem gdy go poruszam facet zmienia temat. Myślałam, że może on specjalnie nic nie mówi, bo chcę zrobić mi niespodziankę, ale nie! Ostatnio (po kilku głębszych, gdy poczułam się odważna) wygarnęłam mu co o tym wszystkim sądzę, pokłóciliśmy się o to, bo on twierdzi że sama mu mówiłam że nie chcę zaręczyn, ani ślubu. Ma rację- nie chciałam, ale już chcę!
Nawet podałam mu termin, w przyszłym roku jaki by mnie interesował, na co on stwierdził że to ZA WCZEŚNIE! Jasne, 9 lat związku to zdecydowanie za wcześnie
Nie wiem o co chodzi... Jak Wy to widzicie?
niezalogowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 22:51   #2
mala_czarna_21
Zakorzenienie
 
Avatar mala_czarna_21
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

a może robi Ci na przekór żebyś zrozumiała jak On się czuł wtedy? nie mam pojęcia z jakiego innego powodu móglby nie chcieć, może nie chciał Cię naciskać, widział Twoje nastawienie do tego i jakoś pogodził się z tym , że bez ślubu da się żyć i teraz mu z tym dobrze
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam


2015 - 38
mala_czarna_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 22:58   #3
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
Ostatnio (po kilku głębszych, gdy poczułam się odważna) wygarnęłam mu co o tym wszystkim sądzę, pokłóciliśmy się o to, bo on twierdzi że sama mu mówiłam że nie chcę zaręczyn, ani ślubu. Ma rację- nie chciałam, ale już chcę!
Jeśli jemu przedstawiasz takie samo podejście do tematu, to nie zdziwiłabym się, gdyby Ci robił na złość... On chciał, ja przez 8 lat nie chciałam. A teraz ja chcę, więc powinien klękać tu i teraz! I jeszcze dostosować się do terminu, który ja ustaliłam, bo mi taki najbardziej odpowiada i koniec! - tak widzę Ciebie po treści tego wątku. Być może po prostu niefortunnie ubrałaś to w słowa, ale jakby mi ktoś przez bite 8 lat tłukł, że żadnego ślubu nie będzie, a potem sobie umanił że jednak chce i miał pretensje, że nie rzucam się do przygotowań, to bym się chyba zastanowiła, czy ma równo pod sufitem. Możliwe, że mu się już odechciało albo boi się, że zmienisz zdanie. Rozumiem, że Ci przykro, ale przystopuj trochę z tymi roszczeniami.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 23:56   #4
Verunka
Zadomowienie
 
Avatar Verunka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Montenegro
Wiadomości: 1 250
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Jeśli jemu przedstawiasz takie samo podejście do tematu, to nie zdziwiłabym się, gdyby Ci robił na złość... On chciał, ja przez 8 lat nie chciałam. A teraz ja chcę, więc powinien klękać tu i teraz! I jeszcze dostosować się do terminu, który ja ustaliłam, bo mi taki najbardziej odpowiada i koniec! - tak widzę Ciebie po treści tego wątku. Być może po prostu niefortunnie ubrałaś to w słowa, ale jakby mi ktoś przez bite 8 lat tłukł, że żadnego ślubu nie będzie, a potem sobie umanił że jednak chce i miał pretensje, że nie rzucam się do przygotowań, to bym się chyba zastanowiła, czy ma równo pod sufitem. Możliwe, że mu się już odechciało albo boi się, że zmienisz zdanie. Rozumiem, że Ci przykro, ale przystopuj trochę z tymi roszczeniami.
zgadzam sie, troszke tak to wygląda...

Rozumiem, ze nie bylaś gotowa i on wykazał się dojrzałoscią i zrozumieniem i wobec tego powinnaś odwdzięczyć się tym samym.Ponadto uważam, że skoro jesteście ze sobą taki szmat czasu, mieszkacie razem, to powinnaś swobodnie móc poruszyć taki temat i to wcale nie po kilku głębszych ale po prostu. Powiedziałabym na Twoim miescu, ze dojrzała we mnie ta decyzja, że jestem gotowa i chciałabym iść z ni przez życie, zapytałabym co on o tym myśli i ustalilibyśmy wspólnie datę. Nie wiem, czy warto bawić się w sugestie i dawanie komuś czegoś do zrozumienia... Dorośli jesteście energii szkoda.
__________________
"A ja bez ciebie jak wiadro bez wody, jak śliwka bez pestki,
bez poręczy schody"




Verunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 00:06   #5
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
Nawet podałam mu termin, w przyszłym roku jaki by mnie interesował, na co on stwierdził że to ZA WCZEŚNIE! Jasne, 9 lat związku to zdecydowanie za wcześnie
Za wcześnie, jeśli chodzi o organizację ślubu. Na upartego zdążylibyście ale aktualnie ciężko jest się wyrobić na spokojnie w rok ze ślubem, gdy nie ma się nic zaklepanego.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 09:01   #6
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Za wcześnie, jeśli chodzi o organizację ślubu. Na upartego zdążylibyście ale aktualnie ciężko jest się wyrobić na spokojnie w rok ze ślubem, gdy nie ma się nic zaklepanego.
Ehe.. my pod koniec sierpnia zeszłego roku zaczęliśmy planować na początek czerwca 2013 i wszystko co już dawno mieliśmy upatrzone (sala, zespół) mamy Dziwi mnie planowanie na 2 albo więcej lat i zaklepywanie no ale

Wracając do tematu, rzucilo mi się w oczy że on tego ślubu to pragnął zanim razem zamieszkaliście, a przyszło mieszkanie razem i zwykła codzienność i może on już tą pewność stracił...

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667336 podobny temat, poczytaj odpowiedzi..
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 09:31   #7
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Jestem stałą użytkowniczką forum, ale na potrzeby tego wątku postanowiłam założyć nowy profil, ponieważ mój TŻ zna mój login, jak i Wy możecie mnie poznać z nieciekawej strony mojego życia, a tego wolałabym uniknąć... ale do rzeczy

Od ponad roku mieszkam z moim TŻ z którym w tym roku stuknie mi 8 lat związku- związek ok, partnerski, nie ma kłótni, dogadujemy się jest miło i przyjemnie- dobrze nam razem... no ale musi być jakieś ALE...
Facet od jakichś 3-4 lat porusza temat ślubu, zaręczyn itp. ON, sam z własnej inicjatywy na ten temat ze mną rozmawia! jeszcze rok temu, przed wspólnym mieszkaniem nie byłam gotowa na podjęcie aż tak "drastycznych"() kroków jakim są zaręczyny albo (o zgrozo!) ŚLUB, dlatego ciągle mówiłam że ma nie kupować pierścionka, nie oświadczać się, że poczekamy itp. Dużo było takich rozmów- on bardzo chciał, ja się bałam. ale zamieszkałam z nim w grudniu 2011 i już jestem w stanie stwierdzić, że jestem gotowa na te całe ceregiele z tym związane
No i w sierpniu dałam mu to do zrozumienia, że chcę, jestem gotowa, możemy wziąć ślub oczywiście delikatnie i subtelnie zasugerowałam mu pierścionek, jaki chcę i już wstępnie pooglądaliśmy salę.
I od sierpnia cisza... Byłam coraz mocniej poddenerwowana, bo ileż można czekać... miesiąc, dwa... Przecież on już dawno temu chciał, a teraz jak ja poczułam się gotowa to JEMU SIĘ ODECHCIAŁO!!! Uwierzycie?
Jest mi przykro, bo nigdy nie byłam kobietą która ugania się za pierścionkiem, za suknią ślubną...
Temat ślubu jest u nas zakazany, za każdym razem gdy go poruszam facet zmienia temat. Myślałam, że może on specjalnie nic nie mówi, bo chcę zrobić mi niespodziankę, ale nie! Ostatnio (po kilku głębszych, gdy poczułam się odważna) wygarnęłam mu co o tym wszystkim sądzę, pokłóciliśmy się o to, bo on twierdzi że sama mu mówiłam że nie chcę zaręczyn, ani ślubu. Ma rację- nie chciałam, ale już chcę!
Nawet podałam mu termin, w przyszłym roku jaki by mnie interesował, na co on stwierdził że to ZA WCZEŚNIE! Jasne, 9 lat związku to zdecydowanie za wcześnie
Nie wiem o co chodzi... Jak Wy to widzicie?

