Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-17, 13:42   #1
imy
Zadomowienie
 
Avatar imy
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: małopolska/ Łódź
Wiadomości: 1 491

Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?


Witam,
jestem zniesmaczona lekarzami. Otóż mam ku temu trzy dość świeże powody.
Ostatnio zakładałam tu wątek dotyczący ugryzienia kleszcza. Dostałam wtedy od lekarza receptę na antybiotyk ponieważ wystąpił u mnie wielki ból stawów (nigdy wcześniej nie miałam takich problemów). Antybiotyk powinnam zażywać 3 tygodnie jednak lekarz (to była niedziela i odwiedziłam go w opiece całodobowej) mógł przepisać tylko jedno opakowanie. Kazał udać się do lekarza rodzinnego po receptę. Lekarka w przychodni wyżyła się na mnie, była bardzo nie miła i miała wielkie pretensje o to czemu mi to przepisał i czemu to zażywam. Ogólnie czepiała się czego mogła. Na koniec przepisała "swoje" leki i te kazała zażywać. I teraz mam być alfą i omegą i wiedzieć który lekarz był mądrzejszy, a może zjawił by się trzeci który miałby jeszcze inne zdanie i podważał kompetencje poprzednich?
Od paru lat leczę się również na tarczycę, tym razem prywatnie. Obecnie jednak przerwałam leczenie bo lekarz (profesor) do którego chodziłam został zawieszony za wykłady po pijanemu (wykładał na Uniwersytecie w Katowicach). Ponadto nigdy nie pokazywał wyników badań, a po pewnym czasie wprowadził potworne opłaty za wgląd w swoją kartotekę i kary za to np że przełożyło się termin wizyty. Obecnie szukam dobrego ENDOKRYNOLOGA w Krakowie bądź w Łodzi, jeśli ktokolwiek ma takiego sprawdzonego lekarza, bardzo proszę o kontakt priv.
Mam jeszcze mały powodzik nawet można powiedzieć, że dość śmieszny. Jakiś rok temu postanowiłam zrobić sobie odpłatnie badania krwi i moczu, tak dla kontroli że wszystko jest ok. Badania wyszły ok poza OB które było bardzo niskie. Lekarka w przychodni której to robiłam skwitowała, że mam OB jak pies i nie wie co z tym żebym już sobie poszła do swojego lekarza. Mogła ująć to jakoś inaczej.
Czy ja mam po prostu pecha do lekarzy? Jak znaleźć dobrego lekarza w tym kraju? Boje się teraz im zaufać.
__________________
http://kurmanuel.blogspot.com
blog kulinarny- zapraszam
Koktajl awokado
Zupa krem z dyni
Kurczak curry z ananasem i kukurydzą












imy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 13:59   #2
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez imy Pokaż wiadomość
Witam,
jestem zniesmaczona lekarzami. Otóż mam ku temu trzy dość świeże powody.
Ostatnio zakładałam tu wątek dotyczący ugryzienia kleszcza. Dostałam wtedy od lekarza receptę na antybiotyk ponieważ wystąpił u mnie wielki ból stawów (nigdy wcześniej nie miałam takich problemów). Antybiotyk powinnam zażywać 3 tygodnie jednak lekarz (to była niedziela i odwiedziłam go w opiece całodobowej) mógł przepisać tylko jedno opakowanie. Kazał udać się do lekarza rodzinnego po receptę. Lekarka w przychodni wyżyła się na mnie, była bardzo nie miła i miała wielkie pretensje o to czemu mi to przepisał i czemu to zażywam. Ogólnie czepiała się czego mogła. Na koniec przepisała "swoje" leki i te kazała zażywać. I teraz mam być alfą i omegą i wiedzieć który lekarz był mądrzejszy, a może zjawił by się trzeci który miałby jeszcze inne zdanie i podważał kompetencje poprzednich?
Od paru lat leczę się również na tarczycę, tym razem prywatnie. Obecnie jednak przerwałam leczenie bo lekarz (profesor) do którego chodziłam został zawieszony za wykłady po pijanemu (wykładał na Uniwersytecie w Katowicach). Ponadto nigdy nie pokazywał wyników badań, a po pewnym czasie wprowadził potworne opłaty za wgląd w swoją kartotekę i kary za to np że przełożyło się termin wizyty. Obecnie szukam dobrego ENDOKRYNOLOGA w Krakowie bądź w Łodzi, jeśli ktokolwiek ma takiego sprawdzonego lekarza, bardzo proszę o kontakt priv.
Mam jeszcze mały powodzik nawet można powiedzieć, że dość śmieszny. Jakiś rok temu postanowiłam zrobić sobie odpłatnie badania krwi i moczu, tak dla kontroli że wszystko jest ok. Badania wyszły ok poza OB które było bardzo niskie. Lekarka w przychodni której to robiłam skwitowała, że mam OB jak pies i nie wie co z tym żebym już sobie poszła do swojego lekarza. Mogła ująć to jakoś inaczej.
Czy ja mam po prostu pecha do lekarzy? Jak znaleźć dobrego lekarza w tym kraju? Boje się teraz im zaufać.


