![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 39
|
Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Wpadłam na taki pomysł (jak był to przepraszam za powtórkę) by każda z nas napisała przez co przeszły nasze włosy, w jakim były kiedyś stanie i w jakim są teraz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Hmm to może zacznę.
![]() Moje włosy przeszły przez 6 lat codzienniego prostowania, prostowanie chemiczne, jedno farbowanie (i może ze 2 szamponetki). Nigdy nie były bardzo zniszczone, bo zawsze miałam krótką fryzurkę, więc co się zniszczyło, to zostało szybko obcięte. Za to wypadały na potęgę. Teraz są falowane i jak to fale lubią się czasem przesuszyć, ale ogólnie jestem zadowolona ![]() Wypadanie zredukowane ![]()
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje od 5 lat sa prostowane (Tzn od roku sa tylko na wieksze okazje), rok temu z ciemnego brazu zeszlam na platyne, i rosjasnialam odrosty raz w msc prze 8 msc. Wczesniej mialam rosjasniane na rude wlosy, potem farbowane na czerwone.
Po znudzeniu sie platyny farbowalam wlosy na miodowy braz, i robilam dol na czekoladowy braz .Po czym zafarbowalam sie na czarno, co po roku mi sie znudzilo i rozjasnilam 2x, i nalozylam kasztanowa farbe. I za tydzien znow farbuje na kasztan, aby kolor byl jednolity. Niektorzy dziwia sie ze jeszcze mam wlosy, i o dziwo ladne i zdrowe !:O
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
|
![]()
Ja kiedyś miałam piękne gęste włosy, nigdy nie malowałam ponieważ jestem zadowolona z ich naturalnego ciemnego kasztanowego koloru. Od 3 lat prostuję.
Teraz moje włosy wypadają garściami niemalże. Biorę belissę, włosy prostuję na większe wyjście, pryskam je mgiełką RADICAL ale nic nie pomaga. Chciałabym żeby znów miały zdrowy blask i były gęste, bo dosłownie wszędzie w domu znajduje moje włosy. Może coś poradzicie? ![]()
__________________
Podobno złośliwość jest miarą inteligencji. Bardzo mnie to cieszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 630
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje włoski w wieku 16 lat zostały pierwszy raz zafarbowane na jakiś ciemny brązik, wkrótce potem zakupiłam prostownicę. I tak przez 6 lat mniej więcej w kółko, prostowanie niemal dzień w dzień, co kilka miesięcy brązowa farba (zazwyczaj palette), potem na jakiś czas czarna. Chyba 3 lata temu zapuściłam naturalne, ale w tamtym roku zrobiłam sobie dla odmiany rude, farbowałam Joanną chyba z 4 razy. W maju poszłam do fryzjerki i wyszłam z włosami gorzej zniszczonymi niż po tych Joannach i Palettach. Z prostownicą ogarnęłam się jakiś rok temu, prostowałam 1 na 1-2 tyg, teraz raz na 1-2 mies.
Włosy mam suchutkie, to co się trochę odbudowało zniszczyła pani fryzjerka. Teraz chcę zapuścić naturalne, żeby były znów zdrowe i ładne.
__________________
Dbam o włosy od: 25 I 2012 Olejowanie od: 27 II 2012 Drożdże (III) od: 8 maja 2013 Zapuszczam naturalne, zdrowe włosy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Cytat:
![]() ![]() moje włosy z natury są falowane, nigdy ich nie farbowałam, bo uwielbiam ich naturalny brązowy kolor. niestety jakieś 6-7lat temu prostowałam je na całej długości przez co mogłam je wysuszyć, od 5lat prostuję tylko te "odstające od reszty", tylko po to by je jakoś wymodelować ;p brakuje im nawilżenia, mimo iż stosuje odżywki, maski to jeszcze nie są tak nawilżone jakbym chciała ![]()
__________________
wake up and live! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje na szczęście nie przeszły zbyt wiele, nie prostowałam ich na długości, jedynie grzywkę. Raz w życiu zrobiłam sobie kolorowe pasemko i na tym skończyła się moja przygoda z farbowaniem.
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Nasty, może spróbuj pić zioła? Nie miałam problemów z wypadaniem, ale odkąd zaczęłam pić skrzyp włosy zaczęły mi znacznie szybciej rosnąć ![]()
__________________
Wymienię się książkami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 101
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Od liceum farbowałam włosy na blond w sumie to był balayage .Jeździłam nawet sto km do tego fryzjera.Włosy wyglądały świetnie,ale mimo dobrych farb,to je osłabiało i profesjonalnych odżywek/szamponów/masek.To były czasy,że wydawałam naprawdę dużo kasy na specyfiki do włosów.Na szczęście zmądrzałam,gdy poczytałam blogi włosomaniaczek,że nie o cenę tutaj chodzi
![]() ![]()
__________________
Było: 65 kg Obecnie: 58 kg Cel: 55kg ![]() Zapuszczam włosy ![]() Dążę do płaskiego brzucha ![]() Kobieta potrzebuje duuuuużo miłości. Chciałaby być dla swojego mężczyzny ważna i jedyna i kochana i niepowtarzalna.
