Ja, On i jego ex. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-11, 22:16   #1
kasiak555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7

Ja, On i jego ex.


Przeglądam sobie często wasze forum jednak nigdy nie miałam konta, nie czułam potrzeby zakładania, aż do dziś.

Problem mój bardzo oryginalny nie jest, pewnie setki podobnych już się przewijało tutaj. Jak sam temat wskazuje chodzi o mojego faceta a właściwie o jego upierdliwą byłą.
Z B jesteśmy ze sobą krótko bo tylko dwa miesiące, powoli jednak zaczyna rodzić się miedzy nami uczucie. Każdy z nas jest po jakichś tam związkach, każdy z nas trochę przeżył, ja nawet trochę wiecej niż trochę, mimo dość młodego wieku. ( Ja 22, on 23 )
Na początku wchodziłam w ten związek bez większego przekonania, nie byłam pewna czy chcę, bałam się zostać zraniona po raz kolejny. Tym bardziej, że na którejś z randek usłyszałam od niego " nie zakochuj się we mnie". Ja się szybko nie zakochuje ale jak jest sie ze sobą i spędza sporo czasu to prędzej czy później to następuje.
No ale do rzeczy, B byl ze swoją byłą kilka miesięcy, ona go zostawiła, swerdziła że niby go nie kocha, później ta znajomość się ciągnęła przez rok, on stawał na głowie żeby do niej wrócić, ona jednak miała go w dupie i tylko wykorzystywałą. Byli razem tej zimy na nartach, razem spedzili sylwestra, niby się "przyjaźnili"
Zerwał z nią kontakt a właściwie przestał się widywać dopiero jak my zaczeliśmy być razem.
Od kiedy się o tym dowiedzała, zaczeła wypytwać jakichś współnych znajomych o mnie, właściwie nic wielkiego. Jednak pare dni temu zadzwoniła do B, stwiedziła ze chce się spotkać i porozmawiać, on się z nią spotkał o czym mi nie powiedział.
Dowiedziałam się o tym dopiero na imprezie urodzinowej jego koleżanki. Dal mi telefon żebym zadzowniła po taksówe, wyszłam na balkon żeby zadzownić no i w wybieranych numerach zobaczyłam jej numer. Nigdy tego nie robię ale ponieważ byłam pijana, coś mnie natchneło i sprawidziłam wiadomośći ( wiem, wiem, sama mam troche wyrzuty sumienia ze to zrobiłam) a tam były sms od niej, dotyczące spotkania, miejscia godziny itd.
Nie chciałam psuć imprezy więc powiedziałam u o tym dopiero jak wróciliśmy do domu, byłam rozczarowana i wściekła chociaż starałam się grać zimną. On się tłumaczył, że nie wiedział co mi powiedzieć, ze tylko się z nia spotkał i do niczego nie doszło, że ona powiedziała że żałuje swojego postępowania i tego że go zostawiła ale nie chce psuć mu życia i nie będzie się wtrącać. To po co właściwie się z nim spotkała? równie dobrze mogła mu to napisać sms albo na fb.
Twierdzi, że teraz jest ze mna i to ze mną chce być, że to dla mnie przejeżdza codziennie pół miasta żeby się spotkać, że tamto to niby przeszłość jednak ja mu trochę nie wierzę, mam wrażenie że ona nie jest mu obojętna.
Pogadaliśmy na ten temat, wybaczylam mu to spotkanie ale cale zaufanie jakie do niego miałam nagle przestało istnieć. Teraz boje się że bedę na każdym kroku go podejrzewała o kontakty z nią, o to że jednak się widują.
Prosty przykład- odwiózł mnie dzisiaj do domu, bo u niego spałam, mówił że musi się uczyć, ja właściwie też muszę wiec stwierdziliśmy że wrócę do domu bo razem to nam nauka średnio wychodzi. No ale zawsze jak wracał do domu wchodził na facebooka, tym bardziej że opracowuje sobie razem ze swoją grupą pytania, robią to przez fb. Powinien być teraz dostępny a nie jest. Od razu przychodzą mi myśli do głowy, że pojechał do niej, spotkać się z nią, męczy mnie to strasznie a nie chce wyjsc na wariatkę i go kontrolować, wydzwaniać czy wypisywać non stop.
Mam ochotę napisać do tej dziewczyny i grzecznie poprosić żeby dała mu w końcu święty spokój i delikanie mówiąc się odwaliła ale nie chcę robić nic pod wpływem emocji.


