Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-18, 22:44   #1
Spowiednik Stalina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 14

Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?


Jestem od jakiegoś czasu ze świetnym chłopakiem, jest ode mnie rok starszy, ja w tym roku wybieram się na studia. Moi rodzice znają mojego chłopaka i przez jakiś czas wydawało mi się, że go lubią, ale od jakiegoś czasu już płakać mi się chce przez to, jak fałszywi są i jakimi słowami go komentują w mojej obecności.
TŻ jest naprawdę wspaniałym chłopakiem, moim rodzicom podpadł jedynie tym, że zrezygnował ze studiów po pierwszym roku (nie podobały mu się, mało przyszłościowe). Od przyszłego roku chce spróbować czegoś nowego, zdać inne przedmioty na maturze i dostać się na coś, co by go interesowało. Moi rodzice mają go przez to za kogoś bez ambicji, nieodpowiedniego dla mnie, w wielu sytuacjach próbują mnie do niego zniechęcić...
Od września planujemy ze sobą zamieszkać, moi rodzice opłacą mi mieszkanie ze względu na studia, on jak na razie łapie się każdej pracy, jaka się nadarzy, żeby odłożyć pieniądze na kaucję za mieszkanie. W tej chwili pracuje fizycznie za porządną stawkę, a kiedy powiedziałam o tym mojej matce (sama zapytała, nie zamierzam kłamać, bo nie widzę powodu) stwierdziła, że "ona by się wstydziła takiego chłopaka". To nie pierwsza taka sytuacja, ale strasznie się zdenerwowałam, odpowiedziałam, że ja na jej miejscu wstydziłabym się partnera, który nie widzi powodu żeby spędzić czas ze swoją kobietą i dzieckiem i przynajmniej raz w tygodniu przychodzi na☠☠☠☠☠☠☠ony jak świnia do domu, jak mój ojczym, a nie kogoś kto dorywczo dorabia fizycznie.
Ojciec go nie poniża, przynajmniej nie przy mnie, wydaje mi się że ma do niego szacunek i go lubi, ale zachowanie mojej matki... To jest jakaś tragedia, jesteśmy ostatnio bardzo skonfliktowane przez to. Chciałabym, żeby mój chłopak czuł się swobodnie kiedy odwiedza mnie w domu, a w takiej atmosferze jest ciężko. Dodatkowo jest mi okropnie przykro, kiedy słucham wrednych komentarzy na temat kogoś, kto jest dla mnie wszystkim... Że już nie wspomnę o tym, że nawet nie przyznałam się rodzicom, że to on będzie dzielił ze mną pokój w wynajmowanym mieszkaniu, bo byłaby kolejna awantura.
Czuję się, jakby tylko odliczali dni, aż się rozstaniemy, czasami chce mi się już płakać z bezsilności, bo nieważne co on by zrobił, to i tak będzie "tym złym", i nie mam pojęcia jak rozwiązać tę sytuację lub się odciąć.
Nawet nie chcę myśleć o tym, że moja matka może mieć rację, bo zupełnie tak nie czuję.
Pomóżcie, pocieszcie, cokolwiek, bo mam dość .
Spowiednik Stalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-18, 23:02   #2
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

