Podejrzana koleżanka TŻ

[LadyArwena]

Witajcie Dziewczyny
Powiedzcie mi czy przesadzam i czy może wyolbrzymiam cała sytuacje i tak naprawdę nie ma w niej nic niepokojącego , a zatem:

Mój TŻ przed naszym poznaniem spotkał się z pewną dziewczyną trwalo to ok miesiąca jednak on nie traktował tej znajomości tak samo poważnie jak ona i pisał również z innymi dziewczynami a , że ta dziewczyna chciała być najważniejsza ich drogi się rozeszły...
Mimo wszystko ciagle dawala o sobie znać od czasu do czasu tzn rozmawiali ze sobą mniej więcej raz na miesiac oczywiście nie miałam z tym żadnego problemu do czasu kiedy ostatnio (2 meisiące) zaczeła pisać codziennie lub co drugi dzień...to zaczeło wydawać mi sie coraz bardziej dziwne zwłaszcza ze dziewczyna doskonale wie o mnie i sama jest podobno w związku ! jednak nie przeszkadza jej to pisać systematycznie do mojego faceta ,kilka dni temu dowiedziałam sie nawet , że jej facet nie ma pojęcia ze jego dziewczyna tak ochoczo wypisuje do zajętego kolegi bo mu się nie przyznaje...
Jednak nie tylko o to chodzi...ona oczywiście nie flirtuje z nim otwarcie ale np gdy TŻ chce kończyć z nia rozmowe żeby zrobic ćwiczenia na brzuch ta pyta czy wysle jej zdjęcie tego brzucha...ostatnio również się zachwycała ile maja zbiegów okoliczności razem gdy w tym samym momencie chcieli kończyć niedawno Także smiała sie , że nawet w szpilkach jestem na pewno od niej niższa ona ma 180cm , pytała czy specjalnie dla niej wstawił jakieś zdjęcie,czy ma ciągle jeszcze jej numer bo ona oczywiście ciagle ma...bardzo chciała żeby wysłal jej moje zdjęcie , ostatnio nawet zapytała czy sie poznamy !! najlepsze jest to ze ona z moim facetem ostatni raz widziała się na początku wakacji a teraz pyta czy my sie poznamy...ciekawe z jakiej racji.Mój TŻ ani razu pierwszy nie zainicjował rozmowy , zawsze to ona robi nawet jeśli jest zajęty i nie odpisze jej ona na drugi dzień pisze Dziwne jest również to , że gdy ona mówi o swoim facecie tylko skupia sie na jego wyglądzie , ciągle zachwala jaki jest przystojny , nigdy nie mówi , że zabawny, inteligentny itp

Ogólnie ta dziewczyna chyba ma sie za nie wiadomo kogo bo gdy po długiej przerwie milczenia rozmawiali i jej opowiadał ze jest w związku ta zapytała w czym jestem lepsza skoro NAWET nie ona...dokladnie tak to powiedziala. Z tego co wiem on często mnie zachwalał do niej może ona po prostu poczuła sie zazdrosna i chce coś sobie udowodnić...sama nie wiem mimo wszystko jakoś nie chcę mi się wierzyć w niewinność jej działania.Chyba poproszę o zakończenie tej znajomości albo przynajmniej ograniczenie.

[kalincia]

Napisane przez LadyArwena

Witajcie Dziewczyny
Powiedzcie mi czy przesadzam i czy może wyolbrzymiam cała sytuacje i tak naprawdę nie ma w niej nic niepokojącego , a zatem:

