![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Jestem ciekawa jak wasi rodzice, teściowie, a przede wszystkim połóweczki, zareagowali na wieść że będziecie mamusiami?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
U mnie to bylo tak ze moj Tz jak mu pokazalam test ciazowy to w pierwszej chwili popatrzyl na mnie i się usmiechnął (chyba nigdy nie zapomne tego usmiechu i spojrzenia) a pozniej mocno mnie usciskal i powiedzial ze bardzo sie cieszy ze bedziemy rodzicami. A z rodzicami i tesciami to bylo tak ze bardzo sie ucieszyli wysciskali nas i wycalowali bo oni juz dawno chcieli byc dziadkami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Gdy na moim tescie poazalys sie dwie kreseczki ja bylam w wielkim szoku i przerazeniu
![]() ![]() tydzien pozniej polecielismy do Polski moja mama sie rozplakala ze szczescia, moj tata przez telefon kazal mi dac tz do telefonu i powiedzial mu :" cos ty narobil!!!! pytam sie !!!! czemu tak pozno ![]() moja siostra z bratem wpadli w szal radosci... zaczeli mnie scisakac i dzwonic po znajomych ![]() tesciowa zadnej reakcji nie okazala, dopiero po kilku dniach powiedziala ze sie strasznie cieszy i czekala na ta chwile.... tesc ucieszyl sie odrazu i powiedzial ze mozemy liczyc na jego pomoc ![]() z tz strony najbardziej ucieszyli sie jego dziadkowie... juz nastepnego dnia zaczeli szalec po sklepach i kupowac rzeczy dla prawnuka ![]() ![]() teraz wszyscy dzownia i pytaja czy juz, nie moga sie doczekac ![]()
__________________
*****— Alen Baxton |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
mój mąż się bardzo ucieszył, stwierdziliśmy że już czas na dzidziusia, ale nie spodziewaliśmy się że się uda za pierwszym razem
![]() moja mama się ucieszyła bardzo a teściowie również bo już od dłuższego czasu męczyli nas tym wnukiem (szkoda tylko że na gadaniu się skończyło i raczej z ich strony na żadną pomoc nie liczymy ![]() a ja im bliżej lipca to i szczęśliwa i przerażona..... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Nasza ciaza byla wyczekiwana i upragniona wiec kiedy wreczylam mojemu malzowi w koncu te malusie buciki na jego twarzy pojawily sie kolejno - niedowierzenie, totalna radosc, lzy w oczach i pozniej to juz nie wiem, bo wyladowalam w jego objeciach na dluzszy czas...
![]() ![]() Rodzice mojego tz'ta ucieszyli sie baaaaardzo, moja mama rowniez... ![]()
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
U nas była po prostu wielka radość. Staraliśmy się o dzidziusia dopiero pierwszy miesiąc i od razu się udało. Razem czekaliśmy na wynik testu ciążowego i gdy ukazała się ta bladziutka druga różowa kreseczka to byliśmy baaaardzo szczęśliwi!! Rodzinka wpadła w euforię po prostu
![]()
__________________
16.10.2008r. - Adaś 05.04.2012r. - Piotruś ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Ciąża była w pełni planowana i mąż towarzyszył mi w wyczekiwaniu na wynik testu - oboje bardzo się cieszyliśmy
![]() Teściowie z radością przyjęli tą wiadomość, zresztą moi rodzice również - obydwoje będą mieli pierwszego wnuka/wnuczkę ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Oj a ja czekam dwa lata i nic ... wiec jeszcze rodzinki poczekają na tą wiadomość.
