Typy urody

[catherinne24]

Wiem, że na ten temat było już mnóstwo wątków, ale moje pytanie jest troche nietypowe. Ostatnio z przyjaciółką dopadłyśmy poradnik kosmetyczny w którym były opisane typy urody:wiosna,lato,jesień i zima. I próbowałyśmy określić typ mojej koleżanki, ale niestety nie było to łatwe, ponieważ, no właśnie, nie wygląda ona zbyt naturalnie-solarium, zafarbowane włosy i przez to nie mogłyśmy określić jej typu urody. Wygląda ślicznie w czarnych włosach i z mocną opalenizną, ale z natury jest bladą blondynką. Kolory ,które pasowały jej jako blondynce, zdecydowanie nie pasują jej jako brunetce, więc w takim razie określając swój typ urody musimy kierować się naturą, czy rzeczywistością??? Czy np ja określając swój typ urody mam kierować się tym, że obecnie moje włosy mają kolor ciepły, czy tym, że naturalnie mają odcień chłodny? Pomińmy już fakt, że powinnysmy być naturalne, ale skoro pasuje nam inny kolor włosów, czy opalenizna, to czym się mamy sugerować???

[Justy]

przejrzyj forum dla wizazystek- jest tam mnóstwo postów na ten temat.

[agnieszka_mirek]

Uwazam, ze we wszystkim nalezy zachowac zdrowy rozsadek, rowniez w okreslaniu swojego typu urody. Uwazam, ze nie nalezy wciskac sie w jakiekolwiek ramki, a dobierac kolor wlosow i ubioru wedlug wlasnej intuicji i tego w czym dobrze sie czujemy.
Okreslajac swoj typ kolorystyczny nalezy kierowac sie swoim naturalnym wygladem.
Osobiscie, analize kolorystyczna wedlug czterech por roku, uwazam za wielce niedoskonala z duzym prawdopodobienstwem bledu.

[catherinne24]

no właśnie też mi się to dziwne wydaje, bo np. ta kumpela daleko odbiega od naturalności, zatem określenie typu na zasadzie jej naturalnych włosów, czy koloru skóry jest bez sensu. Skoro zdecydowanie lepiej wyglada w ciemnych włosach, to powinna dobierać kolory dla brunetki,jaką jest aktualnie, a nie dla blondynki, jaką jest naturalnie, no ale być może się mylę.