Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-12, 08:49   #1
marialouis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1

Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku


Szukałam i szukałam w Internecie przypadku podobnego do mojego, ale wygląda na to, że jest on odrobinę bardziej skomplikowany, więc chcąc nie chcąc sama muszę go opisać, żeby dostać adekwatne porady! Będzie przydługie, ale mam nadzieję, że nie pośpicie

Od prawie 2 lat jestem w związku z (do tej pory tak myślałam) najwspanialszym facetem na świecie. Rozumiemy się bez słów, śmiejemy prawie cały czas, pomimo nie aż tak długiego stażu planujemy wspólną przyszłość. Dobrze dogaduję się z jego rodziną, są bardzo rodzinni i kochający, podobnie jak mój TŻ. Zawsze myślałam, że jestem ogromną szczęściarą, bo obecnie faceta, który sam mówiłby o tym jak nie może dostać się, żeby założyć ze mną rodzinę ze świecą szukać. No, ale do rzeczy.
Od miesiąca przebywam za granicą na praktykach (cały pobyt 3 miesiące w ciągu których niestety nie ma możliwości zobaczenia się z TŻ). Gdy wyjeżdżałam były oczywiście pewne wątpliwości, czy aby dobrze robię, czy to przetrwa itp. ale byliśmy pewnie siebie - 3 miesiące to nie aż tak długo, a skoro myślimy o sobie poważnie, to nie powinno być większych problemów.
Przed wyjazdem bardzo mnie to wszystko bolało, płakałam na samą myśl o tym, że wkrótce nie będzie go przy mnie przez tak długo, myślałam, że sobie nie poradzę tutaj. Ku mojemu zaskoczeniu, załamanie miałam jedynie trzeciego dnia po przyjeździe. Od tamtej pory czuję się świetnie. Minął miesiąc i zaczęłam łapać się na tym, że właściwie to nie tęsknię za moim TŻ. To był pierwszy sygnał, że coś może nie jest jednak okej. Staraliśmy się przynajmniej co drugi dzień rozmawiać na Skype, poza tym regularnie Whatsapp i kilka telefonów.

W zeszłym tygodniu coś zaczęło się lekko psuć. TŻ nie miał dla mnie czasu wieczorem 3 dni z rzędu, co sprawiło, że trochę się zezłościłam na niego. W weekend poszłam na cały dzień na typową śródziemnomorską imprezę nad basenem. Wspólne gotowanie z milionem innych osób, słońce, gry, muzyka. Przed południem poinformowałam TŻ o tym gdzie się wybieram. Tak się złożyło, że było to po naszej małej sprzeczce i chciałam chwili wytchnienia. Nie dałam znaku życia przez dobrych kilka godzin, bo po prostu nie miałam ochoty wplątywać się w kolejne nieporozumienia i po prostu miło spędzić czas. Późnym wieczorem, gdy w końcu wzięłam do ręki telefon, zobaczyłam kilka wiadomości od TŻ ewidentnie się martwiącego. Odpisałam co i jak i wróciłam do znajomych. Później dałam znać jak już wróciłam do domu i to byłoby na tyle.
Na drugi dzień mieliśmy o to całkiem duża kłótnię - że zachowałam się dziecinnie itd itp. W poniedziałek rano dowiedziałam się, że ktoś próbował zalogować się na moje konto na FB. Od razu moje podejrzenia padły na TŻ. Spytałam go o to, a on nie zapierał się i przyznał, że tak. Że był zły na mnie tego ranka i nie myślał całkiem normalnie. Ja byłam oczywiście zła i jednocześnie zmartwiona samym faktem, że był znał moje hasło. Okazało się, że jeszcze przed moim wyjazdem znalazł je w wyszukiwarce w moim laptopie w kategorii "Zapisane hasła" i zwyczajnie je stamtąd ukradł. Jak powiedział: "Na wypadek gdybym miał jakieś wątpliwości. Po prostu czułbym się okropnie, gdyby coś się wydarzyło, a ja bym się o tym nigdy nie dowiedział". Od tamtej pory nie miałam jakiejś większej ochoty z nim rozmawiąć. Dałam mu do zrozumienia jak bardzo się na nim zawiodłam. I tu dochodzimy w końcu do sedna sprawy.

Na wspomnianej imprezie poznałam pewnego chłopaka. Przegadaliśmy prawie cały dzień (głównie ze względu na fakt, że jako jedyny mówił naprawdę dobrze po angielsku z całego towarzystwa, więc pierwszy raz od dawna miałam okazję poprowadzić z kimś normalną rozmowę na wszystkie tematy), rozmawiało nam się naprawdę super. Postanowiliśmy, że jeszcze się zobaczymy kiedyś, żeby to powtórzyć. Musze przyznać, że od początku mi się spodobał. Dawno nikt tak na mnie nie zadziałał. Fakt, że do tego był niesamowicie przystojny zdecydowanie nie pomógł. Do niczego jednak nie doszło i grzecznie rozeszliśmy się do domów.
Od tamtej pory moje relacje z TŻ były raczej oschłe. Próbowaliśmy normalnie rozmawiać, ale żadne z nas nie miało na to większej ochoty. Wczoraj wieczorem już miałam iść spać, gdy dostałam wiadomość od Pana Przystojnego (tak go nazwijmy), czy coś robię, czy może nie miałabym ochoty na piwo i chwile pogadać. Pomyślałam, że czemu nie. Mam akurat wolne dni, a takich długich rozmów naprawdę mi tu brakuje. Przyjechał po mnie, pojechaliśmy kupić po piwie i usiedliśmy na plaży. Przegadaliśmy 4 godziny, w dodatku natrafiliśmy chyba na noc spadających gwiazd, atmosfera zrobiła się trochę zbyt romantyczna, no i pocałowaliśmy się. Nie trwało to długo, bo od razu jak tylko wrócił mi rozum do głowy, zakończyłam pocałunek i powiedziałam, że nie powinnam tego robić. Ewidentnie coś między nami jednak zaiskrzyło. Ja dawno w niczyim towarzystwie nie czułam się tak dobrze. Te 4 godziny upłynęły nam na ciągłych śmiechach. Nie pamiętam kiedy tak się śmiałam. Muszę tylko dodać, że TŻ o niczym nie wspomniałam, tak naprawdę myślał, że poszłam spać.

