Depresja w ciąży.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-13, 09:31   #1
Felecity26
Przyczajenie
 
Avatar Felecity26
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2

Depresja w ciąży....


Jestem w 5 mc ciąży, od samego początku jestem załamana, nie radzę sobie ze świadomością ze za kilka mc zostanę matką, że będę odpowiedzialna za nowe życie,ze całe moje życie się zmieni...O ciąży dowiedziałam się wczesnie bo w 3 tygodniu, przez bardzo krótką chwilę przeszła mi myśl o usunięciu, ale szybko ona mineła , nie odważyłabym się tego zrobic,ale teraz zaczynam się zastanawiac czy dokonałam własciwego wyboru, gdyż popadam w coraz większą depresję,coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu ze nie jestem na to gotowa, miałam tyle planów, a nagle świat mi się zawalił.Mieszkam z partnerem, oboje mamy po 26 lat, skończone studia, ojciec dziecka się cieszy , ma dobrą pracę ,zapewni nam godne warunki, jednak nie tak sobie wszystko wymarzyłam,do tego miedzy nami jest nie najlepiej, oddalam sie od niego,unikam jego zbliżeń...Miałam nadzieje że obudzi się ze mnie instynkt kiedy poczuje ruchy dziecka, ale tak sie nie stało, tak bardzo chciałabym się cieszyć ze jestem w ciąży a nie potrafię..

Edytowane przez Felecity26
Czas edycji: 2012-05-13 o 09:45
Felecity26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 09:53   #2
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Depresja w ciąży....

Cytat:
Napisane przez Felecity26 Pokaż wiadomość
Jestem w 5 mc ciąży, od samego początku jestem załamana, nie radzę sobie ze świadomością ze za kilka mc zostanę matką, że będę odpowiedzialna za nowe życie,ze całe moje życie się zmieni...O ciąży dowiedziałam się wczesnie bo w 3 tygodniu, przez bardzo krótką chwilę przeszła mi myśl o usunięciu, ale szybko ona mineła , nie odważyłabym się tego zrobic,ale teraz zaczynam się zastanawiac czy dokonałam własciwego wyobru, gdyż popadam w coraz więszką depresję,coraz bardziej utwiedzam sie w przekonaniu ze nie jestem na to gotowa, miałam tyle planów, a nagle świat mi się zawalił.Mieszkam z partnerem oboje mamy po 26 lat, skończone studia, ojciec dziecka się cieszy , ma dobrą pracę ,zapewni nam godne warunki, jednak nie tak sobie wszystko wymarzyłam,do tego miedzy nami jest nie najlepiej, oddalam sie od niego,unikam jego zbliżeń...Miałam nadzieje że obudzi się ze mnie instynkt kiedy poczuje ruchy dziecka, ale tak sie stało,tak bardzo chciałabym się cieszyć ze jestem w ciąży a nie potrafię..
Kochana, ja przechodziłam to samo, no może miałam ciut więcej powodów do tego, ale jednak.Wydawało mi się,że to już koniec mojego życia, że nic już nie będzie jak dawniej,że teraz jestem tylko inkubatorem ,a potem stanę się mleczną krową,myślałam,e jeśli teraz niewiele czuję do dziecka,to będę okropną matką, ble ble ble....
Nic bardziej mylnego-w szpitalu jeszcze było ciężko ze względu na ,,cudowne" panie z oddziału noworodkowego i ze względu na buzujące we mnie hormony,ale potem wróciłam z córcią do domu i powoli zaczęło się to zmieniać, poczułam w końcu tą wielką miłość do mojej córeczki i jak teraz pomyślę o myślach, które mi krążyły po głowie to mam ochotę się mocno puknąćNasza Julcia pięknie rośnie, pięknie się uśmiecha, ślicznie gaworzy, to wynagrodziło mi wszystko
Czas ciąży ,okres połogu to nie jest łatwy czas z różnych względów, ale jest on jedynie ułamkiem czasu,krótką chwilą, potem to mija
Zgaduję,że może partner widzi w jakim jesteś stanie, i nie ma już siły by Ci pomagać, to go przerasta,nie radzi sobie z tym, nie wie jak pomóc, może czuje się bezużyteczny,możę myśli, że cokolwiek nie zrobi i tak będzie źle?Mój mąż miał takie myśli ,ale dużo rozmawialiśmy,ja mu dużo tłumaczyłam i w końcu nauczył się jak przetrwać ten czas i mnie wspierać.
Spróbuj rozmów z partnerem,powiedz,że taka sytuacja nie będzie trwała zawsze i kiedy się to skończy, będzie inaczej...inaczej, ale pewnie lepiej i radośniej.Powiedz, że prosisz o zrozumienie i wsparcie
Trzymaj się dzielnie i jakby co pisz, choćby na pw
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 11:08   #3
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Depresja w ciąży....