nie tylko ty masz takiego pecha.
zwyczajnie trudno jest dziś znaleźć takiego państwowego lekarza,który nie bedzie chciał ciebie leczyć metodą spychologii,albo prywatnego naciągacza.nie wolno sie jednak poddawać,bo gdzieś jest ten jeden na dziesięciu
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:03   #3
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Ja też boję się ufać, mój tż ma duży problem z nerkami a oni mówią, że jest zdrowy. Jego matka ma np wielkie migreny musiała jechac do niemiec by ją o tym poinformowali
Na moich dziadkach testowali (na nieświadomych, ale dziadek mądry człowiek to popytał gdzie trzeba) jakieś zastrzyki, które bardziej zaszkodziły niż pomogły
To z takich bliższych... Więc nie, nie tylko ty masz pecha. Służba zdrowia umiera i kuleje tutaj.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:11   #4
V i x e n
Raczkowanie
 
Avatar V i x e n
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 170
GG do V i x e n
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez imy Pokaż wiadomość
Witam,
jestem zniesmaczona lekarzami. Otóż mam ku temu trzy dość świeże powody.
Ostatnio zakładałam tu wątek dotyczący ugryzienia kleszcza. Dostałam wtedy od lekarza receptę na antybiotyk ponieważ wystąpił u mnie wielki ból stawów (nigdy wcześniej nie miałam takich problemów). Antybiotyk powinnam zażywać 3 tygodnie jednak lekarz (to była niedziela i odwiedziłam go w opiece całodobowej) mógł przepisać tylko jedno opakowanie. Kazał udać się do lekarza rodzinnego po receptę. Lekarka w przychodni wyżyła się na mnie, była bardzo nie miła i miała wielkie pretensje o to czemu mi to przepisał i czemu to zażywam. Ogólnie czepiała się czego mogła. Na koniec przepisała "swoje" leki i te kazała zażywać. I teraz mam być alfą i omegą i wiedzieć który lekarz był mądrzejszy, a może zjawił by się trzeci który miałby jeszcze inne zdanie i podważał kompetencje poprzednich?
Od paru lat leczę się również na tarczycę, tym razem prywatnie. Obecnie jednak przerwałam leczenie bo lekarz (profesor) do którego chodziłam został zawieszony za wykłady po pijanemu (wykładał na Uniwersytecie w Katowicach). Ponadto nigdy nie pokazywał wyników badań, a po pewnym czasie wprowadził potworne opłaty za wgląd w swoją kartotekę i kary za to np że przełożyło się termin wizyty. Obecnie szukam dobrego ENDOKRYNOLOGA w Krakowie bądź w Łodzi, jeśli ktokolwiek ma takiego sprawdzonego lekarza, bardzo proszę o kontakt priv.
Mam jeszcze mały powodzik nawet można powiedzieć, że dość śmieszny. Jakiś rok temu postanowiłam zrobić sobie odpłatnie badania krwi i moczu, tak dla kontroli że wszystko jest ok. Badania wyszły ok poza OB które było bardzo niskie. Lekarka w przychodni której to robiłam skwitowała, że mam OB jak pies i nie wie co z tym żebym już sobie poszła do swojego lekarza. Mogła ująć to jakoś inaczej.
Czy ja mam po prostu pecha do lekarzy? Jak znaleźć dobrego lekarza w tym kraju? Boje się teraz im zaufać.
Nie tylko Ty masz pecha do lekarzy. Żeby znaleźć lekarza, który leczy z powołania trzeba mieć mega szczęście.

A odnośnie ugryzienia kleszcza - musisz KONIECZNIE przyjąć antybiotyk przepisany przez lekarza przez CONAJMNIEJ 3 tygodnie (jaki to antybiotyk? czyżby doxycyclina 100mg 2x dziennie?) . Dzięki temu zmniejszasz ryzyko zachorowania na boreliozę, która, uwierz mi, potrafi życie zamienić w jedną wielką mękę. Najlepiej jeśli zajrzysz na oficjalna strone Stowarzyszenia Osób Chorych na Borelioze i zapoznasz się z materiałami dotyczącymi tej choroby i ryzyka jakie niesie ugryzienie kleszcza. Jeśli wystąpiły u Ciebie bóle stawów jest niestety duża szansa na to, że bakteria już buszuje u Ciebie w organizmie.
__________________
So crystalline. So pure. Such life saving power when you smile.

いま、会いにゆきます.

V i x e n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:13   #5
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez imy Pokaż wiadomość
Czy ja mam po prostu pecha do lekarzy? Jak znaleźć dobrego lekarza w tym kraju? Boje się teraz im zaufać.
Nie tylko w Polsce tak jest. W ciągu ostantiego roku byłam w sumie u przynajmniej 6-7 ortopedów. Żaden nie pomógł, większość kazała strasznie długo czegać pomimo bólu, reklamowała drogie usługi dodatkowe, wielokrotnie, pomimo mojego wprost wyrażonego braku zainteresowania, niektórzy w ogóle mnie nie zbadali, większość poświęciła nie więcej niż 5 minut. Wielu było strasznie aroganckich. A to wszystko w świetnie zorganizowanych Niemczech. Nienawidzę lekarzy.

