nabiał, modelowanie sylwetki

[papryczzka]

ćwiczę 30min z Mel B pupa i nogi i 30min różnych ćwiczeń, codziennie, chcę wymodelować sylwetkę. Uwielbiam nabiał, rano jem szklankę(1,5szklanki) mleka 1,5% i na kolację serek wiejski 200g i jajko, (to raczej codziennie), czasami dwa razy w tygodniu jem też jogurt naturalny mały kubeczek. czasami na śniadanie jem też kanapki.
Moje pytanie jest następujące, czy taka ilość nabiału może zaszkodzić mojej sylwetce? czy jest to za dużo? chcę wymodelować szczególnie nogi? kiedy nabiał szkodzi? czy od tej ilości nie urosną mi zbytnio mięśnie?

[Yo-asia]

1,5/2 gramy białka na kilogram ciała

[onio]

Napisane przez papryczzka

ćwiczę 30min z Mel B pupa i nogi i 30min różnych ćwiczeń, codziennie, chcę wymodelować sylwetkę. Uwielbiam nabiał, rano jem szklankę(1,5szklanki) mleka 1,5% i na kolację serek wiejski 200g i jajko, (to raczej codziennie), czasami dwa razy w tygodniu jem też jogurt naturalny mały kubeczek. czasami na śniadanie jem też kanapki.
Moje pytanie jest następujące, czy taka ilość nabiału może zaszkodzić mojej sylwetce? czy jest to za dużo? chcę wymodelować szczególnie nogi? kiedy nabiał szkodzi? czy od tej ilości nie urosną mi zbytnio mięśnie?

Mleko nie ma dużo białka, właściwie takie rzeczy jak serki wiejskie także. Mięsa nie jesz?

[papryczzka]

jem, tylko napisałam co jem dziennie z nabiału

[Ela87]

Pytasz o białko, czy o nabiał? To co innego.
Nabiału nie więcej jak 150 g na dzień.
Białka w zależności od aktywności fizycznej.

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Ela87

Pytasz o białko, czy o nabiał? To co innego.
Nabiału nie więcej jak 150 g na dzień.
Białka w zależności od aktywności fizycznej.

Dokładnie, autorko uściślij co masz na myśli, bo z Twojej wypowiedzi wynika, że najprawdopodobniej nie rozróżniasz białka od nabiału.

Ela z tym nabiałem to kwestia indywidualna, niektórzy nie powinni w ogóle, inni mogą sobie na trochę pozwolić, a jeszcze inni na nieco więcej. To kwestia indywidualnych zaleceń.

[papryczzka]

Napisane przez papryczzka

ćwiczę 30min z Mel B pupa i nogi i 30min różnych ćwiczeń, codziennie, chcę wymodelować sylwetkę. Uwielbiam nabiał, rano jem szklankę(1,5szklanki) mleka 1,5% i na kolację serek wiejski 200g i jajko, (to raczej codziennie), czasami dwa razy w tygodniu jem też jogurt naturalny mały kubeczek. czasami na śniadanie jem też kanapki.
Moje pytanie jest następujące, czy taka ilość nabiału może zaszkodzić mojej sylwetce? czy jest to za dużo? chcę wymodelować szczególnie nogi? kiedy nabiał szkodzi? czy od tej ilości nie urosną mi zbytnio mięśnie?

nie wspomniałam nic o białku, chyba to jajko zmyliło..

[Ela87]

Jajka nie zaliczamy do nabiału. Czasami się mówi, że od białka rosną mięśnie (choć na budowę mięśni składa się wszystko), dlatego pomyślałam, że myślisz o białku.
Może też trochę odpowiedzi zmyliły.
Ja czasami jem ok 300 gram na dzień. Tylko Tygrysek już napisała, że to kwestia indywidualna.

[vadi]

Ale po co w ogóle włączać jakoś więcej nabiału do diety?

[papryczzka]

niektórzy lubią nabiał

[vadi]

wierzę, sama się do nich zaliczam
ale nabiał jest kontrowersyjny w odżywianiu w ogóle (krowie mleko jako pokarm nieodpowiedni dla człowieka), w diecie może wpływać na zatrzymywanie wody, zawierają cukier (laktozę), często są dodatkowo słodzone a wersje typu light są pełne chemii, więc radzę z umiarem i już na pewno nie bazować na nabiale.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

a komentarze dotyczące białka wzięły się wg mnie stąd:

Napisane przez papryczzka

czy od tej ilości nie urosną mi zbytnio mięśnie?

mięśnie rosną od białka a nie nabiału

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez vadi

wierzę, sama się do nich zaliczam
ale nabiał jest kontrowersyjny w odżywianiu w ogóle (krowie mleko jako pokarm nieodpowiedni dla człowieka), w diecie może wpływać na zatrzymywanie wody, zawierają cukier (laktozę), często są dodatkowo słodzone a wersje typu light są pełne chemii, więc radzę z umiarem i już na pewno nie bazować na nabiale.

a komentarze dotyczące białka wzięły się wg mnie stąd:

mięśnie rosną od białka a nie nabiału

Dokładnie tak, nabiał nie jest konieczny w odżywianiu i nie powinien być produktem bazowym. Ale jak ktoś już musi to niech się zorientuje ile w jego przypadku będzie względnie okej


Właśnie ten fragment mnie tknął

Dodajemy, że u kobiet rośnięcie mięśni, to jest proces ciężki i trudny, więc nie ma się czego bać, że od zwykłego nabiału coś urośnie