Redukcja CIĘŻARAMI - coś nie tak...

[stupify]

Witam. 2 miesiące temu zaczęłam redukcje. Początkowo wyglądała ona tak, że na zmiane biegałam i ćwiczyłam na siłowni (FBW i 30'rowerka). Po jakichś 2 tygodniach musiałam zrezygnować z biegania ze względu na kontuzje kolana. I od tamtej pory jestem prawie codziennie na siłowni i robię:
górną czesc ciała + brzuch + rowerek na zmiane z dołem + brzuch + rowerek

I wszystko ładnie pieknie, ciało zmieniło się diametralnie, wagowo nie wiem jak bo sie nie waże, no ale to nieważne. Ale ostatnio mam wrażenie, że wszystko stanęło
Skróciłam przerwy pomiędzy seriami, na rowerku jeżdżę obecnie 45' dość intensywnie (wiem że lepszy byłby HIIT, ale kolano...)
Moja dieta z grubsza wygląda tak:
śniadanie: owsianka (płatki owsiane, banan, serek wiejski, masło orzechowe i dosypuje słodkie płatki typu jaśki - wiem, że nie bardzo, ale tylko dzięki temu śniadaniu powstrzymuje sie by w dalszej czesci dnia nie jesć słodyczy)
obiad: ryż/kasza + kurczak/indyk + warzywa (to tak zazwyczaj)
kolacja: jajka/serek wiejski + jabłko

II śniadanie/podwieczorek - czesto nie ma, ze względu na brak czasu, ale staram sie żeby wpadało jakieś jabłko + orzechy

I takiej diety trzymalam się przez 2 miesiące (czasem przy weekendzie wpadło piwo, czy 2, ale ogólnie bez większych grzechów

I teraz zastanawiam się gdzie popełniam błąd... Zawsze redukowałam się poprzez długie wybiegania i od biedy robiłam coś tam na silowni i efekty były. Czy może po prostu przesadzam i przy siłownym efekty pojawiaja sie wolniej, ale sa o wiele zadowalające?
Proszę o opinię

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez stupify

I teraz zastanawiam się gdzie popełniam błąd... Zawsze redukowałam się poprzez długie wybiegania i od biedy robiłam coś tam na silowni i efekty były. Czy może po prostu przesadzam i przy siłownym efekty pojawiaja sie wolniej, ale sa o wiele zadowalające?
Proszę o opinię

To, że coś zawsze wychodziło, nie znaczy, że zawsze wychodzić będzie. Z czasem ciało zaczyna coraz mniej tolerować.

Ja obstawiam, że błąd tkwi w Twoim odżywianiu.

[Scio]

Napisane przez tygryskowym_okiem

To, że coś zawsze wychodziło, nie znaczy, że zawsze wychodzić będzie. Z czasem ciało zaczyna coraz mniej tolerować.

Ja obstawiam, że błąd tkwi w Twoim odżywianiu.

Też mi się tak wydaje, że dieta szwankuje.
Ile kalorii jesz dziennie?
Jaki rozkład b/w/t?

[stupify]

Nie wiem jaki rozkład b/t/w... nie mam wyliczone :/
Może doradzi ktoś co moge zmienić w diecie?

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez stupify

Nie wiem jaki rozkład b/t/w... nie mam wyliczone :/
Może doradzi ktoś co moge zmienić w diecie?

Wrzuć to co jesz w kalkulator to zobaczysz ile tego jesz ilościowo, i zobaczysz jak się rozkłada bwt.
Na podstawie tego postu:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...4&postcount=34
możesz wyliczyć sobie zapotrzebowanie i porównać z tym co wyjdzie Tobie z kalkulatora. Będziesz wtedy wiedziała jaka jest różnica pomiędzy tym czego potrzebuje Twój organizm, a co Ty mu dostarczasz.

Z tego Twojego jadłospisu:
Śniadanie - serek wiejski to kiepskie źródło białka. A słodkie płatki to wiesz, że kiepski pomysł. Masz tam banana, więc to już jest słodkie. Jeżeli masz w ciągu dnia ciągoty na słodkie, to może być to poniekąd związane z tym, że ogólnie jesz za mało. Poza tym brak warzyw.
Obiad - brak zdrowych tłuszczy i są też inne mięsa niż kurczak lub indyk.
Kolacja - brak warzyw, węgli.
II śniadanie/podwieczorek - owoc to nie posiłek.
Jeżeli nie masz czasu na więcej niż trzy posiłki, to powinnaś tak się spiąć, żeby te trzy było porządne i pełnowartościowe i relatywnie spore.
Nie podałaś tu ilości, ale podejrzewam, że nie jest tego zbyt wiele. Więc trochę pracy Ciebie czeka.

