|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2
|
Jak "zdobyć" silną wolę?
Wczoraj zaczęłam się odchudzać, zamieniłam poprzednie produkty na warzywa (za owocami nie przepadam) i inne zdrowsze rzeczy. Nie mam jakiejś uporządkowanej diety, ale jem 5 razy dziennie do 1400 kcal.
Mam 167 cm wzrostu i ważę 89 kg (cel: 60-65 kg), 25 lat. Problem polega, że u mnie silna wola nie istnieje, w ogóle. Przetrwanie wczoraj bez tknięcia tego co uwielbiam było dla mnie katorgą. Dzisiaj nie lepiej, cały czas myślę o moich ulubionych daniach, na które składniki znajdują się w lodówce i potrzeba mojej siostry by mi nie dała dorwać się do lodówki. Poza tym nawet jeśli ktoś by mi napisał "to zjedz 1/3 ulubionego dania co jadłaś", w życiu by mi się to nie udało, tylko bym pochłonęła od razu cały talerz. Co zrobić by tak się nie działo? Tak, wiem, że silna wola zależy od danego człowieka. Ja już swojej "silnej woli" dałam szansę jak byłam młodsza. Moja "silna wola" sprawiła, że dobiłam 89 kg na wadze. Jak mam to przezwyciężyć? Proszę o pomoc. Dziękuję. |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Cześć mam ten sam problem!
Nie potrafię się zmotywować i odmawiać sobie.. To siedzi w głowie, trzeba walczyć z samą sobą. Wmawiać sobie że jak nie zjem tego batonika to będę szczupła itd. Wiem że łatwo się mówi..bo też mam z tym problem.
__________________
53,52, ![]() DBAM O WŁOSY I CERĘ PIJĘ POKRZYWĘ ![]() LICZĘ KALORIE
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Ja mam np wyrzuty sumienia jak zjem coś niezdrowego typu słodycze
i raczej bronię się przed tym uczuciem ![]() Uważam, że należy odżywiać się zdrowo i powoli wprowadzać nowe nawyki żywieniowe. Moim zdaniem Twoim błędem jest takie rzucanie się na diete - dzisiaj jem syf, fast food itp., ale jutro jestem na diecie i rzucam wszystko co niezdrowe. Jesteś przyzwyczajona do takiego jedzenia i ciężko Ci je porzucić. Moja rada - wszystko stopniowo Ja się nie odchudzam tylko odżywiam się zdrowo
__________________
Październik miesiącem zmian! Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011 Pole dance: październik 2014 Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach! |
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
...................
Edytowane przez studentkowa Czas edycji: 2013-07-11 o 17:18 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Po prostu wywal wszystko co kusi itp. Ja po prostu przestalam cokolwiek takiego kupować, żeby wlasnie jak mnie takie chwile łapią, nie miala za co chwycić. Niestety wszystko z czekoladą to zakupy moich rodzicow, ale nie otwieram tej szafki
I jest jakos prosciej- omijaj szerokim łukiem, na zakupy nigdy nie idz głodna! Trzymaj się listy i będzie dobrze. Choc z drugiej strony po prostu trzeba nagle złapać motywacje- od swiąt obok mnie stoją słodycze z paczek i tak chyba do przyszłego roku sobie będą stały :P |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Dziewczyny mają rację - wywal rzeczy, które kuszą
Postaraj się robić dietetyczne wersje swoich ulubionych dań, czyli jeśli lubisz spaghetti, zrób je z razowym makaronem i mięsem z indyka A jeśli chodzi o zakupy to naprawdę świetnym patentem jest planowanie jadłospisu z góry na cały tydzień, robienie listy, czego Ci do zrobienia tych rzeczy potrzeba (tylko bardzo rzetelnej i szczegółowej), idź do sklepu w sobotę lub w niedzielę i zaopatrz się tylko w potrzebne rzeczy. Dzięki temu będziesz chodzić do sklepu raz, max 2 razy w tygodniu i nie będą Cię kusić słodycze przy kasach, ani inne pyszności w sklepie Mi bardzo to pomogło, bo płynęłam kiedyś na częstych zakupach, gdzie złapałam, a to bułeczkę, a to cukierki, a to ciastka i tak się zbierało. Plus dzięki temu można sporo zaoszczędzić ![]() A jeśli chodzi o samą motywację - powiem Ci jak to było u mnie. Zawsze dawałam sobie czas w wakacje, żeby schudnąć 10-15 kg. Oczywiście cel był niemożliwy do zrealizowania, zwłaszcza jak zabrałam się za to od końca lipca A po wakacjach była tylko frustracja, że znowu wakacje minęły, a ja nadal jestem gruba. W tym roku postanowiłam, że będzie inaczej. Do 1 października -12 kg, co daje ok. 1,2 kg na miesiąc. W styczniu moją normę przebiłam 3 razy Nawet nie wiesz, jak mi motywacja skoczyła. Dlatego polecam metodę małych kroczków - ustaw sobie jakieś małe cele, łatwe do osiągnięcia. Jak zobaczysz, ile tracisz, że osiągasz swoje ustalone cele, dostaniesz skrzydeł i od razu będzie Ci się bardziej chciało starać Powodzenia!