ehhh... życie
A tak serio, to myślę, że troszkę chce Ci utrzeć noska Pomyśl, jak on się czuł przez 4 lata, kiedy wprost oświadczałaś mu: nie nie chce być Twoją żoną. Co więcej- skoro jesteście 8 lat razem, Ty po 4 latach ( a to nie krótki staż) nie przyjmowałaś do wiadomości przez kolejne cztery, żeby za niego wyjść. To musiało boleć, jeżeli Cię kocha, a kocha na pewno, o czym świadczy długość związku. Muszisz przeboleć, nie sądzę żeby się mu nagle ot tak to wszystko odwidziało, raczej się mści Boli, prawda?
Szczerze powiem, że trochę się mu nie dziwię. Bo związek to jednak partnerstwo, a nie decydowanie jednej osoby tak jak w tym przypadku o ślubie: 8 lat nie chcę, a teraz mi się zachciało o i tak ma być Trochę jak mała dziewzczynka która zażyczyła sobie prezent Nie chodzi mi o to, żeby Cię osiądzać, ani czy to źle ani dobrze - bo skoro nie byłaś gotowa to lepiej, że do tego ślubu nie doszło wcześniej. Niemniej jednak on był Ciebie pewien i widzisz jak on się wtedy czuł. Ale głowa do góry na pewno wszystko będzie ok
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-07, 12:18   #8
PannaCzesia
Zadomowienie
 
Avatar PannaCzesia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kosmos :)
Wiadomości: 1 279
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Jestem stałą użytkowniczką forum, ale na potrzeby tego wątku postanowiłam założyć nowy profil, ponieważ mój TŻ zna mój login, jak i Wy możecie mnie poznać z nieciekawej strony mojego życia, a tego wolałabym uniknąć... ale do rzeczy

Od ponad roku mieszkam z moim TŻ z którym w tym roku stuknie mi 8 lat związku- związek ok, partnerski, nie ma kłótni, dogadujemy się jest miło i przyjemnie- dobrze nam razem... no ale musi być jakieś ALE...
Facet od jakichś 3-4 lat porusza temat ślubu, zaręczyn itp. ON, sam z własnej inicjatywy na ten temat ze mną rozmawia! jeszcze rok temu, przed wspólnym mieszkaniem nie byłam gotowa na podjęcie aż tak "drastycznych"() kroków jakim są zaręczyny albo (o zgrozo!) ŚLUB, dlatego ciągle mówiłam że ma nie kupować pierścionka, nie oświadczać się, że poczekamy itp. Dużo było takich rozmów- on bardzo chciał, ja się bałam. ale zamieszkałam z nim w grudniu 2011 i już jestem w stanie stwierdzić, że jestem gotowa na te całe ceregiele z tym związane
No i w sierpniu dałam mu to do zrozumienia, że chcę, jestem gotowa, możemy wziąć ślub oczywiście delikatnie i subtelnie zasugerowałam mu pierścionek, jaki chcę i już wstępnie pooglądaliśmy salę.
I od sierpnia cisza... Byłam coraz mocniej poddenerwowana, bo ileż można czekać... miesiąc, dwa... Przecież on już dawno temu chciał, a teraz jak ja poczułam się gotowa to JEMU SIĘ ODECHCIAŁO!!! Uwierzycie?
Jest mi przykro, bo nigdy nie byłam kobietą która ugania się za pierścionkiem, za suknią ślubną...
Temat ślubu jest u nas zakazany, za każdym razem gdy go poruszam facet zmienia temat. Myślałam, że może on specjalnie nic nie mówi, bo chcę zrobić mi niespodziankę, ale nie! Ostatnio (po kilku głębszych, gdy poczułam się odważna) wygarnęłam mu co o tym wszystkim sądzę, pokłóciliśmy się o to, bo on twierdzi że sama mu mówiłam że nie chcę zaręczyn, ani ślubu. Ma rację- nie chciałam, ale już chcę!
Nawet podałam mu termin, w przyszłym roku jaki by mnie interesował, na co on stwierdził że to ZA WCZEŚNIE! Jasne, 9 lat związku to zdecydowanie za wcześnie
Nie wiem o co chodzi... Jak Wy to widzicie?
Zgadzam się z poprzedniczkami... gdyby ktoś przez kilka lat uświadamiał mnie, że nie chce ślubu dałabym spokój ( bądź rozstała się- ale to tylko jeśli O MNIE chodzi bo mam taki charakter).

Zachowujesz się jak małe dziecko- wcześniej nie chciałam ale teraz chce i już! Tu i teraz... może chce utrzeć Ci nosa, może przemyślał sprawę i jemu teraz się nie śpieszy?

