Mamusie z Leszna i okolic

[natalontko]

Czy są tutaj mamy z Leszna i okolic (woj. wielkopolskie)?

Jestem niepracującą mamą 13 miesięcznej Laury z Leszna, chętnie poznam inne mamy z naszego miasta i okolic.

[blueberry88]

Hej!
Moja Martynka za 3 tygodnie skończy roczek

[natalontko]

oo to się w końcu ktoś odezwał, witam

mam nadzieje, że dołączą do nas jeszcze jakieś mamy

[blueberry88]

Jestem tu praktycznie codziennie

Również póki co nie pracuję. Także, gdy upał nie doskwiera bardzo, zmierzamy się z leszczyńskim dróżkami No cóż, ja najbardziej lubię pójść na Rynek na lody Choć i Martynka wafelkiem nie pogardzi.

[Dearlie]

Hej.

Ja nie jestem z samego Leszna, lecz z Gostynia, więc mam kawałek drogi. Jednak często bywamy w Lesznie, np. w ostatnią niedzielę odwiedziliśmy zoo ( oczywiście moje dziecko było bardziej zainteresowane ludźmi dookoła niż samymi zwierzakami ).

No i najważniejsze... jestem mamą Antka, który za kilka dni skończy 8 miesięcy.

[natalontko]

Napisane przez blueberry88

Jestem tu praktycznie codziennie

Również póki co nie pracuję. Także, gdy upał nie doskwiera bardzo, zmierzamy się z leszczyńskim dróżkami No cóż, ja najbardziej lubię pójść na Rynek na lody Choć i Martynka wafelkiem nie pogardzi.

My praktycznie codziennie jezdzimy rano na spacer przez deptak do Polomarketu.
Niestety przez te upaly omijamy pozniejsze spacery.

Napisane przez Dearlie

Hej.

Ja nie jestem z samego Leszna, lecz z Gostynia, więc mam kawałek drogi. Jednak często bywamy w Lesznie, np. w ostatnią niedzielę odwiedziliśmy zoo ( oczywiście moje dziecko było bardziej zainteresowane ludźmi dookoła niż samymi zwierzakami ).

No i najważniejsze... jestem mamą Antka, który za kilka dni skończy 8 miesięcy.

witaj
oo tez w niedziele bylismy w zoo

[Dearlie]

Napisane przez natalontko

witaj
oo tez w niedziele bylismy w zoo

to może minęłyśmy się gdzieś naszymi brykami w ogóle zauważyłam, że było mnóstwo rodziców z wózkami i... kobiet w ciąży co krok spotykaliśmy jakąś mamę z brzuszkiem.

[natalontko]

Napisane przez Dearlie

to może minęłyśmy się gdzieś naszymi brykami w ogóle zauważyłam, że było mnóstwo rodziców z wózkami i... kobiet w ciąży co krok spotykaliśmy jakąś mamę z brzuszkiem.

hehe tez to zauwazylam, az mezowi mowilam, ze non stop widze ciezarne
A my bylismy bez wozka, Laura chodzi juz za raczki, wiec nie wyciagalismy wozka.

[blueberry88]

Ja śmigam wózkiem, czasem w nosidle Wychodzimy rano i wieczorem na spacerki.
Jak sobie pomyślę, że w taki upały rok temu chodziłam z brzuchem, to słabo mi się robi

[natalontko]

Ja na szczescie rodzilam w maju, ale ledwo sie cieplo zrobilo tak i ja zaczelam zle sie czuc, takze ciesze sie, ze przez lato nie musialam chodzic z brzuchem.

Dzis na szczescie juz lepsza pogoda, pewnie dzieki tej burzy w nocy.
Wczoraj wieczorem nie bylo czym oddychac, zero wiaterku

[blueberry88]

Opowiedzta coś o sobie i swoim Maleństwu

[natalontko]

Mam na imie Natalia, jestem z zatorza, mam 27lat. Od 2 lat zona i od roku mama. Studiowalam w PWSZ - rolnictwo, a mgr robilam w Poznaniu na Uniwersytecie Przyrodniczym. Teraz zajmuje sie dzieckiem. Poki co mam tylko jedno dziecko - Laure, ktora ma 13 miesiecy i jest bardzo wesola, grzeczna dziewczynka.