Mój TŻ przed naszym poznaniem spotkał się z pewną dziewczyną trwalo to ok miesiąca jednak on nie traktował tej znajomości tak samo poważnie jak ona i pisał również z innymi dziewczynami a , że ta dziewczyna chciała być najważniejsza ich drogi się rozeszły...
Mimo wszystko ciagle dawala o sobie znać od czasu do czasu tzn rozmawiali ze sobą mniej więcej raz na miesiac oczywiście nie miałam z tym żadnego problemu do czasu kiedy ostatnio (2 meisiące) zaczeła pisać codziennie lub co drugi dzień...to zaczeło wydawać mi sie coraz bardziej dziwne zwłaszcza ze dziewczyna doskonale wie o mnie i sama jest podobno w związku ! jednak nie przeszkadza jej to pisać systematycznie do mojego faceta ,kilka dni temu dowiedziałam sie nawet , że jej facet nie ma pojęcia ze jego dziewczyna tak ochoczo wypisuje do zajętego kolegi bo mu się nie przyznaje...
Jednak nie tylko o to chodzi...ona oczywiście nie flirtuje z nim otwarcie ale np gdy TŻ chce kończyć z nia rozmowe żeby zrobic ćwiczenia na brzuch ta pyta czy wysle jej zdjęcie tego brzucha...ostatnio również się zachwycała ile maja zbiegów okoliczności razem gdy w tym samym momencie chcieli kończyć niedawno Także smiała sie , że nawet w szpilkach jestem na pewno od niej niższa ona ma 180cm , pytała czy specjalnie dla niej wstawił jakieś zdjęcie,czy ma ciągle jeszcze jej numer bo ona oczywiście ciagle ma...bardzo chciała żeby wysłal jej moje zdjęcie , ostatnio nawet zapytała czy sie poznamy !! najlepsze jest to ze ona z moim facetem ostatni raz widziała się na początku wakacji a teraz pyta czy my sie poznamy...ciekawe z jakiej racji.Mój TŻ ani razu pierwszy nie zainicjował rozmowy , zawsze to ona robi nawet jeśli jest zajęty i nie odpisze jej ona na drugi dzień pisze Dziwne jest również to , że gdy ona mówi o swoim facecie tylko skupia sie na jego wyglądzie , ciągle zachwala jaki jest przystojny , nigdy nie mówi , że zabawny, inteligentny itp

Ogólnie ta dziewczyna chyba ma sie za nie wiadomo kogo bo gdy po długiej przerwie milczenia rozmawiali i jej opowiadał ze jest w związku ta zapytała w czym jestem lepsza skoro NAWET nie ona...dokladnie tak to powiedziala. Z tego co wiem on często mnie zachwalał do niej może ona po prostu poczuła sie zazdrosna i chce coś sobie udowodnić...sama nie wiem mimo wszystko jakoś nie chcę mi się wierzyć w niewinność jej działania.Chyba poproszę o zakończenie tej znajomości albo przynajmniej ograniczenie.

Poproś. Z reakcji swojego faceta możesz się wiele dowiedzieć. Zastanów się też jednak, skoro ona przyjmuje opcję, że jest jego koleżanką, czy nie włączyć się do tych ich rozmów albo, czy się nie spotkać. Wiesz, jeśli jednak coś próbuje, to to, że twój facet dzieli się jej tekstami z tobą, a na spotkaniu koleżeńskim przedstawia cię, widać, że jesteście razem - może jej uświadomić, że nic nie wskóra. Chyba, że boisz się, że jednak ma u niuego szanse?

[LadyArwena]

Napisane przez kalincia

Poproś. Z reakcji swojego faceta możesz się wiele dowiedzieć. Zastanów się też jednak, skoro ona przyjmuje opcję, że jest jego koleżanką, czy nie włączyć się do tych ich rozmów albo, czy się nie spotkać. Wiesz, jeśli jednak coś próbuje, to to, że twój facet dzieli się jej tekstami z tobą, a na spotkaniu koleżeńskim przedstawia cię, widać, że jesteście razem - może jej uświadomić, że nic nie wskóra. Chyba, że boisz się, że jednak ma u niuego szanse?

Właściwie to się nie boję o to ale wkurza mnie sam fakt , że ona najwyrazniej coś próbuje , dla mnie to wręcz bezczelne tak się zachowywać w stosunku do zajętego faceta i będąc samej w związku...mam wrażenie , że ona jest dość zadufana w sobie i może nie tyle chce go odbić co udowodnić sobie , że jednak jest lepsza i mimo wszystko mogłaby go mieć , TŻ nawet kiedyś coś napomknął , że ona zawsze chciala byc u niego na takich warunkach na jakich ja jestem

[BadLife]

Myślę, że to Twój facet tu zawala. Najpierw dał jej nadzieję - umawiając się z nią. Na boku kręcił z innymi i stwierdził, że nie chce nic poważnego. W takim przypadku powinien wyświadczyć jej przysługę i zerwać tą znajomość. Po co ona ma się męczyć? A tak to on odpowiada na jej wiadomości, pisze z nią codziennie - czym robi jej jeszcze pewnie jakąś nadzieję. Niech zerwie znajomość dla Twojego i Jej dobra. Widać jemu to też łechce ego. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że on nie wie, że ona nadal może coś odczuwać względem niego. Zwłaszcza, że opowiada Ci o tym, jak to ,,ona zawsze chciała być na takich warunkach jak ty". Och, ale ją olałem... Skoro tak to niech przestanie jej odpisywać. Ona pewnie jeszcze się łudzi, więc nie skończy tej znajomości.

