|
|
#1 |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Ha, jeszcze nie ma wiosny a mnie się marzy jesień
Jeśli taki wątek już był to proszę o połączenie, w każdym razie ja takiego nie znalazłam - nie chodzi mi o zapach NA jesień ale o dosłowny zapach wczesnej, powiedzmy wrześniowej, jesieni. A konkretnie złotej polskiej jesieni - jak w tytule - tym razem ciepłej i radosnej (czyli odpada Fumidus i Bonfire): zapachu złocistej pigwy, pieczonych jabłek i kasztanów, jarzębiny, borówek, wina z pomarańczą i goździkami, przypraw, ciasta z dyni, orzechów, gorącej herbaty, może grzybów, odrobinki palonych liści i delikatnego dymku, mgły... Chętnie poczytam z czym Wy kojarzycie ten zapach ![]() A ja sobie troszkę powybrzydzam bo przecież szukam ideału: Automne Micallef - byłoby fajnie gdyby nie wpadał w Angelowo-Flowerbombowe niuanse. Jarzębina jest boska, jest coś podobnego? Burning Leaves, Black Cashmere - ale to same palone liście i na dodatek nieco depresyjne, Nature Millenaire, Neonatura Cocon - czyli gorzka czekolada z korzeniami w jesiennym wydaniu, jednak nie o to mnie się rozchodzi, Mauboussin EDP/EDT - jw. + wędzone śliwki, Botrytis - pigwa zdominowana przez miód, to nie to, Sienne L'Hiver - apetyczne pieczone kasztany ale w otwarciu również kiszone ogórasy, jest coś jeszcze w tym stylu bez ogórków? OI, Słoń, Szafranowy Trabant, Asja itp. - przyprawy ale brak całej reszty, Smok EDP/EDT - fajne orzeszki w leszczynowym zagajniku ale po grzyba te kwiaty, Brandy, Mulled Cider, Ambre Narguille - no blisko, blisko, są pieczone jabłka ale reszta za słodka. Nie ma w czymś bardziej jesiennych jabłek? Tea for Two, Five o'Clock - herbatka niezła ale reszty jesieni ni ma, Bois d'Ombrie - są śliwki, tytoń i mirra ale całość za kwaśna, przegięli z wetiwerem, Cerruti Image - niby jesienne liście ale głównie mokra trawa z cytryną. Zastanawiam się nad Egg Nog i Pumpkin Pie? Jakieś inne sugestie? |
|
|
|
|
#2 |
|
gamma Orionis
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Stricte takiego wątku chyba nie było - nie kojarzę - ale dla zasady ;] zalinkuję dwa tematyczne:
A jesienią będę pachnieć... Perfumy w klimacie "zaduszkowym" Poza Micallef, jesień w nazwie ma zapach Automne Van Cleef & Arpels, ale zdaje się fujałyście, że zbytnio mydlany. Rzeczywiście trochę się spłaszcza z czasem, ale na początku to piękna jarzębina i schnące liście. Również jesiennie odbieram Etrę Etro. Pozostałe moje typy już wymieniłaś ;] Najbardziej jesienne są dla mnie Smoki [jak cwiatki Ci przeszkadzają, to może ekstrakt?], BC i piramidki Maubou. Botrytis bardziej już zimowy, przez ten miód.
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor... avatar: Edward Okuń "Noc" |
|
|
|
|
#3 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
red! ty niedobra kobito! znowu mi smaka narobiłaś...i znowu na coś co nie istnieje
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Pieczone jabłka plus złota jesień- to mieszanka Brit Red plus L`Hiver Mical. plus Automne V Cleef plus Cristobal
Plus Kyoto. Plus herbata z metalowego termosu czyli Harm. Noir. Wyszłoby pewnie okropieństwo.
__________________
Kot najgorszego sortu Edytowane przez Kota Czas edycji: 2010-03-22 o 22:30 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
ale pojechałas, jeszcze upragnionej wiosny nie ma, a Ty tu jesień...
![]() Narobiłaś mi chęci na szarlotkę z cynamonem
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
Dzieki za poranne poprawienie humoru
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 94
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Z tych, co nie padły wyżej:
Może Wazamba? Dymu dla mnie w niej nie ma, ale jabłko na pewno, a może dosłodzona pigwa (z nalewki pigwowej). Red Amber Incense Voluspy - na sobie nie mogę tego znieść, ale skojarzenia mam ciepło-gruszkowo-dymne. Mechant Loup? Mokra leszczyna .