Edytowane przez tambourinist
Czas edycji: 2013-05-17 o 14:16
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:16   #6
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Nie od dzis wiadomo jak funkcjonuje sluzba zdrowia w Polsce, do prywatnych rzadko chodzę i tez jest co zarzucic... zawsze mozna w necie na znanylekarz itp. poczytac opinie i na podstawie tego zdecydowac, do którego chce sie isc. A tak w ogole to sie zapisuj do tego endokrynologa jak najszybciej, bo do endokrynologow sa bardzo dlugie terminy, ja w Poznaniu czekalam ok. poltorej roku...
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:21   #7
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
zawsze mozna w necie na znanylekarz itp. poczytac opinie i na podstawie tego zdecydowac, do którego chce sie isc.
Co do opinii: nie wiem jak znanylekarz funkcjonuje, ale jak na niemieckim odpowiedniku napisałam jednemu lekarzowi negatywa (naprawdę zasłużył...), to mi go w przeciągu kilku (!) godzin usunięto. Facet monitoruje co się o nim pisze i ma na tej stronie surprise, surprise, tylko pozytywy.
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:33   #8
SdC
Zakorzenienie
 
Avatar SdC
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Ja akurat nie rozumiem oburzenia. Każdy lekarz musi leczyć tą samą metodą? Jeden uznaje to za słuszne, inny coś innego. Może nie zachowali się profesjonalnie, ale bez przesady.
Jak nie wierzysz diagnozie jednego lekarza, to pochodź do kilku. Ja tak zrobiłam z ortopedami (? ) i okazuje się, że pierwszą diagnozę i sposób leczenia potwierdził każdy inny.
SdC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 14:48   #9
imy
Zadomowienie
 
Avatar imy
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: małopolska/ Łódź
Wiadomości: 1 491
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez V i x e n Pokaż wiadomość
Nie tylko Ty masz pecha do lekarzy. Żeby znaleźć lekarza, który leczy z powołania trzeba mieć mega szczęście.

A odnośnie ugryzienia kleszcza - musisz KONIECZNIE przyjąć antybiotyk przepisany przez lekarza przez CONAJMNIEJ 3 tygodnie (jaki to antybiotyk? czyżby doxycyclina 100mg 2x dziennie?) . Dzięki temu zmniejszasz ryzyko zachorowania na boreliozę, która, uwierz mi, potrafi życie zamienić w jedną wielką mękę. Najlepiej jeśli zajrzysz na oficjalna strone Stowarzyszenia Osób Chorych na Borelioze i zapoznasz się z materiałami dotyczącymi tej choroby i ryzyka jakie niesie ugryzienie kleszcza. Jeśli wystąpiły u Ciebie bóle stawów jest niestety duża szansa na to, że bakteria już buszuje u Ciebie w organizmie.
Ten Antybiotyk to Amotaks Dis 750mg 1 tabletka co 12 godzin
Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Nie od dzis wiadomo jak funkcjonuje sluzba zdrowia w Polsce, do prywatnych rzadko chodzę i tez jest co zarzucic... zawsze mozna w necie na znanylekarz itp. poczytac opinie i na podstawie tego zdecydowac, do którego chce sie isc. A tak w ogole to sie zapisuj do tego endokrynologa jak najszybciej, bo do endokrynologow sa bardzo dlugie terminy, ja w Poznaniu czekalam ok. poltorej roku...
Chce iść do endokrynologa PRYWATNIE.
Cytat:
Napisane przez SdC Pokaż wiadomość
Ja akurat nie rozumiem oburzenia. Każdy lekarz musi leczyć tą samą metodą? Jeden uznaje to za słuszne, inny coś innego. Może nie zachowali się profesjonalnie, ale bez przesady.
Jak nie wierzysz diagnozie jednego lekarza, to pochodź do kilku. Ja tak zrobiłam z ortopedami (? ) i okazuje się, że pierwszą diagnozę i sposób leczenia potwierdził każdy inny.
Jeden lekarz przepisał antybiotyk po ugryzieniu kleszcza, na co drugi lekarz kazał go nie brać i przepisał lek na chore stawy (nic zwiazanego z kleszczem), gdzie ja już ten antybiotyk przez tydzień zażywam
__________________
http://kurmanuel.blogspot.com
blog kulinarny- zapraszam
Koktajl awokado
Zupa krem z dyni
Kurczak curry z ananasem i kukurydzą












imy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 15:16   #10
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Juz pomijam braki w fachowej wiedzy,to co mnie irytuje najbardziej, to zadzieranie nosa, traktowanie pacjentów (na NFZ oczywiscie) jak idiotów, którym odpowidziec na pytanie jest okazaniem najwyzszej łaski. Nosz kurcze zawód jak kazdy inny, a co drugi to "bułkę przez bibułkę". Nie znoszę takiego wywyzasznia się kosztem innych.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 15:25   #11
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

