SZAŁ STUDENCKICH CIAŁ :) - część trzecia, nie ostatnia :P

[katiennn]

WITAJCIE LACHONY!

Witam Was w trzeciej już części naszego perwersyjnego wątku, na którym się odchudzamy… z różnym skutkiem

może łatwiej byłoby gdybyśmy tyle nie plotkowały, a więcej ruszały naszymi seksownymi dupciami


ZAPRASZAMY TEŻ NOWE OSOBY!!!*

*PRZECZYTAJ ZANIM DOŁĄCZYSZ

Zasady?

1. WYŁĄCZNIE dieta Mniej Żreć + Więcej Ruchu + Mniej Pić w naszym przypadku

Głodówki? To nie u nas!

Jeśli chcesz sobie robić krzywdę to na pewno nie tutaj

A jeśli chcesz do nas dołączyć, dwa razy się zastanów, nie należymy do najmilszych istot na świecie a warunki, jakie musisz spełnić, to:

• patrz punkt 1.

• weź to sobie na serio, jeśli chcesz napisać 2 lub 3 posty, a potem gdzieś zniknąć, to zrób to od razu (w prawym górnym rogu jest taki ładny „X”, możesz to wcisnąć i nie zawracać nam )

• jeśli masz wagę prawidłową i usiłujesz doprowadzić się do niedowagi to patrz nawias wyżej

• ponadto zobowiązujesz się do spowiadania się ze swojego życia prywatnego, szczególnie ze spraw damsko – męskich

• jesteś / zaraz będziesz / właśnie skończyłaś studia!
  

• uwielbiasz obgadywać facetów

• aaa i fajnie by było, jakbyś narzekała na rozmiar swojej łydki :P ( i pewnie jest to popularne u nas 37 cm)

I to w sumie tyle.

ENJOY!

Link do pierwszej części wątku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=540451

Link do drugiej części wątku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=563777

Stała ekipa:

katiennn
165 cm / 21 lat / 78,2 kg --> 67,8 kg

felliciti
163 cm / 20 lat / 58 kg --> 53,6 kg

Stupid Alice
163 cm / 24 lata / 64 kg --> 55 kg

always naughty
166 cm / 21 lat / 62,5 kg --> 59,5 kg

Mrs.
167 cm / 22 lata / 64 kg --> 63kg

avalanche
170 cm / 21 lat / 67 kg --> ?

coffee flavour
171 cm / 20 lat / 69 kg --> 64 kg

[StupidAlice]

III część to trzeba opić wiem, wiem MP ale od jutra

katiennnka cudny pierwszy post, taki zachęcający do bliższego poznania nas

[avalanche_]

Katienn, wstęp piękny!

[katiennn]

NO NIE?! normalnie miłujmy się nawzajem.

coś mi nie wyszło z podlinkowaniem, ale pracuję nad tym no i w ogóle za estetykę pierwszego postu się wezmę jeszcze, ale teraz maluję paznokcie

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

a no i nie mam w pierwszym coffee, ani i zielonego oka. czekam na wasze wszystkie dokładne wymiary jak w pierwszym poście

[coffee_flavour]

Hello w nowej części!

BTW, dziękuję za przyjęcie do Klubu

katienn, jutro postaram się gdzieś zważyć i wszystko wypiszę.

[abre90]

Witajcie może w nowej odsłonie przyjmiecie nową osobę? w październiku wracam po 3 latach przerwy na studia więc znowu będę należeć do grona studentów

[katiennn]

abre my się chyba już znamy z innego wątku ale opowiedz nam o sobie DUŻO nie tylko z historii odchudzania

[abre90]

Napisane przez katiennn

abre my się chyba już znamy z innego wątku ale opowiedz nam o sobie DUŻO nie tylko z historii odchudzania

tak tak znamy
a co mam opowiadać? bo w sumie nie wiem od czego zacząć byle bym nie musiała podawać miasta, bo to póki co jedyne forum na którym czuję się w pełni anonimowa

[katiennn]

1) TŻ - jest, nie ma, zanosi się że będzie? - tak faceci to zdecydowanie najważniejszy punkt
2) co Cię skłoniło do powrotu na studia? ile liczysz sobie lat? nowy kierunek?
3) zainteresowania, hobby, etc.

miasto darujemy

[abre90]

Napisane przez katiennn

1) TŻ - jest, nie ma, zanosi się że będzie? - tak faceci to zdecydowanie najważniejszy punkt
2) co Cię skłoniło do powrotu na studia? ile liczysz sobie lat? nowy kierunek?
3) zainteresowania, hobby, etc.

