Podwojna dawka Escapelle

[desperatehousewive]

Czesc dziewczyny,
czy ktoras z Was miala taka sytuacje, ze w ciagu jednego cyklu owulacyjnego przyjela 2 tabletki Escapelle? Czy tabletki zadzialaly prawidlowo? Wystapily u Was jakies wyjatkowo zlosliwe skutki uboczne? Wiem, ze to bomba hormonalna i calkiem rozreguluje mi cykl, ale to byla koniecznosc. Prosze o wypowiedz forumowiczki, ktore spotkalo cos takiego

[adytruu]

spoko, nie umrzesz od tego
ale kłopoty z hormonami na najblizszy hmm...rok masz jak w banku

[niebieskie_oczko]

Napisane przez adytruu

spoko, nie umrzesz od tego
ale kłopoty z hormonami na najblizszy hmm...rok masz jak w banku

A ja bym aż tak nie straszyła, bo wszystko zależy od danego organizmu. Fakt, to pierońska dawka hormonów i może zaburzyć cykl, gospodarkę hormonalną, ale nie można powiedzieć, że to, to i to będzie bankowe
Niektóre dziewczyny po 1 tabletce miały normalne cykle; ja na kolejny okres czekałam ponad 40 dni, a kolejne cykle były mocno nieregularne. Co kobieta to może być inaczej.

[Jeannee]

Tabletki zadziałają prawidłowo, jeżeli były brane zgodne z instrukcją.
Jednak skutki uboczne mogą być naprawdę uciążliwe i ciągnąć się miesiącami.
Jeżeli jednak musiałaś to co zrobisz, trzeba się jakoś przemęczyć

Pękła Wam 2 razy prezerwatywa?

[desperatehousewive]

Niestety tak, na dodatek bardzo pechowo w odstepie ok.10 dni Po pierwszym zdarzeniu i przyjeciu tabletki Escapelle poprosilam ginekologa o tabletki antykoncepcyjne, zeby wiecej nie miec tego typu sytuacji. Mialam zaczac brac je od nastepnego cyklu, a tu.... bec! pekla kolejna gumka! I kolejny raz musialam skorzystac z antykoncepcji awaryjnej. Wiec na razie daruje sobie tabletki antykoncepcyjne, przez pare miesiecy, niech wszystko w moim organizmie sie uspokoi i wroci do normy. Mam nadzieje ze moj limit pecha zostal wyczerpany

[Jeannee]

Jakie to były prezerwatywy?
Ja bym chyba zaczęła- oczywiście po konsultacji z ginekologiem- brać tabletki anty, bo co jeżeli znów prezerwatywa pęknie?

[hubusiowo]

kochane dziewczyny,ja zawiodłam się na escapelle,dziś mam rocznego synka

[Jeannee]

Escpelle to nie jest 100% skuteczności.
Ile godzin po stosunku ją brałaś?
Ona zapobiega zagnieżdżeniu się komórki jajowej w macicy, a nie powoduje "poronienie" czy "usunięcie ciąży", bo też krążą takie opinie.
Także jeżeli do zapłodnienia i zagnieżdżenia w macicy już doszło, to ta tabletka działa wręcz przeciwnie- podtrzymuje ciążę

[hubusiowo]

brałam ok.trzech godzin po ,ale mój lekarz powiedział że zadziałała odwrotnie bo utrzymała ciążę

[Jeannee]

Możliwe, że tak było. Niestety jak już pisałam- nie zawsze skuteczność wynosi 100%

[hubusiowo]

z perspektywy czasu myślę że było STETY,takiego słodkiego bąbla mam dzięki temu że nie zadziałała zgodnie z przeznaczeniem,

[Jeannee]

No to super, gratuluję

[Wenaa]

