Pozdrowienia z Meksyku :)

[singularity]

Był ktoś? Ja mieszkam tu parę lat, zaliczyłam też rok w Brazylii...

[Cerveza_]

Chyba zazdroszczę

[ooioo]

Hejka ! Ja się wybieram po swiętach, ale przylot do Cancun i mieszkanie albo na Isla Mujeres albo w Tulum.

[ogorekpazurek]

Ja bylam dwa razy i na pewno wybiore sie jeszcze uwielbiam ten kraj, kulture, jezyk

[sarah67]

Napisane przez singularity

Był ktoś? Ja mieszkam tu parę lat, zaliczyłam też rok w Brazylii...

Napisz cos wiecej, jak tam się zyje, co Cie skłoniło do wyjazdu.
Zazdroszcze bardzo, ja nigdy nie bylam

[singularity]

Wyjechałam na tam w ramach wymiany studenckiej i znalazłam tam pracę i faceta, więc zostałam

Meksyk przede wszystkim jest państwem bardzo pięknym i jednocześnie sprawiającym wrażenie bardzo biednego, jeśli jedzie się tam z USA (a ja jechałam, jestem w połowie Amerykanką). Byłam zdziwiona na początku, jak wielu ludzi ogląda się za mną na ulicach, zwłaszcza poza rejonami turystycznymi - chyba większe zainteresowanie zaobserwowałam tylko w Chile. Później przywykłam, że jako blada (nienależnie od poziomu nasłonecznienia), niebieskooka kobieta po prostu się wyróżniam.

W Meksyku żyje się bardzo wygodnie, jeśli ma się pieniądze. W sumie o każdym kraju można tak powiedzieć, ale tu widać straszne skrajności - mnóstwo biedoty, niewiele klasy średniej. Jeśli jesteś wykształconym (najlepiej za granicą), mającym kontakty i najlepiej białym człowiekiem, to będzie ci się żyło tu dużo lepiej, niż np. w Miami, ponieważ przeskoczysz z rangi "normalsa z middle class" do uprzywilejowanej meksykańskiej mniejszości...

[201607050913]

O prawie bym tam wyjechała Ale rozmyśliłam się w ostatniej chwili i czasem sobie myślę co by było gdyby