Czy ze mną wszystko dobrze ?!

[Glamoooooour]

Tak przeglądam Forum i postanowiłam napisać , zapytać , poradzić się ..
Otóż - miałam kilku facetów i z każdym było tak samo . Już wyjaśniam , gra wstępna ok , nawet bez zarzutów ale gdy dochodziło do zbliżenia nagle tak jak by ktoś klasnął w ręce i koniec po całym podnieceniu i magi .. nie czuje nic , oczywiście coś tam mruczę żeby nie sprawić przykrości Tż , jedyne co czuje po wszystkim to jakąś niechęć , trochę bólu w mięśniach ...
Może problem jest z tą grą wstępną że za szybko czy co ?
I powiem Wam że jakoś się odsuwam od seksu ... mój ostatni facet był bardzo spontaniczny gdzieś mnie przyłapał na fotelu czy w wannie a ja go strofowałam i nic ... A normalnie mi się marzyło takie coś ...

O co chodzi ?

[p_atrycja 26]

Gra wstępna to pdostawa, tutaj wszystko zależy od tego od jakiego czasu uprawiasz seks, bo seksu tak jak wszystkie w życiu trzeba się nauczyć. Może po prostu najpierw sama zoabacz co sprawia Tobie przyjemność. Masturbacja to nic złego, poznajesz soje ciało i powoli zaczynasz rozumieć o co w tym chodzi. Jest jeszcze czasmi tak, że gdy jesteśmy w krótkich związkach często wstydzimy się jeszcze swoich ciał, ruchów czy gestów podczas seksu i w ogóle wstydziemy się seksu. Dopiero z czasem zaczynamy uczyć sie swoich ciał nawzajem. Psychika też jest bardzo ważna, jeżeli podchodzisz do seksu, że tym razem na pewno będzie tak samo i na pewno się Tobie nie będzie podobać to wszystko nawet największe starania partera idą w łeb. Poroś faceta o długą grę wstępną. Porozmaiwajcie o tym co was kręci jak byś chciała aby wyglądał wasz seks. nakieruj go na rzeczy, które sprawiają Tobie przyjemność. Jeżeli ne weźmiesz się za Twój problem i nie porozmaiwasz o tym z kochankiem, każdy kolejny seks będzie dla Ciebie katorgą, a w seksie chodzi o przyjemnośći radść z niego a nie o męczarnie.

[Harry Hole]

Napisane przez Glamoooooour

Tak przeglądam Forum i postanowiłam napisać , zapytać , poradzić się ..
Otóż - miałam kilku facetów i z każdym było tak samo . Już wyjaśniam , gra wstępna ok , nawet bez zarzutów ale gdy dochodziło do zbliżenia nagle tak jak by ktoś klasnął w ręce i koniec po całym podnieceniu i magi .. nie czuje nic , oczywiście coś tam mruczę żeby nie sprawić przykrości Tż , jedyne co czuje po wszystkim to jakąś niechęć , trochę bólu w mięśniach ...
Może problem jest z tą grą wstępną że za szybko czy co ?
I powiem Wam że jakoś się odsuwam od seksu ... mój ostatni facet był bardzo spontaniczny gdzieś mnie przyłapał na fotelu czy w wannie a ja go strofowałam i nic ... A normalnie mi się marzyło takie coś ...

O co chodzi ?

Miałam podobnie, na początku współżycia i później przez jakieś 10 lat. Chodziłam do seksuologa, myślałam, że po prostu jestem jedną z tych oziębłych kobiet co to je zawsze boli głowa.
Winne były tabletki anty - kilka miesięcy po odstawieniu wyszedł ze mnie prawdziwy demon seksu obecnie jestem szczęśliwą nimfomanką i już od jakiś 6 lat nadrabiam stracony czas.

Jakie metody antykoncepcji stosujecie? Czasami złe zabezpieczenie, albo brak zabezpieczenia mogą naprawdę skutecznie obniżyć ochotę. Czasami nawet sobie tego nie uświadamiamy, a strach siedzi gdzieś w podświadomości.

No i jeszcze jedno: czy kochasz swojego partnera? Czy podnieca Cię on, jego ciało, jego zapach? Odpowiedz sobie na te pytania szczerze.
A Twoje pierwsze doświadczenia seksualne? Czy wspominasz je dobrze, czy może wolałabyś je wymazać z pamięci?