A jak jadłaś wcześniej, w sensie zanim 2 miesiące temu sobie taką dietę ustaliłaś ?

[stupify]

Co do porcji - obiad i śniadanie jem duże, z tą kolacja kiepsko troche...

Przed redukcją odżywiałam sie bardzo niezdrowo - zupki chińskie były na porządku dziennym, czasem bardzo mało ze względu na brak czasu, czasem bardzo dużo i to głównie słodyczy + spore ilości alkoholu, więc masakra :/

Chyba musze po prostu sie zaczac mierzyć, bo wizualnie nie potrafie siebie obiektywnie ocenić. Dzisiaj na siłowni przyjrzałam sie sobie i dostrzegłam poprawe w wyglądzie, więc może przesadzam.

No ale między śniadaniem a obiadem musze wrzucać jakąś ciemną bułke z wędlina i warzywami i wprowadzić większą ilość warzyw.
Dziekuje za rady

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez stupify

Co do porcji - obiad i śniadanie jem duże, z tą kolacja kiepsko troche...

Przed redukcją odżywiałam sie bardzo niezdrowo - zupki chińskie były na porządku dziennym, czasem bardzo mało ze względu na brak czasu, czasem bardzo dużo i to głównie słodyczy + spore ilości alkoholu, więc masakra :/

Jak sobie wrzucić w kalkulator to wyjdzie ile dokładnie jadasz i jak to ma się potem do tego czego potrzebujesz Często się wydaje, że było dużo, a po zliczeniu wcale dużo nie jest.

[stupify]

Oki, zliczyłam mniej więcej moje dzisiejsze jadło i wyszło coś takiego:
kcal: 1306,15
b/w/t - 57,73/166,04/46,68

a z tego postu, ktory mi podesłałaś wyszło mi 1523... czyli, że za mało dziś zjadłam ?

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez stupify

a z tego postu, ktory mi podesłałaś wyszło mi 1523... czyli, że za mało dziś zjadłam ?

Jesteś pewna, że dobrze zliczyłaś ?
Podaj mi swój wiek i wagą.

[stupify]

21lat
taki pi przez drzwi 70kg

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez stupify

21lat
taki pi przez drzwi 70kg

Ile masz wzrostu ?

[stupify]

170cm

[tygryskowym_okiem]

Twoje zapotrzebowanie wychodzi na poziomie ok. 2300 kcal.
Czyli jeżeli Ty jadasz 1300, tzn. że jesz poniżej swojego BMR, które wynosi ok. 1500 kcal, czyli ogólnie bardzo źle. A jeżeli wcześniej było jeszcze gorzej z jedzeniem, to słabo. To że Twój organizm stanął to reakcja obronna.

[stupify]

Dziękuje za pomoc Czyli bede powoli dodawać, mam nadzieje że poskutkuje

[Rzabba]

Ja jeszcze dodam, że przestoje są normalne bo redukcja nigdy nie przebiega liniowo.

Jeśli się nie ważysz i nie mierzysz to skąd masz pewność, że stanęło? Nie masz nadwagi, więc zmiany typu 1-2 kg i po kilka cm w obwodach miesięcznie są normalne, możesz więc nie widzieć zmian po tygodniu, bo są małe.

Wcześniej odżywiałaś się syfem więc teraz wraz ze spalaniem tkanki tłuszczowej ten syf który był magazynowany razem z tłuszczem trafia do krwioobiegu. Musisz go wypłukać żeby wszystko działało, pij dużo wody i jedz dużo zielonych warzyw.

O tragicznie niskiej kaloryczności i spowolnionym metabolizmie już nie piszę bo dziewczyny wyżej wyjaśniły

[stupify]

Dziękuje za odpowiedź Rzabbo
Dobrze, że zapytałam was o rade, bo już chodziły mi myśli po głowie żeby tu i ówdzie przyciąć :/

[Rzabba]

Wile osób popełnia niestety ten błąd, że zamiast nakłonić organizm do współpracy to z nim walczy a potem zdziwienie, że się zbuntował przeciwko tyranii i po początkowym ugięciu zaczyna robić na opak

[lucyohlucy]

Dzięki temu wątkowi wreszcie obliczyłam sobie BMR

[kazikowa]