Nie chcę go zostawiać przez taką głupotę, mimo że pewnie zaraz posypią się takie porady. Myślicie że jest szansa żebym mu zaufała? A może już nie warto mu ufać? Mam straszny mętlik w głowie
kasiak555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 23:52   #2
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Ja, On i jego ex.

Ja myślę, że bym nie rezygnowała na początku. Starałabym się dojść do tego jak to naprawdę jest, bo on wcale nie musi się z nią spotykać, to tylko Twoje przypuszczenia. Jednak śledziłabym jego poczynania. Myślę, że mimo wszystko tragedii nie ma i do niczego złego nie doszło. Ja też bywam chorobliwie zazdrosna, ale też bez przesady. Pomimo, że ona może się do niego teraz klei, a może raczej próbuje to jeśli on jest mądry to do niej nie wróci.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 23:58   #3
anna_maria90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 55
Dot.: Ja, On i jego ex.

Ja bym była ostrożna.

Ufaj swojej intuicji. Jeśli masz przeczucie, że stary sentyment nie opuścił Twojego faceta, bądź czujna. Chociaż uważam, że to Twój facet powinien ex-dziewczynie podczas tego spotkania wytłumaczyć, że wszystko stare się skończyło i ma dać mu spokój - nie Ty no ale ci faceci...

Broń Boże, nie kontaktuj się z tą dziewczyną. Może obrócić to przeciwko Tobie i będąc w kontakcie z Twoim facetem, zrobić z Ciebie przed nim frustratkę-bluszcza, szukającą problemów na siłę, która ogranicza Twojego faceta i chce "zniszczyć ich niewinną przyjaźń" ;] Niech koleś jej wytłumaczy, że koniec pieśni, a jeśli to nie wystarczy, niech nie reaguje na próby kontaktu, nie odpisuje na wiadomości, jest głuchy na tel czy smsy. A na fejsa niech jednocześnie wrzuca wasze wspólne zdjęcia zeby ów panna przyjeła co konieczne do wiadomosci

Edytowane przez anna_maria90
Czas edycji: 2013-05-12 o 00:04
anna_maria90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 00:42   #4
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Ja, On i jego ex.

Facet postąpił niefajnie, powinien powiedzieć - a tu już od podstaw związku zaufanie ulega zniszczeniu.

Z tym pisaniem do laski to ty się tak nie wychylaj nie ma po co, wstydu sobie nie rób
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 10:17   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kasiak555 Pokaż wiadomość
Przeglądam sobie często wasze forum jednak nigdy nie miałam konta, nie czułam potrzeby zakładania, aż do dziś.

