![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Natchniona ostatnimi rozmowami w wiadomym watku
![]() Tak jak to wspomniane jedzenie w wannie, czy ogladanie tv przy jedzeniu. Jakie sa zwyczaje u Was? Zachowania ktore moga wywolac podniesienie brwi czy zgryzliwy komentarz u innych? Wlasciwie to nawet nie o zwyczaje mi chodzi, ale o np prosby naszych dzieci, przy ktorych pierwsza rekacja zazwyczaj jest: Nie, nie wolno, ale po chwili zastanowienia tak naprawde nie przychodzi nam do glowy powod dla ktorego nie mozna by bylo tego zrobic, oprocz tego, ze nie wypada ![]() Jakis czas temu moj czterolatek odmowil zdjecia majtek do kapieli, moja pierwsza rekacja to bylo wlasnie to o czym pisalam: Nie, musisz zdjac, przeciez nie kapiemy sie w ubraniu. Ale po chwili stwierdzilam, ze wlasciwie czemu nie? Jesli kapiel w majtkach ma go uszczesliwic, nie szkodzac przy tym nikomu, to dlaczego nie? Oczywiscie wszystko w granicach rozsadku, nie mysle tu o jakichs pato zachowaniach, bo rumiana pocieszkach chce i koniec ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
W sumie to ciężko mi szukać tego czego nie wypada, a na co pozwalam i w sumie nei wiem czy to o to chodzi, ale:
pozwalam zjeżdżąć na kołdrach po schodach i zrobić na dole bazę kosmiczną jedzenie w kółko tego samego wspinać się po ścianach i szafach picie wszędzie i zawsze mówienie do dziadków po imieniu (przy aprobacie dziadków rzecz jasna) rozmowy na temat podjętych przez nie decyzji chodzenie w kostiumie przebierańców w dzień powszedni ![]()
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Ja pozwalalam na chyba wszystko, co nie stanowilo niebiezpieczenstwa i nie przeszkadzalo dzieciom i innym ludziom, w tym mnie.
![]() A co do tego jedzenia przy tv czy w wannie. Ja przy jedzeniu czytam. I komu to przeszkadza, bo ja nie widze w tym nic zlego
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5403160 7]Natchniona ostatnimi rozmowami w wiadomym watku
![]() Tak jak to wspomniane jedzenie w wannie, czy ogladanie tv przy jedzeniu. Jakie sa zwyczaje u Was? Zachowania ktore moga wywolac podniesienie brwi czy zgryzliwy komentarz u innych? Wlasciwie to nawet nie o zwyczaje mi chodzi, ale o np prosby naszych dzieci, przy ktorych pierwsza rekacja zazwyczaj jest: Nie, nie wolno, ale po chwili zastanowienia tak naprawde nie przychodzi nam do glowy powod dla ktorego nie mozna by bylo tego zrobic, oprocz tego, ze nie wypada ![]() Jakis czas temu moj czterolatek odmowil zdjecia majtek do kapieli, moja pierwsza rekacja to bylo wlasnie to o czym pisalam: Nie, musisz zdjac, przeciez nie kapiemy sie w ubraniu. Ale po chwili stwierdzilam, ze wlasciwie czemu nie? Jesli kapiel w majtkach ma go uszczesliwic, nie szkodzac przy tym nikomu, to dlaczego nie? Oczywiscie wszystko w granicach rozsadku, nie mysle tu o jakichs pato zachowaniach, bo rumiana pocieszkach chce i koniec ![]() ![]() ![]() U nas (19 mies.) jedzenie w wannie, bo tak i odkurzacz jako zabawka - syn codziennie żąda włączenia odkurzacza i skrócenia rury, po czym zajmuje się odkurzaniem od 20-30 minut. Czasami coś rozsypie i wciąga odkurzaczem, zastanawiałam się nad zabawkowym, ale chyba by się nim nie bawił, skoro ma prawdziwy.. ---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Cytat:
Ja tez nagminnie czytam, samo jedzenie to dla mnie strata czasu.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
![]() ![]() ![]() Robią domki z wszystkiego, kilka ostatnich dni to ich pokój był jednym wielkim tunelem. Teraz co prawda nie jedzą w kąpieli, ale gdy im się chce pić, daję. Czytają w toalecie na okrągło. Często po przedszkolu, gdy są padnięte, bo to już 16-17h jest, chcą odpocząć na fotelach i bajkę obejrzeć - i jednoczesnie głodne. To oglądają i wsuwają kanapkę, korona mi z głowy nie spadnie od tego. ---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- Trafiłaś w samo sedno ![]() Też tak mam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
szaja mmiałam na myśli spacery poza domem
![]()
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Hahah, a synek mojej koleżanki przez bity miesiąc wychodził z domu tylko w masce lorda vaidera, z mieczem i w tym płaszczu. Podobno pani w sklepie się przyzwyczaiła. Naprawdę padłam, jak zobaczyłam zdjęcie gdzieś w terenie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
To zależy co kogo dziwi bo znam takich których wszystko dziwi
![]() Moja uwielbia góry i pamiętam że na szlaku zdziwienie że 3-4 latka sama idzie a nie jest wnoszona, albo - tu pozytywny odbiór - że biegnie razem z mamą. Było spanie gdzie popadnie - w namiocie w domu, w szafie gdy była pieskiem a szafa budą ![]() A jeszcze zdziwienie nie raz było że dzieci po sobie ... sprzątają ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
A zlapalyscie sie na czyms takim, ze odruchowo chcialyscie powiedziec nie. Po czym po kilku razach naszla fala olsnienia i wlasciwie dlaczego nie?
