Nikomu nie będzie się chciało tego czytać - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-27, 16:45   #1
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21

Nikomu nie będzie się chciało tego czytać


Pracuje z kolesiem. Na początku miałam go gdzieś. On mnie rozbawiał, robił wszystko bym zwróciła na niego uwagę. Zaczęłam go zauważać. On przychodził do mnie porozmawiać coraz częściej. A nie jestem jedyną osobą/kobietą w firmie, ale zawsze przychodził do mnie. Niestety, zawsze trafiałam kiepsko, więc nauczyłam się jednego, że jak facetowi się nie chce czegoś robić to nie zrobi. I w ten sposób się nim zauroczyłam.

Zaczęliśmy ostatnio schodzić na osobiste tematy i nawet napomknęłam mu o spotkaniu, ale powiedział, że nie ma czasu i jest zajęty. Kolega, który pracuje tam dłużej ode mnie mówi, że jego akurat bardzo ciężko wyciągnąć na piwo. Wczoraj próbowałam znowu wkroczyć na osobiste tematy, ale on był dosyć niechętny i tylko powiedziałam, że ostatnio był bardziej wylewny, a kolega który to usłyszał, aż wszedł do pokoju i powiedział, że nie wierzy, że on może być wylewny. Rzecz w tym, że on jest bardzo towarzyski.

Dotykam go, ale on nie odwzajemnia tego. Boję się, że przez ten dotyk on pomyśli, że na niego lecę, więc dlatego próbuje zachowywać się tak "otwarcie" do wszystkich.Muszę też przyznać, że inaczej się zachowuje sam na sam, a inaczej wśród wszystkich. Przy mnie staje się nerwowy(jakbym go siłą trzymała, a przecież on sam przyłazi) do niedawna jeszcze nie patrzył mi się w oczy podczas rozmowy, ciągle się czymś bawi, albo łazi po pokoju. Nawet nie zawsze się odzywa. Przyjdzie, pobawi się jakimiś karteczkami i pójdzie.

Rzecz polega na tym, że ja zawsze byłam śmiała do facetów. On na początku też był śmiały do mnie, nawet raz się nachylił, żeby mnie przytulić, a potem nagle jakby się zdenerwował i mnie to też się udzieliło. Heh. Po co on do mnie łazi i ze mną gada? pracuje tam 2 miesiace
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 16:47   #2
Marudna Krolewna
Rozeznanie
 
Avatar Marudna Krolewna
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

znasz taki termin jak koleżanka? Bo chyba właśnie taką rolęmw jego życiu pełnisz.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie
OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse
zapraszam na marudny FP
Marudna Krolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:01   #3
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Najwyraźniej Tylko dziwne, że zmienił do mnie swój stosunek. Nie wydaje mi się, że ludzie powinni się mnie bać czy się przy mnie stresować. Chamska nie jestem ani nic takiego ;/ A on się zachowuje jakby miał jednocześnie biegunkę i zatwardzenie ;/ Jeśli boi się, że w nim zadurzyłam i nie chce robić sobie kwasów w pracy to niech ogranicza nasze spotkania, albo postawi sprawę jasno : (
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:36   #4
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

..chyba najlepiej póki co unikać tematów spotkań itp, nie naciskać i nic na ten temat nie mówić... poczekaj aż sytuacja sama się wyklaruje, być może Tobie się wydaje że jest coś więcej.. a facet może poprostu szuka "kumpla".
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:46   #5
Andrzeej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Wydaje mi się, że trudno tutaj zawyrokować. Słowa kolegi świadczą, że ten facet to raczej dość specyficzny przypadek. No a takie to trudno wpasować w jakiś konkretny stereotyp

Gość wydaje się typem dość zamkniętego człowieka. Nie wydaje mi się, aby taka osoba chciała rozbawiać kobiety ot tak sobie, dla sportu itd. Gdybyś była powietrzem dla niego, to by pewnie palcem nie kiwnął, albo ewentualnie podzielił się z kolegami "zadaniem" rozbawienie Cie, wdrożenia w zespół w pracy itd.

Ja bym obstawiał, że jest nieśmiały, być może jakaś kobieta go wcześniej zraniła i "popsuła". I z tego względu może nieodwzajemniać dotyku, nie patrzy w oczy. Gdybyś była dla niego tylko koleżanką, powietrzem to ... nie miałby problemów, aby w rozmowie patrzeć Ci w oczy.

Jeśli facet nie patrzy kobiecie w oczy to:
a) jest chorobliwie nieśmiały
b) podoba mu się ona
c) ma niską wartość, a kobietę którą widzi na swój sposób idealizuje (w sumie z pkt b) to się wiąże) - onieśmielasz go

d) nie ma obycia z kobietami (bo a) skutecznie mu żywot utrudniło )

Jeśli on nie odpowiada na Twój dotyk to próbuj hmm delikatniej.

