Pomóżcie mi, doradźcie mi co mam zrobić

[ewka1994]

Pomóżcie mi, doradźcie mi co mam zrobić.
Nie wiem jaka decyzję podjąć, ponieważ chłopak załatwił mi prace we Francji na plantacji i nie wiem czy z nim pojechać. On już tam dwa razy był. Jesteśmy razem od 2 lat, ufam mu, ale boje się, że nie dam sobie tam rady. Nie wiem co robić, pomóżcie mi co mam zrobic? Co Wy zrobiłybyście na moim miejscu?

[bentkuff]

plantacja czego?

[201604181004]

Plantacja marihuany? Nie jedź, to nielegalne

a tak serio to się zastanów, jak to truskawki czy inne pierdółki co we francji hodują, to od 5 rano na polu, to południa potem przerwa a wieczorem mycie owoców, sortowanei przewożenie itp. 7 dni w tygodniu non stop prawie;p

[ewka1994]

czereśnie -na akord
praca od 6 - 12 potem 1h lub 1,5h przerwy i do 16
Ubezpieczenie płacone przez pracodawce, mieszkanie darmowe, wyżywienie we własnym zakresie

[ajah]

Napisane przez ewka1994

czereśnie -na akord
praca od 6 - 12 potem 1h lub 1,5h przerwy i do 16
Ubezpieczenie płacone przez pracodawce, mieszkanie darmowe, wyżywienie we własnym zakresie

Masz inne oferty pracy?
Czy wybierasz mdzy plantacja a niczym?
Znasz choc troche francuski ?

[zaczarowana]

Napisane przez ewka1994

boje się, że nie dam sobie tam rady.

Skoro on już tam był dwa razy, to jest w stanie ocenić czy dasz sobie radę. Załatwił Ci pracę, więc uważa, że sobie poradzisz. Ja bym na Twoim miejscu pojechała .

[ewka1994]

Napisane przez ajah

Masz inne oferty pracy?
Czy wybierasz mdzy plantacja a niczym?
Znasz choc troche francuski ?

tam jest tak, że rwie sie te czereśnie- na akord no i potem kardon- pielenie, brzoswinie, nektaryny i jakieś tam śliwki- przerywanie i to już na godzine.
Być może w tym roku bedą jeszcze jabłka. Pracuje tam dużo polaków.

[ajah]

Napisane przez ewka1994

tam jest tak, że rwie sie te czereśnie- na akord no i potem kardon- pielenie, brzoswinie, nektaryny i jakieś tam śliwki- przerywanie i to już na godzine.
Być może w tym roku bedą jeszcze jabłka. Pracuje tam dużo polaków.

Ja pytam czy jak nie pojedziesz, bedziesz miala prace w Polsce?

Bez wzgledu na ilosc Polakow francuskich kilka slow warto znac
Moim zdaniem przy zahcowaniu zasad zdrowego rozsadku warto sprobowac.

[201604181004]

A jesteś pewna że na 100% są takie godziny pracy i twój facet na pewno nie zmyśla? bo wiesz
około 6, to może być od 5 30 do 12, a te około godziny przerwy, to może być równie dobrze pół godziny i mówi tak żeby się namówić na wyjazd.

[chwast]

Czytałam sporo o takich pracach sezonowych bo byłam tym zainteresowana w zeszłym roku - ale stwierdziłam, że ja nie wytrwam
wiem jednak, że CZASEM zdarzają się takie sezonówki, które są ok. Skoro Twój chłopak był tam 2x to chyba też jest ok (nie wiem nie znam go, ale po co miałby kłamać) i stwierdził, że ty jako jego dziewczyna też dasz radę

nie opowiadał ci nigdy jak tam jest?
ja bym pojechała mając pewność, że nie jest to takie g**** o jakich się naczytałam

[ewka1994]

Napisane przez ajah

Ja pytam czy jak nie pojedziesz, bedziesz miala prace w Polsce?

Bez wzgledu na ilosc Polakow francuskich kilka slow warto znac
Moim zdaniem przy zahcowaniu zasad zdrowego rozsadku warto sprobowac.

Nie pojade tam to tu nie pracuje - poprostu wakacje był miała

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez drabineczka

A jesteś pewna że na 100% są takie godziny pracy i twój facet na pewno nie zmyśla? bo wiesz
około 6, to może być od 5 30 do 12, a te około godziny przerwy, to może być równie dobrze pół godziny i mówi tak żeby się namówić na wyjazd.

Tak jestem pewna na 100% praca jes od 6 do 12 potem w zależności od ilosci pracy przerwa 1h lub 1,5 h i idzie się znów pracować do 15 lub 16.