Ej, ale posłuchaj jednej mądrej rady

Po urodzeniu dziecka świat się nie kończy.
Jest inaczej, całkiem inaczej, ale NIE GORZEJ. Bywają trudne chwile, ale też ogrom fajnych, wesołych. I tych na ogół jest więcej. Zakładam oczywiście, że tworzycie normalny związek, ciąża książkowa, dziecię zdrowe

Ciąża i dziecko to nie koniec świata raczej początek innego, ciekawszego.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 11:57   #4
Aiszka22
Raczkowanie
 
Avatar Aiszka22
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 250
Dot.: Depresja w ciąży....

Wszystko co piszą dziewczyny to prawda, podpisuję się pod tym w 100%. Chciałabym tylko jeszcze dodać. żebyś nie zrażała się jeśli początek będzie ciężki - a będzie trochę na pewno - i trochę dłużej będziesz musiała czekać na przypływ miłości do dziecka. To wszystko na pewno przyjdzie z czasem, może od razu po porodzie, może też po kilku miesiącach, ale przyjdzie. Piszę to, bo sama czekałam na to wiele tygodni, a wszyscy mówili, że jak tylko urodzę dziecko to będę wiedziała co robić, spłynie na mnie wielka matczyna miłość i będę wszystko co złe zniknie. Niestety na początku tak nie było. Przerażała mnie wizja macierzyństwa i czułam się beznadziejną, nie nadającą się do niczego matką, skoro nie wzruszam się za każdym razem patrząc na moje dziecko. Teraz synek ma 7 miesięcy i kocham go całym sercem.

Trzymam za Ciebie kciuki i zobaczysz, że za jakiś czas (a to naprawdę chwila) będziesz kochała swoje dziecko. I pamiętaj, że jeśli poczujesz, że to wszystko Cię przerasta i nie dajesz psychicznie rady, nie bój się prosić o pomoc i udać się do specjalisty. To naprawdę normalna sprawa.

Pozdrawiam
Aiszka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 12:24   #5
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Depresja w ciąży....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34089309]Ej, ale posłuchaj jednej mądrej rady

Po urodzeniu dziecka świat się nie kończy.
Jest inaczej, całkiem inaczej, ale NIE GORZEJ. Bywają trudne chwile, ale też ogrom fajnych, wesołych. I tych na ogół jest więcej. Zakładam oczywiście, że tworzycie normalny związek, ciąża książkowa, dziecię zdrowe

Ciąża i dziecko to nie koniec świata raczej początek innego, ciekawszego.[/QUOTE]
Tak bym to właśnie ujęła
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 13:31   #6
Felecity26
Przyczajenie
 
Avatar Felecity26
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
Dot.: Depresja w ciąży....

Dziękuję za słowa otuchy.

Edytowane przez Felecity26
Czas edycji: 2012-05-14 o 06:49
Felecity26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 14:02   #7
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Depresja w ciąży....

