Jak sobie pomóc? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-27, 13:34   #1
Capriolo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4

Jak sobie pomóc?


...

Edytowane przez Capriolo
Czas edycji: 2013-03-31 o 20:10
Capriolo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 14:35   #2
natka07
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 315
Dot.: Jak sobie pomóc?

Wiem o czym mówisz Też nie widzę sensu życia, wszystko jest jakieś szare, nie czuję się szczęsliwa. Od jakiegoś czasu odczuwam to 'mocniej' ale ja chyba już od dawna mam takie skłonności depresyjne, pesymistyczne. Zaczęłam czytać różne fora, artykuły. Nie wiem co może Ci pomóc, myślę że sama musisz znaleźć coś co Ci sprawia przyjemność, bo nikt za Ciebie tego świata 'nie pokoloruje' Szukaj, próbuj, znajdź siłę żeby zdobywać nowe doświadczenia.
Nie możesz zmienić kierunku studiów jeśli Ci on nie odpowiada?
natka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 15:13   #3
unber
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Capriolo Pokaż wiadomość
Witam.

Wiele wątków jest na wizaz.pl o depresji. Ja piszę jednak z prywatnym problemem, więc chcę być potraktowana indywidualnie.

Moim problemem jest depresja. Sądzę, że ją mam, aczkolwiek bardzo bardzo tego nie chcę... Otóż:
- nie potrafię cieszyć się życiem - ciągłe złe samopoczucie, niechęć do robienia czegokolwiek (czasami mam przebłyski ;p), nie widzę sensu w życiu (jestem niewierząca);
- mam dolegliwości fizjologiczne - bóle głowy, migreny, ciągłe zmęczenie (nawet tuż po przebudzeniu, po wystarczającej ilości snu), po wysiłku fizycznym jestem śpiąca, po dłuższym spacerze - jestem śpiąca;
- jestem osobą wrażliwą, więc wszystkim bardzo się przejmuję (czasami udaję twardą, ale w środku jest inaczej);
- mam problemy z komunikacją interpersonalną, mało znajomych (nie lubię wielu ludzi, chciałabym poznać kogoś, kto nie chleje ciągle, bo jest studentem, albo z innego powodu, kogoś, kto lubi miło spędzać czas na spacerze, pikniku, na jeździe na rowerze, itp.) // + mam chłopaka cudownego;
- słaba koncentracja;
- mam niską samoocenę, ponieważ: często popełniam błędy, mówię za dużo niepotrzebnych rzeczy, nie mogę się zmotywować do działania (nic mi się nie chce), trudno mi jest się przyznać do błędu, lubię mieć rację - mam tego świadomość, a mimo wszystko denerwuję się i dalej to robię;
- ponadto jestem niepewna siebie;
- myśli samobójcze co jakiś czas.

Po części mój stan jest spowodowany sytuacją rodzinną, a po części wiem, że już dawno miałam takie problemy z poglądem na świat i siebie. Byłam u psychologa dwa razy, ale nie lubię rozmawiać o swoich słabościach i problemach z obcą osobą w cztery oczy. Czasami myślę sobie, że jakieś antydepresanty rozwiązałyby problem, ale chyba to nie tak działa, że się weźmie i już rozwiązany problem. Poza tym, chcę sama do tego dojść.

Ogólnie mam poczucie, że chciałabym rzucić wszystko i wyjechać gdzieś, zacząć wszystko od nowa. Wiem, że od przeszłości się nie ucieknie, ale ucieczkę chyba mam we krwi. Przyznaję się bez bicia, że jestem tego świadoma, iż często uciekam od problemów. Studiuję (niesatysfakcjonujący mnie kierunek), więc to tym bardziej zły czas.

Czego oczekuję? Że ktoś pomoże mi zacząć dostrzegać w życiu sens i może napisze mi z własnych doświadczeń, albo po prostu doradzi, co robić, by się zmienić...

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto zna się na rzeczy i mi pomoże.

P.s. Jestem zdesperowana, bo widzę swoje błędy, ale nie potrafię z nimi walczyć. Jestem zawzięta i nadal brnę w złe nawyki. W życiu nie widzę sensu, a chciałabym cieszyć się życiem i chciałabym, żeby ludzie poznając mnie, mówili/myśleli sobie "ona jest zawsze uśmiechnięta, sympatyczna, musi być dobrą osobą". Nie, żebym się nie uśmiechała, bo uśmiecham się często (a w środku smutek), ale chodzi mi o taki uśmiech, który towarzyszyłby mi codziennie (radość z każdego dnia), jestem miła dla nowo poznanych ludzi i dla tych, których szanuję i lubię.