[Glamoooooour]

Napisane przez Harry Hole

Miałam podobnie, na początku współżycia i później przez jakieś 10 lat. Chodziłam do seksuologa, myślałam, że po prostu jestem jedną z tych oziębłych kobiet co to je zawsze boli głowa.
Winne były tabletki anty - kilka miesięcy po odstawieniu wyszedł ze mnie prawdziwy demon seksu obecnie jestem szczęśliwą nimfomanką i już od jakiś 6 lat nadrabiam stracony czas.

Jakie metody antykoncepcji stosujecie? Czasami złe zabezpieczenie, albo brak zabezpieczenia mogą naprawdę skutecznie obniżyć ochotę. Czasami nawet sobie tego nie uświadamiamy, a strach siedzi gdzieś w podświadomości.

No i jeszcze jedno: czy kochasz swojego partnera? Czy podnieca Cię on, jego ciało, jego zapach? Odpowiedz sobie na te pytania szczerze.
A Twoje pierwsze doświadczenia seksualne? Czy wspominasz je dobrze, czy może wolałabyś je wymazać z pamięci?

Jedyną antykoncepcją jaką stosuję - choć przy ostatnim partnerze jej brak , to prezerwatywa . Nigdy nie brałam i brać nie będę tabletek Mam stracha przed lekarzem

Jeśli chodzi o pierwszy sex - hmmm ... nic przyjemnego - odbyło się to tylko po to żeby odbyć się miało ...minuta , może dwie ? zero przyjemnosci , zero gry wstępnej niczego , ale też jestem winna - kochałam go wtedy ( i do dziś gdzieś jest sentymentalna cząstka M. ) może to spowodowało że tak się stało - On nawet nie doszedł o ile dobrze pamietam mieliśmy więcej stresu niż to było warte

A jeśli chodzi o teraźniejszego faceta ( chodź nie wiem co z tego wyjdzie bo w gre weszła jego była dziewczyna itd ale nie wiem czy to Was interesuję więc się nie rozpisuje )
Ale tak , pociąga mnie i to strasznie - jest delikatny opiekuńczy słodki i te oczy ... Mówie Wam <33 Ehh i takie problemy ;/
Myślałam jeszcze , że powodem jest jakieś przeżycie z dzieciństwa ? Przypomniało mi się że jak byłam na wakacjach miałam może z 9-10 lat to wujek mnie dotykał między nogami ale uciekłam ... Z ojcem też nie mieszkam od hohoh i trochę ... teraz nawet już go z Nami nie ma ...

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez JagaBaba123

Może Twoi panowie za mało przykładają się do gry wstępnej - http://swingi.blogspot.com/2013/04/m...c-masowac.html

Ojjj Moi poprzedni faceci nawet nie wiedzą ile razem ze mną stracili wspólnych orgazmów ...

Rozmawiałam nie raz mówiłam , ale zawsze było jedno - ,, tak mnie podniecasz że nie wytrzymuje '' i kończyło się zanim się zaczęło ... Strasznie egoistyczne ...

[patrzacwniebo]

A u mnie to było tak... Z poprzednim partnerem byłam 2 lata i nic się nie polepszało, nie mogłam dojść.
A przy obecnym partnerze nagle wszystko się zmieniło Tak, że mogę szczytować nawet kilka razy pod rząd. I tak było niemal od razu.

Może chodzić o:
1. Nauczenie się co nas kręci oraz nauczenie się przeżywania i odczuwania przyjemności.
2. Poczucie bezpieczeństwa przy partnerze, poczucie że możesz się otworzyć, nie krępujesz się, ufasz mu itp
3. Niektórzy uważają, że jest coś takiego jak fizyczne dopasowanie. Nie wiem, u mnie niby by się zgadzało ale może chodziło o to poczucie bezpieczeństwa
4. Czasem problemy z hormonami mogą powodować różne problemy - w tym obniżenie libido, ale sądzę, że w tym przypadku chyba nie o to chodzi

[lovely_rita]

Mam bardzo podobny problem jak ty. Jak przychodzi co do czego, to cała przyjemność mija. Kilka razy uprawiałam seks i potwornie bolało. Podobno większość takich przypadków wynika ze złych doświadczeń w dzieciństwie/wczesnej młodości. Myślę, że sytuacje z wujkiem mogły sprawić, że seks ci się źle kojarzy. Ja nie przypominam sobie takich sytuacji w swoim życiu, ale jestem dosyć zamknięta w sobie i prawdopodobnie przekłada się to na unikanie fizycznej bliskości. Zastanów się, czy to nie jest powód - może podświadomie bronisz swojej prywatności?