Widaomo
Cytat:
Napisane przez Felecity26 Pokaż wiadomość
Dziękuję kochane za słowa otuchy, to nie jest tak ze nigdy nie chciałam mieć dzieci, bo zawsze chciałam , nie ma nic piękniejszego od takiego daru jakim jest dziecko, nie będę ukrywać ze to wpadka, zawsze pilnowałam tego aby mi taka sytuacja się nie przytafiła ale jednak ....Nie mogłam w to uwierzyć że mnie to spotkało ...Może myślę trochę zaściankowo ale chciałam najpierw wyjść za mąż, nacieszyć się tym stanem a pózniej planować dzieci, od dawna mam wrażanie ze cokolwiek bym nie planowała zawsze wychodzi nie po mojej myśli...Kiedy zobaczyłam 2 kreski na teście zachodziłam się od płaczu, kiedyś wyobrażałam sobie że to będą moje najpiękniejsze chwile w moim życiu Jeszcze mam problem z moim TŻ, nie wiem czy to hormony czy to przez depresję ale starsznie zaczęła mnie drażnić jego osoba, wiele rzeczy zaczeło mi w nim przeszkadzać, czy to napewno człowiek z którym chcę spędzic ręsztę życia, wiem trochę za pózno na takie refleksje,a może sytacja w jakiej się znalazłam mnie zmieniła...Boje się że to może nie być tylko chwilowe, a nie wybaczyłabym sobie jeśli dziecko nie miałoby normlanej kochającej sie rodziny
Wiadomo- nie wiem nic o Tobie i Twoim związku,ale o ciąży troszkę tak,ten stan naprawdę odmienia,w pewnym sensie sam w sobie jest stresogenny,hormony potrafią zrobić sieczkę-dosłownie,więc, proszę nie myśl, że tak już będzie,ja też myślałam,że już tak zostanie,że zawsze już będę się tak czuła,że będę uwiązana, że facet mnie nie rozumie itp., -to mija i teraz mimo, iż mam różne przeciwności losu i nie jest kolorowo,to trzymam się dzięki dziecku (choć myślałam o nim ,że może być przeszkodą,że nie będę umiała go kochać itp.) i mężowi.Córcia daje tak wielką radość,że przysłania problemy i bilans wychodzi na plus,poza tym jest mega śmieszna
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 14:08   #8
ranka123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 90
Dot.: Depresja w ciąży....

Cytat:
Napisane przez Felecity26 Pokaż wiadomość
Dziękuję kochane za słowa otuchy, to nie jest tak ze nigdy nie chciałam mieć dzieci, bo zawsze chciałam , nie ma nic piękniejszego od takiego daru jakim jest dziecko, nie będę ukrywać ze to wpadka, zawsze pilnowałam tego aby mi taka sytuacja się nie przytafiła ale jednak ....Nie mogłam w to uwierzyć że mnie to spotkało ...Może myślę trochę zaściankowo ale chciałam najpierw wyjść za mąż, nacieszyć się tym stanem a pózniej planować dzieci, od dawna mam wrażanie ze cokolwiek bym nie planowała zawsze wychodzi nie po mojej myśli...Kiedy zobaczyłam 2 kreski na teście zachodziłam się od płaczu, kiedyś wyobrażałam sobie że to będą moje najpiękniejsze chwile w moim życiu Jeszcze mam problem z moim TŻ, nie wiem czy to hormony czy to przez depresję ale starsznie zaczęła mnie drażnić jego osoba, wiele rzeczy zaczeło mi w nim przeszkadzać, czy to napewno człowiek z którym chcę spędzic ręsztę życia, wiem trochę za pózno na takie refleksje,a może sytacja w jakiej się znalazłam mnie zmieniła...Boje się że to może nie być tylko chwilowe, a nie wybaczyłabym sobie jeśli dziecko nie miałoby normlanej kochającej sie rodziny
To przez ciąże tak Ci się wydaje
Ja też tak miałam i kłóciłam sie z partnerem. On to dzielnie zniósł. Poczytaj może co się może dziać z Tobą w poszczególnych etapach ciąży, mnie bardzo takie rady pomagały i bardziej rozumiałam niektóre moje zachowania.

Za drugim razem, kiedy zaszłam w ciąże to było nieplanowane. No nie powiem bym się cieszyła. Chodziłam zamyślona, sfrustrowana, nerwowa. Tym bardziej, że dziecka nie chciałam juz mieć. Długo musiałam sobie tłumaczyć, że dam radę, że to nie koniec świata.