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Hm, idealnego typu też nie znam
). Natomiast ze złotą jesienią kojarzy mi się też Sienna Musk firmy Sonoma Scent Studio - w początkowej fazie piżmowy, po chwili piżmo osiada i wyłania się z niego jesienne drewno, ciut już wyblakłe jesienne słońce, łagodne przyprawy oraz zapach drogi szutrowej - bardzo ładna kompozycja i nawet też mi się dziś w drodze do pracy zaczęła nie wiedzieć czemu przypominać. Ale owoców - jabłek czy jarzębiny - to w niej nie ma, troszkę mandarynki - ale ona jest wyczuwalna jako delikatna słodycz, a nie jako wyraźna owocowa nuta.
__________________
Edytowane przez OlaVS Czas edycji: 2010-03-23 o 09:05 |
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 822
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Escada Collection - słodka, gęsta nalewka śliwkowa z dużą ilością %
CB IHP November - tłuste grzyby z dużymi kapeluszami rosnące pod opadłymi butwiejącymi liśćmi i sfermentowanymi opadłymi jabłkami Mnie co prawda mikropróbka skutecznie odstraszyła od tego zapachu (a już globalnych testów to sobie nie wyobrażam), ale może i ta potwora znajdzie amatora![]() Mnie ze słoneczną i owocowa jesienią kojarzą się jeszcze Sotto Voce i klaszyczna Venezia L. Biagiotti; w obu śliwkę wyczuwam, taką trochę w starym stylu, ale piękną
__________________
Wymiana |
|
|
|
|
#11 | ||||||||
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
![]() Smoka w wersji ekstraktu chyba nie wąchałam, ponoć jest mniej pazurzasty ale co to właściwie znaczy? Muszę poczytać.Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Brit Red to ciasto rabarbarowe o ile pamiętam? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zwłaszcza RAI, Tokyo Milk i November mnie zaintrygowały, idę czytać... a potem szukać. Cytat:
|
||||||||
|
|
|
|
#12 |
|
gamma Orionis
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Tak. Podobnie ciastowe [tym razem z kruszonką] jest Rouge Ch. Lacroix ;]
Odnośnie ekstraktu Smoka... Grzeczny taki jest. Smok-kluseczka, słodki, gęsty, leniwy. Pazury lekko schowane, żadnych podejrzanych buchów jabolową paczulą czy suchymi kwiatkami. Genialny nie tylko na jesień.
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor... avatar: Edward Okuń "Noc" |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Kochana, skoro podchodzi Ci Automne i widzisz tam cos dla siebie, to moze wpadlaby Ci w nosek najnowsza kompozycja Micallef Mon parfum? Zdaje mi sie, ze pachna podobnie, podobnie slodko. Tyle, ze juz teraz nie pamietam, czy te wpsolne nutki to jarzebina i liscie czy moze nielubiana przez Ciebie nuta angelowato-flowerbombowa... Mam Automne i raz lubie, a raz nie. Brakuje mi w niej dymku, jaki unosi sie z ognisk - moglaby ta nuta zastapic wlasnie te slodycz angelowata - byloby idealnie i jesiennie. Czyz nie?
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
Bo Automne jest niesamowite, żeby się tylko tak ulepnie nie rozwijało...O Mon Parfum właśnie poczytałam - Khy nazwała je w recenzji Mon Angel ![]() A zna ktoś mgiełki do ciała Bath & Body Work (czy jakoś tak) o zapachu Sweet Cinnamon Pumpkin albo Leaves? |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
![]() Smaczniusia. Choć nie wiem, czy na sobie bym zdzierżyła.
__________________
Kot najgorszego sortu Edytowane przez Kota Czas edycji: 2010-03-23 o 19:43 |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
never say no to panda
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
właśnie chciałam Ci o nich napisać (tzn. o serii The Perfect Autumn) - miałam przyjemność z dwiema: Leaves i Ginger Vanilla to drugie to puchata wanilia, bardzo pospolita, bardzo samochodowa i bardziej nadaje się na zapach do pomieszczeń, niż na skórę (przynajmniej moją) natomiast to pierwsze to takie dojrzałe, może nawet ciut podgniłe jabłka, mnóstwo spadłych liści i taki nieco stęchło-gnilny aromat jesieni
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
A, jeszcze Eau d`Iparie.