Np pada deszcz, dziecko nie chce parasola czy kaloszy, chce koniecznie swoje rozowe lakierki lub buty ze swiatelkami? Ja juz pozwalam, chcesz isc do ogrodu w skarpetach czy boso to idz, chcesz isc po deszczu w trampkach? Nie ma problemu. Twoje nogi, twoje mokre ubranie. Wyjsc trzeba tak czy tak. Chodzi mi o zachowania, ktore niejako sa wpojone w nas. To wlasnie skakanie po kanapie, ciche jedzenie, koniecznie przy stole, jak sniadanie to koniecznie kanapka lub owsianka, kto to widzial zjesc paczka ![]() ---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5403286 4]A zlapalyscie sie na czyms takim, ze odruchowo chcialyscie powiedziec nie. Po czym po kilku razach naszla fala olsnienia i wlasciwie dlaczego nie?
Np pada deszcz, dziecko nie chce parasola czy kaloszy, chce koniecznie swoje rozowe lakierki lub buty ze swiatelkami? Ja juz pozwalam, chcesz isc do ogrodu w skarpetach czy boso to idz, chcesz isc po deszczu w trampkach? Nie ma problemu. Twoje nogi, twoje mokre ubranie. Wyjsc trzeba tak czy tak. Chodzi mi o zachowania, ktore niejako sa wpojone w nas. To wlasnie skakanie po kanapie, ciche jedzenie, koniecznie przy stole, jak sniadanie to koniecznie kanapka lub owsianka, kto to widzial zjesc paczka ![]() Nie pozwalam na chodzenie, gdy zimno boso/ w skarpetach na zewnątrz ani w balerinach po kałużach. Nie dlatego, że nie wypada, a dlatego, że nie mogę sobie pozwolić na to, by chorowały bardziej. Po domu chodzą często boso (czasami ktoś mi mówi, ze to nie wypada ![]() Skakanie po kanapie- niszczy nasz mebel przez co później nie możemy z neigo korzystać. Jeśli chodzi o zwyczaje żywieniowe- to ma być optymalnie (co najmniej) w sensie zdrowotnym. Sama nie jestem standardowych śniadań, więc do głowy by mi nie przyszło, by dzieciom kity wciskać.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Czasem, ale nie w kwestiach które poruszasz. Jakieś dziwne drobiazgi to były, już nawet nie pamiętam co. W sumie jedyne chyba, czego pilnuję rygorystycznie od zawsze - to przez ulicę przechodzimy za rękę, po pasach. Przy czym starszą w ładną pogodę czasem zwalniam z tego "za rękę", ale gdy mokro, ślisko - zawsze.