ja uważam, że lekarz, który ostentacyjnie krytykuje innego lekarza nie jest zbyt kompetentnym lekarzem i bym takiemu nie ufala, ale to moje osobiste zdanie, oparte na takim a nie innym doświadczeniu. Mogę sie mylic. Przeciez tez nie wszyscy są tacy sami.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-17, 16:11   #12
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Sama nie ufam lekarzom. Miałam niemiłe przygody z dermatologiem, który bardziej mi zaszkodził niż pomógł. Do tego wiedza mało fachowa, bo co to za dermatolog, co mi daje maść z kwasami, a nic nie mówi o filtrach... Wtedy jeszcze nie miałam takich informacji, że trzeba, więc się sama nie domyśliłam. Poza tym dla niego to tylko wysuszać i wysuszać skórę, nic o nawilżaniu...
Słyszałam też o lekarzu w moim mieście, który odesłał kobietę z naroślą na języku, bo powiedział, że się to zagoi... To był nowotwór, a ona umarła - historię tą znam od koleżanki, która chodzi do przychodzi, gdzie ten przyjmuje, ale do innego lekarza. W ogóle wiele też podobnych historii krąży o tym lekarzu.
Poza tym wkurza mnie u lekarzy to, że nawet nie ma badań, czy ktoś może być uczulony na jakiś lek, a od razu dają... To jest niemądre. Tak samo z antybiotykami (chociaż w Twoim wypadku to chociaż uzasadnione, bo to dość poważna sprawa), rzadko kiedy można od nich dostać jakieś inne leki.
A już o teoriach spiskowych mówić nie będą, a jest nawet forum osób, które nowotwory leczą po swojemu i się w tym wspierają... Co sprawia, że tym bardziej w to wierzę.

A co do endokrynologa to nie wiem, ale będę śledzić ten wątek, bo sama bym się chętnie wybrała na kilka badań, gdyż mam kilka podejrzeń u siebie... Jednak nie jestem w stanie niczego podpowiedzieć.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 16:23   #13
sarraa
Zakorzenienie
 
Avatar sarraa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Ja też nie ufam lekarzom, znam tylko jednego dobrego, jest chirurgiem. Dobija mnie ten brak dbałości o odporność, na wiele dolegliwości antybiotyk, mimo, że dałoby się dolegliwość typu ból gardła, katar czy kaszel zwalczyć inaczej
sarraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 16:35   #14
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Poza tym wkurza mnie u lekarzy to, że nawet nie ma badań, czy ktoś może być uczulony na jakiś lek, a od razu dają... To jest niemądre. Tak samo z antybiotykami (chociaż w Twoim wypadku to chociaż uzasadnione, bo to dość poważna sprawa), rzadko kiedy można od nich dostać jakieś inne leki.


A co do endokrynologa to nie wiem, ale będę śledzić ten wątek, bo sama bym się chętnie wybrała na kilka badań, gdyż mam kilka podejrzeń u siebie... Jednak nie jestem w stanie niczego podpowiedzieć.
A jak powinni według ciebie postępować przy wypisywaniu leków, wysyłać wszyskich którym coś zapisują na próby uczuleniowe na leki?
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:12   #15
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez imy Pokaż wiadomość
Witam,
jestem zniesmaczona lekarzami. Otóż mam ku temu trzy dość świeże powody.
Ostatnio zakładałam tu wątek dotyczący ugryzienia kleszcza. Dostałam wtedy od lekarza receptę na antybiotyk ponieważ wystąpił u mnie wielki ból stawów (nigdy wcześniej nie miałam takich problemów). Antybiotyk powinnam zażywać 3 tygodnie jednak lekarz (to była niedziela i odwiedziłam go w opiece całodobowej) mógł przepisać tylko jedno opakowanie. Kazał udać się do lekarza rodzinnego po receptę. Lekarka w przychodni wyżyła się na mnie, była bardzo nie miła i miała wielkie pretensje o to czemu mi to przepisał i czemu to zażywam. Ogólnie czepiała się czego mogła. Na koniec przepisała "swoje" leki i te kazała zażywać. I teraz mam być alfą i omegą i wiedzieć który lekarz był mądrzejszy, a może zjawił by się trzeci który miałby jeszcze inne zdanie i podważał kompetencje poprzednich?
Od paru lat leczę się również na tarczycę, tym razem prywatnie. Obecnie jednak przerwałam leczenie bo lekarz (profesor) do którego chodziłam został zawieszony za wykłady po pijanemu (wykładał na Uniwersytecie w Katowicach). Ponadto nigdy nie pokazywał wyników badań, a po pewnym czasie wprowadził potworne opłaty za wgląd w swoją kartotekę i kary za to np że przełożyło się termin wizyty. Obecnie szukam dobrego ENDOKRYNOLOGA w Krakowie bądź w Łodzi, jeśli ktokolwiek ma takiego sprawdzonego lekarza, bardzo proszę o kontakt priv.
Mam jeszcze mały powodzik nawet można powiedzieć, że dość śmieszny. Jakiś rok temu postanowiłam zrobić sobie odpłatnie badania krwi i moczu, tak dla kontroli że wszystko jest ok. Badania wyszły ok poza OB które było bardzo niskie. Lekarka w przychodni której to robiłam skwitowała, że mam OB jak pies i nie wie co z tym żebym już sobie poszła do swojego lekarza. Mogła ująć to jakoś inaczej.
Czy ja mam po prostu pecha do lekarzy? Jak znaleźć dobrego lekarza w tym kraju? Boje się teraz im zaufać.
Stosować zasadę ograniczonego zaufania. Sprawdzać każdą diagnozę dodatkowymi badaniami (nawet tymi prywatnymi), dokładnie czytać ulotki wypisanych leków, w razie potrzeby zasięgnąć konsultacji trzeciego lekarza (w przypadku sprzeczności diagnoz dwóch poprzednich). Sprawdzać, dopytywać, czytać. Niestety.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-17, 17:32   #16
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Juz pomijam braki w fachowej wiedzy,to co mnie irytuje najbardziej, to zadzieranie nosa, traktowanie pacjentów (na NFZ oczywiscie) jak idiotów, którym odpowidziec na pytanie jest okazaniem najwyzszej łaski. Nosz kurcze zawód jak kazdy inny, a co drugi to "bułkę przez bibułkę". Nie znoszę takiego wywyzasznia się kosztem innych.
Zgadzam się w 100%, od siebie dodam że prywatnie nie jest wcale lepiej plus naciąganie na badania oczywiście dodatkowo płatne które nie mają nic wspólnego z chorobą z którą się przyszło i która jest leczona, ani nawet nie ma dodatkowych objawów które uzasadniałyby wykonanie tych dodatkowych badań.