Czesto łapałam doły na tym punkcie ale szczerze rozmawiałam z partnerem i on mi pomógł. Jak i moja mama, która bardziej potrafiłam zrozumieć mnie jako kobieta,

trzymam kciuki by Ci sie wszytko unormowało
ranka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 14:26   #9
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Depresja w ciąży....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34089309]Ej, ale posłuchaj jednej mądrej rady

Po urodzeniu dziecka świat się nie kończy.
Jest inaczej, całkiem inaczej, ale NIE GORZEJ. Bywają trudne chwile, ale też ogrom fajnych, wesołych. I tych na ogół jest więcej. Zakładam oczywiście, że tworzycie normalny związek, ciąża książkowa, dziecię zdrowe

Ciąża i dziecko to nie koniec świata raczej początek innego, ciekawszego.[/QUOTE]



Ja miałam depresje poporodową. tryzmało mnie z 4 miesiące-ciekawe myśli miałamCHciałam sie pozbyc dziecka, wyjsc z domu w cholere, nie chciałam karmic piersia, wyzywałam meza i matke. Wesoło ze mną mieli. A teraz jest pięknie- moje dziecko to moj mały cud, a teraz jak mówi mama to rycze z zachwytu
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 17:46   #10
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Depresja w ciąży....

Myslę, że warto porozmawiac z psychologiem już teraz. Nie czekać, aż się jakieś emocje pozytywne w związku z ciążą pojawią.
I chociaż ciąża i macierzyństwo to nie koniec swiata, gdy człowiek ma zdrową perspektywę, to wiadomo, że jak hormony buzują: to bywa, że człowiek ma poczucie, że tak właśnie jest.

Powodzenia
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 17:49   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Depresja w ciąży....

A to inna rzecz

Ja jeszcze proponuję dopisanie się na Poczekalni (tu, na forum) do wątku dziewczyn ciążowych z tym miesiącem, na który masz termin. Wrzesień? to byłby wrzesniowo-październikowy wątek. Wspólna "niedola" łączy i pozwala często z innej perspektywy spojrzeć
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 18:09   #12
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Depresja w ciąży....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34097868]A to inna rzecz

Ja jeszcze proponuję dopisanie się na Poczekalni (tu, na forum) do wątku dziewczyn ciążowych z tym miesiącem, na który masz termin. Wrzesień? to byłby wrzesniowo-październikowy wątek. Wspólna "niedola" łączy i pozwala często z innej perspektywy spojrzeć [/QUOTE]

Niektórym pomagają takie watki
Mnie doprowadzały do szału. Nie byłam w stanie nadążyć
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 22:07   #13
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Depresja w ciąży....

No tak, zależy od człowieka

Ale jednak większość dziewczyn jest w nich dopisana, więc - może to będzie to? Zwłaszcza, gdy np. nie ma z kim człowiek na żywo pogadać o swoich obawach, wyprawce, o tym jak to będzie - bo nie ma nikogo dzieciato-ciężarnego obok. Ja tak miałam, dopiero teraz zaczęły się koleżanki mnożyć fajnie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 08:46   #14
sofciaa
Zadomowienie
 
Avatar sofciaa
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 1 417
GG do sofciaa
Dot.: Depresja w ciąży....

Przeszłam to samo i też pamiętam szukałam różnych wątków tego typu na forach by sprawdzić czy nie jestem odosobnionym przypadkiem.
Od 4 do 8 miesiaca byłam straszna, zdołowana, zła, rozstałam się z ojcem dziecka nawet! Bałam się, że nie złapię więzi z dzieckiem itp, wszystko minęło i się ułożyło 3mam kciuki!
__________________
"W życiu nie chodzi o to jak mocno możesz uderzyć, ale o to jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu."

25.02.2011 [*] Aniołek

Co nie zabije...


17.01.2012 Córcia
sofciaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 13:52   #15
jpatala
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 67
Dot.: Depresja w ciąży....