Ale moje dziewczyny uwielbiają za rękę chodzić, więc mi łatwo ![]() O, wiem - pozwalam na głośne śpiewanie na ulicy. Nieraz muszę z nimi. Często poruszamy się autobusem, w sumie prawie codziennie - tam wiedzą, że mają być względnie cicho, czyli rozmowa ściszonym głosem. Ale na ulicy mogą śpiewać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
A propos jedzenia - burzycie moją wizję, że koniecznie musi być w krzesełku/przy stole. Ja czasem pozwalam młodemu jeść "w biegu", ale tylko przekąski i z wyrzutami sumienia, że złych nawyków uczę
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Pani jesień, no bo z reguły jednak przy stole. Ale jeśli siedzą na fotelach i trzymają kanapkę w ręku (najczęściej zresztą nad pudełkami kanapkowymi z minnie, które uwielbiają
![]() Tak samo owoc - banana do ręki, mandarynkę daję do łapy w plastikowym pudełku... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
Albo zjedzenie czegos juz po umyciu zebow. Moj Tz tak kiedys zabronil czegos im zjesc, bo zeby juz umyte. Ale co z tego, zeby mozna umyc drugi raz, co za problem? w sumie zaden, ale on nie pomyslal ( norma ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5403286 4]A zlapalyscie sie na czyms takim, ze odruchowo chcialyscie powiedziec nie. Po czym po kilku razach naszla fala olsnienia i wlasciwie dlaczego nie?
Np pada deszcz, dziecko nie chce parasola czy kaloszy, chce koniecznie swoje rozowe lakierki lub buty ze swiatelkami? Ja juz pozwalam, chcesz isc do ogrodu w skarpetach czy boso to idz, chcesz isc po deszczu w trampkach? Nie ma problemu. Twoje nogi, twoje mokre ubranie. Wyjsc trzeba tak czy tak. Chodzi mi o zachowania, ktore niejako sa wpojone w nas. To wlasnie skakanie po kanapie, ciche jedzenie, koniecznie przy stole, jak sniadanie to koniecznie kanapka lub owsianka, kto to widzial zjesc paczka ![]() Tak, jak pierwsze dziecko bylo male. Ale dosc szybko zastanowilam sie "a wlasciwie dlaczego nie". Z tym, ze ja jem owsianke na sniadanie i moje dzieci tez ![]() ![]() Jemy tez przy stole, najczesciej, bo jak ktos ma ochote gdzie indziej, to nie ma problemu. Ale preferuje przy stole ![]() [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5403286 4]O wlasnie. A znam osoby, ktore dzieciom takich rzeczy dotknac nie pozwalaja, bo to przeciez nie zabawka! I co jak sie popsuje! Nie wolno i koniec.[/QUOTE] Ja sie temu jakos nie dziwie, nie kazdego stac na to, zeby mu dziecko odkurzacz zepsulo. ![]() Jednak trzeba przyjac, ze kazdy z nas ma gdzie indziej granice tego na co mozna dziecku pozwolic, co nam przeszkadza i na co pozwolic nie chcemy. Jak dlugo te "zakazy" nie tresuja dziecka i nie szkodza mu, to uwazam, jest w porzadku.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2016-01-06 o 19:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5403286 4]O wlasnie. A znam osoby, ktore dzieciom takich rzeczy dotknac nie pozwalaja, bo to przeciez nie zabawka! I co jak sie popsuje! Nie wolno i koniec.[/QUOTE]
Nie wiem jak 19 miesięczniak mógłby popsuć odkurzacz samym odkurzaniem. ![]() W pierwszym odruchu miałam w głowie nie, bo jednak odkurzacz jest brudny, ale myjemy ręce po, więc luz. Może jak zacznie go rozbierać na części pierwsze to zabronimy odkurzania. ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- Ja też, ale to zabawa na minutę, dwie. Jak łapie za kindla, to od razu wchodzę w główne menu, żeby mi stron nie poprzewracał.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
No i telefonu, tv czy tabletu nie porownywalabym do odkurzacza jednak. To jest zupelnie inny rodzaj sprzetu domowego. Tu nie chodzi o pozwalanie dziecku na zabawe, tylko o pozwolenie na branie udzialu w zyciu domowym, samodzielne trzymanie rury od odkurzacza, czy pozwolenie na wspolne mycie naczyn. Nie ma co tu mieszac tv czy komorki/tableta moim zdaniem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Ja nigdy nie jem bez czegoś, no ileż można przeżuwać i kontemplować.. Najczęściej czytam wizaż albo fb. Tv raczej nie, bo ja ogólnie rzadko oglądam. Czasami jakieś filmiki urodowe. Natomiast Młody jada 1-2 posiłki przy bajce, no trudno, będę się smażyć w piekle, ale mam przynajmniej porcję warzyw zaliczoną.