[chwast]

na pewno ta fundacja jest w jakimś mieście, jakoś się nazywa -zdobądź te informacje i poczytaj w necie

[ewka1994]

Napisane przez chwast

Czytałam sporo o takich pracach sezonowych bo byłam tym zainteresowana w zeszłym roku - ale stwierdziłam, że ja nie wytrwam
wiem jednak, że CZASEM zdarzają się takie sezonówki, które są ok. Skoro Twój chłopak był tam 2x to chyba też jest ok (nie wiem nie znam go, ale po co miałby kłamać) i stwierdził, że ty jako jego dziewczyna też dasz radę

nie opowiadał ci nigdy jak tam jest?
ja bym pojechała mając pewność, że nie jest to takie g**** o jakich się naczytałam

Opowiadał wiele razy, jest wszystko legalnie, praca jest załatwiana po znajomości. On był tam 2 razy atmosfera jest fajna, szef Francuz jest ok jednak kieruje tym wszystkim Polak - on wyznacza prace. Nie ma problemu z zaliczkami, jeśli ktoś sie źle czuje nie ma problemu z wolnym itp

[201604181004]

to czego ty się boisz?

[ewka1994]

Napisane przez drabineczka

to czego ty się boisz?

że sobie nie poradze
On mówi, że dam rade.

[201604181004]

ale z czym masz sobie nie radzić. psychicznie, fizycznie, wytrzymałościowo, z tęsknotą, o co chodzi

[ewka1994]

Napisane przez drabineczka

ale z czym masz sobie nie radzić. psychicznie, fizycznie, wytrzymałościowo, z tęsknotą, o co chodzi

fizycznie i wytrzymałościowo

[bentkuff]

To kiedys w sobotę zrób sobie próbę- symuluj pracę jak na tej plantacji- zrywaj wyimaginowane owoce itp. Sprawdz czy po np. 6 godzinach pracy będzie ok, czy jednak cieżko- nie robię sobie jaj. Przynajmniej zobaczysz czy plecy ci wytrzymują.

[201604181004]

Pewnie po pierwszym dniu się poryczysz, po 3 dniach się spakujesz, ale potem przyzwyczaisz. jak w każdej fizycznej pracy

[ajah]

Napisane przez bentkuff

To kiedys w sobotę zrób sobie próbę- symuluj pracę jak na tej plantacji- zrywaj wyimaginowane owoce itp. Sprawdz czy po np. 6 godzinach pracy będzie ok, czy jednak cieżko- nie robię sobie jaj. Przynajmniej zobaczysz czy plecy ci wytrzymują.

I kolana

[ewka1994]

Napisane przez ajah

I kolana

To jest stanie na drabinie

[bentkuff]

Napisane przez ewka1994

To jest stanie na drabinie

jeżeli stanie na drabinie to drabineczka powinna podpowiedzieć co i jak

Pewnie w tej pracy plecy, barki i ramiona będą wysiadać. Być może i kark.

[ewka1994]

pewnie tak

[Amalia1989]

Z młodymi Francuzami można porozumieć się po angielsku, bo nie maja problemu z tym językiem. Poza tym ja byłam 2 tygodnie we Francji i nauczyłam się paru słówek i coś tam zaczęłam rozumieć, więc nie ma się czego bać.

[201604181004]

szczerze na drabinie nie wiem czy bym dała radę...
ja brałam pod uwagę ogórki, bo na leżąco... albo truskawki bo się kuca, ale borówki czy wiśnie -sama nie wiem.

[martynusia222]

Ja bym pojechała
Praca na stojąco na drabinie wydaje mi się mniej uciążliwa niż kucając zbierając truskawki - na coś takiego nie zdecydowałabym się Ale nie pracowałam w taki sposób nigdy, więc mogę sobie to tylko wyobrazić

[Katiusia]

Ja również bym pojechała, wręcz jak bym dostała taką ofertę to już bym się pakowała.
Praca sprawdzona, Twój chłopak odpowiada, że atmosfera ok i że dasz radę, więc uważam, że naprawdę warto spróbować.

Poza tym z opowieści mojego taty również uważam, że praca na stojąco czy na drabinie jest dużo lepsza niż na "kucka". Przy truskawkach, ogórkach i innych na pewno bym sobie rady nie dała, bo po kilku godzinach pracy w tej pozycji pewnie bym się już nie wyprostowała

Ostatnio z TŻtem przeglądamy różne oferty pracy za granicą, ale nie ma to jednak ja jechać już w jakieś sprawdzone, polecane przez kogoś miejsce.

[201604181004]

Na stojąco jak na stojąco ale ona będzie miała ręce w górze cały czas;p

[chwast]

Napisane przez drabineczka

Na stojąco jak na stojąco ale ona będzie miała ręce w górze cały czas;p

no tak praca fizyczna cechuje się tym, że niektóre (czasem nawet wszystkie!) partie ciała są obolałe


ja bym jechała

[Inna_odCiebie]

ja bym pojechała
w wakacje zbierałam wiśnie, co jest o niebo lepsze niż rwanie np. truskawek, bo praca jest na stojąco, ale zawsze można przysiąść na drabince
pracowałam w Polsce przez tydzień średnio po 10h (czasem więcej, czasem mniej)- da się wytrzymać. jedyny minus to zarobki, ale podejrzewam, że we Francji zarobisz więcej niż ja- 0,50 zł za kg