Jeśli sam przychodzi do Twojego pokoju i jest nerwowy to może oznaczać, że :
- nie wie jak się za Ciebie zabrać, onieśmielasz go (nieśmiałość). Jest całkiem sporo facetów, którzy nie obracali się w towarzystwie dziesiątek kobiet
- ewentualnie podobasz mu się, jest twoim szefem, i nie wie jak powiedzieć Ci, że Cię zwalnia

Trochę nie do końca rozumiem obawy pt. co będzie jak się domyśli ? Dużo ludzi się poznaje w pracy. Jeśli on jest wolny, Ty jesteś wolna to co za problem powiedzieć, że chętnie byś wyskoczyła na kawę ? Ja musiałem podrywać, zapraszać zajętą - to było dużo gorsze bo też nie chciałem mieć kwasu w pracy (w biurze jestem na nią skazany). Na szczęście idzie ku dobremu

Reasumując, nie wydaje mi się, abyś była tylko koleżanką. Gdybyś była tylko koleżanką to by nie robił nic ponadto co musi. Czyli np. nie wpadałby ot tak do Twoejgo pokoju, po to, aby zacząć chodzić bez celu i się denerwować Rozbawiać też by raczej Ciebie nie chciał bo kolega lepiej go zna od Ciebie i jeśli mówi, że nie jest towarzyski, że trudno go gdzieś wyciągnąć to znaczy, że nie jest. Tacy ot tak nie rozweselają kobiet bo to dla nich duży wysiłek

Pewnie jest zły na siebie, że jest taką sierotą, która nie umie się za Ciebie zabrać. Z drugiej strony Twoja inicjatywa go też na swój sposób onieśmiela. Nieśmiałość, bycie zamkniętym milczkiem to wg mnie u faceta choroba, która działa destrukcyjnie na niego. Przez to może się okazać, że jego kontakty z kobietami sa np. mikroskopijne. No i w związku z tym jest taki jaki jest. No ale Ty możesz go otworzyć

Edytowane przez Andrzeej
Czas edycji: 2013-04-27 o 17:47
Andrzeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:48   #6
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez justwithrut Pokaż wiadomość
..chyba najlepiej póki co unikać tematów spotkań itp, nie naciskać i nic na ten temat nie mówić... poczekaj aż sytuacja sama się wyklaruje, być może Tobie się wydaje że jest coś więcej.. a facet może poprostu szuka "kumpla".
Jedyne co to sam mnie zaprosił na swoją sztukę, bo grywa sobie amatorsko. Heh. Ja do tego jestem tam na stażu i powiedziałam mu, że mnie pewnie wyrzucą za niedługo. A ten nagle zamarł i zapytał się do kiedy mam ten staż. Podałam mu datę, a ten się uspokoił. To akurat było miesiąc temu. I aż tak sobie nie wymyśliłam sobie tej sytuacji. Heh.

Edytowane przez InnaK
Czas edycji: 2013-04-27 o 17:52
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:59   #7
Andrzeej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Jedyne co to sam mnie zaprosił na swoją sztukę, bo grywa sobie amatorsko.
jeśli ktoś jest nieśmiały (a wg mnie on jest) to jeśli zdobył się na jakiekolwiek zaproszenie to musisz iść bo ... drugiego może już nie być.

Jeśli on tam gra, to po sztuce jest szansa na kawę. Jest wtedy szansa, aby rozmawiać poważniej, no i w miejscu nie związanym z pracą. Jesli ja bym miał (haha) rozbrajać nieśmiałego faceta to na takiej kawie właśnie o nieśmiałości bym rozmawiał, starałbym się podbudować jego ego. Bym stwierdził coś w stylu: "mam wrażenie, że jesteś mocno nieśmiały. Też kiedyś byłam blablabla. No ale ja bardzo lubię spokojnych ludzi...".
To nie musi być prawda (mogłaś być od zawsze postrzeloną, otwartą dziewczyną ), nie o prawdę tu chodzi, ale o to, aby z tej osoby udało się wydobyć co więcej. Wejście w bliższe kontakty z taką osobą jest jak ... otwieranie łomem. Czasem szlag trafia bo masz wrażenie, że 99 % roboty samemu się robi, a z drugiej strony nie ma niemalże żadnego odzewu. Często tak z dziewczynami jest - kiedyś taką religijną znałem. Po jakimś czasie starań sam już nie wiedziałem co mam myśleć, gotów byłem się poddać bo myślałem, że chyba jednak tylko kolegą byłem, no a to po prostu chorobliwa nieśmiałość takich osób tak je blokuje, że są często wręcz aspołeczne, zimne, negatywne

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Ja do tego jestem tam na stażu i powiedziałam mu, że mnie pewnie wyrzucą za niedługo. A ten nagle zamarł i zapytał się do kiedy mam ten staż. Podałam mu datę, a ten się uspokoił. To akurat było miesiąc temu. I aż tak sobie nie wymyśliłam sobie tej sytuacji. Heh.
Podpowiedź - leci na Ciebie. Wie, że jak skonczy się staż to skończy się wszystko bo wie, że jest nieśmialy i nie będzie miał odwagi Ciebie zaprosić.

Dlaczego wiec martwisz się kwasem w pracy ? Przecież i tak staż się skończy.

Edytowane przez Andrzeej
Czas edycji: 2013-04-27 o 18:02
Andrzeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-27, 18:11   #8
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez Andrzeej Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że trudno tutaj zawyrokować. Słowa kolegi świadczą, że ten facet to raczej dość specyficzny przypadek. No a takie to trudno wpasować w jakiś konkretny stereotyp

Gość wydaje się typem dość zamkniętego człowieka. Nie wydaje mi się, aby taka osoba chciała rozbawiać kobiety ot tak sobie, dla sportu itd. Gdybyś była powietrzem dla niego, to by pewnie palcem nie kiwnął, albo ewentualnie podzielił się z kolegami "zadaniem" rozbawienie Cie, wdrożenia w zespół w pracy itd.