Problem mój bardzo oryginalny nie jest, pewnie setki podobnych już się przewijało tutaj. Jak sam temat wskazuje chodzi o mojego faceta a właściwie o jego upierdliwą byłą.
Z B jesteśmy ze sobą krótko bo tylko dwa miesiące, powoli jednak zaczyna rodzić się miedzy nami uczucie. Każdy z nas jest po jakichś tam związkach, każdy z nas trochę przeżył, ja nawet trochę wiecej niż trochę, mimo dość młodego wieku. ( Ja 22, on 23 )
Na początku wchodziłam w ten związek bez większego przekonania, nie byłam pewna czy chcę, bałam się zostać zraniona po raz kolejny. Tym bardziej, że na którejś z randek usłyszałam od niego " nie zakochuj się we mnie". Ja się szybko nie zakochuje ale jak jest sie ze sobą i spędza sporo czasu to prędzej czy później to następuje.
No ale do rzeczy, B byl ze swoją byłą kilka miesięcy, ona go zostawiła, swerdziła że niby go nie kocha, później ta znajomość się ciągnęła przez rok, on stawał na głowie żeby do niej wrócić, ona jednak miała go w dupie i tylko wykorzystywałą. Byli razem tej zimy na nartach, razem spedzili sylwestra, niby się "przyjaźnili"
Zerwał z nią kontakt a właściwie przestał się widywać dopiero jak my zaczeliśmy być razem.
Od kiedy się o tym dowiedzała, zaczeła wypytwać jakichś współnych znajomych o mnie, właściwie nic wielkiego. Jednak pare dni temu zadzwoniła do B, stwiedziła ze chce się spotkać i porozmawiać, on się z nią spotkał o czym mi nie powiedział.
Dowiedziałam się o tym dopiero na imprezie urodzinowej jego koleżanki. Dal mi telefon żebym zadzowniła po taksówe, wyszłam na balkon żeby zadzownić no i w wybieranych numerach zobaczyłam jej numer. Nigdy tego nie robię ale ponieważ byłam pijana, coś mnie natchneło i sprawidziłam wiadomośći ( wiem, wiem, sama mam troche wyrzuty sumienia ze to zrobiłam) a tam były sms od niej, dotyczące spotkania, miejscia godziny itd.
Nie chciałam psuć imprezy więc powiedziałam u o tym dopiero jak wróciliśmy do domu, byłam rozczarowana i wściekła chociaż starałam się grać zimną. On się tłumaczył, że nie wiedział co mi powiedzieć, ze tylko się z nia spotkał i do niczego nie doszło, że ona powiedziała że żałuje swojego postępowania i tego że go zostawiła ale nie chce psuć mu życia i nie będzie się wtrącać. To po co właściwie się z nim spotkała? równie dobrze mogła mu to napisać sms albo na fb.
Twierdzi, że teraz jest ze mna i to ze mną chce być, że to dla mnie przejeżdza codziennie pół miasta żeby się spotkać, że tamto to niby przeszłość jednak ja mu trochę nie wierzę, mam wrażenie że ona nie jest mu obojętna.
Pogadaliśmy na ten temat, wybaczylam mu to spotkanie ale cale zaufanie jakie do niego miałam nagle przestało istnieć. Teraz boje się że bedę na każdym kroku go podejrzewała o kontakty z nią, o to że jednak się widują.
Prosty przykład- odwiózł mnie dzisiaj do domu, bo u niego spałam, mówił że musi się uczyć, ja właściwie też muszę wiec stwierdziliśmy że wrócę do domu bo razem to nam nauka średnio wychodzi. No ale zawsze jak wracał do domu wchodził na facebooka, tym bardziej że opracowuje sobie razem ze swoją grupą pytania, robią to przez fb. Powinien być teraz dostępny a nie jest. Od razu przychodzą mi myśli do głowy, że pojechał do niej, spotkać się z nią, męczy mnie to strasznie a nie chce wyjsc na wariatkę i go kontrolować, wydzwaniać czy wypisywać non stop.
Mam ochotę napisać do tej dziewczyny i grzecznie poprosić żeby dała mu w końcu święty spokój i delikanie mówiąc się odwaliła ale nie chcę robić nic pod wpływem emocji.


Nie chcę go zostawiać przez taką głupotę, mimo że pewnie zaraz posypią się takie porady. Myślicie że jest szansa żebym mu zaufała? A może już nie warto mu ufać? Mam straszny mętlik w głowie
przede wszystkim nie poniżaj się i nie pisz do tej laski.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 11:33   #6
kasiak555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ja, On i jego ex.

Nie, nie będę do niej pisać, napisałam tylko że mam ochotę dać jej do zrozumienia żeby się odwaliła ale wiem że wtedy wyszłabym tylko na desperatkę.
kasiak555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 12:56   #7
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Ja, On i jego ex.

Racja- nie pisz do niej.
mi by się również zapaliła czerwona lampka, chyba dlatego, że sama mam róże podobne przeżycia za sobą. Nie dziwie sie, że straciłaś zaufanie, ja też bym straciła. Tylko jak ona ma go pilnować? Jak bedzie chciał to i tak się spotka z była i tak a jej powie że idzie do kolegi. Ma sprawdzać sms czy fb? To jest bez sensu, błęde koło. Poza tym on pewnie i tak będzie od tej sytuacji wszystko kasował.
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 13:06   #8
Morgana25
Raczkowanie
 
Avatar Morgana25
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 128
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Facet postąpił niefajnie, powinien powiedzieć - a tu już od podstaw związku zaufanie ulega zniszczeniu.
Masakra, ja też nie wiem, co bym zrobiła w takiej sytuacji. Wygląda na to, że on ciągle o niej myśli, inaczej w ogóle by się nie zgodził na to spotkanie.

Ale jeśli on przedstawia cię znajomym jako swoją dziewczynę i przyznaje się do waszego związku na fb to daj mu szansę. Może następnym razem, jak będziesz się niepokoić, po prostu do niego przedzwoń? Nie z pretensjami, ale tak po prostu, żeby chwilę pogadać - jak on odbierze telefon, ucieszy się, kiedy cię usłyszy, to niepokój ci przejdzie.
Morgana25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 13:23   #9
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Ja, On i jego ex.