Cytat:
Napisane przez Spowiednik Stalina Pokaż wiadomość
Jestem od jakiegoś czasu ze świetnym chłopakiem, jest ode mnie rok starszy, ja w tym roku wybieram się na studia. Moi rodzice znają mojego chłopaka i przez jakiś czas wydawało mi się, że go lubią, ale od jakiegoś czasu już płakać mi się chce przez to, jak fałszywi są i jakimi słowami go komentują w mojej obecności.
TŻ jest naprawdę wspaniałym chłopakiem, moim rodzicom podpadł jedynie tym, że zrezygnował ze studiów po pierwszym roku (nie podobały mu się, mało przyszłościowe). Od przyszłego roku chce spróbować czegoś nowego, zdać inne przedmioty na maturze i dostać się na coś, co by go interesowało. Moi rodzice mają go przez to za kogoś bez ambicji, nieodpowiedniego dla mnie, w wielu sytuacjach próbują mnie do niego zniechęcić...
Od września planujemy ze sobą zamieszkać, moi rodzice opłacą mi mieszkanie ze względu na studia, on jak na razie łapie się każdej pracy, jaka się nadarzy, żeby odłożyć pieniądze na kaucję za mieszkanie. W tej chwili pracuje fizycznie za porządną stawkę, a kiedy powiedziałam o tym mojej matce (sama zapytała, nie zamierzam kłamać, bo nie widzę powodu) stwierdziła, że "ona by się wstydziła takiego chłopaka". To nie pierwsza taka sytuacja, ale strasznie się zdenerwowałam, odpowiedziałam, że ja na jej miejscu wstydziłabym się partnera, który nie widzi powodu żeby spędzić czas ze swoją kobietą i dzieckiem i przynajmniej raz w tygodniu przychodzi na☠☠☠☠☠☠☠ony jak świnia do domu, jak mój ojczym, a nie kogoś kto dorywczo dorabia fizycznie.
Ojciec go nie poniża, przynajmniej nie przy mnie, wydaje mi się że ma do niego szacunek i go lubi, ale zachowanie mojej matki... To jest jakaś tragedia, jesteśmy ostatnio bardzo skonfliktowane przez to. Chciałabym, żeby mój chłopak czuł się swobodnie kiedy odwiedza mnie w domu, a w takiej atmosferze jest ciężko. Dodatkowo jest mi okropnie przykro, kiedy słucham wrednych komentarzy na temat kogoś, kto jest dla mnie wszystkim... Że już nie wspomnę o tym, że nawet nie przyznałam się rodzicom, że to on będzie dzielił ze mną pokój w wynajmowanym mieszkaniu, bo byłaby kolejna awantura.
Czuję się, jakby tylko odliczali dni, aż się rozstaniemy, czasami chce mi się już płakać z bezsilności, bo nieważne co on by zrobił, to i tak będzie "tym złym", i nie mam pojęcia jak rozwiązać tę sytuację lub się odciąć.
Nawet nie chcę myśleć o tym, że moja matka może mieć rację, bo zupełnie tak nie czuję.
Pomóżcie, pocieszcie, cokolwiek, bo mam dość .
musicie się spotykać u Ciebie w domu?
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 00:12   #3
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

Cytat:
Napisane przez Spowiednik Stalina Pokaż wiadomość
Jestem od jakiegoś czasu ze świetnym chłopakiem, jest ode mnie rok starszy, ja w tym roku wybieram się na studia. Moi rodzice znają mojego chłopaka i przez jakiś czas wydawało mi się, że go lubią, ale od jakiegoś czasu już płakać mi się chce przez to, jak fałszywi są i jakimi słowami go komentują w mojej obecności.
TŻ jest naprawdę wspaniałym chłopakiem, moim rodzicom podpadł jedynie tym, że zrezygnował ze studiów po pierwszym roku (nie podobały mu się, mało przyszłościowe). Od przyszłego roku chce spróbować czegoś nowego, zdać inne przedmioty na maturze i dostać się na coś, co by go interesowało. Moi rodzice mają go przez to za kogoś bez ambicji, nieodpowiedniego dla mnie, w wielu sytuacjach próbują mnie do niego zniechęcić...
Od września planujemy ze sobą zamieszkać, moi rodzice opłacą mi mieszkanie ze względu na studia, on jak na razie łapie się każdej pracy, jaka się nadarzy, żeby odłożyć pieniądze na kaucję za mieszkanie. W tej chwili pracuje fizycznie za porządną stawkę, a kiedy powiedziałam o tym mojej matce (sama zapytała, nie zamierzam kłamać, bo nie widzę powodu) stwierdziła, że "ona by się wstydziła takiego chłopaka". To nie pierwsza taka sytuacja, ale strasznie się zdenerwowałam, odpowiedziałam, że ja na jej miejscu wstydziłabym się partnera, który nie widzi powodu żeby spędzić czas ze swoją kobietą i dzieckiem i przynajmniej raz w tygodniu przychodzi na☠☠☠☠☠☠☠ony jak świnia do domu, jak mój ojczym, a nie kogoś kto dorywczo dorabia fizycznie.
Ojciec go nie poniża, przynajmniej nie przy mnie, wydaje mi się że ma do niego szacunek i go lubi, ale zachowanie mojej matki... To jest jakaś tragedia, jesteśmy ostatnio bardzo skonfliktowane przez to. Chciałabym, żeby mój chłopak czuł się swobodnie kiedy odwiedza mnie w domu, a w takiej atmosferze jest ciężko. Dodatkowo jest mi okropnie przykro, kiedy słucham wrednych komentarzy na temat kogoś, kto jest dla mnie wszystkim... Że już nie wspomnę o tym, że nawet nie przyznałam się rodzicom, że to on będzie dzielił ze mną pokój w wynajmowanym mieszkaniu, bo byłaby kolejna awantura.
Czuję się, jakby tylko odliczali dni, aż się rozstaniemy, czasami chce mi się już płakać z bezsilności, bo nieważne co on by zrobił, to i tak będzie "tym złym", i nie mam pojęcia jak rozwiązać tę sytuację lub się odciąć.
Nawet nie chcę myśleć o tym, że moja matka może mieć rację, bo zupełnie tak nie czuję.
Pomóżcie, pocieszcie, cokolwiek, bo mam dość .
Piszesz o ojcu i ojczymie, jak domyślam się mieszkasz z mamą i jej partnerem, a Twój ojciec mieszka osobno i jest przychylny Twojemu związkowi? Dobrze zrozumiałam?
Mama nie zachowuje się właściwie moim zdaniem, z tego co piszesz nie ma podstaw do złego odbioru Twojego chłopaka..ale Ty także chyba niepotrzebnie odpowiedziałaś pięknym za nadobne. Choć w sumie skoro tak wyjechałaś to pewnie ta sytuacja z partnerem mamy także Ciebie uwiera.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2013-07-19 o 00:13
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 03:29   #4
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