Ja bym obstawiał, że jest nieśmiały, być może jakaś kobieta go wcześniej zraniła i "popsuła". I z tego względu może nieodwzajemniać dotyku, nie patrzy w oczy. Gdybyś była dla niego tylko koleżanką, powietrzem to ... nie miałby problemów, aby w rozmowie patrzeć Ci w oczy.

Jeśli facet nie patrzy kobiecie w oczy to:
a) jest chorobliwie nieśmiały
b) podoba mu się ona
c) ma niską wartość, a kobietę którą widzi na swój sposób idealizuje (w sumie z pkt b) to się wiąże) - onieśmielasz go

d) nie ma obycia z kobietami (bo a) skutecznie mu żywot utrudniło )

Jeśli on nie odpowiada na Twój dotyk to próbuj hmm delikatniej.

Jeśli sam przychodzi do Twojego pokoju i jest nerwowy to może oznaczać, że :
- nie wie jak się za Ciebie zabrać, onieśmielasz go (nieśmiałość). Jest całkiem sporo facetów, którzy nie obracali się w towarzystwie dziesiątek kobiet
- ewentualnie podobasz mu się, jest twoim szefem, i nie wie jak powiedzieć Ci, że Cię zwalnia

Trochę nie do końca rozumiem obawy pt. co będzie jak się domyśli ? Dużo ludzi się poznaje w pracy. Jeśli on jest wolny, Ty jesteś wolna to co za problem powiedzieć, że chętnie byś wyskoczyła na kawę ? Ja musiałem podrywać, zapraszać zajętą - to było dużo gorsze bo też nie chciałem mieć kwasu w pracy (w biurze jestem na nią skazany). Na szczęście idzie ku dobremu

Reasumując, nie wydaje mi się, abyś była tylko koleżanką. Gdybyś była tylko koleżanką to by nie robił nic ponadto co musi. Czyli np. nie wpadałby ot tak do Twoejgo pokoju, po to, aby zacząć chodzić bez celu i się denerwować Rozbawiać też by raczej Ciebie nie chciał bo kolega lepiej go zna od Ciebie i jeśli mówi, że nie jest towarzyski, że trudno go gdzieś wyciągnąć to znaczy, że nie jest. Tacy ot tak nie rozweselają kobiet bo to dla nich duży wysiłek

Pewnie jest zły na siebie, że jest taką sierotą, która nie umie się za Ciebie zabrać. Z drugiej strony Twoja inicjatywa go też na swój sposób onieśmiela. Nieśmiałość, bycie zamkniętym milczkiem to wg mnie u faceta choroba, która działa destrukcyjnie na niego. Przez to może się okazać, że jego kontakty z kobietami sa np. mikroskopijne. No i w związku z tym jest taki jaki jest. No ale Ty możesz go otworzyć
Brak czasu na piwo może wynikać z tego, że on się bardzo udziela. Robi różne artystyczne rzeczy. Sam mi powiedział, że ma nadzieję, że przez to pozna kogoś wyjątkowego. To jest mała firma i dziwi mnie, że mimo że nie zawsze mamy tematy do rozmów to i tak przychodzi do mnie. Bawi mnie też(Ale to akurat może mi się zdawać), że zazwyczaj "udaje", że przyszedł akurat do mnie xD Idzie taki krokiem "pingwina", albo po prostu udaje, że wpadł tak od niechcenia

Jak zapytam go o coś z jego działki to nagle staje się taki pobudzony i mi opowiada taki zafascynowany i zawsze mi. Nawet jak kumpel zapyta :P

Z dziewczynami miał mnóstwo kontaktu, bo u siebie na studiach(on już po, a ja przed) był jedynym facetem na roku.

Jest baaaardzo towarzyski. Klientki naszej firmy bardzo bajeruje, czaruje, opowiada dowcipy itd... Czasem się chichrają jak nastolatki przy nim
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 18:13   #9
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Pracuje z kolesiem. Na początku miałam go gdzieś. On mnie rozbawiał, robił wszystko bym zwróciła na niego uwagę. Zaczęłam go zauważać. On przychodził do mnie porozmawiać coraz częściej. A nie jestem jedyną osobą/kobietą w firmie, ale zawsze przychodził do mnie. Niestety, zawsze trafiałam kiepsko, więc nauczyłam się jednego, że jak facetowi się nie chce czegoś robić to nie zrobi. I w ten sposób się nim zauroczyłam.

Zaczęliśmy ostatnio schodzić na osobiste tematy i nawet napomknęłam mu o spotkaniu, ale powiedział, że nie ma czasu i jest zajęty. Kolega, który pracuje tam dłużej ode mnie mówi, że jego akurat bardzo ciężko wyciągnąć na piwo. Wczoraj próbowałam znowu wkroczyć na osobiste tematy, ale on był dosyć niechętny i tylko powiedziałam, że ostatnio był bardziej wylewny, a kolega który to usłyszał, aż wszedł do pokoju i powiedział, że nie wierzy, że on może być wylewny. Rzecz w tym, że on jest bardzo towarzyski.