I teraz najważniejsza część całego tego monologu - pytanie: co powinnam z tym zrobić? Czy powinnam zrobić w ogóle cokolwiek? Wiem, że kocham mojego TŻ, tutaj nic się w tym względzie nie zmieniło. Mam tylko wrażenie, że ostatni raczej nienajlepszy czas, w połączeniu z odległością jaka nas dzieli i brakiem możliwości przytulenia się i spokojnego porozmawiania, jak i to, że trochę czułam się tutaj samotna spowodował to, że ja i Pan Przystojny za bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Nie mogę powiedzieć, żebym jakoś bardzo żałowała tego co się stało i chyba to jest moje największe zmartwienie. Ale z drugiej strony wiem, że o ile prawdopodobnie spotkam go jeszcze ponownie, o tyle na pewnie nie będę dążyła do powtórzenia sytuacji, bo wiem, że było to bardzo nie fair w stosunku do TŻ. Wiem również, że jak tylko wrócę do Polski wszystko znów będzie idealnie.

No ale właśnie. Byłam bardzo zła na TŻ, że próbował mnie szpiegować. Zrobił to, bo się martwił, że mogłabym coś tutaj odwalić. No i niestety spełniłam jego obawy. Nie wiem teraz, czy powinnam mu o tym powiedzieć, czy nie? Wiem, że jeśli mu powiem to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie to koniec naszego związku, a tego bym bardzo bardzo nie chciała. Również nie wiem jak miałabym taką rozmowę przeprowadzić nie siedząc obok niego. Nie jest to raczej coś, o czym rozmawia się przez Skype czy telefon, a do mojego powrotu jeszcze prawie 1.5 miesiąca. Proszę, jeśli dotrwałyście aż do tego momentu (podziwiam!) - poradźcie.

Edytowane przez aniolek-tasmanski
Czas edycji: 2016-08-12 o 15:13 Powód: przywrócenie post
marialouis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 09:01   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

Ty za nim nie tęsknisz, on Ci nie ufa, kradnie Twoje hasło, zloscisz się że on nie miał czasu wieczorem porozmawiać, poklociliscie się o te imprezę (o co właściwie? Ze nie meldowałaś się co godzinę?), zdradziłaś go. Problemy w tym związku to nie jedynie pocałunek z kimś innym.

Poza tym coś wyczuwam trolla bo cały post jest tak stereotypowy i napisany w tak pretensjonalnym stylu, że zaraz zacznę podejrzewać jakiegos wizazanka.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 09:07   #3
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

Nie tęsknisz, on Ci nie ufa. Tu nie ma zadnej milosci i wspanialego zwiazku. Na dodatek zdradzasz. To juz mur nie do przeskoczenia.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 09:18   #4
monitor_od_kompy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 48
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

Jak widać dobrze że jej nie ufał xd
monitor_od_kompy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 09:37   #5
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

Ten twoj facet to jasnowidz
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 09:43   #6
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

Kiedy widzę, ze autorka/autor wątku określa swój związek jako 'niemal/prawie idealny' albo zaczyna wypowiedź od 'bardzo się kochamy' to zazwyczaj oznacza to zaklinanie rzeczywistości. I tak jest również tutaj. On Ci nie ufa, Ty nie tęsknisz, zdradziłaś. I po co dalej się męczyć? Jeśli mu nie powiesz, zapewne będzie Cię to gryzło, co on znowuż zauważy i jeszcze bardziej stanie się podejrzliwy i... Wyobraź sobie sama taką przyszłość
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 09:47   #7
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

ahahaha, to tak typowe, że aż boli.

zakładam, że praktyki erasmus w kraju śródziemnomorskim (Włochy/Hiszpania). coś czuję, że za 1,5 miesiąca twój przystojniaczek będzie przezywał romantyczne chwile z kolejną erasmuską, nie licząc tego, że prawdopodobnie ma 3 koleżanki w jednym czasie. a gdybyś zerwała z chłopakiem dla niego, powie, że nie jest gotowy na związek

no cóż, tak działają erasmusy i inne tego typu wyjazdy na te wszystkie "idealne" związki. zwłaszcza, gdy jest się tak dojrzałym... zdradziłaś swojego partnera, serio zamierzasz dalej z nim być?

Edytowane przez lilia_pamplemousse
Czas edycji: 2016-08-12 o 09:49
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-12, 10:08   #8
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Pocałowałam innego, dziwny etap w (prawie) idealnym związku

Oj przeciez to ona zdradziła nie on wiec moze mu ufac. Po co zrywac. Faktycznie "prawie" idealny zwiazek. Tylko pozazdroscic.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-12 11:08:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.