Drogie mamy. Rozczytuję się w waszych zmaganiach z depresją. Jestem położną, której kontakt z ciężarną ograniczał się głównie do okresu ciąży i porodu.
Planuję w niedługim czasie opublikować serię artykułów w formie pamiętników, w których mamy młode i te z doświadczeniem opisywałyby swoje przeżycia związane z ciążą i porodem. Dla Was mógłby to być sposób na spojrzenie wgłąb siebie i bliższych poznanie swoich uczuć.
Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana podzieleniem się ze mną swoim kawałkiem historii to proszę o kontakt info@kobietapisze.pl
Chętnym udzielę mailowo bliższych informacji.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą, która zmaga (zmagała) się z depresją poporodową.
jpatala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-15, 15:03   #16
Styczniowa_Mama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 30
Dot.: Depresja w ciąży....

Felecity26, wiem, że już były takie rady, ale powtórzę się - porozmawiaj z psychologiem, a nawet psychiatrą (nie gryzą), może jakąś fajną położną. Takie rozmowy dużo dają, przede wszystkim pcozucie, że ktoś Cię rozumie i nie jesteś sama. Partner może mieć najlepsze chęci, ale "zwykli" ludzie często nie potrafią rozmawiać z chorymi na depresję, bo nie są w stanie ich zrozumieć. Spróbuj wguglować dobrych specjalistów w Twojej okolicy, ważne żeby to był ktoś kto umie słuchać i nie ocenia, tylko rozumie.
Pozdrawiam Cię ciepło
Styczniowa_Mama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-15, 15:17   #17
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Depresja w ciąży....

Ja napisze optymistycznie,ze chociaz zajscia w pierwsza ciaze nie planowalam,mialam 19 lat,to byla to bardzo pozytywna zmiana w moim zyciu.Dziecko zmobilizowalo mnie do wielu korzystnych zmian w zyciu.Dla dziecka np skonczylam szkole,ktora rzucilam wczesniej,zeby corka nie musiala sie za mnie wstydzic.Corka nie byla dla mnie ograniczeniem,przeciwnie to dzieki niej rozwijalam sie i realizowalam,nie tylko jako matka.
Zycze powodzenia w cudownej przygodzie jaka jest macierzynstwo!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-16, 15:52   #18
agalol
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1
Dot.: Depresja w ciąży....

Mój synek ma 1,5 roku i ciągle jestem w depresji, raz jest lepiej raz gorzej . Zapraszam do poczytania i rozmawiania http://cms.szczesliwemaluszki.webnode.com/

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

http://cms.szczesliwemaluszki.webnode.com/ to ja i moja depresja
agalol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 14:55   #19
niunka1989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 6
Dot.: Depresja w ciąży....

Hej...jestem w 23 tc..mój problem polega na tym że nie umiem doszukać się pozytywów w tym wszystkim ciąża powinna być najszczęśliwszym czasem dla przyszłej mamy ale dla mnie niestety nie jest. Nie ukrywam to była wpadka i podobnie jak moja poprzedniczka miałam na początku głupie myśłi ale jakoś z czasem mi przeszły. Teraz jest kiepsko w Kwietniu biorę ślub a mój przyszły mąż jakoś nie wspiera mnie chociaż mówiłam mu że sobie z tym nie radzę..Z tego powodu oczywsiście wynikają kłótnie których też już mam dość zamiast się cieszyć tymi wszystkimi wydarzeniami ja najchętniej uciekła bym gdzieś daleko tak żeby nie mogli mnie znależć...nie czuję żadnej więźi ani z dzieckiem ani z przyszłym mężem... odsuwam się od niego a ona zamiast mnie wspierać to docina mi że odwoła ślub skoro nie umiem go zrozumieć a ja potzrebuję tylko trochę wsparcia z jego strony. jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak to się skończy.miałam kontynuować studia na mgr ale w takim wypadku to odpada chciałam znaleźć pracę ale to też mija się z celem. za to mój przyszły brnie sobie w karierze nie patrząc na mnie i moje uczucia..musiałam się wygadać komuś bo na niego nie mogę liczyc jak widać..On woli swoje dotychczasowe życie wolnego człowieka.Pomóżcie Bo nie daje rady sama
niunka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-21, 19:19   #20
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Depresja w ciąży....