Dotykam go, ale on nie odwzajemnia tego. Boję się, że przez ten dotyk on pomyśli, że na niego lecę, więc dlatego próbuje zachowywać się tak "otwarcie" do wszystkich.Muszę też przyznać, że inaczej się zachowuje sam na sam, a inaczej wśród wszystkich. Przy mnie staje się nerwowy(jakbym go siłą trzymała, a przecież on sam przyłazi) do niedawna jeszcze nie patrzył mi się w oczy podczas rozmowy, ciągle się czymś bawi, albo łazi po pokoju. Nawet nie zawsze się odzywa. Przyjdzie, pobawi się jakimiś karteczkami i pójdzie.

Rzecz polega na tym, że ja zawsze byłam śmiała do facetów. On na początku też był śmiały do mnie, nawet raz się nachylił, żeby mnie przytulić, a potem nagle jakby się zdenerwował i mnie to też się udzieliło. Heh. Po co on do mnie łazi i ze mną gada? pracuje tam 2 miesiace
nie pisz ogłoszeń o sprzedaż samochodu,bo nikt go nawet nie przeczyta.

a wątku nie czytałam
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 18:32   #10
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

weszłam, żeby napisać, że nie chciało mi się tego czytać
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 18:32   #11
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez Andrzeej Pokaż wiadomość
Wejście w bliższe kontakty z taką osobą jest jak ... otwieranie łomem. Czasem szlag trafia bo masz wrażenie, że 99 % roboty samemu się robi, a z drugiej strony nie ma niemalże żadnego odzewu.
Dokładnie!!!

I jak się skończyła historia z religijną dziewczyną?

Rzecz w tym, że właśnie wczoraj pytałam go o nieśmiałość, bo jakoś rozmowa zeszła na ten temat, koniec końców powiedziałam mu, że to jest urocze(nie wiem czy odebrał to pozytywnie), ale sam z siebie powiedział, że to jest jakby chciał, a nie mógł. W ogóle śmieszna sytuacja wynikła wczoraj. Zapytałam go wczoraj o coś apropo jego sztuki w której gra i on zaczął mi odpowiadać i nagle przyszedł kolega. Przez całą rozmowę stał i na prędce(?) wymyślał jemu pytania. Ja akurat miałam pustkę w głowie i pewnie nie zapytałabym go o nic, ale rozmowa wyglądała tak, że tamten dawał jakiś komentarz albo pytanie, a ten "mój" odpowiadał do mnie. Dziwnie to wyglądało, ale przynajmniej rozmowa trwała dłużej. Może nie jest mną zauroczony, a tylko wziął mnie na worek treningowy, żeby przełamać nieśmiałość, a że zobaczył, że jestem zainteresowana nim to na pewno nie odmówie?

Ale ten staż nie kończy mi się jutro. Zostało jeszcze kilka miesięcy i ta firma jest naprawdę mała. Bardzo łatwo o kwasy w tak małej społeczności.

Edytowane przez InnaK
Czas edycji: 2013-04-27 o 20:19
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 21:13   #12
Andrzeej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Brak czasu na piwo może wynikać z tego, że on się bardzo udziela.
ok. brzmi sensownie. powiedzmy, że ma swój świat, w którym się udziela.

Cytat:
Sam mi powiedział, że ma nadzieję, że przez to pozna kogoś wyjątkowego.
nie brałbym jakoś tych słów poważniej. widać, że po prostu chce kogoś poznać, a to czy tego kogoś pozna na swoich sztukach teatralnych czy w pracy, czy gdzie indziej nie ma tak naprawdę znaczenia.

Cytat:
To jest mała firma i dziwi mnie, że mimo że nie zawsze mamy tematy do rozmów to i tak przychodzi do mnie. Bawi mnie też(Ale to akurat może mi się zdawać), że zazwyczaj "udaje", że przyszedł akurat do mnie xD Idzie taki krokiem "pingwina", albo po prostu udaje, że wpadł tak od niechcenia
jeśli facet byłby typem podrywacza, albo jakiegoś cynicznego typa to możnaby podejrzewać o chęć zawrócenia dziewczynie w głowie, o okazywanie zainteresowania "dla sportu" ALE tu wg mnie nie ma mowy o czymś takim.

No a w takiej sytuacji to facet ot tak nie przychodzi non stop do tej samej dziewczyny. Zawsze wybierze tą, z którą jest mu lepiej. Tzn. okej, to nie musi być super miłość. Równie dobrze może być to na zasadzie, że ma np. pięć koleżanek, ale najlepiej czuje się z koleżanką nr 4 więc to do niej będzie podchodził.

Cytat:
Z dziewczynami miał mnóstwo kontaktu, bo u siebie na studiach(on już po, a ja przed) był jedynym facetem na roku.
hmm no nie wiem czy to akurat dobry kontakt jeśli facet jest na kierunku zdominowanym przez panie. może miał kontakty, ale takie, które właśnie go wypaczyły w jakiś sposób. Może np. koleżanki sobie urządzały z nim zabawy i podbijały non stop do niego, robiły jakieś głupie żarty itd. itp. Albo robił za niemęskiego faceta.

Albo spotkał kilka dziewczyn na studiach i np. każda go rozczarowała, zniechęcił się do kobiet i teraz szuka tej "specjalnej". Bywa tak, że faceci też się zniechęcają ogólnie do kobiet bo np. zdawało im się, że wybierają dobrze, a potem te kobiety okazywały się katastrofą.