Myślę, że facet nie jest do konca gotowy do wchodzenia w nowy związek. Na pewno bym nie pisała do tamtej dziewczyny. Osoba, z którą należy się kontaktować jest dla Ciebie twój tż, nie jego była dziewczyna.Nic ci do niej. Jakby on nie chciał, pewnie by się nie spotkali. I tyle w temacie
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 15:56   #10
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Ja, On i jego ex.

A ja mam trochę inne podejście. Ja bym mu pozwoliła na te spotkania z byłą, żeby sobie wszystko wyjaśnili. Jak będzie chciał do niej wrócić, to niech sobie wraca, przynajmniej oszczędziliby Ci czas i nie musiałabyś żyć w ciągłej niepewności, czy się czasem nie spotkają znów za kilka tygodni za Twoimi plecami. A jak ten etap ma rzeczywiście zamknięty i bardziej zależy mu na Tobie, to sam nie będzie czuł potrzeby, żeby z nią utrzymywać kontakt.
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 17:19   #11
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 638
Dot.: Ja, On i jego ex.

Faktycznie trochę przykra sytuacja.
Faceta zostawia dziewczyna, później się przyjaźnią a jak on próbuje układać sobie życie to tamta nagle sie budzi i mu wyznaje jak to żałuje rozstania. Pytanie co on dalej zamierza...
Ja także byłabym ostrożna. Trochę to przykre, że na samym początku, gdy powinniście skupiać się na sobie wzajemnie i budować zaufanie, on już to (no nie ukrywajmy) burzy. Może sytuacja się nie powtórzy i była w końcu zniknie a może będą problemy... To już Ty, Autorko, musisz podjąć decyzję: czy ryzykujesz i Ci na nim zależy na tyle, żeby spróbować zaufać czy rezygnujesz.
Ja, znając mnie, zrezygnowałabym (przynajmniej do czasu aż on sobie to wszystko poukłada do końca), bo nie dla mnie związki, gdzie już od początku są takie problemy. Ale może tylko ja jestem taka "wygodnicka"
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 17:40   #12
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kasiak555 Pokaż wiadomość
Przeglądam sobie często wasze forum jednak nigdy nie miałam konta, nie czułam potrzeby zakładania, aż do dziś.