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Zgadzam się z pozbyciem się kuszących rzeczy z szafek.
Ja zawsze staram się wyobrazić sobie siebie po zjedzeniu paczki chipsów (oczywiście na kilku się nie kończy). Że zawsze potem nie dość że zjadłabym kolejną (o matko), to jakoś mi tak źle. Bo chipsy się skończyły, kalorie poszły do domu (w biodra), trzeba się ruszyć z krzesła wyrzucić papierek, bo wiecznie w szufladę upychać się nie da. A brzuch pełen, posmak w ustach słony i aż by się człowiek rzucił na nieobraną marchew. Ostatnio w Biedronce kuszą swym widokiem delicje (takie biedronkowe a'la delicje) o smaku szarlotki. I czuję już to w gardle nawet! Tę galaretkę jak tylko spojrzę na opakowanie! Ale wiem, że to syntetyk, jabłka tam nie ma, zwykła galareta smakowa. A z szarlotką to się nawet w korytarzu nie mijało. Moja silna wola jest strasznie zmienna: jak mam słodycze to potrafię pochłonąć wszystko. Ale uwielbiam sobie udowadniać wiele rzeczy. Np. Podchodzę do ciasta... wącham... (czuję się jak szczeniak , ale nie znaczę terenu w żaden sposób) ułamię kawałek... i odkładam! Arrivederci Roma, żegnaj placku. Wpadam z ekstremum w inne ekstremum.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Zauważyłam, że trudniej jest tam gdzie oprócz nawyku, przyzwyczajenia, uzależnienia dochodzą emocje. Ja całe życie piłam kawę i nie wyobrażałam sobie dnia bez kawy, a właściwie kilku kaw. Najwięcej bez kawy to wytrzymałam 1,5 dnia. Aż pewnego dnia pomyślałam: Jezu... po co ja to właściwie pije, na zdrowie mi to siada i w ogóle i... udało mi się kawę rzucić z dnia na dzień, bo odpuściłam emocjonalnie. W piątek będzie 100 dni jak nie piję.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 39
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Dziewczyny, dołączam się do Was
![]() Ja sobie mogę odpuścić słodycze (chociaż ostatnio co rano mam ochotę na coś słodkiego), fast foody, ale nie mogę się obyć bez CocaColi, która szkodzi mi dodatkowo, ponieważ mam problemy z żołądkiem... A przez mojego tatę Cola jest zawsze w domu... I jak tu walczyć?
__________________
Postanowiłam być szczęśliwa... |
|
|
|
|
#10 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Ja nie popieram pomysłów typu: "wyrzuć, co Cię kusi, nie kupuj absolutnie, nie miej w domu, w ogóle nie przechodź obok".