![]() Edytowane przez aganieznajoma Czas edycji: 2012-09-02 o 13:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zawsze jest jakieś jutro
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Od 1 kl. LO farbowanie co miesiąc, henną - najpierw w proszku Eld, potem Venita w tubce. Od rudych, poprzez brązy, do czerni, i z powrotem. Czarne wyszły mi po Palette - Gorzka czekolada (jakoś tak), parę razy trafił się Garnier - Trufla. Jednak poza tymi wyjątkami w użyciu była Venita.
Prostowanie grzywki codziennie, również od 1 kl. LO - jest dość długa, sięga nosa, czesze ją na bok. O dziwo, nie jest zbyt zniszczona, włosy nie są przesuszone, nie łamią się, nie wypadają. W ogóle w tej 1 kl. miałam manię na punkcie prostowania włosów, za nic nie chciałam żeby sie kręciły ![]() Całe to farbowanie toczyło się aż do marca tego roku (czyli ok. 4 lat) kiedy zdecydowałam się na dekoloryzację. Naturalnie mam ciemnoblond włosy, więc zejście z kasztanowego koloru to mega metamorfoza ![]() ![]() Teraz walczę o powrót moich fal/loków (zależne od pogody) i kondycji włosów.
__________________
"- W co zawsze wierzyłem? Że tak w ogóle, generalnie, jeśli człowiek żył jak należy, nie według tego, co mówią jacyś kapłani, ale według tego, co wewnątrz wydaje się przyzwoite i uczciwe, to w końcu wszystko mniej więcej dobrze się skończy."
Ćwiczę: Jillian Michaels Cassey Ho |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje nie przeszły wiele, bo tylko 2 farbowania na blond (bez rozjaśniania) i kilka szamponetek (mają się nieźle głownie dlatego, że farbowałam na zapuszczone naturalki, co było przedtem, szkoda gadać...)
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Ok to ja napiszę coś o swoich, bo nie wspomniałam ani słowem
![]() 4 lata temu pierwszy raz zafarbowałam włosy na granatową czerń. Strasznie tego żałowałam, ale cóż, było już za późno. Gdy farba zaczynała się wypłukiwać i pojawiły się odrosty poszłam do sklepu po rozjaśniacz i zupełnie sama nałożyłam go na głowę i trzymałam 35min.. Strasznie mi spalił włosy i na głowie miałam siano. Moja pielęgnacja wtedy opierała się na zwykłym szamponie do włosów ![]() Po paru miesiącach poszłam do fryzjerki, która z włosów do ramion skróciła mi je do uszu :/ Wtedy też zafarbowała mi włosy na brąz. Muszę przyznać, że po tym ścięciu odżyły troszkę ![]() Brąz bo jakimś czasie się zmył i co chwilę wyłaził ten blondo pomarańcz, który uzyskałam przez rozjaśniacz.. Włosy musiałam farbować ponad pół roku by pozbyć się blond poświaty. Na szczęście nigdy ich nie prostowałam ani nie męczyłam żadnymi innymi zabiegami. Ostatnio znowu zafarbowałam je na czarno, tym razem farbą do 24myć. Kolor już lekko się wypłukał i teraz są ciemnoczekoladowe ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 432
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje tez wybitnie nie ucierpiały - co prawda przez 2 lata prostowałam namiętnie (czasem nawet mokre - zeby szybciej wyschły
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje
-farbowań ileś -3 rozjaśniania -trochę prostowania ale nie dużo No i tak się zniszczyły, że musiały odrosnąć.Teraz tylko farbowanie.Mam bardzo słabe włosy, zwykłe farbowanie raz na 3-4 miesiące je niszczy (rozjaśnianie to było zabójstwo)więc ostatnio przeszłam na farby ziołowe i olejuję. Edytowane przez maharet1092 Czas edycji: 2012-09-02 o 20:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 13
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Bardzo, bardzo, bardzo podoba mi się pomysł z tym wątkiem!