Bardzo kojarzy mi się z opadającymi, lekko podschniętymi jesiennymi liśćmi. I wogólności z jesienią- taką wczesnopaździenikową.
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
|
|
|
#18 |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cinnamon Bun plus ciepłe mleko. Kcesz próbkę?
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
W Egg Nog jesieni nie uświadczysz
__________________
Poszukuję odlewek! Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette
|
|
|
|
|
#20 | ||
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
Cytat:
Dzięki ale mnie Immaginary zniechęciła więc nie będę podbierać
|
||
|
|
|
|
#21 |
|
Wpisz tu zomzing
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 12 948
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Red, a Hermessence Ambre Narguile? - szarlotka z jabłkami plus alkoholizowane beczki plus (na niektórych) kadzidło i pewnie parę innych rzeczy
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
I jeszcze podbijam pytanie o różne Pumpkiny - Demeter, B&B, czy pachną mdlącą ciapowatą dynią czy jakoś sensownie i przyprawowo? |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: split/poznań
Wiadomości: 647
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Red - mam identyczne pragnienia zapachowe
w sam raz na nadchodzącą/już trwającą wiosnę ![]() Od dawna 'chodzi' za mną zapach pieczonych kasztanów, niestety Sienne l'Hiver trochę mnie zawiodła, może zbyt dużo po niej oczekiwałam? Zbyt mało w niej dla mnie pieczonych kasztanów, za to cała masa liści, kłącz i różnego zielska ![]() I Pumpkiny też za mną chodzą... A nie znam
__________________
david |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
![]() Mam takie same odczucia odnośnie Sienne
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Po pięciu latach odgrzebuję swój stary wątek żeby stwierdzić, że już nie pamiętam co testowałam (
), ale prawie idealna jesień jest w Wazambie. Nie czuję obiecanego lasu, dla mnie Wazamba to głównie pieczone (duszone?) jabłka, całość jest trochę "zatęchła" i dymna więc jakby mglista - pasuje do jesieni. Pod koniec wyczuwam zlepek żywiczno-kadzidlanych nut dający złudzenie świecowego wosku. Niezła rzecz, przygarnęłabym małą odlewkę na jesień. EDIT: i jeszcze dwa nowe znaleziska: Vagabond Prince Enchanted Forest - nieco cierpkie porzeczkowe konfitury z żywicznym kadzidłem, dla mnie to zapach sympatyczny, jesienny i mocno kulinarny; Atelier Cologne Gold Leather - wykwintna, miękka, zamglona mirabelka podana na ciepło na zamszu Kcę odlewkę.
Edytowane przez Redhaired Witch Czas edycji: 2015-06-11 o 17:23 |
|
|
|
|
#26 |
|
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Ale cudny wątek
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
Edytowane przez Daffodilka Czas edycji: 2015-06-19 o 08:34 |
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
A w temacie - zamarzył mi się jeszcze jakiś słodkawy zapach jesienno-kominkowy w sensie siedzenia przed kominkiem, picia grzanego wina i głaskania kota. Najlepiej coś zawiesistego z rumem, koniakiem, gęstym ciemnym miodem i bez kwiatów. Pomyślałam o Idole EDP i Courvoisier L'Edition Imperiale. Znajdzie się coś jeszcze? Tylko żeby było dostępne w PL i nie za straszne piniondze
|
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 399
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Zapach złotej jesieni, pieczonych jabłek, kasztanów, jarzębiny...
Cytat:
Jeszcze niby Mauboussin pasuje ale ja tam wyczuwałam nutę futra z lisa. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.












). Natomiast ze złotą jesienią kojarzy mi się też Sienna Musk firmy Sonoma Scent Studio - w początkowej fazie piżmowy, po chwili piżmo osiada i wyłania się z niego jesienne drewno, ciut już wyblakłe jesienne słońce, łagodne przyprawy oraz zapach drogi szutrowej
Mnie co prawda mikropróbka skutecznie odstraszyła od tego zapachu (a już globalnych testów to sobie nie wyobrażam), ale może i ta potwora znajdzie amatora


), ale prawie idealna jesień jest w Wazambie. 