Cytat:
Jest baaaardzo towarzyski. Klientki naszej firmy bardzo bajeruje, czaruje, opowiada dowcipy itd... Czasem się chichrają jak nastolatki przy nim
czyli z innymi kobietami potrafi być wyluzowany, a przy tobie ... sztywnieje ? Nic nie dzieje się bez przyczyny. Faceci są prości. Gdybyś była dla niego powietrzem to zachowywałby się normalnie. najwyraźniej powietrzem nie jesteś

aha, skoro ty jesteś przed, a on po to ile macie lat ? Czasem faceci też potrafią sobie pewne rzeczy wkręcać, np. może zacząć im się zdawać, że jest dla Ciebie za stary itd. Albo inna opcja, Ty możesz wydawać mu się za młoda. On może już szukać tej "wyjątkowej", a Ty go np. pociągasz, ale wie, że jeszcze w swoim życiu 15x zmienisz zdanie nim zaczniesz szukać jedynego

Tak czy siak wydaje mi się, że nie jesteś mu obojętna.
Andrzeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 22:24   #13
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Wiesz.. może to bedzie niepopularne co powiem ) a raczej napiszę... ale jako osoba będąca już w pewnym wieku staram się sobie nie komplikować życia.. już mam za sobą lata, któe traciłam na snucie domysłów.. i z perspektywy lat stwierdzam, że wolę mieć czarno na białym co jest grane niż sie zastanawiać dniami i tygodniami ) Nie prościej zapytać dlaczego raz zrobił tak a później inaczej?? )) Czas ucieka..a za kilka miesiecy być moze stwierdzisz, że ten koleś nie był wart pisania o sytuacji, której był częścią na kilkanaście stron na forum... )) Może ciut brutalne, ale prawdziwe.. trzeba łapać byka za rogi..a jak facet nie wie już teraz czego chce być może na życie będzie podobnie.. nie mówię, że napewno.. ale czasem warto szybciej zadziałać niż siędomyślać ) CO będzie to będzie.. pozdrawiam
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 23:19   #14
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez Andrzeej Pokaż wiadomość
stwierdził coś w stylu: "mam wrażenie, że jesteś mocno nieśmiały. Też kiedyś byłam blablabla. No ale ja bardzo lubię spokojnych ludzi...".
Strasznie naiwnie to brzmi.
Niby dlaczego ktoś ma bardzo lubić spokojnych ludzi?
Lubi się raczej "kombinacje" cech a nie to,że ktoś jest tylko spokojny.

Ja mam takie spokojne usposobienie i jak ktoś by coś takiego powiedział w życiu bym nie uwierzyła,że traktuje mnie poważnie.
Już lepiej nie komentować takich cech i dać się sobie nawzajem poznać bez oceniania.
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 00:18   #15
Andrzeej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez justwithrut Pokaż wiadomość
Wiesz.. może to bedzie niepopularne co powiem ) a raczej napiszę... ale jako osoba będąca już w pewnym wieku staram się sobie nie komplikować życia.. już mam za sobą lata, któe traciłam na snucie domysłów.. i z perspektywy lat stwierdzam, że wolę mieć czarno na białym co jest grane niż sie zastanawiać dniami i tygodniami ) Nie prościej zapytać dlaczego raz zrobił tak a później inaczej?? )) Czas ucieka..a za kilka miesiecy być moze stwierdzisz, że ten koleś nie był wart pisania o sytuacji, której był częścią na kilkanaście stron na forum... )) Może ciut brutalne, ale prawdziwe.. trzeba łapać byka za rogi..a jak facet nie wie już teraz czego chce być może na życie będzie podobnie.. nie mówię, że napewno.. ale czasem warto szybciej zadziałać niż siędomyślać ) CO będzie to będzie.. pozdrawiam
Zgadzam się z tym co piszesz, ale ... gdybym miał 20 lat (autorka ma chyba coś koło tego) to pewnie by to do mnie nie przemówiło

Inna sprawa, że niesmiałość u faceta to bardzo przybita sprawa. Powinno się ich wręcz siłą ... leczyć - z korzyścią dla nich samych, dla ich psychiki.

Kobieta nieśmiała jeszcze ujdzie (choć im starszy jestem tym mniejszą tolerancję mam na takie - nie można być ciągle 20-latką niewiedzącą czego się chce od życia bo ... całe życie tak minie), ale facet nieśmiały to szczerze mówiąc ... tragedia. Dla niego i ... dla dziewczyn.