Problem mój bardzo oryginalny nie jest, pewnie setki podobnych już się przewijało tutaj. Jak sam temat wskazuje chodzi o mojego faceta a właściwie o jego upierdliwą byłą.
Z B jesteśmy ze sobą krótko bo tylko dwa miesiące, powoli jednak zaczyna rodzić się miedzy nami uczucie. Każdy z nas jest po jakichś tam związkach, każdy z nas trochę przeżył, ja nawet trochę wiecej niż trochę, mimo dość młodego wieku. ( Ja 22, on 23 )
Na początku wchodziłam w ten związek bez większego przekonania, nie byłam pewna czy chcę, bałam się zostać zraniona po raz kolejny. Tym bardziej, że na którejś z randek usłyszałam od niego " nie zakochuj się we mnie". Ja się szybko nie zakochuje ale jak jest sie ze sobą i spędza sporo czasu to prędzej czy później to następuje.
No ale do rzeczy, B byl ze swoją byłą kilka miesięcy, ona go zostawiła, swerdziła że niby go nie kocha, później ta znajomość się ciągnęła przez rok, on stawał na głowie żeby do niej wrócić, ona jednak miała go w dupie i tylko wykorzystywałą. Byli razem tej zimy na nartach, razem spedzili sylwestra, niby się "przyjaźnili"
Zerwał z nią kontakt a właściwie przestał się widywać dopiero jak my zaczeliśmy być razem.
Od kiedy się o tym dowiedzała, zaczeła wypytwać jakichś współnych znajomych o mnie, właściwie nic wielkiego. Jednak pare dni temu zadzwoniła do B, stwiedziła ze chce się spotkać i porozmawiać, on się z nią spotkał o czym mi nie powiedział.
Dowiedziałam się o tym dopiero na imprezie urodzinowej jego koleżanki. Dal mi telefon żebym zadzowniła po taksówe, wyszłam na balkon żeby zadzownić no i w wybieranych numerach zobaczyłam jej numer. Nigdy tego nie robię ale ponieważ byłam pijana, coś mnie natchneło i sprawidziłam wiadomośći ( wiem, wiem, sama mam troche wyrzuty sumienia ze to zrobiłam) a tam były sms od niej, dotyczące spotkania, miejscia godziny itd.
Nie chciałam psuć imprezy więc powiedziałam u o tym dopiero jak wróciliśmy do domu, byłam rozczarowana i wściekła chociaż starałam się grać zimną. On się tłumaczył, że nie wiedział co mi powiedzieć, ze tylko się z nia spotkał i do niczego nie doszło, że ona powiedziała że żałuje swojego postępowania i tego że go zostawiła ale nie chce psuć mu życia i nie będzie się wtrącać. To po co właściwie się z nim spotkała? równie dobrze mogła mu to napisać sms albo na fb.
Twierdzi, że teraz jest ze mna i to ze mną chce być, że to dla mnie przejeżdza codziennie pół miasta żeby się spotkać, że tamto to niby przeszłość jednak ja mu trochę nie wierzę, mam wrażenie że ona nie jest mu obojętna.
Pogadaliśmy na ten temat, wybaczylam mu to spotkanie ale cale zaufanie jakie do niego miałam nagle przestało istnieć. Teraz boje się że bedę na każdym kroku go podejrzewała o kontakty z nią, o to że jednak się widują.
Prosty przykład- odwiózł mnie dzisiaj do domu, bo u niego spałam, mówił że musi się uczyć, ja właściwie też muszę wiec stwierdziliśmy że wrócę do domu bo razem to nam nauka średnio wychodzi. No ale zawsze jak wracał do domu wchodził na facebooka, tym bardziej że opracowuje sobie razem ze swoją grupą pytania, robią to przez fb. Powinien być teraz dostępny a nie jest. Od razu przychodzą mi myśli do głowy, że pojechał do niej, spotkać się z nią, męczy mnie to strasznie a nie chce wyjsc na wariatkę i go kontrolować, wydzwaniać czy wypisywać non stop.
Mam ochotę napisać do tej dziewczyny i grzecznie poprosić żeby dała mu w końcu święty spokój i delikanie mówiąc się odwaliła ale nie chcę robić nic pod wpływem emocji.


Nie chcę go zostawiać przez taką głupotę, mimo że pewnie zaraz posypią się takie porady. Myślicie że jest szansa żebym mu zaufała? A może już nie warto mu ufać? Mam straszny mętlik w głowie
Heh, jakbym słyszała siebie sprzed jakiegoś czasu
Weszłam w związek z kolesiem, który był z jedną dziewczyną 2 lata, w których chyba 10 razy zrywali i schodzili się.
Jak zaczęłam być z tym chłopakiem, to też mi powiedział, że się wyleczył z byłej, że już się rozstał z nią definitywnie i że ma teraz mnie. A jak jego była dowiedziała się, że kogoś ma, to stawała na głowie, by on nie zapomniał. I po pół roku typ spotykał się jednocześnie ze mną i swoją ex Generalnie masakra!

Nie musi tak być u ciebie, ale powiem ci jedno - jeśli intuicja mówi ci, że coś śmierdzi, to pewnie tak jest. Nie mówię o chorych wymysłach, po prostu uważam, ze my kobiety potrafimy wyczuć, czy facet wyleczył się z poprzedniego związku. Bądź czujna, ale nie twórz też chorych historii. Nie pisz też do jego byłej, bo to głupie.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 18:10   #13
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Ja, On i jego ex.

A mnie się wydaje, że za bardzo się wkręcasz zupełnie bez powodu. Facet był z tamtą trochę, nic dziwnego, że mają kontakt, to normalne.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 18:13   #14
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
A mnie się wydaje, że za bardzo się wkręcasz zupełnie bez powodu. Facet był z tamtą trochę, nic dziwnego, że mają kontakt, to normalne.
Ja myślę, że autorcę najbardziej chodzi o to, że on ukrył przed nią to spotkanie ( skoro nic do niego nie znaczy to czemu nie powiedzial o spoktaniu autorce? ) i że czuję, że ona mu nie jest obojętna.