Syn bawi się odkurzaczem regularnie, uwielbia to. Telefon - o dziwo szybko się nauczył, że jest mamy /taty, nigdy nic nie niszczy, zawsze odnosi na miejsce (daje nam do rąk). Co do jedzenia, to u mnie większość z Was wie, jak jest. Np. jego śniadanie wygląda najczęściej tak : mm albo kakao i do tego masło i dżem, które ściągnie z bułki, samą bułkę je bardzo rzadko. Ale masło i dżem kocha jeść.. Rękami to ściąga, blee :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Ja dopuszczam do czegoś, co zdziwiło/oburzyło niektóre osoby na wątku będącym inspiracją do powstania obecnego. Otóż mój syn ogląda bajki w krzesełku do karmienia... i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Rano muszę się umyć, ogarnąć, przygotować śniadanie itd. Gdyby nie unieruchomienie syna w krzesełku, nie byłabym w stanie zrobić żadnej z tych rzeczy. Nie dla mnie rady w stylu: niech ogląda leżąc, wisząc itp. (pomijam fakt, że przytoczony został przykład 6-latka, a to jednak bardziej rozsądne dziecko, niż np. mój niespełna 2-latek). Ja nie mogę go spuścić z oka na moment, bo od razu przychodzą mu do głowy różne dziwne pomysły - albo by sobie zrobił krzywdę, albo by coś zbroił, zniszczył (niestety nie da się wyeliminować wszystkich potencjalnych zagrożeń w mieszkaniu). Bajkami w krzesełku ratuję się również podczas gotowania obiadu. Staram się gotować podczas popołudniowej drzemki, ale coraz częściej zdarzają się dni bez spania. No i to krzesełko to dla mnie jedyne rozwiązanie. Dzieci są różne - np. córka koleżanki potrafi siedzieć w miejscu i bawić się godzinę, gdy mama jest zajęta robieniem obiadu. Są też dzieci - jak moje, które w miejscu nie usiedzi ani chwili i które cały czas trzeba mieć na oku. Zawsze najłatwiej jest oceniać komuś z boku...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
![]() [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5403286 4] Np pada deszcz, dziecko nie chce parasola czy kaloszy, chce koniecznie swoje rozowe lakierki lub buty ze swiatelkami? Ja juz pozwalam, chcesz isc do ogrodu w skarpetach czy boso to idz, chcesz isc po deszczu w trampkach? Nie ma problemu. Twoje nogi, twoje mokre ubranie. Wyjsc trzeba tak czy tak. [/QUOTE] Zależy od pogody. Późną jesienią młoda chciała sandały do przedszkola, padał deszcz. Wyjaśniłam, że nie tym razem. Ale jak jest ciepło, niech lata jak chce. Gdy spadł ciepły deszcz i było upalnie, latałyśmy po osiedlu boso lub w sandałach (boję się wbitego szkła, jednak różnie bywa). Sama przypomniałam sobie jak to było ![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;54032996]Czasem, ale nie w kwestiach które poruszasz. Jakieś dziwne drobiazgi to były, już nawet nie pamiętam co. W sumie jedyne chyba, czego pilnuję rygorystycznie od zawsze - to przez ulicę przechodzimy za rękę, po pasach. Przy czym starszą w ładną pogodę czasem zwalniam z tego "za rękę", ale gdy mokro, ślisko - zawsze. Ale moje dziewczyny uwielbiają za rękę chodzić, więc mi łatwo ![]() [/QUOTE] Moja też lubi chodzić za rękę, ale jeśli nie chce to nie zmuszam. W temacie przechodzenia na pasach mam za to problem, bo na osiedlowych uliczkach pasów brak ![]() Cytat:
![]() Podczas obiadu czy kolacji coś oglądamy. Pozwalam oglądać bajki przed spaniem. W domu chodzi boso, często bez skarpetek. Jedyne czego ostatnio zabraniam, to zostawianie zabawek na stole. Czasem zgadzam się na zjedzenie czegoś tuż przed obiadem (mus owocowy, owoc - cóż, zje mniej obiadu, ale zjadła też coś innego). Czasem do znudzenia chce jeść jedną rzecz. Niech je, skoro smakuje (a ja nie mam problemu z wymyślaniem potraw, które na pewno zje).