I niestety już studentów medycyny utwierdza się w przekonaniu, że są wyjątkowi. A co dopiero pisać o lekarzach.
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 17:49   #17
sarraa
Zakorzenienie
 
Avatar sarraa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
I niestety już studentów medycyny utwierdza się w przekonaniu, że są wyjątkowi. A co dopiero pisać o lekarzach.
Wielu jest też takich, którzy wybrali ten kierunek, bo są przekonani, że zostanie lekarzem przyniesie im gigantyczne pieniądze, nie ma w tym ani słowa o leczeniu ludzi
sarraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 18:08   #18
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Odp: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Jak ufac lekarzom i wierzyc w ich kompetencje?

Nie ufac. Po tysiackroc sprawdzac. Duzo czytac, duzo pytac. Konsultowac sie z innymi specjalistami.

Poparte osobistym doswiadczeniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 18:09   #19
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Poza tym wkurza mnie u lekarzy to, że nawet nie ma badań, czy ktoś może być uczulony na jakiś lek, a od razu dają... To jest niemądre. Tak samo z antybiotykami (chociaż w Twoim wypadku to chociaż uzasadnione, bo to dość poważna sprawa), rzadko kiedy można od nich dostać jakieś inne leki.
Ale fizycznie niemożliwe jest, żeby wiedzieć, czy pacjent jest uczulona na każdy lek na rynku, skoro ich są tysiące.

Cytat:
Napisane przez just_me Pokaż wiadomość
ja uważam, że lekarz, który ostentacyjnie krytykuje innego lekarza nie jest zbyt kompetentnym lekarzem i bym takiemu nie ufala, ale to moje osobiste zdanie, oparte na takim a nie innym doświadczeniu. Mogę sie mylic. Przeciez tez nie wszyscy są tacy sami.
Z tym się nie do końca zgodzę. Bo może pierwszy lekarz Autorce faktycznie wypisał lek, który w ogóle na borreliozę nie działa, no to nie będzie przecież kontynuować leczenia.


A że lekarze są różni no to niestety prawda. Większość podchodzi zbyt schematycznie do pacjentów.
W sumie to wolę chodzić do młodych lekarzy, bo bardziej zwracają uwagę na wszystko. Trafiłam ostatnio na taką cudowną młodą endokrynolog, która mi wyjaśniła, czemu słabnę, mimo że przez lata nikt nie wiedział.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 18:11   #20
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2013-05-17 o 18:15
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 18:16   #21
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez sarraa Pokaż wiadomość
Wielu jest też takich, którzy wybrali ten kierunek, bo są przekonani, że zostanie lekarzem przyniesie im gigantyczne pieniądze, nie ma w tym ani słowa o leczeniu ludzi
Zgadza się, część już przychodzi na te studia przekonana o swojej wyjątkowości. Ale mi chodziło o takich, którzy nie są jeszcze "skażeni" a na każdym kroku inni traktują ich jak kogoś wyjątkowego (konkretne przykłady z mojego najbliższego otoczenia np po luźnej rozmowie w sklepie, typu to co ty chłopcze studiujesz? Na odpowiedz: medycynę, właściciel sklepu udzielił 20% na zegarek, który miał być kupiony, do zegarka dołączona została karta rabatowa na kolejne zakupy i komentarz "takich ludzi się chwali i trzeba ich promować". Poza tym badania bez kolejki, książki w bibliotece poza kolejką itp.)
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 21:05   #22
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez Duszaniola Pokaż wiadomość
Ale fizycznie niemożliwe jest, żeby wiedzieć, czy pacjent jest uczulona na każdy lek na rynku, skoro ich są tysiące.
Ale przecież nie da się być uczulonym na sam lek, a raczej na składnik, konkretny składnik.
I tak, uważam, że powinni wysyłać na badania, może nie akurat w sytuacji kryzysowej, ale te badanie powinny być już wcześniej zrobione w większości i to na koszt państwa, a nie własny... Bo jak ktoś jest uczulony to od takiego szczepienia na przykład może nawet umrzeć i są takie przypadki.
Poza tym gdyby nie przypisywali na wszystko tylko tabletek, a mieliby też pojęcie o odżywianiu i świecie wokół to mogliby leczyć w inny sposób. A w takich czasach żyjemy, że niby tabletka wyleczy każdego ze wszystkiego... Ja się inaczej odżywiam i już od dawna nie chorowałam, czasem boli mnie głowa, czy co innego, ale i tak tabletki nie wezmę. Nie dość, że nie wierzę w ich działanie to jeszcze brzydzę się substancji pomocniczych...
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 21:34   #23
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Ale przecież nie da się być uczulonym na sam lek, a raczej na składnik, konkretny składnik.
I tak, uważam, że powinni wysyłać na badania, może nie akurat w sytuacji kryzysowej, ale te badanie powinny być już wcześniej zrobione w większości i to na koszt państwa, a nie własny... Bo jak ktoś jest uczulony to od takiego szczepienia na przykład może nawet umrzeć i są takie przypadki.
Poza tym gdyby nie przypisywali na wszystko tylko tabletek, a mieliby też pojęcie o odżywianiu i świecie wokół to mogliby leczyć w inny sposób. A w takich czasach żyjemy, że niby tabletka wyleczy każdego ze wszystkiego... Ja się inaczej odżywiam i już od dawna nie chorowałam, czasem boli mnie głowa, czy co innego, ale i tak tabletki nie wezmę. Nie dość, że nie wierzę w ich działanie to jeszcze brzydzę się substancji pomocniczych...
Masz na myśli uczulenie na sam lek w sensie ze substancję czynną? Można być niestety i na substancję czynną i na wypełniacze które każda z firm może stosować dowolnie i których jest tysiące. Więc jaki sens mają takie testy
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-17, 23:46   #24
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Mam dobre doswiadczenie, ale wiecej negatywnych.