Hej
Mój problem polega na tym że cwiczę codziennie na siłowni(40 min na orbitreku lub stepperze bardzo starym ;p) i dodatkowo cwiczenia siłowe.Teraz wole jednak robic sobie dzien przerwy z siłowymi, bo wyczytałam że co za dużo to będe miec rezultaty w przeciwną strone. Przez 5 miesięcy chodziłam raz w tygodniu na basen na 1,5 godziny i na koszykówke również raz w tyg 1,5 godziny, a na siłownie raz w tygodniu. Potem zaczełam systematycznie na siłownie i nie jem zadnych! słowdyczy, ani białego chleba ani bułeczek itp Moje zajęcia z wf(basen i kosz) skończyły się w lutym, a w połowie stycznia już chodziłam na siłownie. W marcu weszłam na wagę i było to 5 kg mniej,lecz teraz stanęłam w miejscu Aaah i nie dodałam że codziennie wchodze na 4 piętro po kilka razy. Wiem że już pewnie nie chudnę bo teraz zamieniam to wszystko na mięśnie(czy jakoś tak) ale wizualnie nie widzę zmian już od jakiegoś czasu. Jak patrze na inne dziewczyny, które szybko chudną mimo że nie cwiczą, a ja latam cały czas to sie załamuje...
Staram się jeśc tak jak zalecają, czyli 5 posiłków itp itd, ale też nie tak idealnie bo po 1)nie ma tyle czasu żeby przygotowac jakies wydziwione posiłki po 2)nie mam tyle pieniędzy.
Pomocy błagam, bo niedługo zwątpie już

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kazikowa

Mój problem polega na tym że cwiczę codziennie na siłowni(40 min na orbitreku lub stepperze bardzo starym ;p) i dodatkowo cwiczenia siłowe.Teraz wole jednak robic sobie dzien przerwy z siłowymi, bo wyczytałam że co za dużo to będe miec rezultaty w przeciwną strone. (...)
Wiem że już pewnie nie chudnę bo teraz zamieniam to wszystko na mięśnie(czy jakoś tak) ale wizualnie nie widzę zmian już od jakiegoś czasu. (...)
Staram się jeśc tak jak zalecają, czyli 5 posiłków itp itd, ale też nie tak idealnie bo po 1)nie ma tyle czasu żeby przygotowac jakies wydziwione posiłki po 2)nie mam tyle pieniędzy.
Pomocy błagam, bo niedługo zwątpie już

Stepper to zło Poważnie, rozwalisz sobie stawy.
Jakiś konkretny trening masz, czy machasz bez ładu i składu ?
Ten orbitrek to powinno być 10-15 minut rozgrzewki, potem porządnie siłowy, i potem ewentualnie jeszcze trochę na orbitreku. Siłowy to nie dodatek, to podstawa !

Zapewniam cię, że nic w mięśnie nie zamieniasz

A ile jadasz, w sensie wiesz ile to ma kalorii, ile składników dostarczasz ?Moim zdaniem tu tkwi problem - w odżywianiu.

[kazikowa]

Naprawde? ja własnie na steperze myślałam że mi sie ładnie wyrzeźbią
Hm nie wiem czy moge to nazwac treningiem, ale machaniem na pewno nie
To 40 min to robie bo byłam pewna ze spale troche, a ostatnio pare razy tak robiłam, że rozgrzeweczka na orbitrek, potem siłowe na ramionka z pól godziny nawet i potem jeszcze ten stepper;p
Zaraz sobie przelicze BMR jeszcze raz, bo nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kazikowa

Naprawde? ja własnie na steperze myślałam że mi sie ładnie wyrzeźbią
Hm nie wiem czy moge to nazwac treningiem, ale machaniem na pewno nie
To 40 min to robie bo byłam pewna ze spale troche, a ostatnio pare razy tak robiłam, że rozgrzeweczka na orbitrek, potem siłowe na ramionka z pól godziny nawet i potem jeszcze ten stepper;p
Zaraz sobie przelicze BMR jeszcze raz, bo nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam

Nic Ci się nie wyrzeźbi
To rozpisz co i jak robisz, to ocenimy co tam się dzieje.

Bmr i zapotrzebowanie licz z tego postu:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...4&postcount=34
Jak nie możesz sobie poradzić, albo nie jesteś pewna, to rzuć wiek, wagę i wzrost, to skontroluję.

Poza tym, żeby sprawdzić jak jesz, dobrze by było, żebyś wrzuciła przykładowy dzienny jadłospis w jakiś kalkulator i pokazała zrzut tutaj. Wtedy będzie można coś poprawić i dać jakieś wskazówki co dalej

[mara30]