Ja też mam kontakt z byłym, co prawda nie spotykamy się ale piszemy ze sobą, radzimy się nawet w sprawach sercowych, oboje jestesmy w nowych związkach no ale wlasciwie mało kto zna się tak jak my bo w koncu kilka lat ze sobą spędziliśmy wiec mozemy sobie doradzać w róznych kwestiach.
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 18:31   #15
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez Oliwiabb Pokaż wiadomość
Ja myślę, że autorcę najbardziej chodzi o to, że on ukrył przed nią to spotkanie ( skoro nic do niego nie znaczy to czemu nie powiedzial o spoktaniu autorce? ) i że czuję, że ona mu nie jest obojętna.

Ja też mam kontakt z byłym, co prawda nie spotykamy się ale piszemy ze sobą, radzimy się nawet w sprawach sercowych, oboje jestesmy w nowych związkach no ale wlasciwie mało kto zna się tak jak my bo w koncu kilka lat ze sobą spędziliśmy wiec mozemy sobie doradzać w róznych kwestiach.
Nie powiedział, bo bał się jej reakcji. Gdyby od początku zachowywała się normalnie w tej sprawie - powiedziałby.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 18:32   #16
kasiak555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez Oliwiabb Pokaż wiadomość
Ja myślę, że autorcę najbardziej chodzi o to, że on ukrył przed nią to spotkanie ( skoro nic do niego nie znaczy to czemu nie powiedzial o spoktaniu autorce? ) i że czuję, że ona mu nie jest obojętna.
No właśnie dokładnie o to mi chodzi. Mam nadal wrażenie, że czegoś nie domówiliśmy ostatnio, rozmawiając o tym właściwie byliśmy po alkoholu, przekrzywaliśmy się nawzajem. Myślicie żeby poruszyć jeszcze ten temat zeby wyjaśnić to raz na zawsze czy jakoś spiąć się w sobie i nie poruszać tego więcej, olać sprawe i obserwować go?
kasiak555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 18:36   #17
kasiak555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie powiedział, bo bał się jej reakcji. Gdyby od początku zachowywała się normalnie w tej sprawie - powiedziałby.
A skąd winiosek że ja się nie zachowywałam normalnie?
ja się zachowywałam normalnie w tej sprawie, wiedziałam że ona jest ale nie rozmawialiśmy w sumie na ten temat, nie robiłam mu jakichś tam wyrzutów, nie byłam nawet o nią specjalnie zazdrosna, nawet kiedy usunął ją z fb ze znajomych powiedziałam mu że to dziecinne i tak się nie robi, w końcu ją zna i byli ze sobą i takie coś jest niepotrzebne.
kasiak555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 10:25   #18
kasiak555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ja, On i jego ex.

No to pociągnęłam go trchę za język zadałam pytanie, czy do niej coś czuje...

odpowiedział że TAK, że jest rozdarny bo nie umie wybierać. No to mu pomogłam i odeszłam z honorem bo przeciez nie bede nikogo na sile trzymać, strasznie boli
kasiak555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 12:09   #19
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
A mnie się wydaje, że za bardzo się wkręcasz zupełnie bez powodu. Facet był z tamtą trochę, nic dziwnego, że mają kontakt, to normalne.
Czy ja wiem, czy normalne? Z mojego i innych doświadczenia - to jest zwykle raniące i dla kolejnych partnerów, i dla poprzedniego. Wg mnie kumplowanie starych związków nie ma sensu, jasne, miło sobie nie obrabiać tyłka i nie przechodzić na drugą stronę ulicy, jak się tę osobę widzi.
Dla mnie koniec związku oznacza, że daliśmy sobie już wszystko, co w danym momencie mogliśmy sobie dać.

Kasiak555 - bardzo mi przykro .
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 12:31   #20
malgo_li
Rozeznanie
 
Avatar malgo_li
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 745
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kasiak555 Pokaż wiadomość
No to pociągnęłam go trchę za język zadałam pytanie, czy do niej coś czuje...

odpowiedział że TAK, że jest rozdarny bo nie umie wybierać. No to mu pomogłam i odeszłam z honorem bo przeciez nie bede nikogo na sile trzymać, strasznie boli

Trzymaj się, głowa do góry. Dobrze zrobiłaś. Jego strata. Ona się zachowała jak pies ogrodnika..Miała go w nosie, on za nią biegał. Jak zobaczyła,że zaczyna sobie układać życie bez niej to ją zazdrość strzeliła i zrobiła mu wodę z mózgu. Nie wróżę im długiej wspólnej przyszłości. Ale Ciebie niech już to nie interesuje. Dobrze,że wyszło to po 2 m-cach a nie później.
malgo_li jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 13:09   #21
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
Dot.: Ja, On i jego ex.