miasto darujemy

1. jest od ponad roku, o dziwo ze mną wytrzymuje i przez to zasługuje na medal(ale cii... nigdy mu tego nie powiem:P)
2. lat 22. co do studiów to bardzo skomplikowane...przerwała m kierunek który niby w pełni chciałam studiować(zaocznie), ale nałożyło się kilka czynników.. potem pracowałam, robiłam różne rzeczy, ale stwierdziłam że się starzeję i trzeba się brać do roboty! tym razem już dziennie, nowy kierunek, ale na 10000% nie wiem czy ten na który się dostałam, bo liczę że do 30 września coś się zmieni na listach rankingowych
3.jazda konna-mam swoją szkapę plus szkapę TŻ czyli można powiedzieć, że dwie koniny. zajmuje mi to większość czasu/życia/multum pieniędzy, ale co zrobić sama tak wybrałam oprócz tego wróżenie(tarot, karty cygańskie)

to chyba tyle

[katiennn]

tarot? karty? serio? bo ja przepraszam, ale ja to jestem straszną realistką i nie wierzę w takie rzeczy, ale to ciekawe w sumie, opowiedz nam coś tego się jakoś uczy, czy się rodzi z jakąś "mocą" do tego? wiem, że to brzmi jakbym to wyśmiewała, ale zawsze wróżki kojarzyły mi się ze starymi babami naciągającymi frajerów na kasę. może zmienisz moje podejście?



*/klub/

[abre90]

Napisane przez katiennn

tarot? karty? serio? bo ja przepraszam, ale ja to jestem straszną realistką i nie wierzę w takie rzeczy, ale to ciekawe w sumie, opowiedz nam coś tego się jakoś uczy, czy się rodzi z jakąś "mocą" do tego? wiem, że to brzmi jakbym to wyśmiewała, ale zawsze wróżki kojarzyły mi się ze starymi babami naciągającymi frajerów na kasę. może zmienisz moje podejście?



*/klub/

hehe no tak wiele osób nie wierzy i ja absolutnie nie chcę nikogo przekonywać wróżby to nie wyrocznia-one pokazują możliwą przyszłość na dzień dzisiejszy, ale los jest w naszych rękach. jednak dostając w miarę na bieżąco weryfikacje moich wróżb sporo się sprawdza więc cieszę się, że mogę pomóc.
Człowiek może nie tyle z darem(nie lubie tego słowa) co z intuicją i wyczuciem. Reszta to nauka nauka, dużo kładzenia kart i ich interpretacji.
Nie naciągam nikogo na kasę, bo wróżę za darmo Nie miałabym czasu "bawić się" w to zawodowo.

[katiennn]

uspokoiłaś mnie trochę, dzięki

[Jujus]

chętnie się przyłączę!
1. Studia zaczynam, UW póki co,mam zamiar poprawić maturę i za rok iść na medycynę
2. Stan wolny nad czym ostatnio usilnie pracuję ( aby go zmienic) ^^
3. Waga 68,wzrost cos nieduzo ponad 160(moze 165?)
4. Wymiarow nawet ja sama nie chce znac
5. Rozmiary:38-42;(
6.Wlosy rozjasniane na miodowy blond,dluzsze niz do ramion(zapuszczam) i odkad porzucilam skrzypce zapuszczam tez paznokcie

to chyba tyle;P

[StupidAlice]

Świeżynki się pojawiają

Kolacja: 2 jajka+ śliwki ( na noc idealnie)

[Mrs.]

Właśnie ....

u mnie na kolacje był serek wiejski lekki z piątnicy

Kurcze mój tż dzwoni do mnie że bla bla w ndz rano sobie pojedziemy do wro i wrócimy w pt jezuniu jak ja tak nie lubie z dnia na dzień się o czyms dowiadywać i w ogole ja musze miec wszystko zaplanowane przemyślane i w ogole a On mi z czymś takim wychodzi Ciesze się ale kurde mam tyle wydatków teraz że pojadę i pewnie będziemy sobie chcieli jakieś jesienno zimowe zakupy zrobić a w tym momencie to przez szybe będe sobie mogła popatrzeć chyba tylko

Aaaa i moje plany z pieknym rozpoczeciem miesiąca tez legną w gruzach , internetu też do piątku nie będe miała także trzymajcie mnie bo zaraz wyjde z siebie i stane obok

Katien , musze Cie pochwalić Pierwsza strona elegancja !

[katiennn]

czeeeeść Jujus!