Napisane przez kazikowa

Staram się jeśc tak jak zalecają, czyli 5 posiłków itp itd, ale też nie tak idealnie bo po 1)nie ma tyle czasu żeby przygotowac jakies wydziwione posiłki po 2)nie mam tyle pieniędzy.
Pomocy błagam, bo niedługo zwątpie już

ależ wcale nie musisz przygotowywać udziwnionych posiłków, żeby się zdrowo odżywiać najprostszy obiad zawierający wszystko, co trzeba, to mięso pokrojone w kostkę, podduszone np. z przecierem pomidorowym, warzywami mrożonymi (oczywiście, lepiej świeże, ale mówię tu o oszczędzaniu czasu ), do tego wrzucasz kaszę albo soczewicę, albo fasolkę jakąś i masz gotowy obiad i naprawdę miliony kombinacji można w ten sposób robić do tego sałatka jak masz czas, a jak nie masz, to przegryź chociaż sałatę z paczki, marchewkę, cokolwiek zrobienie jajecznicy czy ugotowanie jajek też nie zabiera znowu tak wiele czasu owsianka tak samo...
co do pieniędzy... soczewica, fasola nie są drogie, tak samo podroby nie wiem, gdzie mieszkasz, ale jeżeli blisko morza, to niektóre ryby sa bardzo tanie, np. śledzie...
to tylko przykłady, chciałam Ci pokazać, że nie ma co szukać wymówek, bo da się
do reszty się nie odniosę, bo Tygrys jest mądrzejsza

[kazikowa]

Wyszło mi Współczynnik BMR 1466.22 , ale z innej stronki, tak więc podam jeszcze to: 19 lat, 62 kg i wzrost 166 : )
Bardzo chciałam triceps wyrzeźbic i cały czas ostatnio cwiczenia robiłam i własnie nic nie widac
Obliczyłam właśnie te posiłki w kalkulatorze, tylko nie wstawie tutaj linku bo wygaśnie, nie pomyślałam mogę poprosic jakiś link gdzie będe mogła tutaj wstawic wyniki?
Akurat dzis sie obeszło bez ciepłego obiadku, mieszkam w akademiku wiec czasami ciężko

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

AA własnie wczoraj miałam taki obiadek
kasza jęczmienna+kawałek mięska+brokuły mrożone i do tego sos z jogurtu naturalnego i czosnku
a na śniadanko zazwyczaj są to płatki owsiane z rodzynkami i jogurt naturalny lub owocowy i czasami pół banana

[Rzabba]

Żeś się uparła, na to BMR
Ta liczba jest Ci potrzebna do tego, żeby ją omijać szerokim łukiem jeśli chodzi o kaloryczność diety

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kazikowa

Wyszło mi Współczynnik BMR 1466.22 , ale z innej stronki, tak więc podam jeszcze to: 19 lat, 62 kg i wzrost 166 : )
Bardzo chciałam triceps wyrzeźbic i cały czas ostatnio cwiczenia robiłam i własnie nic nie widac
Obliczyłam właśnie te posiłki w kalkulatorze, tylko nie wstawie tutaj linku bo wygaśnie, nie pomyślałam mogę poprosic jakiś link gdzie będe mogła tutaj wstawic wyniki?
Akurat dzis sie obeszło bez ciepłego obiadku, mieszkam w akademiku wiec czasami ciężko

BMR = 14,8 * 62 + 487 = 1404 kcal -> poniżej tego nie wolno Tobie schodzić !
DZK = 1404 * 1,6 = 2247 kcal -> tyle potrzebuje Twój organizm
Możesz skorzystać np. z kalkulatora na potreningu.pl. Jak się zarejestrujesz to wtedy masz tam swoje dzienniki i po wpisaniu jest opcja generuj zrzut.

[kazikowa]

Zrobiłam, ale oczywiscie jak to ja coś źle bo tylko zapisałam jako szablony, także jutro zrobie już dobrze i wygeneruje, bo troche czasu to zajmuje

[kazikowa]

Zamiast się uczyc zrobiłam dzienniczek z wczesniejszego dnia bo nie moge przestac myślec, że wylewam z siebie poty a to nic nie da ;/

[Rzabba]

Napisane przez kazikowa

Zamiast się uczyc zrobiłam dzienniczek z wczesniejszego dnia bo nie moge przestac myślec, że wylewam z siebie poty a to nic nie da ;/

Za mało białka, za mało tłuszczu
z białkiem spróbuj dojść na początek do 1,2g na kilogram wagi ciała, z tłuszczami do około 60g


W każdym posiłku masz nabiał, ogranicz go do 2 posiłków

porcja mięsa 40g? przecież tego nawet nie widać na talerzu, to moje dzieci zjadają 2-3 razy więcej

[tygryskowym_okiem]

Do tego co Rzabba już napisała dodam, żebyś warzywka jadła, duuużo

Ja jeszcze dorzucę, żebyś zerknęła tu
http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_Co_jedz%..._-t752315.html
Masz tam źródła bwt, możesz z tego korzystać, żeby wiedzieć co powinno trafiać na Twój talerz. W dalszej części też o tym, które warzywa traktowane są jako źródło węgli.
No i tu też trochę informacji:
http://www.sfd.pl/%5BART%5DCo_nam_da..._-t722715.html