Ech... przykre, ale twoja decyzja jest najodpowiedniejsza Nie warto walczyć ze starymi sentymentami, uczuciami, a widać, że koleś nie jest wyleczony z byłego związku. Nie wróżę im szczęścia, bo pewnie jak on zacznie za nią biegać, to ona znowu go zleje; po prostu była zazdrosna o ciebie i pewnie chciała to zniszczyć. Wątpię jakoś, że nagle zaczęło jej wielce zależeć.
Trzymaj się
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 13:30   #22
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Czy ja wiem, czy normalne? Z mojego i innych doświadczenia - to jest zwykle raniące i dla kolejnych partnerów, i dla poprzedniego. Wg mnie kumplowanie starych związków nie ma sensu, jasne, miło sobie nie obrabiać tyłka i nie przechodzić na drugą stronę ulicy, jak się tę osobę widzi.
Dla mnie koniec związku oznacza, że daliśmy sobie już wszystko, co w danym momencie mogliśmy sobie dać.

Kasiak555 - bardzo mi przykro .
co do pogrubionego- bo tak najczęściej jest...ale czemu nie przerobić tej relacji na coś nowego? innego?
Jeśli EX był/była wartościowym człowiekiem, to czemu nie utrzymać kontaktu? Bo związek nie wyszedł...no to co? w związku być nikt na siłe nie karze, ale kumplować się?A czemu nie?
Uważam, że jeśli odpowiednio stawia się granice w związku i w koleżeństwie, to takie pozwiązkowe znajomości mają rację bytu, co więcej- moga wnieść sporo dobrego do życia jednej i drugiej osoby.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 13:47   #23
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
co do pogrubionego- bo tak najczęściej jest...ale czemu nie przerobić tej relacji na coś nowego? innego?
Jeśli EX był/była wartościowym człowiekiem, to czemu nie utrzymać kontaktu? Bo związek nie wyszedł...no to co? w związku być nikt na siłe nie karze, ale kumplować się?A czemu nie?
Uważam, że jeśli odpowiednio stawia się granice w związku i w koleżeństwie, to takie pozwiązkowe znajomości mają rację bytu, co więcej- moga wnieść sporo dobrego do życia jednej i drugiej osoby.
Wiesz, na świecie są tysiące wspaniałych, wartościowych osób, z którymi nie mam kontaktu. Może są gdzieś takie emocjonalne trójkąty, gdzie nikt do nikogo nie ma pretensji i kwitnie wzajemne zaufanie, ale ja się z czymś takim nie spotkałam. Zwykle wygląda to tak, że wszyscy na raz cieszą się z takich dobrych układów i z tego, ile to wnosi, a jak porozmawiam z każdym z osobna to już nie wygląda tak różowo i jednak jakiś tam niesmak się pojawia. Oczywiście, można tak żyć, ale, wg mnie, żyje się łatwiej zachowując, serdeczny bo serdeczny, ale jednak dystans.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 16:12   #24
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Ja, On i jego ex.

Przepraszam za pomyłkę w ocenie i przykro mi, że tak wyszło. Trzymaj się, dasz radę, ból mija z czasem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 16:16   #25
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 638
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kasiak555 Pokaż wiadomość
No to pociągnęłam go trchę za język zadałam pytanie, czy do niej coś czuje...

odpowiedział że TAK, że jest rozdarny bo nie umie wybierać. No to mu pomogłam i odeszłam z honorem bo przeciez nie bede nikogo na sile trzymać, strasznie boli
Przykro mi, miałam nadzieję, że może się mylę Ale to jego strata, skoro ciągnie go na "stare śmieci" Dobrze, że tak wcześnie to wyszło, a nie znacznie później. Byłoby o wiele trudniej.

Trzymaj się
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 16:55   #26
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez anna_maria90 Pokaż wiadomość
Ja bym była ostrożna.

Ufaj swojej intuicji. Jeśli masz przeczucie, że stary sentyment nie opuścił Twojego faceta, bądź czujna. Chociaż uważam, że to Twój facet powinien ex-dziewczynie podczas tego spotkania wytłumaczyć, że wszystko stare się skończyło i ma dać mu spokój - nie Ty no ale ci faceci...