Choć są takie, które takich facetów odczarowywują
Andrzeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-28, 09:24   #16
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Aby "odczarować" takiego trzeba mieć dużą motywację i czuć, że to sie w jakiś sposób "opłaci" - czyli że warto ) I to wtedy zazwyczaj bywa tak, że przysłowiowa "pierdołoła" znajdzie drugą połowę co będzie nosić spodnie - niezależnie od tego KTO jest KIM )) Z drugiej strony na życie lepiej upolować "pierdołę" niż lovelasa, który ciągle będzie za spódniczkami się oglądać.. ) Życie jest skomplikowane... )
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 09:44   #17
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez justwithrut Pokaż wiadomość
Wiesz.. może to bedzie niepopularne co powiem ) a raczej napiszę... ale jako osoba będąca już w pewnym wieku staram się sobie nie komplikować życia.. już mam za sobą lata, któe traciłam na snucie domysłów.. i z perspektywy lat stwierdzam, że wolę mieć czarno na białym co jest grane niż sie zastanawiać dniami i tygodniami ) Nie prościej zapytać dlaczego raz zrobił tak a później inaczej?? )) Czas ucieka..a za kilka miesiecy być moze stwierdzisz, że ten koleś nie był wart pisania o sytuacji, której był częścią na kilkanaście stron na forum... )) Może ciut brutalne, ale prawdziwe.. trzeba łapać byka za rogi..a jak facet nie wie już teraz czego chce być może na życie będzie podobnie.. nie mówię, że napewno.. ale czasem warto szybciej zadziałać niż siędomyślać ) CO będzie to będzie.. pozdrawiam
Ja mam 20, a on ma 29. I nie, że do mnie to nie przemówiło, ale właściwie nie wiem co mam robić : P Wydaje mi się, że może też być tak, że właśnie jak napisałam wcześniej biorą mnie za worek treningowy, bo on chce pokonać nieśmiałość, a że wiedzą, że on mi się podoba to na pewno nie odmówię. Heh.

Rzecz w tym, że w sumie sama strzeliłam sobie w stopę, bo bojąc się, że pomyśli, że jestem jakaś zdesperowana to powiedziałam mu, że nie chce się wiązać, a on stwierdził, że jeszcze mi się to zmieni. Czasami też mam wrażenie, że traktuje mnie jak młodszą siostrę. Czy irytuje mnie jak na powitanie ze mną zamiast podać jak każdemu innemu w firmie rękę to zawsze chce przybijać żółwika. Czasami się oschle zachowuje wobec mnie, a czasami jak choćby w piątek jak patrzyłam się na niego i nagle popatrzył na mnie to zrobił się czerwony, nerwowo się uśmiechał i zaczął się wygłupiać. No ile on ma lat by się tak zachowywać?!
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 09:56   #18
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

..a że tak nieładnie zapytam - co to za firma, jaki rodzaj?? Bardzo dziwne zachowanie faceta, ja bym olała i robiła swoje. Jeśli faktycznie byłby zainteresowany to już by wiedział JAK zadziałać.. ))
__________________
I was born to make mistakes.
Not fake perfection.
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:22   #19
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez justwithrut Pokaż wiadomość
..a że tak nieładnie zapytam - co to za firma, jaki rodzaj?? Bardzo dziwne zachowanie faceta, ja bym olała i robiła swoje. Jeśli faktycznie byłby zainteresowany to już by wiedział JAK zadziałać.. ))
Wolę nie mówić, bo on ostatnio tak dziwnie się zachowuje, że mógłby tutaj wejść i to przeczytać, więc wolę nie. On jest normalnym pracownikiem akurat, a ja na stażu i mam takie obowiązki do których raczej mało kto przywiązuje uwagę, albo dają mi zadania mało związane z tematem. Ale to staż w końcu jest : P
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-28, 10:45   #20
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

No tak, ale wiesz Chodziło mi raczej o charakter tego czym się tam zajmujecie, czy to nie wiem jakas reklamowa agencja, czy hurtownia materiałów budowlanych czy no nie wiem kancelaria adwokacka )) Olej gościa - dizwna sytuacja Pozytywnie zakreconych ludzi lubię, ale przed dziwakami uciekam ) NA dworze coraz cieplej, lepiej wylec z jaskini na świeże powietrze niż zajmować się kimś niedookreślonym ) Będzie chciał to będzie wiedział co robić - a może jest gejem ))))
__________________
I was born to make mistakes.
Not fake perfection.
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:54   #21
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez justwithrut Pokaż wiadomość
No tak, ale wiesz Chodziło mi raczej o charakter tego czym się tam zajmujecie, czy to nie wiem jakas reklamowa agencja, czy hurtownia materiałów budowlanych czy no nie wiem kancelaria adwokacka )) Olej gościa - dizwna sytuacja Pozytywnie zakreconych ludzi lubię, ale przed dziwakami uciekam ) NA dworze coraz cieplej, lepiej wylec z jaskini na świeże powietrze niż zajmować się kimś niedookreślonym ) Będzie chciał to będzie wiedział co robić - a może jest gejem ))))
Tak zrobię. Oleję go. Rzecz w tym, że on się zabezpieczył tym swoim spektaklem na który nie wiem czy iść czy nie. Jest darmowy, ale może dlatego sam mnie na niego zaprosił i mi sam o nim przypomina by naprosić jak najwięcej ludzi?
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 12:17   #22
Andrzeej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że może też być tak, że właśnie jak napisałam wcześniej biorą mnie za worek treningowy, bo on chce pokonać nieśmiałość, a że wiedzą, że on mi się podoba to na pewno nie odmówię. Heh.
bredzisz

Jeśli już to się trenuje na tych, co do których się nic nie czuje. Wtedy chłopak się przekonuje, że dziewczyna to też człowiek, że można z nią normalnie porozmawiać itd. itp. Natomiast gdy w grę wchodzi jakieś tam zainteresowanie, zauroczenie to nieśmiały facet nie powie sobie ot tak: "okej, tą biorę treningowo".

To troche tak jakbyś się bała skakać ze spadochronu i pewnego dnia stwierdziła: "okej, boję się skakać, ale ten skok potraktuję treningowo". Bez sensu Jeśli już to mogłabyś powiedzieć - "treningowo to ja mogę skoczyć z garażu na ziemię" (czyli np. potrenować na mniej urodziwej dziewczynie).