[Gwiazdeczka223]

Wiem że łatwo mówić ale... olej to
Też kiedyś miałam ten problem, też się wściekałam bo mój TŻ ma duże powodzenie nad czym ubolewam. Ale doszłam do wniosku że gdybym każdą jedną miała się przejmować to bym chyba zgłupiała.
Śmiej się z niej. Bo takie jest jej zachowanie. Śmieszne

[_ema_]

A TŻcik kolejna bezwolna marionetka, co nie umie raz a dobrze powiedzieć, że nie życzy sobie aluzji o brzuchach, komentowania jego kobiety ani kontaktowania się z nim?
Dlaczego zawsze w takich problemach facet jest bierny, a dziewczyna się zamartwia. Nie powinien z nią pisać i tyle, codzienny kontakt i takie odzywki nie są normalne i daję głowę, że on też to zauważył, musiałby na prawdę być ograniczony, żeby nie domyslić się, że ta znajomość z jej strony idzie w dziwnym kierunku. Dlaczego jeszcze utrzymuje z nią kontakt? Miło mieć wielbicielkę, co?

[bulka114]

Miałam taką samą sytuację.. Była mojego TŻ (która zresztą go zdradziła ) wypisywała do niego, jak już byliśmy ze sobą.. raz, drugi, trzeci.. przymknęłam oko, ale wkońcu mnie tak wkur.. , że napisałam jej, co prawda z jego konta, żeby się łaskawie odpier..., że swoje 5minut miała, ale je zaprzepaściła, więc niech sobie da spokój z pisaniem bo i tak nic nie wskóra, a jeśli tak bardzo chce, to ja się mogę do niej wybrać. Podziałało i już nie pisze.
Może niech Twój chłopak jej nie odpisuje? albo zrób tak jak ja, już sama nie wiem

[Stokrotek90]

Dlaczego on w ogóle jej odpisuje na smsy? Niepojęte...

[BadLife]

Napisane przez _ema_

A TŻcik kolejna bezwolna marionetka, co nie umie raz a dobrze powiedzieć, że nie życzy sobie aluzji o brzuchach, komentowania jego kobiety ani kontaktowania się z nim?
Dlaczego zawsze w takich problemach facet jest bierny, a dziewczyna się zamartwia. Nie powinien z nią pisać i tyle, codzienny kontakt i takie odzywki nie są normalne i daję głowę, że on też to zauważył, musiałby na prawdę być ograniczony, żeby nie domyslić się, że ta znajomość z jej strony idzie w dziwnym kierunku. Dlaczego jeszcze utrzymuje z nią kontakt? Miło mieć wielbicielkę, co?

Otóż to Wkurzają mnie tacy faceci. Widzi, że laska wpadła, zauroczyła się w nim. On nic nie chce, ale... pisać i tak z nią będzie codziennie. Wkurzając swoją obecną dziewczynę i robiąc jeszcze jakieś nadzieje tamtej. Mam wrażenie, że on się dowartościowuje na zwodzeniu tej koleżanki. Nie ładnie się bawić cudzymi uczuciami...Jeśli widzi, że ona nadal coś czuje to ciach. Oszczędzamy jej bólu i obecnej partnerce też. A nie...piszemy codziennie smski -.-

[madziuchna86]

Napisane przez Stokrotek90

Dlaczego on w ogóle jej odpisuje na smsy? Niepojęte...