Cytat:
Napisane przez niunka1989 Pokaż wiadomość
Hej...jestem w 23 tc..mój problem polega na tym że nie umiem doszukać się pozytywów w tym wszystkim ciąża powinna być najszczęśliwszym czasem dla przyszłej mamy ale dla mnie niestety nie jest. Nie ukrywam to była wpadka i podobnie jak moja poprzedniczka miałam na początku głupie myśłi ale jakoś z czasem mi przeszły. Teraz jest kiepsko w Kwietniu biorę ślub a mój przyszły mąż jakoś nie wspiera mnie chociaż mówiłam mu że sobie z tym nie radzę..Z tego powodu oczywsiście wynikają kłótnie których też już mam dość zamiast się cieszyć tymi wszystkimi wydarzeniami ja najchętniej uciekła bym gdzieś daleko tak żeby nie mogli mnie znależć...nie czuję żadnej więźi ani z dzieckiem ani z przyszłym mężem... odsuwam się od niego a ona zamiast mnie wspierać to docina mi że odwoła ślub skoro nie umiem go zrozumieć a ja potzrebuję tylko trochę wsparcia z jego strony. jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak to się skończy.miałam kontynuować studia na mgr ale w takim wypadku to odpada chciałam znaleźć pracę ale to też mija się z celem. za to mój przyszły brnie sobie w karierze nie patrząc na mnie i moje uczucia..musiałam się wygadać komuś bo na niego nie mogę liczyc jak widać..On woli swoje dotychczasowe życie wolnego człowieka.Pomóżcie Bo nie daje rady sama
Kochana, to ,że jesteś w ciąży nie oznacza,że od razu musisz pałać wielką miłością do dziecka,na to czasem trzeba nawet paru miesięcy po porodzie.
Natomiast nie powinnaś się denerwować, bo jednak już jesteś odpowiedzialna za Twoje dziecko, a ono przeżywa Twoje emocje.
Weź też pod uwagę to, że często w ciąży nie jest się sobą(hormony) i po urodzeniu wiele spraw można zobaczyć w nowym świetle.
Twój,, przyszły" nie nosi dziecka w brzuchu i nie przeżywa ciąży jak Ty.On może nie wiedzieć ani trochę z czym to się je.Ale faktem jest,że powinien Cię wspierać ,a nie dodatkowo gnębić.Powinnaś z nim porozmawiać o tym jak się czujesz, czego od niego oczekujesz,ale na spokojnie.
Życzę żebyście doszli do porozumienia, bo dla dziecka jest to ważne, widzieć rodziców,którzy się rozumieją i kochają
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 20:18   #21
niunka1989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 6
Dot.: Depresja w ciąży....

Dzięki za słowa otuchy właśnie jestem po rozmowie z moim przyszłym powiedziałam wszystko co mi na sercu leży. I muszę przyznać źle Go oceniłam bo z tego co mi powiedział to się strasznie przejmuje tą ciążą...A ja jak to histeryczka wznieciłam alarm niepotrzebnie ale widocznie takie są "uroki" ciąży...Mam nadzieje że po urodzeniu dziecka zmieni się mój światopogląd i będę bardziej optymistycznie do tego wszytskiego podchodzić. Jeszcze raz dziękuję
niunka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-10, 13:32   #22
roxy98
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 4
Dot.: Depresja w ciąży....

witam
jestem w 12 tygodniu ciążyi czuję sie okropnie.cały czas chce mi si płakac,wręcz zmuszam sie do jedzenia,ponieważ nie mam apetytu,nie mogę spać,.nic mnie nie cieszy nawet rzeczy,które sprawiały mi wcześniej radość.
wszystko to zaczeło się kiedy mój narzeczony wyjechał do polski na trzy tygodnie(mieszkamy w uk).jeszcze nie wrócił a ja czuję się opuszczona.zdzrzało się wcześniej że wyjeżdżał sam ale nigdy tego tak nie przeżywałam.kilka lat temu leczyłam depresję i sądziłam że ten straszny etap życia mam już za sobą,jednak myliłam się
roxy98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.