Bądź cierpliwa, ja czekałam długo na pierścień i bolało mnie to zwlekanie a gdyby jeszcze mi TŻ mówił, że nie chce to pękłoby mi serce... Więc podejrzewam, że troszkę zraniłaś swojego chłopaka wcześniejszą postawą...
__________________
...ja ocean niespokojny, w mojej głowie gwiezdne wojny...
26.07.2012 -> 21.09.2013 ->
-------
zadrutowana:
27.01.2012- góra
22.08.2012- dół
----------------------
62 --> 59 --> 57
PannaCzesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 12:43   #9
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Facet nie chce nikomu "ucierać noska". Jest tu związek przyczynowo - skutkowy. Nie mieszkaliście razem - chciał ślubu. Mieszkacie razem - ślubu nie chce. Co innego spotykanie się gdzieś, nawet codziennie, co innego pomieszkiwanie to u jednego tu u drugiego.. a co innego codzienna rzeczywistość. Zamiast się obrażać, tupać nózką itd to ja bym na twoim miejscu na serio zaczęła się zastanawiać co też tam u TŻ w głowie siedzi. Co sądzi o naszym związku. Czy ma jakieś ale? Może mu coś nie pasuje?
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 12:51   #10
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

może uznał, że dobrze jest tak jak jest teraz i ślub mu nie potrzebny już?
albo chce żebyś zobaczyła jak mu było "miło" jak ty nie chciałas?
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 13:01   #11
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Ja również zgadzam się z poprzedniczkami. Z Twojego postu bije jakieś "księżniczkowate" podejście: "Przez 4 lata mi się nie chciało, ale nagle zmieniłam zdanie, więc ślub ma być natychmiast!" Facet czekał cierpliwie na twoją deklarację 4 lata, a Ty zaczęłaś dostawać szału już po miesiącu

Poza tym zgodzę się również ze stwierdzeniem, że facetowi mógł minąć zapał po wspólnym zamieszkaniu (tak to wygląda, skoro przez tyle czasu chciał ślubu, a po pół roku wspólnego życia nagle temat ucichł ).
Nie obejdzie się tutaj bez poważnej rozmowy - i nie chodzi o wyrzucanie z siebie całego żalu po "kilku głębszych", tylko o dojrzałe podejście do tematu. Zamiast wyskakiwać z datą ślubu, zapytaj czemu zmienił zdanie co do małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Ehe.. my pod koniec sierpnia zeszłego roku zaczęliśmy planować na początek czerwca 2013 i wszystko co już dawno mieliśmy upatrzone (sala, zespół) mamy Dziwi mnie planowanie na 2 albo więcej lat i zaklepywanie no ale
My braliśmy ślub w lipcu 2012, a przygotowania zaczęliśmy na przełomie lutego i marca (tylko suknię kupiłam w styczniu). Pierwsze co "zaklepaliśmy", to była knajpa - zarezerwowaliśmy ją jakoś w pierwszej połowie marca, a więc 4 miesiące przed ślubem. I wszystko przygotowaliśmy na spokojnie, nie było jakiegoś pospiesznego załatwiania "na wariata"
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-07, 13:20   #12
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

W sumie jeszcze teraz przyszło mi do głowy, że oprócz tego, że raniłaś go swoimi zapewnieniami, że nie chcesz za niego wychodzić przez 8 lat i teraz chce żebyś poczułaś się tak samo jak on, to dodatkowo może po prostu zwyczajnie się z tym pogodził i teraz ten ślub jest mu obojętny. Skoro tyle czasu nie chciałaś, on wyrażał chęci, a Ty mu klina, w końcu zamieszkaliście razem, jest Wam dobrze no to co jemu innego zostało jak tylko przystanąć na to jak jest? Pogodził się z tym, teraz wie, że jest mu dobrze i przeszło mu ze ślubem. Współczuję Ci sytuacji, bo teraz będziesz musiała wykazać swoją inicjatywę i w jakiś sposób go "zmusić" do tych zaręczyn, pytaniami, rozmowami. A to dla żadnej kobiety nie jest fajne. I nie chcę tego mówić, ale troszkę sama się o to prosiłaś
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 14:07   #13
laska4
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Ja to widzę tak,kilka lat przekonywałaś faceta że nie chcesz ślubu ani nawet zaręczyn[chociaż nie rozumiem dlaczego nie chciałaś zaręczyn,zaręczyny nie oznaczają że zaraz musi być ślub].Facet pogodził się że nigdy nie będziesz jego żoną a teraz Ty wyskakujesz że chcesz zaręczyn i slubu.On w tej chwili czuje się tak ,że Ty nie byłaś pewna jego i swoich uczuć,nie chciałas zaręczyn bo może spotkałabyś kogoś kto byłby odpowiednim kandydatem na męża ,a że czas leci,nikogo lepszego od niego nie spotkałaś ,no to trudno niech on Ci się oświadcza i będzie ślub.
laska4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 15:48   #14
Opulka
Raczkowanie
 