[Glamoooooour]

Całkiem możliwe że gdzieś w podświadomości jest ta sytuacja z dzieciństwa ...
Myślałam o tym żeby iść do seksuologa ?
Może faktycznie jest coś takiego jak fizyczne dopasowanie ? hmm jestem przesądna i skłonna w to uwierzyć

Np po alkoholu gdzie trochę się winka wypije jestem całkiem inna nawet czuje to mega podniecenie i chciałabym sie kochac całą noc ale no nie będe chodzić pijana na okrągło

[Harry Hole]

Napisane przez Glamoooooour

Jeśli chodzi o pierwszy sex - hmmm ... nic przyjemnego - odbyło się to tylko po to żeby odbyć się miało ...minuta , może dwie ? zero przyjemnosci , zero gry wstępnej niczego , ale też jestem winna - kochałam go wtedy ( i do dziś gdzieś jest sentymentalna cząstka M. ) może to spowodowało że tak się stało - On nawet nie doszedł o ile dobrze pamietam mieliśmy więcej stresu niż to było warte

Pierwsze doświadczenia seksualne naprawdę potrafią dużo namieszać, czasami rzutują na całe nasze seksualne relacje. Ale to, że pierwszy seks nie był dobry nie znaczy, że tak ma być.

A jeśli chodzi o teraźniejszego faceta ( chodź nie wiem co z tego wyjdzie bo w gre weszła jego była dziewczyna itd ale nie wiem czy to Was interesuję więc się nie rozpisuje )

No właśnie to jest ważne. Jak masz się z facetem czuć dobrze i bezpiecznie w łóżku, skoro gdzieśtam w tle pojawia się jego była dziewczyna. To bardzo ważne, nawet jak o tym nie myślisz i pozornie CIę to nie rusza, to gdzieś tam w podświadomości to siedzi i uwiera.

Rozmawiałam nie raz mówiłam , ale zawsze było jedno - ,, tak mnie podniecasz że nie wytrzymuje '' i kończyło się zanim się zaczęło ... Strasznie egoistyczne ...

Zgadzam się, że to bardzo egoistyczne. Skoro tak bardzo go podniecasz, to zaspokój go najpierw ustami albo dłonią, a później jak odzyska wigor niech on zajmie się Tobą. Pewnie też nie miałabym zbyt dużo przyjemności z seksu mając świadomość, że on dojdzie zanim ja się zdążę porządnie rozgrzać.
Kluczem może być też długa gra wstępna, porządne zajęcie się Twoim ciałem zanim on przystąpi do dzialania.

Np po alkoholu gdzie trochę się winka wypije jestem całkiem inna nawet czuje to mega podniecenie i chciałabym sie kochac całą noc ale no nie będe chodzić pijana na okrągło

Kiedyś ginekolog-seksuolog poleciła mi wypicie lampki wina, żeby nabrać ochoty. Ja na lampce się czasami nie potrafiłam zatrzymać ..a potem mogłam się seksić ile mój były chciał :-P Ale to nie jest żadne rozwiązanie, moim zdaniem w dobrym związku partner kręci partnerkę na trzeźwo. I nie ma z tym żadnego problemu.

[paula78]

Napisane przez Glamoooooour

Jedyną antykoncepcją jaką stosuję - choć przy ostatnim partnerze jej brak , to prezerwatywa . Nigdy nie brałam i brać nie będę tabletek Mam stracha przed lekarzem

...

Chcesz powiedzieć, że wspolzyjesz i nie bylas nigdy u ginekologa?

Znasz w ogóle co sprawie ci przyjemnosc, masturbujesz się?
Brak znajomosci ciala, brak bezpieczenstwa, niedojrzalosc, niegotowość, strach to wszystko sklada sie na kiepski seks.