Mnie od zawsze marzyły się rude włosy, ale gimnazjum za bardzo mnie ograniczało i na całe szczęscie! walkę o upragniony kolor zaczęłam dopiero 2 lata temu.. Był to okres włosowej niewiedzy, dlatego kompletnie nie przeszkadzało mi zmienianie koloru z bordowego na rudy co miesiąc.. Rudości u fryzjerki, bordowe sama, a potem znowu u fryzjerki, żeby wrócić do rudego, czyli tona rozjaśniacza na głowie.. Efekt łatwy do przewidzenia, końcówki porozdwajane do połowy długości.. O ścięciu nie chciałam słyszeć, a w miedzyczasie sprawiłam sobie dredy ![]() ![]() Dołączam zdjęcia włosów z wakacji tamtego i tego roku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Denondekysten - o jaacie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
czy szampony Pantene i odżywki Nivea rzeczywiście mają taki zły wpływ na włosy? oprócz tego, że zawierają SLSy i silikon to nie słyszałam nic ponadto...
__________________
wake up and live! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 13
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
ja nieststy też nie traktuję moich włosów zbyt dobrze, myję je codziennie, do tego suszę, i prostuję, staram się jakoś o nie dbać , dobry szampon, codziennie odżywka, w tygodniu maska, no ale takie jest życie jak chce się jakoś wyglądać, zastanawiam się nad jakimś zabiegiem regenerującym , ale nie wiem jakim?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 13
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
zaczelam cudowac z wlosami od 17r.z a mam 32 teraz wiec przeszly przez ten czas:
- -rozjasnienie z naturalnego do jasnego blondu - zafarbowany nieudany jasny blond na prawie czarny kolor - rozjasnienie ponowne stopniowe pasemkami na jasny blond , ktory nosilam ponad chyba 10 lat -teraz ostatnio wlosy zafarbowane zostaly na kolor zblizony do naturalnego ![]() Wlosy przez ten czas zawsze mialam dlugie , nie wypadaly i nie mialam z nimi klopotow.Mozna podejrzec w albumie ![]() ![]()
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Ja myje włosy codziennie, nie wyobrażam sobie myć ich co drugi dzień
![]() Ale nigdy ich nie suszę, nawet jak się gdzieś śpieszę to wychodzę z mokrą głową. Ewentualnie zimą lekko podsuszam włosy u nasady a resztę zostawiam mokrą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
- 6 lat prostowania, codziennie albo, o zgrozo, dwa razy dziennie
- suszarka po każdym myciu ( i niestety nie mogę z niej zrezygnować, bo schną mi wtedy cały dzień, podejrzewam, że może mam niską porowatość) - katowanie Syossami, GlissKurami i innym szitem, zamiast prostymi szamponami - jedno farbowanie, ale to szamponetka, więc się chyba nie liczy ![]() Najgorzej oczywiście zrobiła im prostownica. W pewnym momencie były już tak suche, spuszone i sianowate, że jedynym sposobem na ich wygładzenie było...wyprostowanie oczywiście. I tak w koło macieju, na szczęście jakiś rok temu ogarnęłam się i przestałam prostować, do tego zaczęłam prawdziwą pielęgnację i jakoś mi się udało doprowadzić je do względnej normalności. Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2012-09-03 o 11:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Chyba najgorsze, co zrobilam, to degażowanie i cieniowanie - włosy niby urosły sporo, ale te końcówki są straszne, siano dosłownie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 343
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Jakieś 5 (albo 6) lat temu postanowiłam zostać blondynką Kupiłam utleniacz i namówiłam mamę na jego nałożenie na moje włosy.Wyszły rude, w odcieniu nie to marchewki, nie to nie wiadomo czego. Wytrzymałam z tym na głowie chyba ze 3 dni i miałam nałożoną ciemno-brązową farbę, ale włosy stały się czarne, z czerwonymi refleksami. Farba się wypłukała po 2 miesiącach. Potem była kasztanowa saszetka bodajże do 21, czy do 24 myć, dzięki czemu miałam fioletowe włosy i tak musiałam iść na próbne matury - ale mi było wstyd z domu wychodzić. W dodatku nie chciało się to zmyć. Nie farbowałam przez jakiś czas, włosy praktycznie odrosły. Jednakże kupiłam prostownicę i w szaleństwie przez prawie pół roku prostowałam włosy niemalże codziennie. Zmądrzałam i zaczęłam robić to coraz rzadziej. Potem zachciało mi się pasemek i znowu sięgnęłam po utleniacz (jaka ja głupia wtedy byłam!!!
![]() ![]() ![]() I chyba z 6-7 lat myję włosy codziennie. Suszę bardzo rzadko, ostatni prawie wcale. Zdarza mi się (często, ale ostatnio coraz rzadziej) chodzić spać w mokrych włosach. I nie potrafię spać w spiętych włoskach- koszmar. Ależ się rozpisałam. Wybaczcie... ![]() Edytowane przez basia0412 Czas edycji: 2012-09-03 o 12:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
naturalny kolor włosów - średni/ciemny blond.