Ale już dzisiaj wiem, że moi rodzice się ucieszą, teściowa też, a teść nie zaakceptuje tego dziecka nigdy |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
ja tez ciaze planowalam- ale nie spodziewalam sie ze to tak szybko pojdzie- w drugim cyklu po odstawieniu pigulki....
jako ze jestesmy juz 5 lat po slubie to dziadkowie z obu stron jzu sie niecierpliwili, wiec byli zachwyceni ![]() Mialam tylko pecha o tyle ze w tym samym dniu co o ciazy dowiedzialam sie ze dostaje wymowienie z pracy- firma redukowala etaty...wiec ta radosc sie mieszala z obawa jak sobie poradzimy i smutkiem z powodu utraty pracy... najpierw w pracy mialam rozmowe z szefowa i kadrami, a ze juz hormony mialy mnie we wladaniu i podejrzewalam ze test moze wyjsc pozytywny, to wpadlam w lekka histerie i wyslali mnie wczesniej do domu...po drodze kupilam testy, zrobilam w domu 4 bo ta kreseczka ciagle mi sie wydawala blada i niewidoczna...Mezus po powricie do domu zastal mnie na kanapie zalewajaca sie lzami jak sobie poradzimy z maluchem i mna bezrobotna... a kochany mezus ucieszyl sie z obu wiadomosci- zawsze mu sie marzyla posluszna kura domowa ![]() potem zadzwonil do moich rodzicow i powital ich jako babcie i dziadka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 152
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
moja ciąża byla planowana i za pierwszym razem sie udało
![]() chciałam oznajmic mojemu mężowi to w sposób wyjątkowy więc... więc powiedziałam mu zebyśmy wyszli wieczorem do restauracji bo dawno nigdzie nie wychodziliśmy...spodobał mu się ten pomysl... w dniu planowanego wyjścia do restauracji kupiłam pluszowego misia z balonikami gdzie pisalo gratuluje... do tego misia doczepiłam test ciążowy i kartke z napisem tatuś...w środku napisałam (kochany mężu bedziesz tatusiem)... no i siedząc w restauracji wyciągnełam prezent dla mojego męża a on na to<czy zapomniałem o czymś??> otworzyl prezent zrobił sie czerwony i mówi <a co to za długopis przy miśku??> ![]() ja mu na to ze to ,że bedzie tatusiem a on<tak a skąd wiesz>?? ![]() mimo wielkiego szoku ze od razu sie udalo bardzo się cieszyl ze zostanie ojcem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z Internetu ;))
Wiadomości: 858
|
![]() Cytat:
![]() ![]() Pozdrawiam wszystkie mamusie ![]()
__________________
![]() ![]() Ehhh trzeba wziąć się w garść! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Mój mąż pierwszy się zorientował, że jestem w ciąży...
Ja stwierdziłam, że chyba się zatrułam i jakoś mi trzeci dzień niedobrze i taka zmęczona jestem... Głupia byłam, szczególnie, że dzidzia była planowana i dopiero co zaczęliśmy się starać... Jakoś sobie wcześniej do głowy wbiłam, ze jak ktoś ma już prawie 30-tke na karku, to może zajście w ciążę dużo czasu zająć... Jak moich rodziców informowaliśmy, to się najpierw rozpłakałam, że tata to wogóle nic nie zrozumiał i tak siedział z głupią miną, a mama oczywiście od razu ![]() A jak mąż informował swoich rodziców, to zrobił to tak szybko w trakcie rozmowy o czym innym, że w pierwszym momencie, wogóle nie zrozumieli o czym do nich mówi ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
We wrzesniu mielismy swoj wymarzony slub,wsrod rodziny i przyjaciol..ehh pieknie bylo...