Avatar Opulka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 378
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Z całym szacunkiem dziewczyny, ale co wy macie z tym "ucieraniem nosa"? Mówimy o dwojgu dorosłych ludziach, czy o obrażających się na siebie dzieciakach? Zemsta? Jaka zemsta? Jak można chcieć się "mścić" na kimś, kogo się kocha? No zastanówcie się...bo wychodzi na to, że ten jej TŻ to jakiś głupi infantylny Piotruś Pan "Nie chciałaś ślubu to teraz masz i zobacz jak to fajnie!". Co to miałoby mieć na celu? Wojne jakąś? Pokazanie kto tu teraz komu dokopie? To jest związek wg was? No paranoja jakaś...


Autorko, ja nie zauważyłam w Twoim poście, żebyś opisała spokojną ze swoim TŻ na ten temat rozmowę. Są niuanse, "dawałam do zrozumienia" a potem po pijaku awantura i wygarnięcie wszystkiego co na wątrobie leży. Piszesz, że to fajny, partnerski związek- czemu więc nie porozmawiasz z tym, z którym ten związek tworzysz? Na spokojnie, bez wzajemnych pretensji i oskarżania sie. Niech przedstawi swoje argumenty, Ty swoje. My Ci nie pomożemy, nie siedzimy w głowie Twojego faceta, możemy tylko przypuszczać (czasem trafniej, czasem mniej, jak pisałam już o tym wyżej) ale to on w sumie nie chce się z Tobą żenić, nie my.
Opulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 16:37   #15
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Ehe.. my pod koniec sierpnia zeszłego roku zaczęliśmy planować na początek czerwca 2013 i wszystko co już dawno mieliśmy upatrzone (sala, zespół) mamy Dziwi mnie planowanie na 2 albo więcej lat i zaklepywanie no ale
A jak upatrzona sala ma na 2 lata zarezerwowane terminy, to też będzie dziwiło rezerwowanie tego wszystkiego wcześniej? Ktoś powie - wybierz inną salę. Ale jak od kilku lat ma się upatrzoną tą swoją, która nam odpowiada to często trzeba ją zarezerwować wcześniej, żeby mieć pewność, że to tam odbędzie się ślub/wesele.
No i dużą kwestię gra miejsce, gdzie wesele będzie organizowane, czy to duże miasto i restauracja w centrum, czy na obrzeżach, czy to wieś i Dom Kultury czy sala OSP...
Nie napisałam, że zorganizowanie ślubu w rok czy mniej jest niemożliwe. Ale wystarczy poczytać forum ślubne na wizażu, żeby zobaczyć, że niektóre sale czy kamerzyści zarezerwowani są nawet na 3 lata do przodu...
Fajnie, że wam się udało. Jednak nie wszystkim się udaje.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 17:14   #16
Opulka
Raczkowanie
 
Avatar Opulka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 378
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Pytanie, czy sala jest aż tak ważna, żeby czekać dwa lata ze ślubem. Wg mnie- zupełnie nie.
Opulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 17:23   #17
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez Opulka Pokaż wiadomość
Pytanie, czy sala jest aż tak ważna, żeby czekać dwa lata ze ślubem. Wg mnie- zupełnie nie.
Wg innych - zupełnie tak
Lub ma się do dyspozycji w pobliżu jedną salę, następna jest ileś tam kilometrów dalej i jest to dla młodych kłopotliwe - więc nie mają wyjścia i czekają. Spotkałam się z taką sytuacją parę lat temu.
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2013-01-07 o 17:25
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 17:39   #18
Verunka
Zadomowienie
 
Avatar Verunka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Montenegro
Wiadomości: 1 250
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez Opulka Pokaż wiadomość
Z całym szacunkiem dziewczyny, ale co wy macie z tym "ucieraniem nosa"? Mówimy o dwojgu dorosłych ludziach, czy o obrażających się na siebie dzieciakach? Zemsta? Jaka zemsta? Jak można chcieć się "mścić" na kimś, kogo się kocha? No zastanówcie się...bo wychodzi na to, że ten jej TŻ to jakiś głupi infantylny Piotruś Pan "Nie chciałaś ślubu to teraz masz i zobacz jak to fajnie!". Co to miałoby mieć na celu? Wojne jakąś? Pokazanie kto tu teraz komu dokopie? To jest związek wg was? No paranoja jakaś...