Zalamuje mnie to, ze lekarz w wywiadzie nawet nie zapyta, czy jestem na cos uczulona. Nic. Sama musze wyskoczyc "a przy okazji, mam alergie na penicyline" "przy okazji, biore SSRI". JEDYNY lekarz (i nie scisle lekarz w sumie), ktory zrobil mi wywiad pod postacia ankiety przed tym, jak mnie w ogole obejrzal to moj dentysta. Jakie choroby mam, czy biore stale leki, czy wiem, ze jestem na cos uczulona i na co i tak dalej. Pozniej jest to podstawa karty pacjenta. Bylam mile zaskoczona tym.

A reszta... ja korzystam z prywatnej opieki z czyms powaznym. I poczta pantoflowa - chodze po forach, dzwonie po znajomych (zwlaszcza z wyksztalceniem medycznym/biologicznym) po polecenia etc. Kupe czasu to zajmuje, ale naprawde, wole to nic miec cos zle zdiagnozowane i leczone.

Przerywanie leczenia antybiotykiem to jakas masakra...
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-17, 23:53   #25
Koko Szanelll
Rozeznanie
 
Avatar Koko Szanelll
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 678
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez imy Pokaż wiadomość
Witam,
jestem zniesmaczona lekarzami. Otóż mam ku temu trzy dość świeże powody.
Ostatnio zakładałam tu wątek dotyczący ugryzienia kleszcza. Dostałam wtedy od lekarza receptę na antybiotyk ponieważ wystąpił u mnie wielki ból stawów (nigdy wcześniej nie miałam takich problemów). Antybiotyk powinnam zażywać 3 tygodnie jednak lekarz (to była niedziela i odwiedziłam go w opiece całodobowej) mógł przepisać tylko jedno opakowanie. Kazał udać się do lekarza rodzinnego po receptę. Lekarka w przychodni wyżyła się na mnie, była bardzo nie miła i miała wielkie pretensje o to czemu mi to przepisał i czemu to zażywam. Ogólnie czepiała się czego mogła. Na koniec przepisała "swoje" leki i te kazała zażywać. I teraz mam być alfą i omegą i wiedzieć który lekarz był mądrzejszy, a może zjawił by się trzeci który miałby jeszcze inne zdanie i podważał kompetencje poprzednich?
Od paru lat leczę się również na tarczycę, tym razem prywatnie. Obecnie jednak przerwałam leczenie bo lekarz (profesor) do którego chodziłam został zawieszony za wykłady po pijanemu (wykładał na Uniwersytecie w Katowicach). Ponadto nigdy nie pokazywał wyników badań, a po pewnym czasie wprowadził potworne opłaty za wgląd w swoją kartotekę i kary za to np że przełożyło się termin wizyty. Obecnie szukam dobrego ENDOKRYNOLOGA w Krakowie bądź w Łodzi, jeśli ktokolwiek ma takiego sprawdzonego lekarza, bardzo proszę o kontakt priv.
Mam jeszcze mały powodzik nawet można powiedzieć, że dość śmieszny. Jakiś rok temu postanowiłam zrobić sobie odpłatnie badania krwi i moczu, tak dla kontroli że wszystko jest ok. Badania wyszły ok poza OB które było bardzo niskie. Lekarka w przychodni której to robiłam skwitowała, że mam OB jak pies i nie wie co z tym żebym już sobie poszła do swojego lekarza. Mogła ująć to jakoś inaczej.
Czy ja mam po prostu pecha do lekarzy? Jak znaleźć dobrego lekarza w tym kraju? Boje się teraz im zaufać.
Jak ufać? chodzi o to, żeby właśnie nie ufać... Dla mnie największą głupotą jaką można zrobić, jest obdarzenie lekarza bezgranicznym zaufaniem i całkowicie powierzyć swoje zdrowie. Przykre to, ale taka jest prawda. W Polsce lekarze są 'rozpuszczeni' przez to, że przez wiele lat traktowano ich, jak bogów. Jestem osobą ze środowiska medycznego, siedzę w tych 'klimatach' już kilka lat i nie dałabym złamanego grosza za większość 'specjalistów' z jakimi mam doczynienia. Polska służba zdrowia jest chora i zepsuta do cna. Lekarze są praktycznie bezkarni w swojej niewiedzy czy popełnianych błędach. Nastawieni wyłącznie na zysk. W czasie wizyt na NFZ bezpruderyjnie wpychają wizytówki do gabinetów prywatnych. Generalizacja jest niesprawiedliwa, ale w przypadku tej grupy zawodowej (dobrzy klinicyści należą niestety do wyjątków) i nie ma tu, co owijać w bawełnę. I mimo, że znam wielu lekarzy i wiem, do których warto iść i wykorzytstuję tę wiedzę (szczególnie jeśli chodzi o zdrowie moich najbliższych), to sama niejednokrotnie miałam przerażające doświadczenia... Przykładów jest mnóstwo.
Najbardziej mnie boli, że cierpią na tym bezbronni pacjenci, którzy nie mając wiedzy medycznej, często nie wiedzą, że nie mogą pozowlić sobie na pobłażanie i muszą "przycisnąć" lekarza. Gdzieś zagubiła się etyka zawodowa i poszanowanie ludzkiego życia...
Przemawia przeze mnie wiele goryczy, ale to wypadkowa codziennych doświadczeń. Lekarz to nie powołanie, tylko zwykła profesja i warto o tym pamiętać.