Zaraz po nim wsiedlismy do naszego samochodu i ruszylismy w zaplanowana podroz poslubna.. Zegnajac nas moja mama zapytala a dokad wlasciwie my jedziemy- odpowiedzialam"ze robic malego .. ![]() ![]() Po podrozy wrocilismy do domu,zajeci roznymi obowiazkami nie myslelismy o tym czy "splodzililismy" ![]() ![]() ![]() Zrobilam 3testy,nie mogac uwierzyc i nacieszyc sie ta chwila.. Po pracy wrocil moj maz i na powitanie daje mi buziaka-ja mu mowie,ze musza byc dwa-jeden dla mnie a drugi dla... dzidziusia.. ![]() ![]() ![]() ![]() Na drugi dzien maz wrocil z pracy i dal mi duzy bukiet herbacianych roz ![]() Chociaz to byly poczatki nie moglismy powstrzymac sie od powiadomienia rodzicow i rodzenstwa zaraz potem znajomych. Wszyscy byli bardzo szczesliwi i strasznie sie ucieszyli.. teraz cierpliwie czekamy na nasza dzidzie ![]() jeszcze tylko miesiac.. ![]() Edytowane przez DORIS0208 Czas edycji: 2009-05-19 o 13:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Ale wam fajnie tak szybko się udało
my na nasz malutki cud czekaliśmy ponad pół roku i mimo że mam 26 lat myślałam że nic z tego.. zaczeliśmy stosować testy owulacyjne i obserwować moją temperaturę ... piliśmy ziółka mąż łykał tony tabletek... Pewnego dnia zdołowana że napewno się nie udało zrobiłam test owulacyjny - one zachowują sie podobnie jak ciążowe ( to było 4 dni przed @) patrze 2 kreski - mówie nie możliwe.. rano szybko zrobiłam test ciazowy ( nikomu nic nie mówiąc) i tak jak myślałam jedna krecha, rzuciłam go na półkę i poszłam.. po południu mówie sobie że jeszcze raz na niego spojrze i widzę drugą naprawdę bladziutka kreskę ale to był cień cienia - ręce mi drżały i nie mogłam uwierzyć uznałam że pewnie tak długo leżał to się wybarwił... następnego dnia postanowiłam raniutko wstać i powtórzyć zrobiłam 2 owulacyjne i 2 ciążowe i znowu bladzioch ale były napewno 2 .. nie wytrzymałam i poszłam do spiącego męża wywaliłam go z cieplutkiego łóżka ( to był styczeń) i pokazuje mu te testy na białej kartce aby był kontrast.. i pytam co widzisz a on no co 4 testy na każdym 2 kreski trochę blade ale są i taki zrezygnowany chciał iść dalej spać ( myślał że to owulacyjne i że mam owulację hihi) a ja mówie że owszem 2 są owulacyjne ale pozostałe są ciazowe... normalnie nie wierzył nagle pojaśniała mu twarz spojrzał jeszcze raz przytulił mnie mocno wycałował ... spojrzał jeszcze raz i poszedł do naszego 6 miesięcznego psiaka powiedzieć że będzie miłał siostrzyczke albo braciszka hahahaah
__________________
Wojtuś 17.09.2009 Anielka 24.11.2012 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 461
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
U nas pierwszy wpadł na pomysł, że jestem w ciąży, mój Małż. Opóźniał mi się okres, a że w pracy miałam straszną nerwówkę, a stresy zawsze powodowały przesunięcie okresu, nie przejęłam sie zbytnio.
No wiec kupił mi od razu 2 testy, zrobiłam, i szok - będzie bejbik! Więc prawdę mówiąc byłam przerażona. Chciałam się trochę nacieszyć małżeństwem, a nie tak w 3 mies. po ślubie od razu dziecko, tym bardziej że finansowo nie jesteśmy stabilni - Małż studiuje i pracuje, ja też wkrótce po macierzyńskim będę szukać nowej pracy; poza tym miałam wg lekarzy mieć zespół policystycznych jajników i problemy z zajściem. Ale Małż - szalał ze szczęścia. Ja teraz też się bardzo cieszę - w sumie to dla prawie 40-letniej kobiety czas najwyższy na dziecko. Moja mama strasznie się ucieszyła, natomiast mój ojciec - od kilku lat namawiający mnie na dziecko, nawet bez ojca - "bo mnie się nudzi i powychowywałbym wnuka" ![]() ![]() Teściowie się oczywiści zmartwili - on szczerze - w końcu całe życie harował jak wół na żonę-pasożyta i 2 synów. Teściowa zaś nieszczerze - że oczywiście się cieszy i broń Boże nie chce mnie martwić, ale jak my sobie poradzimy finansowo itp. Ale ona zawsze była egoistką-materialistką zapatrzoną w swoje potrzeby - nie pracuje, nie prowadzi domu, odchowała tylko dzieci i tylko patrzy, skąd by wyżebrać kasę na swoje potrzeby, tzn. hurtowo zamawiane książki i po 10 par butów 20 zł?sztuka, perfumów 10 zł/szt. itp., których to rzeczy i tak nie używa, ale gromadzi namiętnie ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 533
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Z chłopakiem... (specjalnie)współżyjemy bez zabezpieczenia drugi cykl starając się nieoficjalnie o dzidzi...