Polecam: a)spędzenie trochę czasu w kuchni i nad książkami kucharskimi, a tym samym-odkrycie, ile cudownego, superzdrowego żarcia można stworzyć w domowych warunkach. b)sałatę (dla leniwych-gotowa mieszanka sałat, umyta, paczkowana)-pół talerza pysznej sałaty, na pozostałą połowę nałóż, co Ci odpowiada c)Dzień Złego Odżywiania-co jakiś czas (co tydzień, potem-co dwa, na przykład)-taki dzień, kiedy możesz zjeść wszystko, na co tylko masz ochotę. d)trening-między ilością ćwiczeń a ilością zjadanych słodyczy i innego niezdrowego żarcia istnieje duża współzależność. Nie będziesz biec po słodkie po tym, jak biegałaś, jeżeli pomyślisz sobie, ile wysiłku włożyłaś w to, żeby spalić jedną piątą batonika. Ponadto, ćwicz siłowo-mięśnie cudownie podkręcają metabolizm (więc ewentualne "grzechy" przejdą niezauważone), a ponadto-odpowiadają za podniesienie insulinowrażliwości. |
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Cytat:
Święta prawda- wystarczy sobie uświadomić, ze żeby spalić 60 kalorii trzeba przebiec 1 kilometr- a potem po prostu wstać i na próbę go przebiec. Kilometr to tak niewiele przecież. ![]() Ilość potu łez i sapania- jasno uświadomi skalę problemu. W dodatku sport kształtuje charakter i silną wolę. Zamiast cudować z dietą, znajdź sobie autorko wątku np. plan PUMY na przebiegniecie 30 minut bez przerwy i weź się za niego. Taki początek nawet przy znacznej wadze, raczej nie zrobi Ci krzywdy. A jak zrealizujesz- znajdź inny plan- np. - jak przebiec 10 km poniżej - 50/60 minut- albo jak przebiec półmaraton i robisz. Sama nie zauważysz, kiedy będziesz śmieciowe jedzenie omijać wielkim łukiem, bo to naprawdę nie jest fajnie biec jak się wypchany syfem żołądek obija o wnętrzności a wizja dopięcia celu oddala świńskim truchtem w obszary: "marzenia ściętej głowy". Trzeba mieć jakiś cel- odchudzanie samo w sobie- nie jest żadnym celem tak naprawdę, bo to tylko kaprys.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#13 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Idzie przywyknąć. Po paru tygodniach takie jedzenie stanie się dla Ciebie normą, przywykniesz i poczujesz, że jest lżej i nie będziesz potrzebowała powrotu do dawnych nawyków, zwłaszcza gdy zauwazysz postępy.
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Cytat:
![]() Przede wszytskim 1400 kal to malutko. Moje sposoby: 1. Bądź zawsze najedzona. Dzień zawsze zaczynam solidnym śniadaniem, często z dodatkiem owoców. Kolejne posiłki jedz mniej więcej co 3 godziny, w każdym z nich solidna porcja białka, złożonych węglowodanów i zdrowego tłuszczu. 2. Trenuj - podejmij jakąś aktywność fizyczną, zacznij biegać, idz na zumbe, ćwicz siłowo (ostatnie polecam najbardziej). Daj sobie solidny wycisk, zkoda Ci go będzie zaprzepaścić w kuchni 3. Większość niezdrowych dań ma swoje zdrowsze odpowiedniki. W necie jest mnóstwo blogów z przepisami na zdrowe dania. Pokochaj gotowanie. 4. Tablica motywacyjna - na mnie świetnie działa. Przykleiłam sobie kilka motywujących hasełek, cele jakie chce osiągnąć, tabele z wymiarami, jakies zdjęcia. Do tego zrobiłam tabele. Każdy dzień ma swoją rubryczkę, zapisuje trening i zaznaczam kolorkami (niebieski świetnie, zielony tak sobie, czerwon fatalnie) dietowe dni. Jak w przedszkolu. Ale działa. Czytałam, że żeby się od czegoś odzwyczaić potrzeba 28 dni (związek z wymianą krwi czy coś takiego. Nie pamiętam dokładnie). Jako nastolatka piłam ogromne ilości gazowanych napojów. Z dnia na dzień odsawiłam. Pierwsze dni były ciężkie. Dziś mi ona nie smakują. |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Zacznę od tego, że dieta nie zaczyna