Możesz też go ocenić z innej strony - myślisz, że jest wartościowym człowiekiem. Myślisz, że byłby na tyle cyniczny, aby się bawić w takie rzeczy ? Takie podejście to mają co najwyżej jacyś dyskotekowi lovelasi.

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Rzecz w tym, że w sumie sama strzeliłam sobie w stopę, bo bojąc się, że pomyśli, że jestem jakaś zdesperowana to powiedziałam mu, że nie chce się wiązać, a on stwierdził, że jeszcze mi się to zmieni. Czasami też mam wrażenie, że traktuje mnie jak młodszą siostrę. Czy irytuje mnie jak na powitanie ze mną zamiast podać jak każdemu innemu w firmie rękę to zawsze chce przybijać żółwika. Czasami się oschle zachowuje wobec mnie, a czasami jak choćby w piątek jak patrzyłam się na niego i nagle popatrzył na mnie to zrobił się czerwony, nerwowo się uśmiechał i zaczął się wygłupiać. No ile on ma lat by się tak zachowywać?!
No cóż, strzał w stopę faktycznie niezły bo teraz to już naprawdę może mu się wydawać, że jest dla Ciebie za stary Może faktycznie tak jest ? Spójrz na to tak - bardzo możliwe, że on szuka kobiety na resztę życia. Ty natomiast, cóż, jak każdy człowiek 20-letni potrzebuje się jeszcze wyszaleć, pozakochiwać / odkochiwać kilka razy itd. itp.

Co do jego dziwnych zachowań to jest to typowe zachowanie nieśmiałego faceta, który chciałby, ale się boi, który sam na siebie jest zły, że jest taką "sierotą".

Mi sie potwierdza teoria pt. , że jak chodził na studia to otaczał się samymi dziewczynami. I tym samym nie miał kumpli, z którymi mógł wyjść do pubu, klubu, popodrywać dziewczyny. Może ze wszystkimi kobietami potrafi funkcjonować na bazie koleżanek, jakoś je tam rozśmieszać, ale tak naprawdę np. nigdy mu nie przyszło podrywać jakiejś dziewczyny i nie ma w tym wprawy (albo np. próbował kilka razy i dostał po łbie, a że niewielu miał kumpli, wszędzie dziewczyny więc zamknął się w sobie).

Możliwe też, że w związku z tym zdarzyło mu się przeczytać jedną czy dwie książki o podrywaniu. to nie grzech - jest pełno takiej literatury, choć pewnie nie najwyższych lotów. Ale tam właśnie bardzo często przewija się ... traktowanie dziewczyny jak młodszej siostry. Przybijanie piątek, żółwików. niewinne zabawy, jak np. spychanie dziewczynę podczas spaceru na latarnie i inne głupoty. Takie hmm droczenie się.

Nie prawienie jej komplementów na tle urody wedle zasady, że urodziwa dziewczyny słyszała ich aż nadto od facetów, którzy latali za nią z wywieszonym jęzorem. No ale to pewnie jest zbieg okoliczności bo w tych pseudo poradnikach też pisze, aby kobiety maltretować dotykiem Ten tego nie robi więc chyba jednak nie czytał nic

Pewnie najzwyczajniej w świecie zgłupiał na twoim punkcie - zdarza się

Edytowane przez Andrzeej
Czas edycji: 2013-04-28 o 12:23
Andrzeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 20:53   #23
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Jeju ja bym go zapytała i oprzestala robic sobie nadzieje.
A najlepiej zapytac- pojdziemy razem do kina na "film X"
Jak odmowi kilka razy to jestes kolezanka i bym zostawila to w spokoju.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 16:02   #24
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez InnaK Pokaż wiadomość
Tak zrobię. Oleję go. Rzecz w tym, że on się zabezpieczył tym swoim spektaklem na który nie wiem czy iść czy nie. Jest darmowy, ale może dlatego sam mnie na niego zaprosił i mi sam o nim przypomina by naprosić jak najwięcej ludzi?

Olej, powiedz, że nie masz czasu na takie pierdoły ) Niech spada na drzewo ) Jakieś podchody koleś robi... jakby ich mało było ))
__________________
I was born to make mistakes.
Not fake perfection.
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 20:22   #25
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez justwithrut Pokaż wiadomość
Olej, powiedz, że nie masz czasu na takie pierdoły ) Niech spada na drzewo ) Jakieś podchody koleś robi... jakby ich mało było ))
Nie no... Aż tak go skreślać nie będę. To dopiero za 1,5 miesiąca. Jeśli nic się nie zmieni to chętnie tam pójdę. Nawet z czystej ciekawości. Zresztą widzę, że się rozkręca. Już nie boi mi się patrzeć w oczy. Zresztą teraz patrzy się długo do tego jak mówi to już mało skrępowany. Nie dość, że wiek(sama zaczęłam się nad tym zastanawiać-choć zazwyczaj miałam 5-6 lat starszych chłopaków ode mnie, a on jest 8) to jeszcze fakt, że pracujemy razem. Nic dziwnego, że dziwnie się zachowuje(choć dla mnie czasem aż za dziwnie).

Irytuje mnie ta sytuacja, bo chciałabym go najzwyczajniej w świecie poznać. A w pracy jak jest nawał to porozmawiać nie możemy, choć on coraz bardziej daje mi do zrozumienia, że chce rozmawiać i wydaje mi się, że jemu też powoli przeszkadza ta sytuacja.