Autorko, ja nie zauważyłam w Twoim poście, żebyś opisała spokojną ze swoim TŻ na ten temat rozmowę. Są niuanse, "dawałam do zrozumienia" a potem po pijaku awantura i wygarnięcie wszystkiego co na wątrobie leży. Piszesz, że to fajny, partnerski związek- czemu więc nie porozmawiasz z tym, z którym ten związek tworzysz? Na spokojnie, bez wzajemnych pretensji i oskarżania sie. Niech przedstawi swoje argumenty, Ty swoje. My Ci nie pomożemy, nie siedzimy w głowie Twojego faceta, możemy tylko przypuszczać (czasem trafniej, czasem mniej, jak pisałam już o tym wyżej) ale to on w sumie nie chce się z Tobą żenić, nie my.
Zgadzam się z powyższym.
No i nie zazdroszczę sytuacji. Jest na wizażu kilka wątków o tym, jak mężczyźni zwlekają z oświadczynami i jak bardzo boli to kobiety, które oczekują w niepewności. Ty mogłaś być w tej komfortowej sytuacji, ze Twój chłop oświadczyłby Ci się zanim zdążyłabyś się zniecierpliwić, ale go spłoszyłaś... No i teraz będzie trochę boleśnie. Ale mam nadzieję, ze znajdziesz w sobie dużo madrości na rozsądne poprowadzenie tej sprawy. Daj znać jak się ma sytuacja
__________________
"A ja bez ciebie jak wiadro bez wody, jak śliwka bez pestki,
bez poręczy schody"




Verunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 20:13   #19
Opulka
Raczkowanie
 
Avatar Opulka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 378
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Wg innych - zupełnie tak
Lub ma się do dyspozycji w pobliżu jedną salę, następna jest ileś tam kilometrów dalej i jest to dla młodych kłopotliwe - więc nie mają wyjścia i czekają. Spotkałam się z taką sytuacją parę lat temu.
Ale to o czym piszesz to już jakieś ekstremum jest (chociaż myśle, że dałoby się to rozwiązać jakoś inaczej niż czekaniem przez 2 lata) i nietypowa dosyć sytuacja, a z tego co widzę, to dosyć popularny trend na wizażu, organizowanie ślubu przez kilka lat. Kiedyś w jakimś wątku jedna z wizażanek napisała ogromniastego, długaśnego posta z wyjaśnieniem czemu te dwa lata to mało wręcz czasu i wymieniała z najdrobniejszymi szczegółami co ona przez te dwa lata zrobiła wspólnie z TŻ-tem. Przy "ręcznie haftowanej, prześlicznej poduszce na obrączki" wymiękłam i zaczęłam sobie zadawać pytanie, czy nie traci się czegoś bardzo ważnego przez takie właśnie podusie...(za to mój TŻ jak mu to przeczytałam, spytał "i kto w wielkim kościele na 300 osób jej tą poduszkę zauważy?")
Opulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-07, 20:23   #20
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez Opulka Pokaż wiadomość
Ale to o czym piszesz to już jakieś ekstremum jest (chociaż myśle, że dałoby się to rozwiązać jakoś inaczej niż czekaniem przez 2 lata) i nietypowa dosyć sytuacja, a z tego co widzę, to dosyć popularny trend na wizażu, organizowanie ślubu przez kilka lat. Kiedyś w jakimś wątku jedna z wizażanek napisała ogromniastego, długaśnego posta z wyjaśnieniem czemu te dwa lata to mało wręcz czasu i wymieniała z najdrobniejszymi szczegółami co ona przez te dwa lata zrobiła wspólnie z TŻ-tem. Przy "ręcznie haftowanej, prześlicznej poduszce na obrączki" wymiękłam i zaczęłam sobie zadawać pytanie, czy nie traci się czegoś bardzo ważnego przez takie właśnie podusie...(za to mój TŻ jak mu to przeczytałam, spytał "i kto w wielkim kościele na 300 osób jej tą poduszkę zauważy?")
Ekstremum nie ekstremum, nie każdy mieszka w dużej miejscowości lub mieście, gdzie sal do wyboru jest więcej. W tym konkretnym przypadku dużą rolę grała też cena, ta "upatrzona" sala była najtańsza. No i najbliższa. Więc można? Można.

Jednak bez przesady, haftowana poduszeczka dobrym argumentem nie jest. Mowa o sprawach koniecznych. Które mogą, choć nie muszą wymagać czasu, a na to tyle rzeczy wpływa, że dyskutować można by długo Jednak nie chcę robić offtopu w temacie autorki.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 20:35   #21
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

[QUOTE=viva91;38508515]Ekstremum nie ekstremum, nie każdy mieszka w dużej miejscowości lub mieście, gdzie sal do wyboru jest więcej. W tym konkretnym przypadku dużą rolę grała też cena, ta "upatrzona" sala była najtańsza. No i najbliższa. Więc można? Można.