Broń Boże, nie kontaktuj się z tą dziewczyną. Może obrócić to przeciwko Tobie i będąc w kontakcie z Twoim facetem, zrobić z Ciebie przed nim frustratkę-bluszcza, szukającą problemów na siłę, która ogranicza Twojego faceta i chce "zniszczyć ich niewinną przyjaźń" ;] Niech koleś jej wytłumaczy, że koniec pieśni, a jeśli to nie wystarczy, niech nie reaguje na próby kontaktu, nie odpisuje na wiadomości, jest głuchy na tel czy smsy. A na fejsa niech jednocześnie wrzuca wasze wspólne zdjęcia zeby ów panna przyjeła co konieczne do wiadomosci


---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiak555 Pokaż wiadomość
No to pociągnęłam go trchę za język zadałam pytanie, czy do niej coś czuje...

odpowiedział że TAK, że jest rozdarny bo nie umie wybierać. No to mu pomogłam i odeszłam z honorem bo przeciez nie bede nikogo na sile trzymać, strasznie boli

widocznie zbyt szybko zaczął od nowa
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 17:12   #27
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 472
Dot.: Ja, On i jego ex.

Autorko - tamta do niego wróciła, bo zobaczyła, że szczęśliwy
klasyczne sprawdzanie, czy on nadal jest na smyczy i za nią lata
ale jej zaraz się odwidzi, "nagle" zda sobie sprawę, że jednak nadal nie chce z nim być - i on "dziwnym trafem" będzie chciał wrócić do ciebie, będzie wciskał jakieś głodne kawałki, że on wszystko zrozumiał i tak dalej


najlepiej byłoby dla ciebie, gdybyś o nim zapomniała
on jest świeżo po związku na poły toksycznym, a jest w nim słabszą stroną (bo się prosi o powrót), więc ilekroć tamta będzie chciała go z powrotem - to on wróci. Już sam fakt, że od razu po tak usilnych staraniach o tamtą wszedł w związek z tobą - oznacza, że było to robione w przystępie desperacji, by o tamtej nie mysleć.
Nie warto o nim na razie myśleć jako o potencjalnym chłopaku - bo tamta, ilekroć zobaczy, ze on się od niej oddala, to będzie go chciała z powrotem. I za każdym razem zrobi to skutecznie.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-05-13 o 17:15
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 18:01   #28
kasiak555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ja, On i jego ex.

Najlepsze jest to że przecież z tego co on mi powiedział ona nie chciała do niego wrócić, chciała odzyskać jego jako przyjaciela a powiedziała że do nas wtrącać się nie będzie. Chociaż pewnie zamiary to miala ciut inne.
No a on sobie w głowie ubzdurał, że może tym razem ona go będzie jednak chciała.
Też tak czuję, że jak się przekona znowu że ona go nie chce to będzie chciał wrócić z podkulonym ogonkiem, mam nadzieje że będę na tyle silna wtedy, że po prostu zaśmieję mu się w twarz.
Eh.. troche sobie popłaczę i mi przejdzie, lepiej teraz niż później.
Dzięki dziewczyny
kasiak555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 19:36   #29
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Ja, On i jego ex.

Jakby to teraz głupio nie brzmiało- czas leczy rany. Głowa do góry
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 20:52   #30
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 441
Dot.: Ja, On i jego ex.

Cytat:
Napisane przez kasiak555 Pokaż wiadomość
Najlepsze jest to że przecież z tego co on mi powiedział ona nie chciała do niego wrócić, chciała odzyskać jego jako przyjaciela a powiedziała że do nas wtrącać się nie będzie. Chociaż pewnie zamiary to miala ciut inne.
No a on sobie w głowie ubzdurał, że może tym razem ona go będzie jednak chciała.
Też tak czuję, że jak się przekona znowu że ona go nie chce to będzie chciał wrócić z podkulonym ogonkiem, mam nadzieje że będę na tyle silna wtedy, że po prostu zaśmieję mu się w twarz.
Eh.. troche sobie popłaczę i mi przejdzie, lepiej teraz niż później.
Dzięki dziewczyny
tez mysle,ze nie chodzilo o przyjazn, a o klasyczneo psa ogrodnika. ale no to widzisz nawet opcja przyjazni z nia byla wazniejsza dla niego niz zwiazek z Toba.

nie wracaj do niego, bo tylko bedziesz cierpiec, co wiecej zawsze bedziesz bala sie, ze znow wykreci Ci taki numer i ciezko bedzie o zaufanie
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.