Mrs. dziękuję

/klub jak coś ostro w toku /

[felliciti]

Ledwo co wróciłam do domu to weszłam na wizaż, bo liczyłam na nową część i.. JEST

Do klubu wejdę jutro, dzisiaj już nie nadrobię Branoc skarby

[katiennn]

solidarnie 1 września u mnie rano 69,6 czyli waga sprzed tygodnia z TŻtem. nie jest źle, dostanę @ i później będzie może mniej

do jutra laski

[felliciti]

A u mnie dziś... 53,1 Taki trochę duży spadek jak na 2 dni, ale wtedy jak się ważyłam, to dzień wcześniej ani razu nie odwiedziłam wc

Na śniadanie: owsianka na wodzie (brak mleka w lodówce).. nie powiem, żeby to było moje ulubione danie

Witam jujus i abre

Spadam do klubu Będzie idealna lektura do kawki!

[abre90]

Dziękuję za miłe powitanie
Ja właśnie skończyłam owsiankę i rozbudzam się przy kawce czytając forum.
Później trzeba będzie poćwiczyć i powróżyć, bo mam spore zaległości w prośbach. No i oby nie padało, bo chciałabym się do stajni przejechać...
Miłego poranka

[StupidAlice]

Cześć dziewczynki

Ja mam kolejny wzrost 58,2 już tego nie ogarniam, nie mam czego wyeliminować bo wtedy nie będe jadła. Nie wiem co się dzieje.

Mrs. baw się dobrze i korzystaj z wakacji

katiennn pamiętaj o MP

[abre90]

Napisane przez StupidAlice

Cześć dziewczynki

Ja mam kolejny wzrost 58,2 już tego nie ogarniam, nie mam czego wyeliminować bo wtedy nie będe jadła. Nie wiem co się dzieje.

Mrs. baw się dobrze i korzystaj z wakacji

katiennn pamiętaj o MP

a może po prostu za mało jesz? wtedy zamiast chudnąć organizm magazynuje wszystko co dostarczasz.

[aniaa92g]

katien piękna robota

Jeśli chodzi o mnie to : 168 cm / 19 lat / 63 kg --> 58 kg


abre90 Witam podziwiam Cię! ja jestem ze wsi, ale konie to omijam szerokim łukiem - tak się ich boję

Jujus , a jakie studia zaczynasz teraz?

[felliciti]

Alice a jak wymiary? Może to mięśnie?
Kurcze, nie wiem co Ci poradzić, bo jesteś tu naszym guru ćwiczeniowym przecież Jedyne co mi do głowy przychodzi to przejście na parę dni na utrzymanie. Ja tak zrobiłam (a właściwie to zaczęłam jeść wszystko bez oporów..) i nie przytyłam dużo (może 0,5 kg). Teraz jak wróciłam to widzę duże spadki

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

abre jeździsz konno? Musisz mieć za☠☠☠iste nogi
Teraz widzę w podpisie, że dużo już schudłaś. Jak to zrobiłaś? Zawsze lubię czytać o takich spadkach, szczególnie jak są dołączone zdjęcia porównawcze

[StupidAlice]

Napisane przez felliciti

Alice a jak wymiary? Może to mięśnie?
Kurcze, nie wiem co Ci poradzić, bo jesteś tu naszym guru ćwiczeniowym przecież Jedyne co mi do głowy przychodzi to przejście na parę dni na utrzymanie. Ja tak zrobiłam (a właściwie to zaczęłam jeść wszystko bez oporów..) i nie przytyłam dużo (może 0,5 kg). Teraz jak wróciłam to widzę duże spadki

Nie mięśnie, ćwicze głównie aeroby , od 2-3 dni troche siłówki i mam ujemny bilans kaloryczny więc mięśni za chol*** nie wychoduje

Zrobie sobie TSH w tym tygodniu bo w poprzednim fochnęłam się na mame i nie poszłam i jade do endo, wypłacze mu się, ale nie wierze w tarczyce

[abre90]

Napisane przez felliciti

Alice a jak wymiary? Może to mięśnie?
Kurcze, nie wiem co Ci poradzić, bo jesteś tu naszym guru ćwiczeniowym przecież Jedyne co mi do głowy przychodzi to przejście na parę dni na utrzymanie. Ja tak zrobiłam (a właściwie to zaczęłam jeść wszystko bez oporów..) i nie przytyłam dużo (może 0,5 kg). Teraz jak wróciłam to widzę duże spadki