Dokładnie! Osoby z mniejszych miejscowości naprawdę nie mają takiego wyboru jak osoby z dużych miast. Ja z TŻ nie mieszkamy już u siebie po studiach, tylko w Krakowie, niemniej jednak wesele odbywa się u nas, tam gdzie cała nasza rodzina, tradycyjnie. Gdybyśmy mięli ciągnąć wszystkich tutaj, gdzie jeśli chodzi o sale i wolne terminy jest wybór ogromny, pewnie połowa gości by nie przyjęchała, ze względu na odległość (300km) i w ogóle bezsens sytuacji. Mamy u nas nas kilka naprawdę przepieknych domów weselnych, ale o terminy bardzo ciężko. Starając się wyznaczyć datę ślubu jak najszybciej wypadło tak, że najwcześniejszy termin jaki znaleźliśmy w 6 domach i restauracjach, które nam się podobały (bo to chyba też jest jakiś wysnacznik, a nie branie czegoś co jest obskórne, zwyczajnie nam sie nie podoba lub cieszy się złą opinią) wypadała na rok i 7 miesięcy do przodu. Owszem masakra. Ale tak jest. Z teminami naprawdę w tych mniejszych miastach jest ciężko, a jeszcze trzeba dobrać dobrą kapelę, fotografa... Także nic tylko otwierać dom weselny Tylko jeszcze trzeba mieć kapitał:P

Edytowane przez blackcherry12
Czas edycji: 2013-01-07 o 20:40
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 20:36   #22
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Ekstremum nie ekstremum, nie każdy mieszka w dużej miejscowości lub mieście, gdzie sal do wyboru jest więcej. W tym konkretnym przypadku dużą rolę grała też cena, ta "upatrzona" sala była najtańsza. No i najbliższa. Więc można? Można.
Ja mam w małej powiatowej i nie ma żadnego problemu To chyba właśnie w dużych miastach jest problem:P EOT!
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 20:43   #23
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Ja mam w małej powiatowej i nie ma żadnego problemu To chyba właśnie w dużych miastach jest problem:P EOT!
No jak się już ma sale, to z nią już chyba nie ma problemów?
Pytanie, czy każdy ją ma w miarę blisko i ma wybór w salach. Jak ma to pozazdrościć, jak nie ma, to musi czekać lub liczyć się z większą odległością. I nie, nie w każdej wsi jest sala. We wsi obok też często nie ma.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez blackcherry12 Pokaż wiadomość
Starając się wyznaczyć datę ślubu jak najszybciej wypadło tak, że najwcześniejszy termin jaki znaleźliśmy w 6 domach i restauracjach, które nam się podobały (bo to chyba też jest jakiś wysnacznik, a nie branie czegoś co jest obskórne, zwyczajnie nam sie nie podoba lub cieszy się złą opinią) wypadała na rok i 7 miesięcy do przodu.
i przykład z życia wzięty
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2013-01-07 o 21:51
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 21:24   #24
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Nie byłas pewna swojego faceta a teraz on nie jest pewien Ciebie,teraz musisz tylko czekać
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-07, 21:29   #25
Verunka
Zadomowienie
 
Avatar Verunka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Montenegro
Wiadomości: 1 250
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Ja mam w małej powiatowej i nie ma żadnego problemu To chyba właśnie w dużych miastach jest problem:P EOT!
Problem się zawsze znajdzie jak się go szuka

ale znam osoby, które mają zaklepany termin na ponad 2 lata do przodu i to na salę, ktora dopiero jest w budowie własnie dlatego,ze są z małych miejscowości, sal jest mało i terminy w sezonie ślubnym są grubo do przodu zarezerwowane.
__________________
"A ja bez ciebie jak wiadro bez wody, jak śliwka bez pestki,
bez poręczy schody"




Verunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-08, 08:41   #26
niezalogowana
Rozeznanie
 
Avatar niezalogowana
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

ok, dziewczyny dzięki za odpowiedzi... macie chyba rację z tym, że jemu się spodobało mieszkanie razem, bo widzi, że to takie samo życie jak po ślubie i papierka na to nie potrzebuje

jeśli chodzi o dyskusję dotyczącą czekania na salę, to nas ten problem nie dotyczy, bo chcemy (a przynajmniej zawsze chcieliśmy ) po ślubie zorganizować mały poczęstunek, żadnych wesel i tańców, a takie coś dałoby się zorganizować w miesiąc, a ja podsunęłam mu datę o rok do przodu.