Wiesz, czasem jest tak, że facet nie widzi nic w tym złego, nie widzi podtekstu. Dla nas kobiet to jest ewidentne, wyraźne a dla faceta może być to zwykłe zachowanie.
Uwierzcie mi, faceci inaczej odczytują pewne rzeczy niż my kobiety, stąd nasze zamartwianie a ich zdziwienie

Autorko, porozmawiaj ze swoim chłopakiem na ten temat, że ten kontakt powoduje u Ciebie dyskomfort, że źle się z tym czujesz i może mógłby dla Ciebie tę znajomość ograniczyć lub zerwać.
Nie bronię go, ale naprawdę, mężczyźni pewnych rzeczy nie zauważają. Czasem wystarczy zwykła rozmowa, żeby mężczyźnie pewne rzeczy uzmysłowić.
Rozmawiałaś w ogóle z nim na ten temat?

[leniwca]

Napisane przez _ema_

A TŻcik kolejna bezwolna marionetka, co nie umie raz a dobrze powiedzieć, że nie życzy sobie aluzji o brzuchach, komentowania jego kobiety ani kontaktowania się z nim?
Dlaczego zawsze w takich problemach facet jest bierny, a dziewczyna się zamartwia. Nie powinien z nią pisać i tyle, codzienny kontakt i takie odzywki nie są normalne i daję głowę, że on też to zauważył, musiałby na prawdę być ograniczony, żeby nie domyslić się, że ta znajomość z jej strony idzie w dziwnym kierunku. Dlaczego jeszcze utrzymuje z nią kontakt? Miło mieć wielbicielkę, co?

Podpisuję się.

Kolejna, która skupia się na podłej lafiryndzie bez grama wstydu, skoro wypisuje do zajętego faceta. Wszystko, żeby tylko nie zauważyć, że misiaczek chętnie odpisuje i wdaje się w konwersacje z napaloną na niego panną.

Jak dla mnie to zachowanie TŻ jest podejrzane. Nie takiej reakcji spodziewałabym się po swoim facecie, gdyby jakaś laska zaczęła z nim flirtować czy rzucać aluzje pt. 'pokaż ciało'.
Za bardzo skupiasz się na obcej pannie, zamiast na zachowaniu swojego faceta. Moim zdaniem ta sytuacja tylko i wyłącznie o nim świadczy. Co cię obchodzi, co myśli sobie dziewczyna, której nawet nie znasz?

[LadyArwena]

no więc właśnie TŻ uważa , że skoro ona jest w związku to na pewno nie ma mowy o żadnych podchodach z jej strony i po prostu tylko go lubi...taa wczesniej go lubiła a pisała raz na miesiąc ostatnio co drugi dzień trochę dziwna zmiana...i wiem , że to on powinien sam uznać to za dziwne tyle , że on podobno ja zna i wie , że na pewno nie byłaby zdolna do knucia , jednak ja dalej twierdze , że ta cała sytuacja nie jest tak niewinna...
Oni nie sa żadnymi bliskimi kumplami właściwie skończyli znajomośc prawie rok temu wtedy sie ostatni raz widzieli a ona nagle pyta czy mnie pozna tzn , że ona ma w planach pogłebianie tej znajomości ,a po takim naszym wspólnym spotkaniu pewnie zaczełaby proponowac tylko we dwójkę mam wrażenie , że ona takimi małymi kroczkami do czegoś dąży

[BadLife]

Napisane przez LadyArwena

no więc właśnie TŻ uważa , że skoro ona jest w związku to na pewno nie ma mowy o żadnych podchodach z jej strony i po prostu tylko go lubi...taa wczesniej go lubiła a pisała raz na miesiąc ostatnio co drugi dzień trochę dziwna zmiana...i wiem , że to on powinien sam uznać to za dziwne tyle , że on podobno ja zna i wie , że na pewno nie byłaby zdolna do knucia , jednak ja dalej twierdze , że ta cała sytuacja nie jest tak niewinna...
Oni nie sa żadnymi bliskimi kumplami właściwie skończyli znajomośc prawie rok temu wtedy sie ostatni raz widzieli a ona nagle pyta czy mnie pozna tzn , że ona ma w planach pogłebianie tej znajomości ,a po takim naszym wspólnym spotkaniu pewnie zaczełaby proponowac tylko we dwójkę mam wrażenie , że ona takimi małymi kroczkami do czegoś dąży

Hmm...z tego co zrozumiałam to spotykali się ze sobą przez miesiąc. Ona się zauroczyła i chciała czegoś więcej, a on nie.