Twoja mama ma może jakieś kompleksy, ale to co robi jest idiotyczne. Wstydzić się tego, że ktoś pracuje na budowie, że chce zarobić i pomóc swojej dziewczynie. Powinna go za to chwalić.
Co do studiów, ja mam wrażenie, że połowa studentów zmienia kierunek po pierwszym roku. Często jest to właśnie objaw ambicji i posiadania głowy na karku. Bo jeśli widzimy, ze nic z tego nie będzie, lepiej zrezygnować na początku i zacząć coś nowego, niż męczyć się kolejne dwa lata, a potem i nie mieć pracy.
Wiem, ze musi Ci być strasznie ciężko,ale z czasem może Twoi rodzice go zaakceptują. Ja się z tym nie spotkałam, ale podobno często tak bywa, że rodzice na początku nie lubią partnera lub partnerki swoich dzieci i na siłę szukają u niego wad, ale jak przywykną- przechodzi im.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 07:59   #5
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

Nie wiem,ale dalabym spokoj rozmowom na temat faceta.I koniec.
Nie wspominalabym o Nim a do tego bym sie widywala poza domem.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:31   #6
wilczu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 31
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Twoja mama ma może jakieś kompleksy, ale to co robi jest idiotyczne. Wstydzić się tego, że ktoś pracuje na budowie, że chce zarobić i pomóc swojej dziewczynie. Powinna go za to chwalić.
Co do studiów, ja mam wrażenie, że połowa studentów zmienia kierunek po pierwszym roku. Często jest to właśnie objaw ambicji i posiadania głowy na karku. Bo jeśli widzimy, ze nic z tego nie będzie, lepiej zrezygnować na początku i zacząć coś nowego, niż męczyć się kolejne dwa lata, a potem i nie mieć pracy.
Wiem, ze musi Ci być strasznie ciężko,ale z czasem może Twoi rodzice go zaakceptują. Ja się z tym nie spotkałam, ale podobno często tak bywa, że rodzice na początku nie lubią partnera lub partnerki swoich dzieci i na siłę szukają u niego wad, ale jak przywykną- przechodzi im.
podpisuję się pod tym obiema rękami sama zrezygnowałam ze studiów przed pierwszą sesją bo się okazały całkowitym niewypałem i od października zaczynam studia na nowo. nie można przekreślać kogoś jeśli popełni jakiś błąd w życiu (tu wybór złego kierunku) tak jak robi to Twoja mama. jeśli chodzi o dorabianie na budowie - mój Tż pochodzi z domu gdzie pieniążków starcza na wszystko, jest jedynakiem (wiadomo, trochę rodzice czasem go rozpieszczają, ale wszystko w granicach rozsądku) i dwa miesiące po ciężkiej operacji żuchwy poszedł właśnie do pracy na budowę mimo sprzeciwu rodziców (nie powinien iść do pracy gdzie mógłby spaść z dachu czy też dźwigać ciężarów właśnie ze względu na stan po operacji) tylko po to, żeby mógł zabrać mnie na wakacje! taka praca nikogo nie hańbi i wielu młodych chłopaków łapie się właśnie budowy, dla mnie to nie był żaden wstyd powiedzieć że Tż robi na budowie a i dzięki tej pracy zyskał w oczach moich rodziców.
swego czasu po ciężkiej kłótni moi rodzice byli do niego źle nastawieni, ale wszystko minęło z czasem. albo postarajcie się przedstawić Go w jak najlepszym świetle Twojej mamie aby zmieniła zdanie, albo zignorujcie ją i żyjcie własnym życiem, w końcu do października już niewiele czasu zostało powodzenia
wilczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 13:47   #7
Spowiednik Stalina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 14
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Piszesz o ojcu i ojczymie, jak domyślam się mieszkasz z mamą i jej partnerem, a Twój ojciec mieszka osobno i jest przychylny Twojemu związkowi? Dobrze zrozumiałam?
Mama nie zachowuje się właściwie moim zdaniem, z tego co piszesz nie ma podstaw do złego odbioru Twojego chłopaka..ale Ty także chyba niepotrzebnie odpowiedziałaś pięknym za nadobne. Choć w sumie skoro tak wyjechałaś to pewnie ta sytuacja z partnerem mamy także Ciebie uwiera.