imy, wcale mnie nie dziwi takie zachowanie Twojej lekarki. Dla wielu lekarzy zakażenia odkleszczowe i borelioza nadal są tematem z kosmosu i nie znają schematów terapeutycznych. A takie trzeba stosować, żeby leczenie było w ogóle skuteczne. Znają na pamięć kilka podstawowych zestawów, czasem zajrzą w pharminex (jak im sie chce) i tyle... A potem się dziwią, że serce siada, stawy, powikłania neurologiczne (neuroborelioza)...

kwejk w temacie

Edytowane przez Koko Szanelll
Czas edycji: 2013-05-18 o 19:26
Koko Szanelll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 13:17   #26
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Nie da się im ufać. Oni są łasi na kasę, wypisują tylko te leki z których mają korzyści, podpisane umowy z dostawcami itd.
Duży odsetek studentów nie idzie na studia z powołania, chęci pomocy i zainteresowania medycyną tylko dobrej kasy, znajomości i pewnej pracy.
Studentka V roku nie potrafi odczytać prześwietlenia rtg zatok....to co tu mówić o wykrywaniu raka czy innych chorób zagrażających życie?

Ten sam lekarz zachowuje się inaczej w stosunku do TEGO SAMEGO pacjenta przyjmując prywatnie a na NFZ.....Trzeba trochę zainteresować się, czytać skład leków, sprawdzać w internecie. Znać swoje prawa, domagać się różnych badań, które są refundowane.
A co robić w przypadku poważnych chorób ? Nie wiem. Może konsultować się z kilkoma lekarzami i nie ufać jednemu.

Podsumowując: Na swojej drodze spotkałam 3 kompetentnych lekarzy, którzy jednocześnie zachowywali się ludzko. Reszta to szuje. Niestety mam niechęć do lekarzy, na sam ich widok robi mi się niedobrze i mam nadzieje, że nie będę poważnie chorowała....

Edytowane przez Deborah100
Czas edycji: 2013-05-18 o 13:19
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 14:38   #27
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

A dlaczego ufać? Jeden skończył szkołę na 2 z minusem a drugi z wyróżnieniem, skąd pewność do którego trafisz?
Dla mnie liczy się opinia o lekarzu ( chociażby znany lekarz), poczytanie o objawach swojej choroby i czym jest zazwyczaj leczona, historie chorych z tą chorobą i gdzie się leczyli ( np. kiedyś posiew z antybiogramem robiłam w jednym prywatnym miejscu i dostałam wynik a w przychodni zwykłej prywatnej gdzie robiono posiew ale nie na wszystkich pożywkach wynik był ujemny, teoretycznie byłam zdrowa a praktycznie nie mogłam wytrzymać z bólu i dostawałam leki na najbardziej powszechną bakterię :-/ )
Warto czytać sporo w necie, dowiadywać się. Wciąż mamy nowe leki, niektórzy lekarze nie są na bierząco niestety z odkryciami itd.
Osobiście uważam że moja wiedza przerosła wiedzę np. pediatry mojego dziecka jeśli chodzi o AZS. To ja muszę wiedzieć i kontrargumentować dlaczego czegoś nie mogę podać małej.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-18, 15:08   #28
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
A dlaczego ufać? Jeden skończył szkołę na 2 z minusem a drugi z wyróżnieniem, skąd pewność do którego trafisz?
Dla mnie liczy się opinia o lekarzu ( chociażby znany lekarz), poczytanie o objawach swojej choroby i czym jest zazwyczaj leczona, historie chorych z tą chorobą i gdzie się leczyli ( np. kiedyś posiew z antybiogramem robiłam w jednym prywatnym miejscu i dostałam wynik a w przychodni zwykłej prywatnej gdzie robiono posiew ale nie na wszystkich pożywkach wynik był ujemny, teoretycznie byłam zdrowa a praktycznie nie mogłam wytrzymać z bólu i dostawałam leki na najbardziej powszechną bakterię :-/ )
Warto czytać sporo w necie, dowiadywać się. Wciąż mamy nowe leki, niektórzy lekarze nie są na bierząco niestety z odkryciami itd.
Osobiście uważam że moja wiedza przerosła wiedzę np. pediatry mojego dziecka jeśli chodzi o AZS. To ja muszę wiedzieć i kontrargumentować dlaczego czegoś nie mogę podać małej.
Dokładnie tak, trzeba sprawdzać w necie rozne informacje, składy leków, przeciwwskazania, rodzaje leczenia, metody badan itd. bo lekarzom niestety nie mozna ufać. Kiedyś myslałam, ze na studia to idą najlepsi, supermądrzy i inteligentni, a teraz widzę, ze około połowa na moim roku to totalne głupki, sciagają na czym tylko sie da, migają sie od wszystkiego i w ogóle, a potem jakos skonczą i beda miec papier. I mysle, ze zapewne ze studentami medycyny jest tak samo. Dlatego tak wielu lekarzy nie zna i nie ma pojecia o rzeczach, które sam pacjent juz ogarnia bo wyczyta mase informacji w Internecie. Ja tak wlasciwie lekarzy aktualnie traktuje przede wszystkim jako dawaczy skierowań na badania, ich sugestiami itd. nieliczac endokrynolozki do ktorej trafilam, bo jest jedną z lepszych w PL, sie - no wlasnie, tylko sugeruje, ale nie traktuje ich jako pewnik.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 16:02   #29
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Nie da się im ufać. Oni są łasi na kasę, wypisują tylko te leki z których mają korzyści, podpisane umowy z dostawcami itd.
Ładna generalizacja