Skoro się zauroczyła to równie dobrze może nadal być w nim zauroczona. A jeśli tak jest to nawet jest mi jej szkoda i powinien urwać z nią kontakt. Czasami człowiekowi na prawdę ciężko porzucić nadzieję, więc ktoś inny musi ją odebrać (Twój TŻ). Nawet nie są już bliskimi znajomymi, więc czemu tak ciężko zakończyć mu tą znajomość? Moim zdaniem dlatego, że to podbudowuje męskie ego.

A jej związek może być na pokaz, albo to tylko próba odskoczni.

Oczywiście jej intencje mogą być równie dobrze czyste jak kryształ Mimo wszystko - nie wiem, co on się tak trzyma tych ,,codziennych rozmów" skoro nie są bliskimi znajomymi, a kiedyś nawet ona się w nim zakochała.

[Gwiazdeczka223]

A co on jej odpisuje jak ona się go pyta czy pokaże jej swój brzuch?

[LadyArwena]

Napisane przez Gwiazdeczka223

A co on jej odpisuje jak ona się go pyta czy pokaże jej swój brzuch?

Odpisuje , że dziwinie by się czuł gdybym ja komus wysyłała foty biustu...

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez LadyArwena

Odpisuje , że dziwinie by się czuł gdybym ja komus wysyłała foty biustu...

To chyba ta dziewczyna jest jakaś ograniczona skoro się nie zorientowała że szans u niego nie ma.
Denerwują mnie takie panny.
Ale Twój chłopak powinien się od niej odciąć. Co mu daje ta znajomość? Wnosi coś do jego życia? Nie spotykają się, nie spędzają czasu razem, więc po mu ona skoro nic dla niego nie znaczy?
Może Twój TŻ to jedna z tych osób która poświęca się, żeby ktoś się nie obraził i żeby nie było mu smutno?

[chwast]

A co w niej podejrzanego? zachowuje się jak idiotka i tyle i o co takie halo :P

[LadyArwena]

Pogadałam z nim , powiedziałam że komfortowiej bym sie czuła gdyby ograniczył kontakt z nią on odprał , że jeżeli lepiej sie poczuje to może w ogóle zakończyć znajomość z nią. Zrobił tak ,napisał , że nie chce juz tej znajomośći i usunąl z weszelkich kotaktów. Ona oczywiście napisała mu wypracowanie jak to ona miała czysto kumpelskie zamiary nie widzi w swoim zachowaniu absolutnie niczego złego , stwierdzila ,że po prostu maja zaufanie do siebie ze swoim facetem (dltago pewnie nic mu nie mówi ) i że widocznie u nas go nie ma (taa) , ze jest wierna swojemu chlopakowi ( nikt nie twierdził że nie jest) i żebyśmy najlepiej zamkneli sie w kokonie i z nikim nie rozmawiali i oczywiście jest nieszczęśliwa z tego faktu i liczy , że jeszcze się kiedyś do niej odezwie...

To nie tak ze gadam na ''złą lafirynde'' a TŻ niewiniątko jak mi niektore z was zarzucały, on chyba po prostu nie widzial w tym nic złego ("bo ona przecież też jest w związku") A ja wiem , że chciała się zblizyc bo raz już odmówił jej spotkania na piwo, najlepsze jest to ze ona mieszka ok 20-30 km od naszego miasta i zaoferowała , że sama przyjedzie no ale nie wypaliło więc teraz zaproponowała wspólne spotkanie bo wiedziała ,że póki co nie ma co liczyć na takie w dwójkę.W całym moim wątku chciałam tylko przedstawić jak sytuacja wygląda ani razu jej nie obraziła nie powiedziałam nic złego po prostu nie moge się nadziwić , że dla niektórych osób (w związku) takie zachowanie to nie problem , nawet sam fakt , że przez ten cały okres to zawsze ona pierwsza wypisywała jest dla mnie niepojęte bo ja już dawno bym sobie dała spokój gdyby nawet zwykły kumpel nie wychodzil z żadną inicjatywa rozmowy.

[BadLife]

Zauroczone osoby są zdolne do wielu rzeczy Najważniejsze, że Twój tż zakończył tą znajomość. Tak będzie lepiej i dla Ciebie i dla tamtej.

[201605161006]

Dziewczyna sie zachowuje karygodnie, ale to przede wszystkim Twoj facet powinien z nia zerwac kontakt, wiec wez olej laskę, a facetowi powiedz zeby zakonczyl ta znajomosc.