i jeszcze jedno- kilka osób pisało, że jako dorośli ludzie powinniśmy o tym porozmawiać, a nie że ja "po pijaku" robię mu "awantury" definitywnie temu zaprzeczam, ponieważ rozmawialiśmy o tym, że jestem na to gotowa już właśnie kilka miesięcy temu, a "po pijaku" to tylko się popłakałam przy nim, że szkoda, że nic tyle miesięcy od przedstawienia mu mojej gotowości nie zrobił- może faktycznie w pierwszym poście zabrzmiało to drastyczniej, ale prawda jest nieco inna

dzięki za wypowiedzi, czekam na kolejne, może zaświeci mi się jeszcze jakaś lampka w głowie jak wyjść z takiej głupiej sytuacji
niezalogowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 20:01   #27
dziamdziak
Przyczajenie
 
Avatar dziamdziak
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 14
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Przygotuj się do rozmowy z nim. Spisz "za" i "przeciw" dla Ciebie i dla niego, jeśli nie weźmiecie ślubu i gdy weźmiecie. Zastanów się, jak chcesz, żeby wyglądało Twoje życie za parę lat i porozmawiaj z nim.

Uważam, że powinnaś zacząć rozmowę od przyznania się, że się pomyliłaś. Że to on miał rację, a Ty tkwiłaś w błędzie (jest szansa, że poczuje się lepiej;]). Że dorosłaś, później niż on, ale jednak do tej decyzji (tu już na pewno poczuje się lepiej) i że zrozumiałaś dużo dużo później niż on, że nie potrafisz żyć bez niego. Po takim wstępie, zapytaj go czy uważa, że powinniście wziąć ślub czy też wręcz przeciwnie i dlaczego. Wysłuchaj go. Poznaj jego przyczyny, a być może obawy. Jeśli jesteś pewna, że chcesz ślubu, na koniec powiedz mu, czego Ty pragniesz. I nie żądaj odpowiedzi od razu. Daj mu kilka dni, ba! być może tygodni. Wiesz ziarenko zasiane...
Powodzenia.
dziamdziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 10:59   #28
olusia...
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 4 644
GG do olusia...
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Nie wiem czemu większość z Was stwierdziło, że kiedyś nie chciała ślubu, teraz chce, bo jej się odmieniło i dlatego jest ta zła. Po prostu kiedyś nie była na to gotowa, więc moim zdaniem lepiej powiedzieć nie, niż zachłysnąć się miłością i powiedzieć tak, a później kombinować jak to odkręcić żeby nie zranić tej drugiej osoby. Uważam, że bardzo dobrze powiedziała, skoro nie była gotowa to przyznała się do tego, a kiedy poczuła, że to jest ten, z którym chce wziąć ślub i spędzić resztę życia powiedziała o tym.
Najlepiej będzie jeśli siądziecie na spokojnie i porozmawiacie o tym jak dwoje dorosłych ludzi - czemu Ty kiedyś nie myślałaś o ślubie, a teraz się na niego zdecydowałaś i czemu jego podejście się zmieniło. Dziamdziak bardzo dobrze pisze żeby spisać za i przeciw, ale zróbcie to razem jeśli Wasze teorie trochę się mijają.
olusia... jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 13:57   #29
Karoloo
<3 <3 <3
 
Avatar Karoloo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 8 332
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Za wcześnie, jeśli chodzi o organizację ślubu. Na upartego zdążylibyście ale aktualnie ciężko jest się wyrobić na spokojnie w rok ze ślubem, gdy nie ma się nic zaklepanego.
no bez przesady :P
Kuzyn zaręczył się miesiąc temu a ślub 1.06 I nie mieli wcześniej nic zaklepanego... Jak koś chce to wszystko załatwi
__________________
25052013 <3 <3



Franek 15.12.2014
Zosia i Klara 08.12.2016
<3
Karoloo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 19:37   #30
dziamdziak
Przyczajenie
 
Avatar dziamdziak
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 14
Dot.: Facet zmienił zdanie co do ślubu... Przykro mi...

Napisałam, co myślę, że chciałby usłyszeć jej chłopak
Oczywiście, że mogło się odmienić. Jemu także. Taki to przysłowiowy ambaras jest. Dlatego uważam, że można na początek połechtać męskie ego. Akurat to nie zaszkodzi ;]
dziamdziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.