Tak, mieszkam z mamą, ojczymem i ich 2-letnim synem. Ojczymowi też zdarza się skomentować mój związek, ale mam to całkowicie gdzieś, bo jestem pełnoletnia i niezależna od niego (finansowo również), jego zdanie po mnie spływa. Mój ojciec jest neutralny, prawie go nie zna, więc nie wyciąga pochopnych wniosków. Tylko mama przy każdej okazji stara się go poniżyć .
Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Twoja mama ma może jakieś kompleksy, ale to co robi jest idiotyczne. Wstydzić się tego, że ktoś pracuje na budowie, że chce zarobić i pomóc swojej dziewczynie. Powinna go za to chwalić.
Co do studiów, ja mam wrażenie, że połowa studentów zmienia kierunek po pierwszym roku. Często jest to właśnie objaw ambicji i posiadania głowy na karku. Bo jeśli widzimy, ze nic z tego nie będzie, lepiej zrezygnować na początku i zacząć coś nowego, niż męczyć się kolejne dwa lata, a potem i nie mieć pracy.
Wiem, ze musi Ci być strasznie ciężko,ale z czasem może Twoi rodzice go zaakceptują. Ja się z tym nie spotkałam, ale podobno często tak bywa, że rodzice na początku nie lubią partnera lub partnerki swoich dzieci i na siłę szukają u niego wad, ale jak przywykną- przechodzi im.
W jego przypadku wszyscy są negatywnie nastawieni do rzucenia studiów, bo zrobił to tuż przed letnią sesją. Moim zdaniem to była dobra decyzja, sama się zastanawiam, czy po roku nie poprawić matury i się nie przenieść na kierunek, na który w tym roku nie udało mi się dostać. Nie widzę w tym nic złego, przyszłość kształtuje się raz .
Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Nie wiem,ale dalabym spokoj rozmowom na temat faceta.I koniec.
Nie wspominalabym o Nim a do tego bym sie widywala poza domem.
Nie zawsze mamy możliwość widywania się poza domem, niestety.
Cytat:
Napisane przez wilczu Pokaż wiadomość
podpisuję się pod tym obiema rękami sama zrezygnowałam ze studiów przed pierwszą sesją bo się okazały całkowitym niewypałem i od października zaczynam studia na nowo. nie można przekreślać kogoś jeśli popełni jakiś błąd w życiu (tu wybór złego kierunku) tak jak robi to Twoja mama. jeśli chodzi o dorabianie na budowie - mój Tż pochodzi z domu gdzie pieniążków starcza na wszystko, jest jedynakiem (wiadomo, trochę rodzice czasem go rozpieszczają, ale wszystko w granicach rozsądku) i dwa miesiące po ciężkiej operacji żuchwy poszedł właśnie do pracy na budowę mimo sprzeciwu rodziców (nie powinien iść do pracy gdzie mógłby spaść z dachu czy też dźwigać ciężarów właśnie ze względu na stan po operacji) tylko po to, żeby mógł zabrać mnie na wakacje! taka praca nikogo nie hańbi i wielu młodych chłopaków łapie się właśnie budowy, dla mnie to nie był żaden wstyd powiedzieć że Tż robi na budowie a i dzięki tej pracy zyskał w oczach moich rodziców.
swego czasu po ciężkiej kłótni moi rodzice byli do niego źle nastawieni, ale wszystko minęło z czasem. albo postarajcie się przedstawić Go w jak najlepszym świetle Twojej mamie aby zmieniła zdanie, albo zignorujcie ją i żyjcie własnym życiem, w końcu do października już niewiele czasu zostało powodzenia
Mój TŻ też pochodzi z raczej zamożnej rodziny, ale chciał zarobić, żeby nie ciągnąć od rodziców pieniędzy na mieszkanie, skoro chce się usamodzielnić. Tym bardziej powinno się docenić to, że nie musi, ale chce.
Spowiednik Stalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-20, 01:08   #8
wilczu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 31
Dot.: Snobistyczni rodzice nie akceptują mojego związku. Co robić?

jestem tego samego zdania, że trzeba to docenić. ja w przyszłym tygodniu jadę z moim Tż za granicę do pracy i mimo że mógłby siedzieć w domu i odpoczywać bo w końcu ma wakacje to jedzie ciężko pracować. nie rozumiem czemu Twoja mama jest tak negatywnie nastawiona do tego, że chłopak złapał się takiej a nie innej pracy, tym bardziej że ciężko jest o "lepszą" pracę bez doświadczenia zawodowego, a z tego co wnioskuję jesteście młodzi (zapewne w moim wieku ) i pewnie tego doświadczenia mu brakuje.
wilczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.