Napisane przez desperatehousewive

Niestety tak, na dodatek bardzo pechowo w odstepie ok.10 dni Po pierwszym zdarzeniu i przyjeciu tabletki Escapelle poprosilam ginekologa o tabletki antykoncepcyjne, zeby wiecej nie miec tego typu sytuacji. Mialam zaczac brac je od nastepnego cyklu, a tu.... bec! pekla kolejna gumka! I kolejny raz musialam skorzystac z antykoncepcji awaryjnej. Wiec na razie daruje sobie tabletki antykoncepcyjne, przez pare miesiecy, niech wszystko w moim organizmie sie uspokoi i wroci do normy. Mam nadzieje ze moj limit pecha zostal wyczerpany

czy prezerwatywy były z jednego opakowania? Czytałam niedawno tu na forum o częstych przypadkach pęknięcia nawet trzech gumek z tego samego opakowania- jakieś wadliwe po prostu. Więc jeśli kiedyś pęknie wam gumka to od razu wyrzućcie wszystkie z opakowania w takim przypadku lepiej nie ryzykować

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez hubusiowo

brałam ok.trzech godzin po ,ale mój lekarz powiedział że zadziałała odwrotnie bo utrzymała ciążę

Myślę, że to nie tyle zawiodła tabletka PO, a fakt iż wcześniej byłaś w ciąży

Autorko po co zakładasz takie same wątki pod różnymi nickami?

[hubusiowo]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Myślę, że to nie tyle zawiodła tabletka PO, a fakt iż wcześniej byłaś w ciąży

Autorko po co zakładasz takie same wątki pod różnymi nickami?

po pierwsze nie byłam wcześniej w ciąży tylko miąłam zaburzenia hormonalne spowodowane odstawieniem antykoncepcji(co przechodzę również teraz) i tabletka po prostu nie zadziałała.tak bywa.
po drugie nie zakładałam tego wątku a nick mam tylko jeden,poza tym jestem nowa na forum
pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

jeżeli zakładanie tego wątku dotyczyło desperatehousewive to przepraszam,źle zrozumiałam

[Jeannee]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Myślę, że to nie tyle zawiodła tabletka PO, a fakt iż wcześniej byłaś w ciąży

Czemu tak uważasz? Przecież tabletka PO nie ma 100% skuteczności i mam koleżanki, którym nie zadziałała i mają bobasy

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Jeannee

Czemu tak uważasz? Przecież tabletka PO nie ma 100% skuteczności i mam koleżanki, którym nie zadziałała i mają bobasy

To bardzo dziwne, jak dla mnie. Widocznie zaszła u nich owulacja przed wzięciem tabletki albo były już w ciąży albo wzięły bardzo późno tabletkę. Innej wersji po prostu nie kupuję.

Wiem, że nie dają gwarancji te tabletki 100% (w sumie żadne nie dają :P), ale dziwne, że masz i znasz koleżanki, które miały tak wielkiego pecha. Ja w swoim środowisku nie znam żadnej osoby, której by nie zadziałała na szczęście.

[desperatehousewive]

ja podobnie, kilka moich kolezanek bralo Escapelle i u kazdej z nich zadziala zrobilam dzis test ciazowy- wynik negatywny, jedyny test z ktorego oblania tak bardzo sie ciesze

[Jeannee]

Napisane przez niebieskie_oczko

To bardzo dziwne, jak dla mnie. Widocznie zaszła u nich owulacja przed wzięciem tabletki albo były już w ciąży albo wzięły bardzo późno tabletkę. Innej wersji po prostu nie kupuję.

Wiem, że nie dają gwarancji te tabletki 100% (w sumie żadne nie dają :P), ale dziwne, że masz i znasz koleżanki, które miały tak wielkiego pecha. Ja w swoim środowisku nie znam żadnej osoby, której by nie zadziałała na szczęście.

Też uważam, że zazwyczaj tabletka działa, na mnie osobiście też kiedy zadziałała, w ciąży nie byłam Nikomu do sypialni nie weszłam także oczywiście możesz mieć rację

Napisane przez desperatehousewive

ja podobnie, kilka moich kolezanek bralo Escapelle i u kazdej z nich zadziala zrobilam dzis test ciazowy- wynik negatywny, jedyny test z ktorego oblania tak bardzo sie ciesze

No to teraz możesz odetchnąć z ulgą

[niebieskie_oczko]

Napisane przez desperatehousewive

ja podobnie, kilka moich kolezanek bralo Escapelle i u kazdej z nich zadziala zrobilam dzis test ciazowy- wynik negatywny, jedyny test z ktorego oblania tak bardzo sie ciesze

No to możesz odetchnąć