się na talerzu tylko najpierw w głowie. Mam 29 lat ( wzrost 161 cm) miesiąc temu ważyłam 72,5 kg. 9 stycznia wstałam i powiedziałam idę na dietę no i tak do dziś. W domu są słodycze i inne przekąski bo mam dziecko a po drugie nie będę ich chowała. Zaczynam dzień od zdrowego śniadanka np. owsianka z daktylami, suszone śliwki i orzechy. Na drugie śniadanie jogurt naturalny z świeżymi owocami. Zawsze mam ananasa, kiwi, mango, jabłko czy grejpfrut. Na obiad pierś z kurczaka z warzywami czy ćwiartka z kurczaka. Piję jedną kawę z mlekiem 0,5 tłuszczu i z słodzikiem. Biorę Cidrex Plus 2x dziennie (tabletki z octem jabłkowym i zieloną herbatą). Jeżdżę kilka razy po 60 min na rowerku stacjonarnym. Ostatni posiłek między 17 a 18. Jem 4 posiłki bo często pracuje do późna. Nie jem białego pieczywa, ryżu, ziemniaków. Po prostu nic mącznego. Schudłam 3,5 kg. Na początku robiłam 6 Weidera, ale doszłam do wniosku, że spokojnie mam czas. Lepiej powoli chudnąć niż mam umierać z wycieńczenia. Nie chodzę głodna i nie podjadam. Wszystko racjonalnie przemyśl czy jesteś gotowa na zmianę w swym życiu. Moje zdanie, że do wszystkiego można dojrzeć nawet do diety. Nie poddawaj się i nie martw się, że ktoś więcej schudł i co najważniejsze na początku jak głupia ważyłam się prawie codziennie teraz dałam sobie spokój i ważę się co jakiś czas. A najlepiej 2 razy na miesiąc lub nawet raz w miesiącu. Bo miesiąc ma wiele dni i wszystko może się zmienić. A najmilszą niespodzianką będzie gdy ona spadnie a ty nawet nie zauważysz kiedy. NIE PODDAWAJ SIĘ I POMYŚL JAK BĘDZIESZ WYGLĄDAĆ JAK SCHUDNIESZ.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Ja też nie umiem się zmotywować
![]() Ostatnio pomogło mi to, że moje koleżanki też dietowały, ja pozbyłam się tego co kusiło, a poza tym wkręciłam się w szukanie fajnych dietetycznych przepisów
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Jeśli szukasz silnej woli to przypomnij sobie dlaczego zaczęłaś. Jak się czułaś kiedy podjęłaś decyzję o zrzuceniu wagi? Co konkretnie chcesz osiągnąć? Stwórz sobie tablicę motywacyjną - zdjęcia tego jak chcesz wyglądać, ubrań, które będziesz nosić, cytatów motywujących.
Jeśli jest "dlaczego", znajdziesz też "jak" Trzymam kciuki! |
|
|
|
|
#18 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Jak "zdobyć" silną wolę?
Cytat:
Bo np. taka stewia nie jest niezdrowa (tyle, że mi kompletnie nie pasuje jej smak, więc omijam szerokim łukiem). Ksylitol w niewielkich ilościach też nie zrobi nic złego. Ale już aspartam zrobi o wiele więcej szkody, niż pożytku i o wiele lepiej już stosować cukier, choćby biały. Jak komuś nie pasuje smak naturalnych słodzików, to ja bym jeszcze zaproponowała miód. Kawa z mlekiem, miodem i szczyptą kardamonu to jest poezja, spróbujcie! ![]() Co do ostatniego posiłku, ponoć nie można jeść go za wcześnie. Opinie są podzielone, ale jeżeli ktoś idzie spać o 23, to ostatni posiłek powinien być później. A co do ważenia się-jest jeszcze opcja dla wytrwałych-ważyć się codziennie o tej samej porze, a co tydzień wyciągać średnią Ja tak robię, ponieważ to pozwala mi monitorować poziom wody w organizmie. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:50.







i raczej bronię się przed tym uczuciem 
Postaraj się robić dietetyczne wersje swoich ulubionych dań, czyli jeśli lubisz spaghetti, zrób je z razowym makaronem i mięsem z indyka
A po wakacjach była tylko frustracja, że znowu wakacje minęły, a ja nadal jestem gruba. W tym roku postanowiłam, że będzie inaczej. Do 1 października -12 kg, co daje ok. 1,2 kg na miesiąc. W styczniu moją normę przebiłam 3 razy