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

abre jeździsz konno? Musisz mieć za☠☠☠iste nogi
Teraz widzę w podpisie, że dużo już schudłaś. Jak to zrobiłaś? Zawsze lubię czytać o takich spadkach, szczególnie jak są dołączone zdjęcia porównawcze

Całe życie byłam pączusiem w maśle czasami mniejszym bo się odchudzałam a czasami...Fakt, że dzięki jeździe (szczególnie jak to robiłam "zawodowo") nigdy nie byłam rozlaną kluską tylko taka bardziej...zbita. w końcu stwierdziłam, że sama nie dam rady więc od maja chodzę do dietetyczki
Ostatnio myślałam o zdjęciach porównawczych, szczególnie jak dojdę do celu, ale mając wysoką wagę zwyczajnie chowałam się od zdjęć, a jak jakieś były to kasowałam
a na nogi nie narzekam, nie są idealne, ale tłuszcz zawsze mi szedł w górę(brzuch plecy ramiona plus duży biust-ale to akurat u nas rodzinne...)
Bardzo fajnie napisałaś o utrzymaniu wagi. Dietetyczka mi tłumaczyła, że jak dojdziemy do pewnej wagi, to trzeba będzie zrobić U, bo organizm nie może być wiecznie na diecie to zbyt męczące. Będzie trzeba walczyć o każdy gram, a tak jak się zrobi przerwę i znowu wróci do diety to waga znowu będzie lecieć jak na początku
aniaa hehe no u mnie konie to prawie całe życie traktuję jak swoje dzieci

[zielone_oko]

Dzień dobry

Katienn jeśli chodzi o mnie to tak: 170cm/ 22lata/ 72 kg -->67 kg

Witam nowe osoby

[aniaa92g]

Napisane przez StupidAlice

Nie mięśnie, ćwicze głównie aeroby , od 2-3 dni troche siłówki i mam ujemny bilans kaloryczny więc mięśni za chol*** nie wychoduje

Zrobie sobie TSH w tym tygodniu bo w poprzednim fochnęłam się na mame i nie poszłam i jade do endo, wypłacze mu się, ale nie wierze w tarczyce

A może zrób wolny dzien-dwa od cwiczeń bo nie powinno się codziennie ćwiczyć, zbiera się ten cały kwas mlekowy i to może On powoduje ten wzrost wagi?

Napisane przez abre90

Całe życie byłam pączusiem w maśle czasami mniejszym bo się odchudzałam a czasami...Fakt, że dzięki jeździe (szczególnie jak to robiłam "zawodowo") nigdy nie byłam rozlaną kluską tylko taka bardziej...zbita. w końcu stwierdziłam, że sama nie dam rady więc od maja chodzę do dietetyczki
Ostatnio myślałam o zdjęciach porównawczych, szczególnie jak dojdę do celu, ale mając wysoką wagę zwyczajnie chowałam się od zdjęć, a jak jakieś były to kasowałam
a na nogi nie narzekam, nie są idealne, ale tłuszcz zawsze mi szedł w górę(brzuch plecy ramiona plus duży biust-ale to akurat u nas rodzinne...)
Bardzo fajnie napisałaś o utrzymaniu wagi. Dietetyczka mi tłumaczyła, że jak dojdziemy do pewnej wagi, to trzeba będzie zrobić U, bo organizm nie może być wiecznie na diecie to zbyt męczące. Będzie trzeba walczyć o każdy gram, a tak jak się zrobi przerwę i znowu wróci do diety to waga znowu będzie lecieć jak na początku
aniaa hehe no u mnie konie to prawie całe życie traktuję jak swoje dzieci

A ile czasu trwał ten spadek 14 kg? Przykro mi, boje się Twoich dzieci!

[abre90]

Napisane przez aniaa92g

A może zrób wolny dzien-dwa od cwiczeń bo nie powinno się codziennie ćwiczyć, zbiera się ten cały kwas mlekowy i to może On powoduje ten wzrost wagi?





A ile czasu trwał ten spadek 14 kg? Przykro mi, boje się Twoich dzieci!

Od maja wiadomo, nie zawsze co tydzień na wadze był kg na minusie-raz więcej raz mniej, czasami zatrzymanie.

Ja jak codziennie intensywnie ćwiczyłam to na wizycie okazało się że owszem waga spadła ale z mięśni...więc teraz ćwiczę co drugi dzień.

Kurczę muszę się w końcu zmobilizować i pójść do innego ginekologa endokrynologa, bo coś czuję, że mam za słabe leczenie i wolę się z kimś jeszcze skonsultować...