Moi rodzice byliby w szoku, ale na pewno zadowoleni. Z reszta marudzą o wnuczku od jakiegoś czasu... Jednak mojego TŻta rodzice... są rozwiedzeni, nie powyjaśniali sobie spraw między sobą, mój TŻ został z tata w mieszkaniu, matka poszła w siną dal... a teraz wielce by mu rządziła i układała życie. Jego tata był w porządku... ale nie są gotowi na taką wiadomość. Z reszta chyba nigdy nie będą. Zamiast cieszyć się, że syn jest szczęśliwy...to niestety tylko problemy mu stwarzają. Jak Nam wyjdzie ... i jak zareagują- napisze z czasem. Choć myślę, że jeśli będę w ciąży to jego mama dowie się na szarym końcu o tym... i nie wiem czy od nas. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
a u nas było odwrotnie moi rodzice którzy zawsze powtarzali że jeszcze czas cieszyli się przeogromnie mama ciągle jakieś ubranka kupuje dla maleństwa
![]() teściowa po stracie męża też się bardzo ucieszyła - będzie miała też nowy cel - rozpieszczać wnuczka hahahahah
__________________
Wojtuś 17.09.2009 Anielka 24.11.2012 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 274
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Ja zaszłam w ciąże na 4 roku studiów dziennych, chociaż z mężem byliśmy 2 lata razem nie braliśmy ślubu bo utraciłabym alimenty. Gdy mówiłam na studiach o ciąży to mama mówiła żebym się nie wygłupiała, a jak juz byłam w ciaży to zapytała czy jestem dumna, że to wstyd i kilkanaście innych obelg, ze nie skończę studiów itp. Pracę mgr pisałam z mała płaczącą na rękach moj mąz co 2 tyg w domu. Skończyłam studia dzienne i podyplomowe, teraz zacznę kolejne. Sama bez nikogo, odremontowaliśmy mieszkanie, rodzice od nas pożyczają a ja znalazłam prace w swoim zawodzie, Udało się póki co ale i tak zazdroszcze tym ktorych bliscy się cieszyli a tym bardziej pomoga przy dziecku. Jakbym miala pomoc do małej to pewno juz byśmy mieli drugie ale jak sobie musze sama wychowac to sie ciagle zastanawiam. Wiem z ejakbym zaszła w drugą ciąże to i tak oprócz męza i mnie nikogo by to nie cieszyło, co najwyżej że mogłabym stracić pracę to by co neiktórzy sie cieszyli
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
jakie tu ludzie pisza bajki i glupoty dla naiwnych. dobrze,ze chociaz ostatnia pani jestszczera mimo ,ze to smutne i przykre. bardzo dobrze, ze sobie poradzilas i udowodnilas rodzica, ze sie myla. podejrzewam, ze wiekszosc lapie rodzin dola i f acetow tez, ale co maja mowic innego. w duchu pewnie klna na czym swiat stoi i zaluja, ze juz teraz szczegolnie jak sa mlodzi. pozniej jaks ie oswoja z mysla, to robia dobra mine do zlej gry i sie powoli oswajaja, ze niby jakos to bedzie do rozwodu. przy zonie czy narzeczonej,to kazdy gra, ze mu niby zalezy.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 533
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
fergie ale nie zakładaj od razu z góry, że każdy ściemnia.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 392
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
dowiedziałam sie kilka dni temu byłam w takim szoku że przez 3 godz wyłam a mój chłopak nie wiedział jak mię uspokoić, sam twierdzi że jest szczęśliwy że będzie tata .Moi rodzice przyjęli to zaskakująco dobrze od razu zaoferowali pomoc przy organizowaniu ślubu i wesela(finansową itp.) za to teściowa -koszmar wszystko neguje dlaczego mój kościół dlaczego dopiero wesele udało sie mi załatwić na 21 sierpnia ,że nie powinnam iść w białej sukni , dlaczego tylu gości , nawet bezczelnie stwierdziła że lepiej żeby mój przyszły mąż wziął swojego szwagra na światka bo roberto ma duży brzuszek i na jego tle nie będę tak źle wyglądała, no bo z brzuchem do ślubu na to ja powiedziałam mojemu przyszłemu że jak ktoś krzywo spojrzy na mnie i mój śliczny brzuszek to ściągnę buta i na środku kościoła walne temu komuś w łep ,to jakiś istny koszmar , czekam aż teściowa powie coś mojej matce że z brzuchem ślub - ona ją zje