Cóż, rok temu mogłabym Ci spokojnie podać rękę, bo byłam dokładnie w takim samym stanie. Tylko nie miałam problemów ze studiami, bo w czasie pierwszej sesji miałam wszystko tak totalnie gdzieś, że sesję oczywiście oblałam.

Tylko w końcu uznałam, że muszę zacząć się leczyć, bo założenie "Sama dojdę do siebie" jak widzisz... Nie skutkuje. A jesteś moim zdaniem w bardzo złej sytuacji (myśli samobójcze są skrajnie niepokojące). Na Twoim miejscu zapisałabym się do psychiatry (skierowania, afair nie potrzeba) i porozmawiała z nim konkretnie o swoich problemach. Leki pewnie jakieś dostaniesz, ale nie nastawiaj się na "magiczne pigułki" które zmienią wszystko - na lekach jest lżej (ja np. po pewnym czasie zrobiłam się mniej nerwowa, przestałam mieć problemy ze snem, przestałam tak panikować w kontaktach towarzyskich, ale oczywiście leki tego typu mają działanie bardzo zależne od danej osoby), ale to tylko dodatek do psychoterapii. Lekarz pomoże Ci wybrać formę terapii, a może i Ty po jakimś czasie zdołasz się bardziej otworzyć na psychologów.

Co do studiów... Jeśli uparłaś się, że je skończysz, to postaraj się "rozbudować" życie poza nimi. Zaangażuj się w jakieś koła studenckie, poszukaj jakiejś pasji - wiem, że to dość trudne, ale pomoże odciągnąć Twoje myśli od nie całkiem trafionego kierunku, a i może poznasz nowych ludzi z mniej "ochlanego" towarzystwa. A drugie wyjście - jeśli masz jakiś wymarzony kierunek, na który z jakiegoś powodu się nie dostałaś, to pomyśl o poprawie matury i zmianie kierunku (teraz, po licencjacie, zależy od tego, gdzie na tych studiach jesteś) - to zajmie chwilę czasu, ale naprawdę pomaga, bo łatwiej zwlec się z wyra, kiedy masz jakiś sensowny powód, żeby to zrobić.

I naprawdę, na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad leczeniem, bo sięgnięcie po pomoc, kiedy widzimy błędy, a nie potrafimy z nimi nic zrobić, nie jest niczym złym. No i psychoterapia, to nie jest tak, ze dostajesz gotowe rozwiązania na talerzu, tylko sama musisz siebie zrozumieć i chcieć nad sobą pracować.

Edytowane przez unber
Czas edycji: 2013-03-27 o 15:14
unber jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 18:39   #4
Capriolo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Jak sobie pomóc?

...

Edytowane przez Capriolo
Czas edycji: 2013-03-31 o 20:10
Capriolo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 21:11   #5
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
Dot.: Jak sobie pomóc?

Też czasem mam takie dni, że jestem pesymistycznie nastawiona do wszystkiego, jest mi smutno i jednocześnie mam zły humor. Musisz znaleźć jakiś cel w życiu, jakąś pasję, bo wtedy te pesymistyczne myśli nie są tak wyraziste. Wizyta u psychologa czy psychiatry to dobry pomysł. Może oni Ci pomogą. Spróbuj nauczyć się zauważać pozytywne rzeczy w życiu, powiedz sobie, że potrafisz i dąż do tego żeby naprawdę tak było. Masz zapewne wsparcie ze strony przyjaciół, chłopaka, rodziny. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej.
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-28, 08:29   #6
Capriolo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Jak sobie pomóc?

...

Edytowane przez Capriolo
Czas edycji: 2013-03-31 o 20:10
Capriolo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-28, 09:10   #7
Rossczochranna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 46
Dot.: Jak sobie pomóc?

O rany, jakbym czytała o sobie (pomijając chłopaka i myśli samobójcze), najgorsza jest samotność, do której sama doprowadzam, przez własne kompleksy i gorsze dni, kiedy tak usilnie się odsuwam, że kiedy po jakimś czasie mi już przejdzie, to nie ma do kogo wracać może to dlatego, że nigdy szczerze nie mówię dlaczego wszystkich unikam i wychodzi, jakbym pokazywała, że mi na znajomości nie zależy, ale jakoś nie potrafię się zwierzać ze swoich słabości i kompleksów. A tak chciałabym mieć się czasem kogo zapytać o radę i liczyć na zrozumienie/wsparcie mimo wszystko.
Jakbyś miała ochotę kiedyś tak sobie popisać o tym wszystkim z kimśkolwiek, to możesz skrobnąć
__________________
lubię tu być

70,5----65----60---55---(?)53(?)
Rossczochranna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-28, 11:38   #8
Capriolo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Jak sobie pomóc?

...

Edytowane przez Capriolo
Czas edycji: 2013-03-31 o 20:10
Capriolo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.