Ja już raczej z tym nie zrobię. Mogę tylko się powstrzymywać by o nim nie myśleć, a on musi podjąć decyzję, albo o mnie zapomina albo coś z tym zrobi. Jeszcze przed nami 4 miesiące i to trochę dobija(jeśli nic ma z tego nie wyjść) i daje nadzieję(jeśli jednak się na cokolwiek odważy). Najgorsze, że teraz wyjawia się postać mojej osoby jako kompletnie niezdecydowanej. I to niestety prawda, bo ja w sumie nie znam go aż tak dokładnie by stwierdzić cokolwiek. Jestem dopiero co nim zauroczona i w sumie dobrze, że on się powoli przełamuje, bo daje mi to jeszcze czas do namysłu.

Interesuje mnie na pewno i podoba mi się, ale chciałabym pójść na najbardziej zwykłe piwo by spędzić te parę godzin na rozmowie. Nic więcej nie chcę ;/
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 21:05   #26
justwithrut
Raczkowanie
 
Avatar justwithrut
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 43
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

W tej sytuacji najbezpieczniej będzie się NIE WKRĘCAĆ ) Funkcjonujcie sobie w dobrych relacjach, ale może nie wychylaj się - a jeśli Ciebie coś nurtuje zwyczajnie zapytaj ) To wiele ulatwia w życiu ) A jeśli nie chcesz pytać to poczekaj i samo się wyklaruje ) Tylko przestań się zadręczać.. to nic nie pomoże )
__________________
I was born to make mistakes.
Not fake perfection.
justwithrut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-30, 22:43   #27
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Pewnie mało interesujący fakt, ale on mnie dzisiaj przytulił.

Składałam mu życzenia, potrząsnęliśmy sobie dłonie po czym rozłożył się na mnie i staliśmy tak przytuleni dobre kilkanaście sekund. Możliwe, że go rozczuliłam.
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 15:55   #28
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Sama do siebie teraz pisze wiem, ale może komuś to pomoże.
Mija 1,5 miesiąca i ani razu mnie nie zaprosił - jedyne co to na swoją sztukę. Jestem porywcza i niecierpliwa wiem, ale jego zachowanie doprowadza mnie do szału. Zmienia się w mgnieniu oka. Postanowiłam, że zacznę go olewać. Jeśli to oleje to nie był zainteresowany, a jeśli nadal będzie sie zachowywał tak jak teraz to już nic nie rozumiem. Do tego we wtorek zaprosiłam go na koncert. Już teraz nie ma innego wyjścia i jeśli jest zainteresowany to już musi pójść, bo przecież nie może mi drugi raz odmówić. Natomiast jeśli drugi raz odmówi to już daję sobie spokój z nim i na jego sztukę też nie pójdę. Skoro nie jest zainteresowany i nie potrafi załatwić tego jak mężczyzna to już nie mój problem i ja chętnie załatwię to za niego choćby dla swojego świętego spokoju. Zostały jeszcze 4 miesiące tego stażu. Wolę żeby sytuacja się wyjaśniła niż siedzieć w takiej brei zwłaszcza, że będę go widywać dzień w dzień.
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 16:18   #29
Andrzeej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

wg mnie bardzo dobrze zrobiłaś. Zaprosiłaś go - jeśli nie pójdzie to po prostu wymaż go z pamięci i pod żadnym pozorem nie idź wtedy na jego sztukę.
Andrzeej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 22:59   #30
InnaK
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 21
Dot.: Nikomu nie będzie się chciało tego czytać

Cytat:
Napisane przez Andrzeej Pokaż wiadomość
wg mnie bardzo dobrze zrobiłaś. Zaprosiłaś go - jeśli nie pójdzie to po prostu wymaż go z pamięci i pod żadnym pozorem nie idź wtedy na jego sztukę.
Tylko naprawdę ciężko mi będzie, bo będę go widywać dzień w dzień. I szczerze mówiąc to chyba jednak pójdę na sztukę(no dobra, ciekawska jestem - no chyba, że coś odwali co mnie zaboli, ale nie sądzę), ale... Przez te 4 miesiące będę się zachowywać jak koleżanka z pracy wobec niego. Będę nadal otwarta, ale bez szczególnych aluzji czy podrywu. Nie mogę nagle być wobec niego chłodna, bo nie chcę tworzyć plotek itd choć pewnie i tak będą. - ta opcja jest jeśli jest niezainteresowany

A jeśli jest niezdecydowany, bo:
- nasza różnica wieku
- wspólna praca
- niedawno rozstał się z dziewczyną
- powiedziałam mu, że wolę spotykać się na seks niż związki
to skoro i tak będziemy się widywać przez 4 miesiące dzień w dzień to jeszcze mamy dużo czasu na to by się zdecydować.

Szczerze mówiąc teraz zaczynam żałować, że go zaprosiłam, bo męczę kolesia o spotkanie, a w sumie sama nie wiem do końca jakich relacji od niego oczekuje. Muszę sama najpierw siebie ogarnąć i dopiero potem działać, bo co jeśli on naprawdę jest zainteresowany i się zaangażuje, a ja zacznę marudzić, że nie wiem czego chce.

Edytowane przez InnaK
Czas edycji: 2013-05-02 o 23:00
InnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.