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
A dlaczego ufać? Jeden skończył szkołę na 2 z minusem a drugi z wyróżnieniem, skąd pewność do którego trafisz?
Oceny to nie wszystko. Mam znajomych z wysoką średnią, ładnie zdają egzaminy. Podejście do pacjenta - fatalne. Znajomość praktyki, podstaw badania - zerowa, nie potrafią nawet dobrze osłuchać pacjenta, skutecznie przeprowadzić wywiadu, dokonać niezbędnej diagnostyki. Za to mają dobrą pamięć co owocuje wysoką średnią.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Dlatego tak wielu lekarzy nie zna i nie ma pojecia o rzeczach, które sam pacjent juz ogarnia bo wyczyta mase informacji w Internecie. Ja tak wlasciwie lekarzy aktualnie traktuje przede wszystkim jako dawaczy skierowań na badania, ich sugestiami itd. nieliczac endokrynolozki do ktorej trafilam, bo jest jedną z lepszych w PL, sie - no wlasnie, tylko sugeruje, ale nie traktuje ich jako pewnik.
Taka mała uwaga, nie bierz tego do siebie, to tylko takie ogólne rozważania.
Niestety, jedna z najgorszych sytuacji dla lekarza jest wtedy, gdy pacjent przeczyta w Internecie bzdurę i nie da się mu tej bzdury wybić z głowy, a on upiera się że na pewno ma rację bo w internecie napisali że...
Nie wszyscy szukają w wiarygodnych źródłach. Nie wszyscy są inteligentni i czytają ze zrozumieniem. Niektórzy uważają, że po pobieżnej lekturze paru artykułów wiedzą o wiele więcej niż lekarz po wieloletnich studiach i długiej specjalizacji.
Żeby nie było, nie mam na myśli wszystkich pacjentów. Każdy ma swoje doświadczenia, współczuję wszystkim którzy trafili na złych i niedouczonych lekarzy, bo takich jest bardzo dużo. Piszę ze swojej perspektywy, tej drugiej strony, która też zmaga się z wieloma problemami.
Przyznam też, że pilnie pracuję na to, żeby odmienić nieco wizerunek lekarzy i nie być traktowana tylko jako wypisywacz skierowań
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 16:40   #30
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak ufać lekarzom i wierzyć w ich kompetencje?

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Taka mała uwaga, nie bierz tego do siebie, to tylko takie ogólne rozważania.
Niestety, jedna z najgorszych sytuacji dla lekarza jest wtedy, gdy pacjent przeczyta w Internecie bzdurę i nie da się mu tej bzdury wybić z głowy, a on upiera się że na pewno ma rację bo w internecie napisali że...
Nie wszyscy szukają w wiarygodnych źródłach. Nie wszyscy są inteligentni i czytają ze zrozumieniem. Niektórzy uważają, że po pobieżnej lekturze paru artykułów wiedzą o wiele więcej niż lekarz po wieloletnich studiach i długiej specjalizacji.
Żeby nie było, nie mam na myśli wszystkich pacjentów. Każdy ma swoje doświadczenia, współczuję wszystkim którzy trafili na złych i niedouczonych lekarzy, bo takich jest bardzo dużo. Piszę ze swojej perspektywy, tej drugiej strony, która też zmaga się z wieloma problemami.
Przyznam też, że pilnie pracuję na to, żeby odmienić nieco wizerunek lekarzy i nie być traktowana tylko jako wypisywacz skierowań
Coz, mysle ze potrafie rozroznic co jest bzdurą, a co nie, wprawdzie nie studiuję medycyny, ale kierunek, na którym ona się (m.in., ale głównie) opiera - biologię, także mogę rzec, ze jesli potrzebuję coś ogarnąć, to ogarnę Ale fakt, ze pewnie czesc osob przeczyta np. jakies glupoty na kafeterii, a potem z tym idą do lekarza, no wtedy lekarz tez moze byc zazenowany.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.