Dziwne przywiązanie...

[_Mala_Czarna_]

Witam wszystkie Panie
Ten wątek jest skierowany do tych Pań,
które już rodziły.
Dziwnie się z tym czuję i nie za bardzo wiem jak zacząć,
by nie zostać wyśmianą.
Gdy byłam w ciąży (dokładnie 14 miesięcy temu) chodziłam na
badania do szpitala.
Nie byłam tam często, bo tylko 2 razy.
Jednak za każdym razem trafiałam do tego samego lekarza.
Nie ukrywam, że facet jest bardzo przystojny, imponował mi.
Był opiekuńczy i troskliwy (czułam się przy nim taka bezpieczna )
Może zabrzmi to śmiesznie ale zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, a później to się tylko pogłębiało.
Przy porodzie również trafiłam na niego. Bałam się, ponieważ czekała mnie cesarka. Jednak strach odszedł, gdy zobaczyłam kto będzie operował I właśnie po tej cesarce poczułam te dziwne uczucie, jakby więź emocjonalną. Wydaje mi się, że to przez to, że to właśnie on odbierał poród. On jako pierwszy miał moją córeczkę na rękach i jako pierwszy w ogóle mężczyzna tak mnie traktował.
Czy Wy też czułyście takie cos?

[Bika83]

Napisane przez _Mala_Czarna_

Czy Wy też czułyście takie cos?

Nie, nie, nie.... mam męża, jego obdarzam takimi uczuciami. Poród odbierała położna (kobieta), jakoś nie wyobrażam sobie, że mógłby w tym uczestniczyć inny facet oprócz mojego tż.

[Valentina30]

Prowokacja?
Zakochana w lekarzu ginekologu-trochę to płytkie.
Może mamy się zakochiwać w panu policjancie, panu parkingowym, panu adwokacie, ogólnie wszystkich panach, którzy przewijają się w naszym życiu, a do tego nie raz nam pomagają (odpłatnie czy nie)
A jeśli nie prowokacja, to może rada: Przepisz się do innego lekarza, jeśli nie chcesz sobie mieszać w głowie i burzyć związku ( bo zakładam, że skoro zaszłaś w ciąże, to z jakimś mężczyzną i nie jest to pan ginekolog)

[Gomra]

Nie nie czułyśmy nic takiego, a co z ojcem dziecka?
Jestes samotna mamą?
No bo wtedy miałoby to sens, to poczucie bezpieczeństwa, czy wręcz potrzeba.

[Sovilo]

Również ciekawi mnie co z ojcem dziecka, bo faktycznie, jeżeli autorka wątku byłaby samotną matką, to zauroczenie lub nawet coś więcej skierowane w stronę przystojnego, miłego lekarza byłoby wręcz naturalną potrzebą poszukiwania bezpieczeństwa w trakcie ciąży...

[gosia261282]

Nie czulam nic takiego... na szczescie
Tez mnie ciekawi co z ojcem dziecka ... on chyba nie zakochal sie w poloznej,bo jako pierwsza trzymala jego dziecko ... Przepraszam,musialam

[Clarissa2013]

Zauroczenia się zdarzają, także wtedy, kiedy jest się w związku, mnie to nie dziwi i wydaje mi się, że nie ma co tego oceniać. Jeśli jest się w szczęśliwym związku, najlepiej się wtedy ,,przywiązać do drzewa" i faktycznie zmienić lekarza. I jeszcze zastanowić się, czy czegoś mi nie brakuje w mojej relacji z obecnym partnerem, czy moje potrzeby są zaspokajane...

[79 Marta]

prowokacja, miejmy nadzieję ...

[Linka07]

Jest chyba coś takiego jak przywiązanie pacjenta do lekarza. Wynika z nie odróżniania miłości od uczucia wdzięczności za dobrze przeprowadzone leczenie.

[zaaaabcia]

Napisane przez _Mala_Czarna_

Czy Wy też czułyście takie cos?

Absolutnie nie.

Napisane przez Bika83

Nie, nie, nie.... mam męża, jego obdarzam takimi uczuciami. Poród odbierała położna (kobieta), jakoś nie wyobrażam sobie, że mógłby w tym uczestniczyć inny facet oprócz mojego tż.

Dlaczego? A co jesli porod odbieral byl ginekolog ( facet) ?
U mnie tak wlasnie bylo. Ale jakos nie myslalam o tym ze jest facetem. Najwazniejsza osoba jaka byla ze mna w czasie porodu byl moj maz.

[Almariel]

Napisane przez zaaaabcia

Dlaczego? A co jesli porod odbieral byl ginekolog ( facet) ?
U mnie tak wlasnie bylo. Ale jakos nie myslalam o tym ze jest facetem.

No właśnie, przecież to lekarz. Gdyby miał odbierac poród mężczyzna, to co ? Wyprosiłabyś go, czy jak ?

Ja czuję przywiązanie do mojej Pani ginekolog, bo jest najlepszym lekarzem ginekologiem z jakim miałam do czynienia. Jednakże uczucia, które opisuje autorka są mi zupełnie obce. Dziwne, że kobieta w ciąży, zakochuje się w swoim lekarzu ginekologu. I podobnie, jak dziewczyny, jestem ciekawa, co z ojcem dziecka. W ciąży raczej większośc kobiet skupia się na swojej rodzinie, a nie zakochuje w swoich ginekologach.

[Sovilo]

My tu snujemy domysły, a autorka wątku milczy...

[Valentina30]

Autorka założyła niestety dwa tematy a dyskusja toczy się na tym drugim obecnie.

[Sovilo]

Zaraz zerknę To ten należałoby zamknąć...