[blueberry88]

Też brałam ślub dwa lata temu Martynka jest jedynaczka jak na razie Studiowałam matmę na UAM Mieszkam po drugiej stronie centrum
Młoda niedługo skończy roczek, raczkuje - dość późno zaczęła i od niedawna podejmuje próby wstawania

[natalontko]

Laura tez pozno zaczela, umie chodzic jak sie ja trzyma za jedna reke, juz sie czasami zapomina i przejdzie te pare kroczkow, ale rzadko sie puszcza. Mam nadzieje, ze juz niedlugo bedzie sama smigac.
Aaa i ma tylko 2 zabki Takze i na zeby czekamy

[blueberry88]

Napisane przez natalontko

Laura tez pozno zaczela, umie chodzic jak sie ja trzyma za jedna reke, juz sie czasami zapomina i przejdzie te pare kroczkow, ale rzadko sie puszcza. Mam nadzieje, ze juz niedlugo bedzie sama smigac.
Aaa i ma tylko 2 zabki Takze i na zeby czekamy

Wystarczą U nas co prawda 5, ale podobno grunt, żeby choć jeden pojawił się do roczku
Byliśmy dziś w Mini Zoo i kucyk zarżał, a Mała się rozpłakała! Nie wiem, dlaczego ona ostatnio taka wrażliwa. TŻ zakaszlał mocniej, a ona w szloch! Nigdy taka nie była - mam nadzieję, ze to tylko taki etap

[natalontko]

Napisane przez blueberry88

Wystarczą U nas co prawda 5, ale podobno grunt, żeby choć jeden pojawił się do roczku
Byliśmy dziś w Mini Zoo i kucyk zarżał, a Mała się rozpłakała! Nie wiem, dlaczego ona ostatnio taka wrażliwa. TŻ zakaszlał mocniej, a ona w szloch! Nigdy taka nie była - mam nadzieję, ze to tylko taki etap

Laura tez miala taki etap, ze sie bala jak np. ktos sie glosniej zasmial, zaraz w ryk, teraz juz chyba jej przeszlo. Mam nadzieje, ze i u was minie ten etap.

[blueberry88]

Jak długo to trwało?

[natalontko]

Ciezko mi teraz powiedziec, bo rzadko jej sie zdarzalo tak plakac, a wlasciwie reagowala tak na mojego brata, nie wiem nawet czy jej przeszlo. Dzieci szybko sie zmieniaja.

[blueberry88]

Napisane przez natalontko

Ciezko mi teraz powiedziec, bo rzadko jej sie zdarzalo tak plakac, a wlasciwie reagowala tak na mojego brata, nie wiem nawet czy jej przeszlo. Dzieci szybko sie zmieniaja.

To prawda. Zanim się zdążę do czegoś przyzwyczaić już odchodzi to w zapomnienie

[blueberry88]

Co tu tak cicho?

[natalontko]

ja jestem, zaraz wybywamy na miasto, dzis mamy 2 rocznice slubu

[blueberry88]

O! To wszystkiego najlepszego! My mamy za miesiąc - całkowicie zapomniałam. Póki co myślę o roczku. Miał być w Olimpie, ale właściciel daje ciała i chyba zmienimy lokal - tylko na jaki...?

[natalontko]

Napisane przez blueberry88

O! To wszystkiego najlepszego! My mamy za miesiąc - całkowicie zapomniałam. Póki co myślę o roczku. Miał być w Olimpie, ale właściciel daje ciała i chyba zmienimy lokal - tylko na jaki...?

my akurat robilismy w domu, bylo malo osob, wiec mielismy grilla na dworze. Co prawda padalo, ale pod namiotem siedzielismy i bylo bardzo fajnie

[blueberry88]

Nie zmieścimy się u nas, ale jak się wkurzę, to podzielę ekipę na dwie części i zrobimy w domu albo na ogrodzie.

[blueberry88]

Postanowione - zamieniam Olimp na pierogarnię Cela pod różą Mam nadzieję, że będzie miło

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez natalontko

ja jestem, zaraz wybywamy na miasto, dzis mamy 2 rocznice slubu

I jak świętowanie?

[natalontko]

Napisane przez blueberry88

Postanowione - zamieniam Olimp na pierogarnię Cela pod różą Mam nadzieję, że będzie miło

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------


I jak świętowanie?

oo a gdzie ta pierogarnia? Pierwsze slysze

Poki co maz pojechal z bratem wybierac auto, bo brat chce nowe kupic. Laura dopiero zasnela, wiec czekam na tz i bede robic kolacje, moze zdarzymy cos obejrzec.

[blueberry88]

Napisane przez natalontko

oo a gdzie ta pierogarnia? Pierwsze slysze

Poki co maz pojechal z bratem wybierac auto, bo brat chce nowe kupic. Laura dopiero zasnela, wiec czekam na tz i bede robic kolacje, moze zdarzymy cos obejrzec.

Za synagogą. Byłam tam pierwszy raz w piątek. Bardzo smacznie i tak domowo.

[natalontko]

oj chyba nie ma przyszlosci ten watek, w dwie go nie pociagniemy

[blueberry88]

Babki, odzywać się "Wesele w Lesznie i okolicach" zaczęło drugi wątek - nikt nie mam maluszków?

[natalontko]

Napisane przez blueberry88

Babki, odzywać się "Wesele w Lesznie i okolicach" zaczęło drugi wątek - nikt nie mam maluszków?

no wlasnie tez sie dziwie, widzialam, ze weselny watek ladnie idzie, wiec mialam nadzieje, ze ktos i tutaj zawita.