__________________
nie jestem aniołem stróżem,ale zawsze jestem obok by Cię wysłuchać szukam-targowisko ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=434997 http://deccoria.pl/galeria,id,29950 i tu też jestem https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=304040 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z Internetu ;))
Wiadomości: 858
|
![]() Cytat:
![]() ![]() To samo chciałam napisać. Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() Ehhh trzeba wziąć się w garść! |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Cytat:
Co druga panna młoda idzie z brzuszkiem do ślubu, zdazają się nawet śluby z chrztem za jednym razem i do tego to jest tradycją że ślub się bierze w kościele panny młodej. Na twoim miejscu powiedziałabym teściowej że jeśli jej nie odpowiada żebyś szła z brzuszkiem do ślubu, to ty możesz poczekać do rozwiązania i zrobić chrzest ze ślubem na jednej mszy <lol> i jako ta jawnogrzesznica ubierzesz się na czerwono :P Napewno się ucieszy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
pewnie, ze nie wszyscy,ale co 2
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 533
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Cytat:
Edytowane przez ziaaa Czas edycji: 2009-11-08 o 18:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Cytat:
![]() Teściową się nie przejmuj, powiedz jej, że wcale nie musi przychodzić ![]() Moja mama od ponad 30 lat sie nienawidzi z teściową i jakoś żyje... Ja też za własną babcią nie przepadam, chociaż to co mówie jest przykre, ale cóż... zapracowała na to... No cóż, każdy mierzy według własnej miary...
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 533
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Cytat:
U nas to pierwszy mąż zauważył ze ze chyba bedziemy mieć dzidzie ![]() ![]() ![]() Moja mama gdy jej powiedziałam oniemiała, ze wzruszenia nie mogła mowić..prawie płakała. Jak już troche ochłoneła wysciskała mnie..i przeszła do dawania RAD..hehe Podobnie teściowa, najpierw oszalała ze szczęścia, ze najwyszy czas ze jej syn ma już 32 lata itp, pozniej zaczeła RADZIĆ i tak jak narazie zostało ![]() ![]() Na wiglilii wszyscy życzyli nam dzidziusia, a maleństwo już siedziało w moim brzuszku ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 13
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
Ja nigdy niezapomne jak sie dowiedziałam o pierwszej ciąży.
Poszłam do ginekologa leczyć sie na nadzerke maz poszedl ze mna. Lekarz kazał mizejsc i isc na usg myslalam ze cos jest nie tak. Pokazuje mi kropeczke na ekranie a ja w placz bo pomyslalam ze rak albo cos w tym stylu. On na mnie ze mam nie plakac bo ciaza sie dobrze rozwija. Wyszłam w takim szoku ze malo nie zemdlalam. Maz sie na mnie patrzy i pyta co sie dzieje a pielegniarka krzyczy uuu widze ze niespodziewana ciaza, maz sie ucieszyl a ja szlam nic nie gadalam jak wryta. Spotkalismy szwagierke po drodze i tak sie ucieszyla ze zaczela meza na srodku ulicy sciskac. Tesciu sie poryczal tak jak i tesciowa. Moja mama niechciala nawet slyszec o dziecku. W dniu porodu jej przeszlo dopiero jak przyszla na porodowke i zaczela krzyczec kochanie to boli ale bedziesz dzielna, nie czulam bolu tylko sie z niej smialam. Teraz w 3 ciazy maz mi powiedzial ze jestem w ciazy a ja mu na to ze by chcial ale nic z tego pomarzyc mozna, i mial racje. Tesciu mi zagrozil w zartach ze mam w koncu wnuka mu dac bo ma dosc bab, a maz ze bedzie mial klub siatkarski ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
jeny dziewczyny nie macie pojecia jak ja wam zazdroszcze!!!!!
my z mezem staramy sie prawie rok i nic... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.