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
![]() ![]() Przed spaniem u nas bajek nie ma, był okres, kiedy były i zasypianie to była tragedia. Ale jeśli u kogoś nie ma tego problemu, to ja też problemu z puszczaniem bajek nie widzę. Co do ulicy, A. na hasło "zbliżamy się do ulicy, co robimy?" po prostu daje mi rękę i mam nadzieję, że tak już będzie zawsze. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Przyznaje się i ja (córa lat 6, wiadomo, że nie codziennie):
- jedzenie przed telewizorem (sama tak czasem robie jak leci dobry film, to i dziecku raz na jakiś czas pozwolę) - robienie zdjęć naszym aparatem / komórką - chyba kupimy łobuzowi jego aparat, bo całkiem ładne zdjęcia robi, przynajmniej na wakacjach nie trzeba było prosić przechodniów o zrobienie nam zdjęcia ![]() - skakanie po łóżku - spanie z nami jak się koszmar przyśni - nie mam serca jej odprawić jak już przyjdzie Nie pozwoliłam kiedyś w letniej spódnicy pójść do przedszkola w środku zimy - do dziś mi to wypomina ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
A jeszcze wracając do tematu, który był inspiracją - u nas krzesełko do karmienia jest wielofunkcyjne. Służy do jedzenia (które czasami trwa godzinę), do malowania/rysowania, do zabawy plasteliną, ciastoliną (zakładam wtedy dodatkowa tackę), wreszcie do oglądania bajek. Nigdy przenigdy nie przyszłoby mi do głowy, że może być w tym coś złego. Z takich dużych stołów mamy tylko stół jadalny, do którego dziecko nie sięgnie, przy stoliku kawowym nie usiedzi tak długo, a swoich mebelków jeszcze nie może mieć, bo założę się, że by mi po nich skakał.
Zresztą uważam, że krzesełko jest do tego celu idealne, łatwo się czyści (tak, kredki schodzą z powierzchni tacki, a z plasteliny mogę ją wyszorować), a dziecko przynajmniej siedzi skupione na jednej czynności, a nie rozprasza się wszystkim wokół i ciągle schodzi i biega (jak to bywa, jak robimy z nim coś w innych miejscach). |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
Gdy mój syn miał 2 lata, to też musiałam go mieć cały czas na oku, bez przesady. Obiad gotowałam z synem, on robił swoje, "kroił" itp., pomagał wrzucać, ja swoje. Oczywiście trwało to dłużej niż bez niego. Nie siedział w tym czasie i nie zajmował się sobą ![]() Tak czytam, że ogląda się u Was telewizję przy jedzeniu lub, że czytacie. Nie wiem, jak to robicie, bo ja przy każdym głównym posiłku mam towarzystwo ![]() Poza tym wszystko inne, co mój syn robi, wydaje mi się normalne i naturalne ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;54037692]A jeszcze wracając do tematu, który był inspiracją - u nas krzesełko do karmienia jest wielofunkcyjne. Służy do jedzenia (które czasami trwa godzinę), do malowania/rysowania, do zabawy plasteliną, ciastoliną (zakładam wtedy dodatkowa tackę), wreszcie do oglądania bajek. Nigdy przenigdy nie przyszłoby mi do głowy, że może być w tym coś złego. Z takich dużych stołów mamy tylko stół jadalny, do którego dziecko nie sięgnie, przy stoliku kawowym nie usiedzi tak długo, a swoich mebelków jeszcze nie może mieć, bo założę się, że by mi po nich skakał. Zresztą uważam, że krzesełko jest do tego celu idealne, łatwo się czyści (tak, kredki schodzą z powierzchni tacki, a z plasteliny mogę ją wyszorować), a dziecko przynajmniej siedzi skupione na jednej czynności, a nie rozprasza się wszystkim wokół i ciągle schodzi i biega (jak to bywa, jak robimy z nim coś w innych miejscach).[/QUOTE] No ale jak jest normalny duży stół, to też je się przy nim, rysuje, bawi, czasem czyta, problem jakiś z ![]()
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
Cytat:
Też tak myślę ![]() ---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ---------- Jeszcze na jedną rzecz pozwalam, na co wiem, że część osób by się oburzala. Artek bawi się jedzeniem i to dosłownie. Jak już zje część zasadniczą, to potem układa sobie z mandarynki i banana rodzinę i tworzy scenariusze i dialogi. Babrze, grzebie, brudzi i rozwala, ale co jakiś czas kawałek trafia do buzi. Umie się tak dluuuugo zabawić. Obecnie siedzimy już w kuchni ponad godzinę, (A. oczywiście w krzesełku :P) i zjadł prawie dwie kromki chleba! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
MBZ♥
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
|
Dot.: Zwyczaje i obyczaje w naszych domach czyli jak wychowywac by nie zwariowac ;)
O zgrozo, mojej zdarzało się zasnąć w krzeselku do karmienia
![]() Perse pomysł z kupnem stolika i krzesełka jest dobry, ja bym rozwazyla na Twoim miejscu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.