Większośc życia przechadzam sobie we włosach sięgających mniej więcej do zapięcia stanika. w wieku 16 - 19 (mniej więcej) farbowałam włosy na ciemne kolory - wszelakie brązy, bordo, fiolet. Przeróżnymi farbami, w tym palette i joanna, które niszczyły moje włosy. O pielęgnacji wiedziałam tylko tyle, że to co reklamują musi być dobre. W wieku 19 lat rozjaśniłam u fryzjera 2 razy włosy, pasemkami. Sporą ilośc włosów ściełam. Obecnie mam 21 lat, od czasu pasemek farbowałam włosy na blond farbami rozjaśniającymi 3 razy całośc, a tak to tylko odrosty raz na jakieś 4 miechy ![]() Do niedawna często podcinałam końcówki, jednak te przeżycia miały wpływ na kondycję. Teraz staram się już zapuścić włosy żeby były dłuuugie i zamierzam farbować tylko i wyłącznie odrosty. Mając 16-18 lat zdarzało mi się prostować włosy ze 2 razy w tygodniu, obecnie myślę, że jest to 2 razy do roku ![]() I wiem sporo na temat pielęgnacji. ![]()
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 84
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
hehe - to ja na razie wygrywam jeżeli chodzi o prostowanie: 10 lat z kawałkiem codziennego prostowania i suszenia
+ codzienne mycie głowy szamponem przeciwłupieżowym (po innych dostawałam łojotokowego zapalenia skóry głowy ;-/), sporadycznie odżywki, + na zmianę farbowanie na brąz i blond + raz zdarzyło mi się miec ognistoczerwone (miały być brązowe) i zielone (miały być brązowe) zafarbowane dnia następnego na niemalże czarny i następnie parę miesięcy rozjaśniane do jako takiego koloru. Po porodzie wypadło mi 1/3 włosów i powiedziałam sobie stop. Odstawiałam prostownice (niedawno), olejuje od 8 m-cy, od niedawna też stosuje pakiet antykryzysowy w postaci odżywki b/s i d/s, maski WAX, oleju kokosowego na końce. Widzę poprawę aczkolwiek teraz jestem na etapie blondu i każde kolejne rozjaśnianie je pogrąża. Zawsze tydzień po wizycie u fryzjera wymagają intensywnej terapii... Edytowane przez efc6a1cb5fe4a74ea359d2acbd2eea31cfefd6de_624396d99d764 Czas edycji: 2012-09-03 o 15:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
moje włosy przeszły:
- codzienne prostowanie - degażowanie (o zgrozo) - farbowanie 2 razy szamponetką na czarno. ale to było daaawno ![]()
__________________
kosmetolog szuka pracy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
Moje włosy były gęste i długie. Nawet nigdy nie tknęłam prostownicy. Niestety:
-Zachorowałam na chorobę Hashimoto (zaczęły mi wypadać i już nigdy nie wróciły do swojej gęstości) -mocno już przerzedzone, zaczęły podróżować (no ba ![]() -Farbowałam je 2 razy, niestety stwierdziłam, że pofarbuję sama na naturalny, i zamiast ciemnego brązu- wyszedł czarny, przeszłam więc.... -dekoloryzację. SAME SIANO ZOSTAŁO. I tak z gęstych włosów mam psinco ;x |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 411
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
W wieku 12 lat pierwszy raz pofarbowałam włosy. Na blond. Później był w 6kl podstawówki brąz, 2 kl gimnazjum czerń, krucza czerń. W między czasie jakieś rozjaśniane pasma i pasemka, nic poważnego. Aż do tego roku, gdzie 6 msc temu z czerni postanowiłam zejść na platynowy blond. I udało mi się. Pół roku męczarni z rozjaśnianiem i byłam platynową blondyną. Następnie z miesiąc temu zachciało mi się fioletu i tak też zrobiłam. Zafarbowałam cały łeb na fioletowo. teraz czekam aż zejdzie mi kolor, a nie chce. Zamierzam niedługo potraktować te włosy sama w domu rozjaśniaczem, płukanką i farbą srebrny pył z joanny. Efekty możecie obejrzeć u mnie w temacie. Link w podpisie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 61
|
Dot.: Przez co przeszły Wasze włosy ? :)
6 lat basenu
To wykończyło moje włosy ; Chlor został zamieniony na ozon w basenach. Ale moje włosy i tak są w opłakanym stanie. Nie noszę czepka na basenie, do tego codzienne suszenie... efekty widać. Teraz ratuje je od jakiegoś czasu , ale to ciężka praca kiedy codziennie jest się na basenie..
__________________
Włosy kontra basen ![]() Edytowane przez Lizz91 Czas edycji: 2012-09-03 o 22:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:24.